Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
3 minuty temu, MarekA napisał:

Na czas W można by je trochę odsunąć od wroga np na linię Koszalin - Poznań - Wrocław i wykorzystać do wykrywania nisko lecących celów, naprowadzanie na nie Fafików ...

Pewnie masz rację. Każde cofnięcie Barbar od frontu to minuta lub dwie na choćby próby zestrzelenia wszystkiego, co leciałoby od dzikich w celu ich zniszczenia.

Nie wierzę, żeby broniami kinetycznymi dało się obronić te Barbary, jeśli dzicz będzie zdeterminowana, aby je zniszczyć. Ale co innego WRE. Gdyby te balony były pod ochroną WRE dużej mocy i dobrze dobranych częstotliwości to już inna sprawa. Ruscy nauczyli się zagłuszać GPS i cywilny, i wojskowy, to my musimy umieć zakłócać GLONASS, a to jest system kiepski, bo to widać choćby po taksówkarzach, którzy z niego korzystają. Wojskowa część GLONASSu pewnie jest trochę lepsza.

A jeśli zagłuszyłoby się GLONASS to nie ma takiego systemu INS wspomagającego czy to GPS, czy GLONASS, który pozwoliłby trafić w taką Barbarę, chyba że fuksem. Kiedyś wziąłem mapę, pobawiłem się i policzyłem sobie, czy ruski cruise wystrzelony z Placu Czerwonego w Moskwie trafiłby w warszawski Pałac Kultury przy założeniu, że ten cruise jest naprowadzany tylko INSem. Parametry pracy INSa wziąłem zachodnie, czyli wyśrubowane, a ruscy na pewno takich parametrów nie osiągają.

Nawet gdyby INS pracował na zachodnich parametrach to za chińskiego boga ruski cruise odpalony z Placu Czerwonego nie trafiłby w Pałac Kultury w Warszawie. Dokładnie policzyłem, jaki miałby rozrzut. INS jest świetny dla pilotów, bo zwolnił ich z jednego obliczenia nawigacyjnego przed lotem, ale ma swoje niedoskonałości inne. Więc cała nadzieja w obronie Barbar silnym WRE dużej mocy, a na ruskie pseudohipersoniki i balistyki to już chyba tylko Patrioty.

Napisano
22 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Budzisz to pośmiewisko nawet w jego prawicowym środowisku

 

Wśród wyznawców brygady świętokrzyskiej i pana Brauna pewnie tak ale jest wiele miejsca na lewo od nich a jednak w kanonie "prawackim" gdzie SF z Budziszem jest słuchane jako jedna z opcji

Sęk, że taka "lewa prawica" dla skrajnych braunowców to zwykła komuna  z wszelkimi tego konsekwencjami. Jak nie których słuchałem wypowiedzi ... to cieszę się, że wojna minęła i nie latają po lasach bo strach by był    ;) 

 

Nie mówiąc o KO - abstrakcja dla nich, wybryk natury delikatnie ujmując. 

 

Więc twoje zdanie też biorę pod rozwagę jako lewy prawak. Nie zamykam się w tym kręgu bo widać że nie którzy mają pstro w bani. Jak i na lewo strony politycznej - natura jest niestety sprawiedliwa, dzieli głupotą po równo a nie wg przekonań politycznych.

 

 

 

 

To tak a propos tego co wyżej i reportażu tvn z tematu o zakupach, WP i przyszłości w kontekście Ukr.

Komentarze raczej pochlebne bo wypowiedzi dość ciekawe.

Np Moraw mówi, że już takich zakupów by nie zrobił z tą wiedzą którą ma teraz, Bartosiak zaś,  że powinniśmy w nowe technologie inwestować      ;)

Miód.

Chyba czytają forum.

Dobrze się słucha. Chociaż ja do poduszki i zasnąłem. Mimo długości polecam. 

Napisano (edytowane)
18 minut temu, lowiec napisał:

Więc twoje zdanie też biorę pod rozwagę jako lewy prawak.

A dziękuję za uznanie. Ja tylko prosty centrysta.

Z magistrem Bartosiakiem i jego sektą S&F to już dajmy sobie spokój. Nikt tego nie traktuje poważnie. Masochistycznie nasłuchałem się kazań guru tej sekty aż nadto. A już szczególnie pisków tego guru domagających się, żeby wreszcie rząd i wojsko zaczęli z nim rozmawiać. Jeden kapitan i jeden pułkownik w st. spocz. publicznie mu powiedzieli, żeby najpierw nauczył się terminologii wojskowej to może ktoś z wojska zastanowi się, czy ewentualnie wysłuchiwać tych jego mondrości.

Bartosiak to behawioralna hybryda Hołowni i Trumpa, więc daj już spokój z tą postacią.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
2 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

 na ruskie pseudohipersoniki i balistyki to już chyba tylko Patrioty.

Nie znam detali systemu Barbara ale jaka jest możliwość schowania części naziemnej pod ziemię, a samego aerostatu na tyle wysoko, by ew eksplozje naziemne mu nie zagroziły? W możliwość zestrzelenia czymkolwiek naprowadzającym się w balon niespecjalnie wierzę - mała powierzchnia skuteczna odbicia, przyzerowa sygnatura cieplna...

Napisano (edytowane)

z balonami to bywa różnie , pamiętacie jaka była zabawa z próbami zestrzelanie chińskiego balonu "meteorologicznego" nad chyba Alaską jakieś 2-3 lata temu ?

Edytowane przez Cypis
Napisano

W ciągu dwóch tygodni dowiemy się, czy w Ukrainie zapanuje pokój. Po tym czasie być może będziemy musieli zmienić taktykę — Trump.

Napisano
1 minutę temu, Cypis napisał:

W ciągu dwóch tygodni dowiemy się, czy w Ukrainie zapanuje pokój. Po tym czasie być może będziemy musieli zmienić taktykę — Trump.

Zmiana taktyki - czytaj - naciski na Zełeńskiego lub jego fizyczna eliminacja.

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Erih napisał:

Nie znam detali systemu Barbara ale jaka jest możliwość schowania części naziemnej pod ziemię, a samego aerostatu na tyle wysoko, by ew eksplozje naziemne mu nie zagroziły? W możliwość zestrzelenia czymkolwiek naprowadzającym się w balon niespecjalnie wierzę - mała powierzchnia skuteczna odbicia, przyzerowa sygnatura cieplna...

Bardzo fajne pytania - zobaczcie, do czego doszło, jak z I wojny światowej, zastanawiamy się, czy można stoczyć bitwę powietrzną w obronie balonu :classic_biggrin:

Pytania fajne, ale nie potrafię odpowiedzieć, bo wszystko z tym systemem TARS jest tajne i nic dziwnego. Można się tylko domyślać - bardziej trafnie lub mniej - że część nadziemną być może da się wkopać głęboko pod ziemię i uczynić z tego bunkier.

Ucieczka balonu w górę przed odłamkami - teoretycznie tak. Podaje się, że maksymalny pułap operacyjny tego balonu to 15 000 stóp (4572 m), więc na takim pułapie żadne odłamki z ziemi go nie dosięgną. Problem w tym, że taki balon mógłby być zaatakowany wtedy, gdyby był ściągnięty na ziemię (tak bym zrobił na miejscu ruskich), bo wiecznie wisieć w powietrzu nie może. Przyjdzie front atmosferyczny z dużą zmianą ciśnienia, czyli z silnym wiatrem i balon będzie musiał lądować. A wtedy sytuacja z bezpieczeństwem balonu zmienia się radykalnie. Wystarczy jeden debil z okolicznej wsi, który cyknie zdjęcie balonu na ziemi i wrzuci to zaraz na fejsa czy iksa i będziemy mieli takie same sytuacje, jak ma armia ukraińska z debilami z Kijowa i innych miejscowości - nieświadoma ruska agentura debili za free.

Zestrzelenie balonu ruską rakietą pow-pow - kompletnie nie wierzę, tak jak i Ty, chyba że na finał kapitulacji Polski.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
12 minut temu, karpik napisał:

Piszą, że produkują jedną dziennie, a do października chcą produkować 7szt. na dobę 😐 Chyba kozaczą lekko😏

nie sądzę , ograniczeniem jest tylko tajność , a przez to ograniczenia w wielkości hali produkcyjnej i logistyki z tym związanej . Niestety problemem jest to , że na 40mln ukraińców ileś tam % jest rusofilna.

Napisano
9 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

 Problem w tym, że taki balon mógłby być zaatakowany wtedy, gdyby był ściągnięty na ziemię (tak bym zrobił na miejscu ruskich), bo wiecznie wisieć w powietrzu nie może. Przyjdzie front atmosferyczny z dużą zmianą ciśnienia, czyli z silnym wiatrem i balon będzie musiał lądować. A wtedy sytuacja z bezpieczeństwem balonu zmienia się radykalnie.

 

Tylko że duży front atmosferyczny z dużą zmianą ciśnienia to po pierwsze trudne warunki dla śnp, po drugie jeżeli balon nie ma sztywnej konstrukcji wewnętrznej (a wydaje się że nie ma) to po ściągnięciu na ziemię zostanie spuszczony gaz nośny i balon można złożyć w kostkę i schować do mysiej dziury. Albo wywieźć gdzieś w cholerę, na balonowy DOL. Razem z częścią naziemną.

Napisano

No niby tak, ale jest całkowite embargo na dane konstrukcyjne balonu i operacyjne, więc trudno powiedzieć, jak mogłaby wyglądać obrona balonu, jego zwijanie, ewakuacja itp. Tak, czy inaczej, będzie to polski najbardziej wrażliwy na atak statek powietrzny; takie chucherko.

Napisano
6 godzin temu, bodziu000000 napisał:

 

Trzon to miłośnicy putlera, a co gorsza, reszta ich otoczenia i partii to interesowni tchórze, którzy ten proruski bębenek podbijają.

1755510612_r2edfc_600.jpg

Napisano
9 godzin temu, Erih napisał:

Tylko że duży front atmosferyczny z dużą zmianą ciśnienia to po pierwsze trudne warunki dla śnp

Śnp nawet w najmniejszym stopniu nie są uzależnione od pogody. To już nie jest lotnictwo jak z I czy z II wojny, albo nawet z lat 90. XX wieku. Ani GPS/GLONASS, ani INS nie są uzależnione od pogody. Wręcz przeciwnie - żyroskopy laserowe INS pięknie walczą z KZ (kątem znoszenia) przy bocznym wietrze. Kiedyś z KZ pilot walczył ręcznie po uprzednim obliczeniu sobie KZ w ramach obliczenia sobie tzw. nawigacyjnego trójkąta prędkości, a jego w ramach tzw. twierdzenia sinusów. Dziś ani pilota, ani drona czy cruise'a KZ kompletnie nie obchodzi, bo załatwiają to żyroskopy. Cruise może lecieć w silnej burzy a jeśli ma dobry INS to współczynnik znoszenia będzie miał 0,1°/h, co jest żadnym znoszeniem.

Gdy jedziesz samochodem w czasie burzy i samochodem targa Ci wiatr, powiedzmy 20 m/s, to przecież GPS-u też to nie obchodzi - co do metra doprowadzi Cię na miejsce.

I właśnie dlatego balony Barbara będą tak potwornie zagrożone. Na czas silnego wiatru będą musiały być ściągane na ziemię, a wtedy będą idealnym celem. Ruskim wystarczy cywilny satelita meteorologiczny, żeby wiedzieli, kiedy będą mieli okno startowe dla ich śnp do ataku na Barbary.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie