Skocz do zawartości

Edmundo

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 302
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Zawartość dodana przez Edmundo

  1. To zestaw radiostacji RKG/A. Foto z 29 czerwca 1929 r. Źródło: WLU Tom 40. Radiostacje polowe, str. 44.
  2. Z niemieckimi podpisami do fotografii to różnie bywa. Moje wątpliwości co do Zambrowa budzi mostek widoczny na pierwszej z powyższych fotografii. Ale wszystko możliwe. Drugie foto jeśli to Zambrów to zapewne Rynek ale też coś mi nie pasuje.
  3. A nad nimi coś jakby Lublin R-XX ale może tylko "doklejony" ?
  4. I "kierowca" motorówki też na wojskowego nie wygląda.
  5. Rejestracja, przed TUR widać myślnik/łącznik czyli zapewne było to SP-TUR.
  6. Hornet, święta prawda i tego się trzymajmy. Od lat walczę ze stwierdzeniem iż przed wojną jakoby używano nazwy "Granatowa Policja". Ta nazwa "narodziła" się na terenie Generalnego Gubernatorstwa w celu odróżnienia od niemieckiej "wszelakiej proweniencji" Policji chodzącej w mundurach zielonych . Co ważne nazwa "Granatowa Policja" odnosiła się tylko i wyłącznie do funkcjonariuszy Policji Polskiej Generalnego Gubernatorstwa, bo taka była oficjalna nazwa tejże formacji istniejącej w latach 1939-1944. A co do napisu i nazwy "Granatowy Żołnierz" to jest jak najbardziej poprawna w odniesieniu do funkcjonariuszy Policji Państwowej II RP albowiem na czas wojny Policja Państwowa stawała się częścią Siła Zbrojnych RP i funkcjonariusze zmobilizowanych oddziałów PP stawali się żołnierzami Policji Państwowej. Dla bardziej zainteresowanych tematem PP polecam monumentalne opracowanie p.t. "Granatowi żołnierze". Album biograficzno-fotograficzny o funkcjonariuszach Policji Państwowej woj. białostockiego 1919-1939, Białystok 2019. Oprócz biogramów funkcjonariuszy PP ówczesnego województwa białostockiego, w opracowaniu poruszono także kwestię organizacji i funkcjonowania PP na terenie kraju, w tym oddziałów rezerwy PP. Polecam i pozdrawiam
  7. 71 pp, tak samo jak grupowa fotografia na tle wejścia do 2 kompanii ckm. Budynek z napisem 1 i 3 kompania ckm to szkoła Podchorążych Rezerwy Piechoty.
  8. To nie są podchorążowie SPR, to podchorążowie "zawodówki" o czym świadczą oznaki na kołnierzu, naramienniku kaprala podchorążego oraz na mankietach kurtek. Bieglejszy w temacie ode mnie twierdzą że tak, według mnie nie jest to Zambrów o czym świadczy widoczny po lewej moździerz 220 mm wz. 28, no chyba że "zdobywcy" jakimś cudem przetransportowali go do Zambrowa ale w to nie wierzę albowiem Zambrów bodajże od 28 września był już w rękach RKKA. Zresztą na terenie zambrowskich koszar nie było takich "pochyłości" terenu.
  9. Tak, SPRP miała trzy kompanie ckm. Swego czasu na bazie tejże "podchorążówki" w okresie letnim był sformowany tak zwany "pułk manewrowy", piechoty oczywista. Pozdrawiam
  10. Panowie "mea culpa", jeszcze raz dokładnie przyjrzałem się fotografii domniemanej byłej cerkwi pułkowej i faktycznie w tle widać "przejaskrawiony" nieco budynek. A jak chcecie nieco więcej o zambrowskich koszarach to zapraszam do lektury dwóch skromnych artykulików które onegdaj popełniłem na "łamach" strony historialomzy.pl czyli "Zapomniany Garnizon. Wojsko Polskie w Zambrowie po 1945 r." oraz "24. Dywizja Piechoty. Ostatnia "wielka jednostka" Wojska Polskiego na Ziemi Łomżyńskiej".
  11. Moim zdaniem to budynek koszar SPRP. Kompanie ckm 71 pp były zakwaterowane w budynkach poszczególnych batalionów, tu widzimy 1 i 3 kompanię ckm zakwaterowane razem, zresztą żołnierz ma na kołnierzu oznakę SPR, w sumie bardzo podobną z odległości do oznaki Szkoły Podoficerskiej ale moim zdaniem to SPR.
  12. Jestem, jestem, choć nie jestem z Zambrowa tylko z miasta troszkę "dalej na północ" to temat zambrowski jest mi znany. A więc do rzeczy. Wojtek to na pewno nie są byłe kaplice a właściwie to cerkwie pułkowe rosyjskich pułków piechoty. Te były dobudowane do frontów budynków koszarowych od strony "dziedzińca" koszar. Jeśli to zambrowska koszarowa cerkiew to być możliwe iż znajdowała się na terenie zajmowanym przez rosyjską 4 Brygadę Artylerii a następnie przez SPRP i SPRA (to tak w skrócie). Co do tejże fotografii to "pokutuje" także jako wkroczenie 1 PPLeg. do Łomży. Ale, jest małe "ale", mianowicie pułk przybył do Łomży w dniu 26 listopada 1916 r. a do Zambrowa przeniesiony został w dniu 6 stycznia 1917 r. Popatrzcie Panowie na letnie ubiory żołnierzy i widocznych w tle cywili. To na pewno nie wygląda na styczeń a jeśli już to może ciepłą jesień ale to raczej też nie możliwe.
  13. Ależ oczywiście bo ich nigdy nie było na etacie żadnego z pułków kawalerii. Kawaleria nie miała na stanie moździerzy (oprócz kawalerii zmotoryzowanej). Planowano wprowadzenie ale z przyczyn oczywistych tego nie zrobiono. Ale faktem jest iż próby przewozu moździerzy dla kawalerii prowadzono i na powyższych fotach jest żołnierz w butach kawaleryjskich a więc coś na rzeczy musiało być i to zostało udokumentowane fotograficzne. A jedyną alternatywą przewozu moździerza w kawalerii były juki albo taczanka zaadaptowana na potrzeby moździerza, biedka nie wchodziła w grę albowiem była "powożona przez pieszego". I tyle w tym temacie. P.S. Ciekawe jak przewożono moździerze i ckm w 1 Warszawskiej Brygadzie Kawalerii a później w 1 Warszawskiej Dywizji Kawalerii. Ogólnie temat przewozu ciężkiej broni wsparcia piechoty (oraz taborów) w LWP a w szczególności w piechocie jest nie znany i nie udokumentowany fotograficznie a w wielokilometrowe "targanie" ckm Maksima i moździerzy na kółkach, po przysłowiowym bruku i ugorze to jakoś nie wierzę Pozdrawiam
  14. Oczywiście tylko że de facto ówczesna polska piechota górska to była taka bardziej z nazwy, były to po prostu zwykłe pułki piechoty bez pododdziałów wyspecjalizowanych do walki w terenie wysokogórskim. Faktem jest iż w latach 20-tych istniały dwa pułki artylerii górskiej oraz Szkoła Wysokogórska w Zakopanym ale potem i to rozformowano. A co do powyższego zdjęcia to przecież "Moździerz w juku na przykładzie 5 PSK...". Być może kawaleria nie miała zamiaru wykorzystywać "piechocińskich" biedek do przewozu moździerzy i kombinowali właśnie z jukami, no bo cóż innego pozostawało oprócz juków i taczanek.
  15. A to niezmiernie ciekawe albowiem pułki kawalerii nie miały na stanie moździerzy, planowano wprowadzenie ale...
  16. Faktycznie, podobieństwo jest, tylko że we wrześniu zapuścił wąsa.
  17. Tadeusz Józef Franciszek Sędzielowski ur. 9 marca 1906 r. We wrześniu 1939 r. dowódca 121 Eskadry Myśliwskiej. Cyt. z "Księga Lotników Polskich poległych, zmarłych i zaginionych 1939-1946" str. 149 "8 IX 1939 wystartował na samolocie PZL P-11c, prowadząc eskadrę z zadaniem przechwycenia niemieckiej wyprawy bombowej. Podczas lotu powrotnego na małej wysokości samolot jego został zestrzelony przez własną artylerię plotn. w rejonie Puław. (Łącznie utracono wtedy 4 samoloty i 2 pilotów). Kpt. Sędzielowski został pochowany na cmentarzu w Łagowie".
  18. Oczywiście i żeby porządek był Pewnie że tak, a na powyższym PP sprzed 1936 r.
  19. A co do "nowości prasowych" to w najnowszym jutrzejszym numerze MSiO 1-2/2022 jest artykuł o polskich "bolszewikach" czyli kutrach torpedowych projektu 183. Musowo trzeba nabyć. Kurczaki, przegapiłem kilka fajnych artykułów o MW PRL autorstwa R. Rochowicza, ale może nadrobię. Pozdrawiam
  20. Tak. Dodam dodam tylko że były jeszcze na stanie Wojsk Obrony Wewnętrznej a na czas "W" także w WOP i MO. Co do dwóch "pokojowych" brygad NJW MSW to nie wiem ale "na chłopski rozum" to na "W" też jakieś wsparcie w postaci broni stromotorowej musiało być, skoro było w brygadach WOP i pułkach manewrowych MO.
  21. Na ostatniej fotografii czy to na pewno żołnierz ? Doskonale widoczne patki z "guziczkami" charakterystyczne dla munduru wz. 36 szeregowych Policji Państwowej, z kolei na głowie "cuś" jakby rogatywka wz. 35. Trochę to dziwne.
  22. I wyjaśniła się kwestia armat 100 mm BS-3 będących w rezerwie od lat 60-tych, w armaty miały być uzbrojone trzy mobilizowane na czas "W" dywizjony artylerii armat przeznaczone do obrony wybrzeża. Co ciekawe to WOP mobilizował dodatkowo dwa dywizjony artylerii przeciwpancernej uzbrojone w armaty 85 mm D-44 przeznaczone także do obrony wybrzeża a takową stanowić miały właśnie nadbrzeżne brygady WOP, trzy pułki OTK, pułki manewrowe MO plus oczywiście siły MW i WOPK.
  23. WZT na bazie ISU 152 (a może 122) czyli wóz zabezpieczenia technicznego IS-T (tak nazywano wzt na bazie byłych dział samobieżnych ISU oraz czołgów ciężkich IS-2, wozy miały takie same podwozia) a te coś to najprawdopodobniej kocioł grzewczy, niekiedy za takowe kotły "robiły" wycofane i nieprzebudowane parowozy co można zobaczyć w którymś tam odcinku serialu "Alternatywy 4", hahaha. Tak, polska przeróbka SU-76M, tu moim zdaniem w wersji WPT-76 a tych było tylko 15 egzemplarzy. Ptaszniku, jeśli masz całą fotę z tym wozem, to wrzuć na forum, przebudowane na transportery i wpt wozy SU-76M to także jedna z "tajnych wunderwaffe" ówczesnego WP. Na tyle nieznanych że nie ma o nich praktycznie nic, oprócz kilku lakonicznych wzmianek, kilku słabej jakości fotografii i kadrów filmowych oraz tego co napisano na tymże forum oraz na forum dws.org.pl do czego i ja dorzuciłem swoje przysłowiowe "trzy grosze".
  24. W najnowszej NTW Nr 2/2022 dobry artykuł R. Rochowicza "Lata 80. w artylerii polskich Wojsk Lądowych". Dużo ciekawostek ale też malutkie błędy które zauważyłem czyli w tabeli na str. 81 jest 8 Dywizja Zmechanizowana (Bydgoszcz) a powinno być Koszalin, następnie moździerz 2S12 122 mm a powinno być 120 mm, ale w sumie to szczegóły. Artykuł polecam, wnosi dużo do powyższej dyskusji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie