Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
8 godzin temu, Janko Muzykant napisał:

Ps. Wyobraźcie sobie duże plakaty reklamujące wystawę:

 młodzi żołnierze w mundurach Wermachtu, w tle płonące zabudowania pacyfikowanych wiosek i wielki tytuł:

" Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”.

( jak ktoś jest ciekaw to mogę to wygenerować za pomocą AI )

Ja sobie tego nie jestem w stanie wyobrazić. 

  • Tak trzymać 1
Napisano
8 godzin temu, otton1 napisał:

Byłaby taka sama czyli żadna. Zwisa mi kto był w czyim "kumitecie" jak mawiał kiedyś towarzysz Wiesław, którego czasy na szczęście znam tylko z archiwalnych kronik filmowych.

To kto inny ekscytował się uczestnictwem określonych osób w określonych "kumitetach".

 

Jeżeli profesor popiera osobę i aktywnie uczestniczy w komitecie wyborczym tego osobnika o wątpliwie moralnej postawie, łamiącego prawo to nie jest dla bardzo wielu (pomijam oszołomów PISowskich) żadnym autorytetem i nie powinien wypowiadać się - lepiej niech pan profesorek milczy !

  • Tak trzymać 3
Napisano
7 godzin temu, MarekA napisał:

Ja sobie tego nie jestem w stanie wyobrazić. 

Była sławna wystawa  "Zbrodnie Wehrmachtu 1941-1944", podważała mit rycerskiego Wehrmachtu i spotkała się z dużym oddźwiękiem, wywołując kontrowersje w Niemczech.

IPN zrobił podobną w Polsce.

Więc nic nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy odszukać w necie.

Napisano
42 minuty temu, Janko Muzykant napisał:

Była sławna wystawa  "Zbrodnie Wehrmachtu 1941-1944", podważała mit rycerskiego Wehrmachtu i spotkała się z dużym oddźwiękiem, wywołując kontrowersje w Niemczech.

IPN zrobił podobną w Polsce.

Więc nic nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy odszukać w necie.

Rozumiem że wg. Ciebie wystawa powinna mieś tytuł: "Nasi zbrodniarze". 

Napisano (edytowane)
4 godziny temu, MarekA napisał:

Rozumiem że wg. Ciebie wystawa powinna mieś tytuł: "Nasi zbrodniarze". 

Nie powinno jej być wcale. Czego z uporem maniaków bronicie?

Przeciwny biegun a o wystawie nigdy nikt nie pomyślał:

.,MONITOR POLSKI" - 27 czerwca 1947 r.

acz.jpg.50690cfeb9deafe7bfee5c2a0cb59fb7.jpg

acz2.jpg.1739545eb837f60e5c026aefbe15d070.jpg

Edytowane przez RDW60
Napisano
4 godziny temu, MarekA napisał:

Rozumiem że wg. Ciebie wystawa powinna mieś tytuł: "Nasi zbrodniarze". 

W jakimś poście krytykowałem ich wybór ? To dlaczego coś takiego insynuujesz ?

Ja odnoszę się precyzyjnie ( na ile potrafię) do tekstu a nie gdybam aby się (?) wyzłośliwić czy zrekompensować brak argumentów ;)

Napisano
1 minutę temu, MarekA napisał:

Pamięci o przodkach.

No i się zaczęło...może to zrozumiesz, że nie powinno się wychylać przed szereg.

Nie chcę pamiętać takich przodków, zabili mojego dziadka. Mój tata wychował się bez Ojca, nawet Go nie pamięta, miał 4 lata jak ostatni raz Go widział.

Napisano
25 minut temu, RDW60 napisał:

No i się zaczęło...może to zrozumiesz, że nie powinno się wychylać przed szereg.

Nie chcę pamiętać takich przodków, zabili mojego dziadka. Mój tata wychował się bez Ojca, nawet Go nie pamięta, miał 4 lata jak ostatni raz Go widział.

I niech cały naród opłakuje Twoją tragedię rodzinną? Ja osobiście współczuje, sam mam trudne historie. Ale nikogo o nic nie oskarżam. I powinno się wychylać przed szereg. Nawet trzeba 

Napisano
25 minut temu, Cronos napisał:

I niech cały naród opłakuje Twoją tragedię rodzinną? Ja osobiście współczuje, sam mam trudne historie. Ale nikogo o nic nie oskarżam. I powinno się wychylać przed szereg. Nawet trzeba 

Jakoś nie zorganizowałem wystawy, żeby cały naród opłakiwał losy mojej rodziny. Jednak wystawę w Gdańsku zorganizowano, aby Cały Naród opłakiwał zawiłe i szemrane losy większości obywateli III Rzeszy z terenów pomorza.

Źle trafiłeś, nie ten grunt, mundur żołnierzy wermachtu to mundur hańby i zbrodni. 

  • Słabe 2
Napisano

Nic dodać, nic ująć. Dobrze, że autorzy koncentrują się na wojsku a nie wspominają formacji policyjnych albo selbstschutzu.

Napisano

List kmdr. Romana Rakowskiego ws. wystawy pt. „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”

list.jpg

  • Super 2
Napisano
16 godzin temu, RDW60 napisał:

Nie powinno jej być wcale. Czego z uporem maniaków bronicie?

Przeciwny biegun a o wystawie nigdy nikt nie pomyślał:

Jeżeli chodzi o Polaków w Armii Czerwonej, to pewnie szybko takiej wystawy nie będzie, bo niektórym osobom trzeba by wygumkować :classic_wink: spore fragmenty ich późniejszego życiorysu (utrwalanie tzw. władzy ludowej, kariery w ludowym WP, bezpiece itd.). Ich dzieciom i wnukom obecnie nie zależy na takich wystawach … Byli przyjmowani do ZBOWiD i nikt ich w PRL nie szykanował. Oczywiście, jeżeli o swojej służbie w AC mówili w samych superlatywach. Jeżeli mieli inne zdanie, to musieli trzymać język za zębami.

Zastrzeżenia mam tylko do tytułu gdańskiej wystawy. Moim zdaniem, to bardzo dobrze, że jest taka wystawa - dotyczy przecież losów ludzi, których rodziny i potomkowie, to pewnie kilka milionów obecnych obywateli R.P.

Muzeum nie musi lukrować historii i może bronić się przed hejtem
https://www.prawo.pl/prawo/zniewaga-pomowienie-i-wolnosc-tworczosci-artystycznej,534113.html
 

Cytat

Tytuł "Nasi chłopcy" nie jest przypadkowy ani nieprzemyślany. To świadome nawiązanie do określenia "Ons Jongen", którym Luksemburczycy - również wcielani przymusowo do Wehrmachtu - nazywali swoich bliskich wysyłanych na front - tłumaczył dr Andrzej Gierszewski, rzecznik Muzeum Gdańska.

Świadome nawiązanie do określenia „Ons Jongen” … Zastanawia mnie zatem dlaczego nie wybrano belgijskiego „Zwangssoldaten” („Przymusowi żołnierze”) lub alzacko-lotaryńskiego „malgré-nous” (wbrew własnej woli). Oba podkreślają przymusowy charakter służby, a "Ons Jongen" jest neutralne.
Chyba nietrudno było się domyślić, że tytuł „Nasi Chłopcy” wzbudzi kontrowersje i często nawet międzyregionalną niechęć. Tego muzealnicy z Gdańska nie byli świadomi ?  A może chodziło o większy rozgłos ? To akurat chyba osiągnięto, bo teraz wszyscy słyszeli o tej wystawie.
A tak przy okazji - jeżeli chodzi o Luksemburczyków – to wprowadzono tam obowiązek służby wojskowej od 30.08.1942. Zmobilizowano ok. 10.200 mężczyzn z roczników 1920-1924, a pod koniec wojny także do rocznika 1927. Z tej liczby 2300 zdezerterowało, a 1200 uchyliło się od służby, czyli prawie 34% poborowych. Poległo lub zginęło ok. 2800-3000. Do tego należy dodać 1200-1800 ochotników do Wehrmachtu i 300 do SS.

 

  • Tak trzymać 2
Napisano
38 minut temu, Krzymen napisał:

.....Tego muzealnicy z Gdańska nie byli świadomi ?  A może chodziło o większy rozgłos ? To akurat chyba osiągnięto, bo teraz wszyscy słyszeli o tej wystawie......
 

Tak działają współczesne algorytmy mediów społecznościowych , im gorzej tym lepiej , polecam lekturę książki "Nexus" 

  • Super 1
Napisano (edytowane)
20 godzin temu, RDW60 napisał:

Nie powinno jej być wcale. Czego z uporem maniaków bronicie?

Przeciwny biegun a o wystawie nigdy nikt nie pomyślał:

.,MONITOR POLSKI" - 27 czerwca 1947 r.

acz.jpg.50690cfeb9deafe7bfee5c2a0cb59fb7.jpg

acz2.jpg.1739545eb837f60e5c026aefbe15d070.jpg

Kolego Szanowny,

nieprzypadkowo założyłem ten wątek. Widzę, że on jest nie dla każdego typu umysłowości. Wielka szkoda.

W Twoich postach rozpoznaję siebie w wieku lat 13, gdy zacząłem maniakalne skupowanie wszelkich możliwych publikacji o II wojnie na Zachodzie, a naoglądany byłem wiele razy „Dział Nawarony”. Widzę, że i dla mnie, jako 13-latka, i dla Ciebie współcześnie II wojna światowa była w wymiarze moralno-etycznym zjawiskiem czarno-białym bez żadnych odcieni szarości.

I nawet westerplatczycy wcielani siłą do Wehrmachtu nie są w stanie zmienić Twojego dość fanatycznego, ortodoksyjnego postrzegania II wojny światowej.

Już czas stać się dużym chłopcem i dostrzec, że ta wojna czarno-biała była wyłącznie w niemieckich kampaniach przeciwko Polsce, Belgii i Holandii, bo już nie przeciwko Francji. Zatem naucz się kolego, że czarno-biała II wojna wojna światowa zakończyła się 28 maja 1940 roku. Po tej dacie już nic w tej wojnie nie było czarno-białe, jak Ci się marzy, bo to widać na podstawie Twoich kompletnie niedojrzałych postów.

20 godzin temu, RDW60 napisał:

No i się zaczęło...może to zrozumiesz, że nie powinno się wychylać przed szereg.

Nie chcę pamiętać takich przodków, zabili mojego dziadka. Mój tata wychował się bez Ojca, nawet Go nie pamięta, miał 4 lata jak ostatni raz Go widział.

To tak Ci tylko powiem, coś bardzo „patriotycznego”, żeby tu panował w tym wątku stan równowagi. Powiem Ci, jak Żołnierze Przeklęci,... ooops przepraszam, „Żołnierze Wyklęci” potraktowali mojego dziadka - przedwojennego bardzo zaangażowanego aktywistę L.O.P.P. silnie związanego m.in. z lotniskami na Sadkowie i w Masłowie.

Dziadek był słynnym krawcem i biznesmenem tej branży. Miał w Radomiu swoją niemałą szkołę krawiectwa z własnym budynkiem i z internatem, pisał skrypty i podręczniki krawiectwa, z których jeden obowiązuje do dziś. Po wkroczeniu Niemców do Radomia szkoła normalnie funkcjonowała, Niemcy niczego w szkole nie zdewastowali, niczego nie ukradli. Gdy Radom został „wyzwolony” przez sowiecką dzicz - tak samo, nikt niczego od dziadka nie chciał, niczego nie zdewastowano, niczego nie rozkradziono, mimo że ta dzicz robiła w Radomiu rzeczy potworne, jak wszędzie. Gdy nastali kolejni „wyzwoliciele” spod znaku szumowiny PKWN nadal nic się nie zmieniło u dziadka, prowadził swój biznes i edukację normalnie.

Aż do pewnej nocy. Podjechały pod szkołę furmanki „Żołnierzy Wyklętych” jak najbardziej w stylizacjach organizacyjnych, z biało-czerwonymi opaskami, z orzełkami w koronach, wszystko „jak trzeba”. Ukradli ze szkoły wszystko, co cenne, oprócz ławek i krzeseł. Ukradli wszystkie maszyny do szycia, nawet wszystkie maszyny do pisania. Dziadek oponował, ale usłyszał, że „tak trzeba” - zupełnie tak, jak gdyby był szefem magazynu żywności połączonego z magazynem broni, bo tylko wtedy można by zrozumieć, że dla Polski „tak trzeba”.

A to była zwykła złodziejska bandyterka, która nie do lasu wywiozła maszyny krawieckie i maszyny do pisania oraz całą masę mniejszych rzeczy, po prostu wszystko.

W jedną noc ci wspaniali, ci opiewani, ci legendarni, ci etyczni, moralni, nieskalani, szlachetni, ci z dzisiejszych billboardów patriotycznych, „Żołnierze Wyklęci” zlikwidowali całą szkołę, cały dorobek mojego bogu ducha winnego dziadka, całe jego życie w sensie jego pasji. Dziadek już się z tego nigdy nie podźwignął. W jedną noc Żołnierze Wy/Prze/klęci zrobili to, czego nie zrobiły trzy najgorsze męty historii Polski - hitlerowcy, ruska soldateska i motłoch PKWN-owski.

Więc Kolego Szanowny - jak lubisz czarno-biały wymiar II wojny światowej to gorąco polecam film „W drodze na Berlin”. Renomowana wytwórnia filmowa Киностудия Ленфильм nie zawiedzie Cię.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
19 godzin temu, fala napisał:

List kmdr. Romana Rakowskiego ws. wystawy pt. „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”

list.jpg

Komandor Roman Rakowski milion razy mądrzejszy od tej prawicowej bałwanerii i innych polskich „patriotów”.

Z tytułem wystawy zgadzam się w całej rozciągłości. On nie jest clickbaitowy. On jest jak najbardziej prawidłowy i społecznie, i historycznie.

Nikt nie ma prawa krytykować tego tytułu siedząc dziś na kanapie i nie będąc postawionym w takiej sytuacji, w jakiej znalazły się setki tysięcy Polaków – Polaków tu urodzonych, tu wychowanych, tu po polsku wykształconych w różnym stopniu; normalnych Polaków z polskim obywatelstwem i z polskim pochodzeniem. Bardzo ciekawe, jak ci wszyscy współcześni krytycy z kanap zachowaliby się, gdyby na tej kanapie obok nich usiadł SS-man, czy inny gad szkopski, i powiedział: „Idziesz służyć niemieckim siłom zbrojnym. A jeśli odmówisz to idziesz do Konzentrationslager”; ewentualnie: „Idziesz służyć niemieckim siłom zbrojnym. A jeśli odmówisz to cała ta twoja rodzina, jak tutaj siedzi, idzie do Konzentrationslager”. Na sto procent obstawiam, że na takie dictum tym krytykom wystawy „Nasi chłopcy” piwko rozlałoby się po kanapie, a chipsy rozsypały na podłogę. Bardzo chciałbym zobaczyć „prawidłowo patriotyczne” moralne wybory podjęte przez takich typów.

Tacy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, co Polakom wcielanym do sił zbrojnych czy pomocniczych III Rzeszy Niemcy wyrządzili nie na czas wojny, ale na całe życie aż do tego życia końca, jakie piętno im wypalono, jak ich ocechowano jak bydło rozżarzonym cechownikiem. Ci ludzie do końca życia drżeli, żeby się nie wydało, że byli wcieleni do hitlerowskich sił zbrojnych.

Radzili sobie z tym tylko bajeranci, jak Król Polskich Bajerantów – Tony Halik. Kiedyś zlecono mi zrobienie filmu o jednym z największych światowych operatorów satelitarnych, który jest bardzo ważny dla Polski. Ponieważ znałem twórcę TVP, który był dziennikarzem i publicystą, a jednocześnie producentem i miał własne świetnie wyposażone studio filmowe to zwróciłem się do niego, żeby sfilmował i zmontował to, co wymyśliłem oraz żeby zrobił muzykę i był lektorem tego filmu. Okazało się (bo wcześniej tego nie wiedziałem, mimo naszej znajomości), że dużo współpracował i podróżował także z Halikiem. Dopiero wtedy dowiedziałem się, jakie farmazony, jakie groteskowe kity on stale wciskał ludziom przez dekady w tych jego programach telewizyjnych.

I ten Król Polskich Bajerantów miał oczywiście dla durnej gawiedzi przed telewizorami także kit na swój temat. Kit, jak to podczas II wojny światowej on „służył w RAF”. A służył, i owszem, ale w Wehrmachcie. Pewnie poczytał sobie książki Pawlikowskiego, Neugebauera i paru innych polskich lotników bombowych, wyuczył się na pamięć, co trzeba w tym jego kicie mówić i tak zostało – dla telewidzów i dziennikarzy przeprowadzającym z nim wywiady został Tonym Halikiem z RAF oraz podróżnikiem. Potępiać go dziś z kanapy, z piwem i chipsami?

Dla tamtego pokolenia ludzi – którzy niczym nie zawinili – było rzeczą nie do pomyślenia, aby przyznawać się do tego, że siłą byli wcieleni do wojska III Rzeszy. A dziś „bogobojny” prawicowy areopag komentatorów, których jedynym życiowym wyborem było dotąd to, czy zmienić żonę na fajniejszą, albo w ogóle na jeszcze fajniejszą konkubinę, mają gęby wypełnione mondrościami o tamtych pokoleniach drugowojennych Polaków.

Napisano
4 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

W jedną noc ci wspaniali, ci opiewani, ci legendarni, ci etyczni, moralni, nieskalani, szlachetni, ci z dzisiejszych billboardów patriotycznych, „Żołnierze Wyklęci” zlikwidowali całą szkołę, cały dorobek mojego bogu ducha winnego dziadka, całe jego życie w sensie jego pasji. Dziadek już się z tego nigdy nie podźwignął. W jedną noc Żołnierze Wy/Prze/klęci zrobili to, czego nie zrobiły trzy najgorsze męty historii Polski - hitlerowcy, ruska soldateska i motłoch PKWN-owski.

I radomskie UB i stacjonujące w Radomiu wojsko zaprawione w zwalczaniu "leśnych" nie goniło ich? Obciążonych dodatkowo maszynami do szycia i maszynami do pisania?

Napisano
6 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

Kolego Szanowny,

nieprzypadkowo założyłem ten wątek. Widzę, że on jest nie dla każdego typu umysłowości. Wielka szkoda.

W Twoich postach rozpoznaję siebie w wieku lat 13, gdy zacząłem maniakalne skupowanie wszelkich możliwych publikacji o II wojnie na Zachodzie, a naoglądany byłem wiele razy „Dział Nawarony”. Widzę, że i dla mnie, jako 13-latka, i dla Ciebie współcześnie II wojna światowa była w wymiarze moralno-etycznym zjawiskiem czarno-białym bez żadnych odcieni szarości.

I nawet westerplatczycy wcielani siłą do Wehrmachtu nie są w stanie zmienić Twojego dość fanatycznego, ortodoksyjnego postrzegania II wojny światowej.

 Chylę czoło przed takim tęgim rozumem, w wieku 13 lat mieć we łbie tyle co ja w 65 roku życia, to jesteś jednostką ponad ponad przeciętną. Ja też śledzę Twoje wpisy i rzeczywiście na wszystkim się znasz. Ostatnio wyprzedziłeś wszystkich na tym forum w krytykowaniu i obrażaniu tych co myślą inaczej od Ciebie. Założyłeś ten wątek w celu obrażania i poniżania tych co myślą inaczej, bo chyba nie po to aby dyskutować i kulturalnie wyjaśniać historyczne zawiłości.

Napisano

Ocho, już się zaczyna.  Też młodszy nie jestem a pojmuję ten świat inaczej. Jak to mówią , nie dyskutuj z pewnymi osobnikami, bo sprowadzą do własnego poziomu... itd, itd. Dlatego też ,ograniczam się do picia piwa i obserwowania gości.

  • Haha 1
Napisano

Przykładowa opinia, powtórzona tu kilka razy:

Z tytułem wystawy zgadzam się w całej rozciągłości. On nie jest clickbaitowy. On jest jak najbardziej prawidłowy i społecznie, i historycznie.

Mój komentarz nadal aktualny:

Wyobraźcie sobie duże plakaty reklamujące wystawę:

 młodzi żołnierze w mundurach Wermachtu, w tle płonące zabudowania pacyfikowanych wiosek i wielki tytuł:

" Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”.

 

Kolejna opinia:

Nikt nie ma prawa krytykować tego tytułu siedząc dziś na kanapie i nie będąc postawionym w takiej sytuacji, w jakiej znalazły się setki tysięcy Polaków

Mój komentarz:

W dniu 24.07.2025 o 21:52, Janko Muzykant napisał:

Kolejny raz są wyważane otwarte drzwi - celowo, z premedytacją.

Krytyka dotyczyła praktycznie wyłącznie niuansów i radosnego tytułu "Nasi chłopcy" a nie tych "chłopców" siłą wcielonych do armii wroga.

To ogromna różnica ale można udawać że sie tego nie widzi i bić nadal pianę o jakiejś nawidzonej psychoprawicy.

 

Kolejna opinia:

Bardzo ciekawe, jak ci wszyscy współcześni krytycy z kanap zachowaliby się, gdyby na tej kanapie obok nich usiadł SS-man, czy inny gad szkopski, i powiedział: „Idziesz służyć niemieckim siłom zbrojnym. A jeśli odmówisz to idziesz do Konzentrationslager”; ewentualnie: „Idziesz służyć niemieckim siłom zbrojnym. A jeśli odmówisz to cała ta twoja rodzina, jak tutaj siedzi, idzie do Konzentrationslager”.

Mój komentarz:

Praktycznie większość krytycznych opinii dotyczyła nie tego co było na wystawie ale tego co w niej zabrakło lub zbyt subtelnie sugerowano. Trzeba jednak założyć nie nie wszyscy odwiedzający znają niuanse historii Polski na poziomie eksperckim że  mogą drwić z opinni profesora historii z dorobkiem 30 wydanych książek...

Ps. Pominąłem celowo autora bo to nic osobistego - chciałem pokazać wyłącznie powtarzający  się schemat.

Napisano
W dniu 25.07.2025 o 09:48, Sedco Express napisał:

 

Jeżeli profesor popiera osobę i aktywnie uczestniczy w komitecie wyborczym tego osobnika o wątpliwie moralnej postawie, łamiącego prawo to nie jest dla bardzo wielu (pomijam oszołomów PISowskich) żadnym autorytetem i nie powinien wypowiadać się - lepiej niech pan profesorek milczy !

  Na szczęście mamy jeszcze w Polsce sporo wolności słowa i można wypowiadać także krytyczne opinie.

Używając takiego słownictwa i takich argumentów sam sytuujesz się po stronie szajbolewicy.

Przyjmij do wiadomości że  nie jesteś tu żadnym autorytetem i podejrzewam ( nie znam Twoich kwalifikacji) że w temacie historii nie jesteś godzien temu "profesorkowi" butów czyścic.  

Napisano
8 minut temu, Janko Muzykant napisał:

że w temacie historii nie jesteś godzien temu "profesorkowi" butów czyścic.  

W hakowni nie ma "profesorów", są tylko pisi funkcjonariusze ogłupiali kaczą ideologią.

  • Super 1
Napisano (edytowane)
59 minut temu, RDW60 napisał:

 Chylę czoło przed takim tęgim rozumem, w wieku 13 lat mieć we łbie tyle co ja w 65 roku życia, to jesteś jednostką ponad ponad przeciętną.

Bardzo dziękuję za uznanie. Wiele życiowych spraw warto zaczynać jak najwcześniej. Dzięki temu mam dziś nienajgorszą w Polsce bibliotekę publikacji oraz dokumentów związanych z II wojną, pisane oraz nagrane wywiady z weteranami tej wojny, jak również nienajgorszą kolekcję militariów z omawianego okresu. A przede wszystkim mam realistyczne postrzeganie II wojny, wolne od fałszywego patriotyzmu, fanatyzmu, nacjonalizmu i ortodoksji.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
2 minuty temu, fala napisał:

(...)ogłupiali kaczą ideologią.

Dzięki, nareszcie ktoś mi wytłumaczył jak PiS wygrywa 8 wybory z rzędu i dlaczego ponad 10 000 000 wyborców głosowało na pijaka, złodzieja, alfonsa i bandytę.

I świat stał się jasny i prosty :)

Napisano
3 godziny temu, otton1 napisał:

I radomskie UB i stacjonujące w Radomiu wojsko zaprawione w zwalczaniu "leśnych" nie goniło ich? Obciążonych dodatkowo maszynami do szycia i maszynami do pisania?

Zapomniałem o jedostkach Milicji Obywatelskiej.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie