Skocz do zawartości

Zakupy z Korei Południowej


Cypis

Rekomendowane odpowiedzi

Jedynym warunkiem jaki miał spełnić ten samolot to było żeby zjawił się na defiladę  w 2023. 

Te pierwsze 12 sztuk to samolot szkoleniowy , ale szkoleniowych to my mamy  sporo tylko nie umiemy ich wykorzystać, przez co latają ze 2 razy mniej niż we Włoszech.

Kolejne jeśli będą to dobrze by mógłby używać aim9x (wystarczy do air policing ) bo aim120 nie jest istotny (na wojnie niech się trzymają z daleka od pojedynków na większą odległość). Jeśli będą mógłby przenosić JSOW i jdam to jeszcze nie byłoby tragedii . Inna broń wsparcia to proszenie się o nieszczęście lub rola jaką pełnią su-25 i migi29 na Ukrainie

Trzeba było kupić f-16V, nie byłoby to wiele później, a może i wcześniej, ale miałby być na defiladę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, topick napisał:

Jedynym warunkiem jaki miał spełnić ten samolot to było żeby zjawił się na defiladę  w 2023. 

Te pierwsze 12 sztuk to samolot szkoleniowy , ale szkoleniowych to my mamy  sporo tylko nie umiemy ich wykorzystać, przez co latają ze 2 razy mniej niż we Włoszech.

Kolejne jeśli będą to dobrze by mógłby używać aim9x (wystarczy do air policing ) bo aim120 nie jest istotny (na wojnie niech się trzymają z daleka od pojedynków na większą odległość). Jeśli będą mógłby przenosić JSOW i jdam to jeszcze nie byłoby tragedii . Inna broń wsparcia to proszenie się o nieszczęście lub rola jaką pełnią su-25 i migi29 na Ukrainie

Trzeba było kupić f-16V, nie byłoby to wiele później, a może i wcześniej, ale miałby być na defiladę :D

 

source-trust-me-bro-mens-premium-tank-top.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
3 godziny temu, beaviso napisał:

FA-50GF to nie jest samolot szkoleniowy, bo nie szkolą się na nim piloci przeznaczeni na typy docelowe.

M.

Chyba się mylisz 😀 , no chyba , że płaszak w obecności maliniaka kłamał

"Polska kupi 48 południowokoreańskich lekkich myśliwców FA-50 za 3 mld dolarów - przewidują umowy, które wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził w piątek w Mińsku Mazowieckim w obecności prezydenta Andrzeja Dudy.

Umowy z Korea Aerospace Industries przewidują dostawę w przyszłym roku 12 samolotów szkolno-bojowych FA-50 w obecnie dostępnej wersji używanej przez ROKAF - Siły Powietrzne Republiki Korei oraz 36 maszyn w latach 2025-28 w wariancie dostosowanym do wymagań Sił Powietrznych RP. Umowy obejmują szkolenie, wsparcie logistyczne i techniczne."

Czyli pierwsze maszyny są szkoleniowe i szkolą pilotów do latania na FA-50PL.

Edytowane przez Cypis
  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesujący artykuł do przedpołudniowej kawy!
Jednak dla myślącego osobnika wnioski z tego "wypracowania" są odwrotne niż cel zamierzony przez autora (etatowego piewcy tego zakupu).

Wspólnota części z F-16 była szczególnie ważna w pierwszych miesiącach przejmowania FA-50. „Nasze samoloty przyszły tu wcześniej niż narzędzia, którymi mieliśmy je obsługiwać.
--> Zakup na wariata. Pozyskano samoloty bez niezbędnego osprzętu i trzeba było o niego żebrać w bazach, które miały go na własne potrzeby.

Bez tego zamiast prowadzić szkolenia i odbiory byśmy stali,
--> Przynajmniej szczerze... Zakup na wariata i to zupełnego.

zamki bombardierskie FA-50 nie są takie same jak w F-16, ale należą do tego samego typu.
--> Aha. Czyli "takie same", ale nie takie same.

a uzbrojenie z F-16 może być wykorzystywana na FA-50.
--> Ale jednak nie jest.

Oznacza to, że nawet gdyby dzisiaj zaszła taka potrzeba, wówczas można przywieźć uzbrojenie z baz F-16 i podwiesić je pod FA-50GF, który mógłby następnie wystartować i wykorzystać je bojowo
--> Jakie uzbrojenie? Bomby swobodnie opadające?

Koreański samolot ma mniejszy zapas amunicji niż F-16, ale wykorzystuje taką samą amunicję. Co za tym idzie, już dzisiaj mógłby wykorzystywać ten system uzbrojenia.
--> Mógłby, ale nie wykorzystuje. Nie pozyskano amunicji do działek.

Filipińczycy jako jedyni dotychczas wykorzystywali swoje samoloty bojowo. Twierdzą, że na 800 zrzuconych bomb w warunkach bojowych tylko jedna nie trafiła w cel, co było spowodowane błędem pilota.
--> 799 na 800 celnych. Mali wzrostem, duzi fantazją. Co było ich celem? Dżungla?

FA-50 może obsługiwać wszystkie jego wersje poza najnowszą AIM-9X. Niestety, jak się okazuje, tylko te ostatnie były kupowane wcześniej do polskich F-16. 
--> Niestety? To chyba dobrze, że wraz z F-16 pozyskano najnowszy wówczas wariant tej rakiety.

Jednocześnie zdaniem inżynierów lotniczych z 23. BLT zintegrowanie z FA-50GF pocisków AIM-9X teoretycznie nie powinno stanowić wielkiego wyzwania. 
--> To może niech zmienią pracę z inżyniera w 23. BLT na inżyniera KAI.

W przypadku AMRAAM-a prowadzone jest studium wykonalności, jeżeli chodzi o możliwość integracji. W grze jest tutaj kwestia uzyskania zgody na integrację ze Stanów Zjednoczonych.
--> W powszechnie wytworzonej opinii zasadniczym czynnikiem zachęty przy tym zakupie była możliwość szybkiego uzyskania możliwości wielozadaniowych, w tym myśliwskich - Phantom Strike + AMRAAM. Nici z tego.

Inżynierowie z 23. BLT mówią wręcz, że glass cockpit w FA-50GF jest nawet nieco nowocześniejszy niż w obecnej wersji polskich F-16.
--> W jaki sposób zwiększa to jego możliwości bojowe?

Radar FA-50GF to ELTA ELM-2032. Urządzenie to posiada zdolność do wykrywania celów powietrznych klasy myśliwca w normalnych warunkach z odległości około 130 km. (...) Oprócz tego radar ELM-2032 posiada zdolność wykrywania do 64 celów jednocześnie i kilka trybów pracy: powietrze-powietrze, powietrze-ziemia, mapowania terenu albo radaru pogodowego. Wyższa jest też jego niezawodność.
--> Co z tego, skoro nie ma rakiet p-p? No i nie wiedziałem, że wysłane właśnie na żyletki rumuńskie MiG-21 Lancer-C dysponowały tak dobrym radarem...

System samoobrony jest nieużywany ze względu na to, że przygotowywana jest obecnie dla niego baza danych, która ma zawierać informacje na temat możliwych zagrożeń przeznaczonych do wykrycia emisji sojuszniczych, neutralnych itp. Prace nad tym trwają w wyspecjalizowanym ośrodku Sił Zbrojnych RP. Natomiast cały hardware systemu samoobrony, z dookólną 360-stopniową obserwacją wokół samolotu, a także systemem ostrzegania o opromieniowaniu przez radar, wyrzutnikami flar i dipoli, jest technicznie gotowy do użycia i zamontowany w FA-50GF.
--> Czyli jest, ale nie działa. Puste pudełko. Poza tym nic o nim nie wiadomo, brakuje informacji o typie, na zdjęciach nikt nie potrafi wskazać gdzie co i jak. W przypadku zapowiedzianej modernizacji naszych F-16 zostało powiedziane jakie urządzenia będą użyte - AN/ALQ-257, AN/ALQ-254V(1).

Inżynierowie z 23. BLT: „Teraz mamy samolot wielozadaniowy i szeroką gamę uzbrojenia. Teraz to już to jest kwestia Dowództwa Operacyjnego, żeby wykorzystać potencjał tego samolotu”
--> Co na to piloci 23. BLT? Na tę wielozadaniowość i szeroką gamę uzbrojenia? Podołają, by wykorzystać ten potencjał?

krytykowana do niedawna kwestia zasięgu przy wypełnianiu zadań ochrony przestrzeni powietrznej wydaje się już nieaktualna. Obecnie samoloty latają już nawet z trzema dodatkowymi zbiornikami paliwa. Oczywiście te są podwieszane pod najbardziej wytrzymałe punkty przenoszenia uzbrojenia, ale nadal pozostają cztery słabsze, pod którymi można przenosić pociski klasy powietrze-powietrze.
--> ...Których i tak nie ma. Poza tym, bazując na zamieszczonym w tym samym artykule rysunku KAI, pociski p-p można podwiesić na 2, a nie 4 punktach.

W tej konfiguracji dotąd udało się osiągnąć długotrwałość lotu wynoszącą 2,5 h, a wydaje się, że możliwe będzie przekroczenie bariery trzech godzin. Biorąc pod uwagę polskie potrzeby i geografię, jest to więcej, niż potrzeba.
--> Nigdy nie jest "więcej niż potrzeba". Stąd dyżurowanie w asyście latających cystern jakiego bywaliśmy świadkami od lutego 2022 r.

wiele systemów FA-50 jest zbieżnych z tymi, które są na F-16.
--> Inny radar, inne uzbrojenie, inny silnik - od General Electric, podczas gdy F-16 w Polsce wykorzystuje Pratt & Whitney. Inni producenci, inne części... Zbieżność jak diabli.

Zdaniem inżynierów lotniczych z 23. BLT najgorszy los, jaki dzisiaj może spotkać FA-50, to przekierowanie go do szkolenia lotniczego i zrobienie z niego samolotu szkolno-treningowego. Jak podkreślają, ze względu na posiadane systemy samoobrony, uzbrojenie i radar FA-50 jest typowym samolotem bojowym (...) Pomysł szkolenia tutaj na FA-50GF pilotów F-16 i FA-50 to jest typowe marnowanie potencjału tego samolotu.
--> No to niech powiedzą to swojemu naczelnemu - Inspektorowi Sił Powierznych, generałowi Nowakowi. 
Z innych artykułów:
Finalnie, należy zaznaczyć, że w mających miejsce w ubiegłych miesiącach wywiadach, Inspektor Sił Powietrznych generał brygady Ireneusz Nowak akcentował kwestie szkoleniowe jako istotną cześć zadań pierwszych 12 FA-50GF. Jeśli maszyny będą używane wyłącznie do takich zadań, wspomniane wyżej braki w uzbrojeniu czy wyposażeniu FA-50GF nie mają tak samo dużego znaczenia, jak w przypadku maszyn bojowych. Warto w tym kontekście dodać, że, zgodnie z wypowiedzią generała Nowaka, nie jest w tym momencie przesądzone czy tuzin maszyn w wersji GF zostanie poddanych wcześniej zapowiadanej modernizacji do standardu PL. Wynikać to ma z innego profilu zadań, jakie wykonywać ma owe 12 egzemplarzy


M.

 

Edytowane przez beaviso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie