Skocz do zawartości

balans

Użytkownik forum
  • Zawartość

    8 585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez balans

  1. Odnośnie Mega Misia w postaci CPK pozwolę sobie na dwie uwagi: Pierwsza to taka, że Niemcy to 4 gospodarka świata, a Berlin jest jednym ze światowych centrów biznesowo-finansowych. No i zafundowali sobie mega lotnisko, z którym do dzisiaj mają problemy i chyba już zrozumieli, że popełnili kosztowny błąd. Druga to taka, że Polska jest 23 gospodarką świata, a Warszawa nie jest niestety jednym ze światowych centrów biznesowo-finansowych. Ale uznano, że w naszym przypadku mega lotnisko to jest to, co nam do szczęścia brakuje, a koszty w tym przypadku się nie liczą. A przy tym ciekawa jest zmiana narracji i uzasadnienia budowy tego Mega Misia - najpierw miał to być przede wszystkim olbrzymi węzeł przesiadkowy dla pasażerów, następnie jednak głównie port cargo, a ostatnio słyszałem, że to jednak będzie głównie baza logistyczna dla US Army. Tak jakby nie można było za 1/10 kasy rozbudować cargo w Modlinie. A w tle pojawiły się jeszcze plotki o Koreańczykach, którzy mają przejąć ten teren...
  2. Dodam jedynie, że do takich wspólnych z policją akcji na ulicach powinna być wysyłana Żandarmeria Wojskowa, bo oni są do tego szkoleni, a nie WOT.
  3. Dugin nigdy nie był głównym ideologiem Putina, bo to rodzaj mistyka, który miesza różne ideologie z różnymi religiami, a tak w wielkim skrócie, to głosi potrzebę rewolucji konserwatywnej. A teraz możecie sobie poużywać...
  4. Sorry za błąd wynikły z pośpiechu- miało być oczywiście Gigantach.
  5. Przyznaję, że osobiście nie, bo mieszkam na uboczu i wyjść można było wtedy tylko do sklepu. Ale widziałem zdjęcia, i pamiętam też komentarze, że to przypomina stan wojenny. Chyba, że to były zdjęcia tak dla propagandy.
  6. Nic mi się nie pomyliło https://www.google.com/url?esrc=s&q=&rct=j&sa=U&url=https://www.gov.pl/web/rcb/dzialania-realizowane-przez-wot-w-celu-zapewnienia-wsparcia-podmiotom-ukladu-pozamilitarnego-w-czasie-trwania-pandemii-covid-19&ved=2ahUKEwjtr4_F4Nf5AhWnFbkGHVPvAhsQFnoECAgQAg&usg=AOvVaw0EF_kYnGjZG7f06-mZL_sT
  7. W Krakowie - Rakowicach też stacjonowały, acz pewnie było to dla nich lotnisko etapowe. Dawno temu pewien znajomy gospodarz, który za Niemców kosił trawę na lotnisku, wspominał, że były tak wielkie, że nie można było dosięgnąć grabiami skrzydła. Mój ojciec też coś o Goliatach wspominał, ale nie pamiętam już szczegółów.
  8. W dużych miastach były takie patrole z długą bronią. W pipidówach zapewne nie.
  9. Tytułem uzupełnienia: Po pierwsze - zwracam honor za tego "młodego człowieka", bo wychodzi na to, że jesteś tak tylko z dychę młodszy niż ja. Po drugie - ja się odniosłem do tego, że w czasie pandemii ktoś podjął IDIOTYCZNĄ decyzję, aby wysłać na ulice patrole WOT z długą bronią, bo to się kojarzyło ze stanem wojennym. Swoją drogą w stanie wojennym byłeś, zapewne nie z własnego wyboru, po drugiej stronie barykady. Po trzecie - nie odniosłeś się do tego, że gdy powoływano WOT to podkreślano, że w czasie pokoju ich zadaniem będzie rozpoznanie potencjalnych zagrożeń w swoim miejscu zamieszkania. A to też się źle kojarzy, acz nie wiem czy takie coś obowiązuje i obecnie.
  10. Przecież napisałem wyraźnie w czasie PANDEMII, czyli wspólne patrole z policją na ulicach miast. I nie mam tu na myśli tych, którzy robili wtedy w logistyce, albo sami narażali się na zakażenie w szpitalach, bo tym akurat należy się szacunek.
  11. Może kiedyś zrozumiesz młody człowieku, że świat nie jest "czarno-biały". Gdy powstawał WOT, to jednym z zadań jakie miano postawić jego członkom było "Rozpoznawanie potencjalnych zagrożeń w miejscu zamieszkania" [cyt. z pamięci]. Nie wiem czy taki zapis istnieje do dzisiaj, bo niektórym kojarzył się ze słusznie minioną epoką. I jeszcze jedno, uważasz się za wielkiego patriotę, a sam nie używasz polskich liter, czym strasznie kaleczysz polską mowę. I gdzie tu patriotyzm?
  12. Nigdzie nie napisałem, że WOT kogoś pałował, to po pierwsze. A po drugie, to ORMO też nikogo samodzielnie nie pałowało, bo by się bali, że po mordach dostaną. Ja ich tak ze dwa razy widziałem na ulicy w mieszanych patrolach milicyjno-ormowskich, ale ogólnie społeczeństwo uważało ich za kapusi, których zadaniem jest pilnowanie co robią sąsiedzi. Co ciekawe, to w stanie wojennym ich już nie widziałem, a widziałem sporo bo w szafie się nie chowałem. A WOT podczas niedawnej pandemii w towarzystwie policjantów też widziałem...
  13. A co nas obchodzi NS2 ??? Za przeproszeniem gówno nam do tego, że Niemcy kupują tani rosyjski gaz, A my cały czas zachowujemy się jak pies ogrodnika. A ironia losu polega na tym, że my dalej kupujemy rosyjski gaz, tyle, że od Niemców [co już dawno temu przepowiedziałem tu na forum], no i po cenach spotowych , czyli kosmicznie drogich. Ale nas na to stać, nie to co biedne Niemcy...
  14. WOT w czasie pandemii robił za coś takiego. A wracając do ORMO, to każdy członek partii musiał się wykazać "pracą społeczną". W przypadku prostych robotników, to było właśnie ORMO. Bardzo dawno temu pracowałem z takim jednym, który się chwalił, że pałował w 68 studentów. Natomiast ci lepiej wykształceni dostawali lepsze fuchy, np bycie ławnikiem w sądzie albo angażowanie się w prowadzenie TPPR w zakładzie. Mój kierownik, zresztą człowiek bardzo inteligentny i puszczający "do nas oko" lekko naśmiewając się z systemu, właśnie prowadził taki TPPR. I zresztą bardzo sobie to chwalił, bo w ramach tego uczestniczył w "pociągach przyjaźni" i sporo złota a nawet futer tak przy okazji przemycił wraz żoną do kraju.
  15. Znajomy czytał w pracy tą gazetkę w czasie przerwy. Zawsze gdy miałem okazję, to żartowałem, że znowu czyta "Wybiórczą". A on mi na to, że właśnie Niemce chcą nas pożreć i to bez popitki, a ja sobie żarty robię. Już nie czyta, bo mu się zmarło jakieś 2-lata temu. W sumie szkoda chłopa, bo tak ogólnie nic do niego nie miałem.
  16. Ja wziąłem dane z wiki - w sumie niewiele się różnią. Ale to i tak nie zmienia faktu, że ten przekop to taka propagandowa wydmuszka. A przecież te 2 mld+ mogli wydać na coś dużo bardziej sensownego - np budowę odsalarni wód pokopalnianych, albo na modernizację kilkunastu oczyszczalni ścieków, albo na małą retencję, bo jak susza potrwa dłużej, to woda będzie reglamentowana [już w niektórych gminach jest]. Ale nie byłoby efektu propagandowego - patrzcie jakim jesteśmy teraz mocarstwem i jak dowaliliśmy Putinowi...
  17. Tym bardziej czytelników GP, którzy codziennie są straszeni, że Tusk chce z Polski zrobić niemiecki Land. Tak jakby Niemcy nie mieli własnych problemów, aby jeszcze brać sobie na głowę jakiś kłopot na utrzymanie. Tym bardziej, że i tak prawie cała polska gospodarka jest od lat zależna od niemieckiej...
  18. Jedna typowa węglarka 4-osiowa zabiera 62 tony węgla, czyli 10 takich węglarek zabiera jednorazowo 620 ton węgla. A to wszystko bez przeładowywania na barkę w Gdyni czy Gdańsku i bez tych wszystkich perturbacji i dodatkowych kosztów. Ten przekop to był od początku taki propagandowy MIŚ i nic tego nie zmieni. Ani też z tego powodu nie przybędzie liczących się miejsc pracy w regionie, który żył wcześniej z handlu z Rosją.
  19. To, że będą z tym jaja, to akurat było do przewidzenia. Swoją drogą, to skąd oni węgiel wzięli? https://www.onet.pl/informacje/onettrojmiasto/odwazny-kapitan-poszukiwany-wyjatkowe-zadanie-przy-otwarciu-przekopu-mierzei/lv5xg8d,79cfc278
  20. Jest wygodny na tym stanowisku, bo nadrukuje tyle pieniędzy, ile mu Prezes każe wydrukować, a szalejącą inflację zgoni na Tuska i Niemców.
  21. A ty jesteś palant. I tyle w temacie.
  22. Ale to nie koniec jaj, jeżeli to tak można nazwać, w naszym bantustanie. Bo mamy na ten przykład Wody Polskie, które powstały po to, aby samorządy nie blokowały budowy MISIA w postaci przekopu. Pierwotnie podlegały pod Ministerstwo Klimatu i Środowiska, co było logiczne, acz sama min. Moskwa była z łapanki i wcześniej nie miała nic wspólnego z tymi zagadnieniami. A do tego specjaliści ostrzegali, że taki moloch sterowany centralnie z Warszawy nie będzie w stanie właściwie monitorować sytuacji na wodach w całym kraju. Pierwsze co zrobili, to zakupili kilkaset drogich samochodów, które podobno były niezbędne. A następnie zostali przeniesieni do Ministerstwa Infrastruktury i podlegają obecnie pod min. Gróbarczyka, a to jest już zapowiedź prawdziwej katastrofy. Ponieważ min. Gróbarczyk mentalnie tkwi jeszcze w XIX wieku, pomimo tego, że mamy obecnie XXI wiek i widzi przyszłość Polski w żegludze śródlądowej. A ponieważ wody mamy w rzekach coraz mniej, a barkom nie da się doczepić kół, to za jedyne 70 mld chce wybudować szereg gigantycznych zapór, w tym na Wiśle, które całkowicie już zniszczą nasze największe rzeki. Bo po pierwsze rzeki utracą zdolność samooczyszczenia, a po drugie takie zbiorniki staną się osadnikami dla wszelkiego syfu i toksyn. Tak jak takim osadnikiem stał się Włocławek, z którym nie bardzo wiadomo co teraz zrobić, bo pasuje rozebrać, ale to uruchomi kilka, jeżeli nie kilkanaście metrów toksycznych odpadów, które zalegają na całym dnie zbiornika, a które doprowadziłyby do ekologicznej katastrofy, przy której ta na Odrze to małe miki. Tak więc, z której strony by nie patrzeć w naszym bantustanie, to z tyłu zawsze dupa...
  23. A tu jeszcze lepsze jaja - GIOŚ najpierw namawiał obywateli aby donosili na trucicieli, a teraz właśnie przeznaczył ich na odstrzał. To możliwe tylko w naszym bantustanie... https://www.google.com/url?esrc=s&q=&rct=j&sa=U&url=https://www.onet.pl/informacje/onetwroclaw/wyciek-danych-z-gios-chodzi-o-osoby-ktore-wyslaly-zgloszenia-ws-odry/4fq4pk9,79cfc278&ved=2ahUKEwifpsfrstD5AhUFD7kGHYOLCMMQFnoECAcQAg&usg=AOvVaw3V_JkBA9ht8HtuN4wks-1w
  24. To, że premier wiedział wcześniej o zanieczyszczeniu Odry raczej jest bezdyskusyjne. Tyle tylko, że wszyscy na początku to lekceważyli - pewnie myśleli, że jakoś się to będzie? A premier powinien się tam zjawić osobiście tydzień wcześniej i po zapoznaniu się ze skalą katastrofy powinien wydać odpowiednie polecenia podległym mu wojewodom i służbom, oraz polecić zakładom ograniczenie zrzutu solanki i innego syfu do rzeki. A do tego powołać sztab naukowców, którzy by się zajęli analizą sytuacji i jej naprawą, a taki zespół nie powstał do dzisiaj, a Odrą zajmują się zamiast naukowców... politycy. Ale to lata zaniedbań, gdy to ekologię uważano i do dzisiaj się uważa za jakieś dziwactwo, które tylko przeszkadza w wycince lasów, spuszczaniu ścieków do rzek i zatruwaniu powietrza. To dlatego kary były bardzo niskie, wręcz symboliczne i opłacało się nawet zapłacić te 500 zeta, niż np kilkadziesiąt tyś. za utylizację toksycznych ścieków. https://businessinsider.com.pl/gospodarka/sa-pierwsze-wyniki-kontroli-odry-setki-nielegalnych-zrzutow-sciekow/jdvngr8
  25. Faktycznie wygląda na coś rybackiego i ma swoje lata. Popytaj w regionalnym muzeum etnograficznym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie