Skocz do zawartości

Zakupy z Korei Południowej


Cypis

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

^^^ Też mi odkrycie. Od dawna wytykam te AMRAAMy, że powstały tylko w sferze komentarzy dzieciuchów zajaranych tym zarąbistym zakupem. Ależ potrafią się produkować w sekcji komentów pod filmikami na YouTube!

A sam wywiad zawiera, jako odpowiedzi, czysto korporacyjnie sformułowane komunikaty.
https://defence24.pl/przemysl/fa-50pl-jakie-uzbrojenie-i-wyposazenie-wywiad

Nieprawdą jest natomiast, że nie wspomniano w nim o AMRAAMach. Jak najbardziej wspomniano. Ocenę pozostawiam Wam :)

Pyt: Jednym z systemów rozważanych dla FA-50PL był pocisk średniego zasięgu AMRAAM. Na jakim etapie jest ta integracja?

Odp: Naszym obecnym priorytetem jest rozwój i integracja nowych systemów dla FA-50PL, w tym radaru AESA i AIM-9X, aby zapewnić terminową dostawę samolotu do Polski zgodnie z wymaganiami. Integracja AMRAAM jest obecnie na etapie wstępnego przeglądu, a szczegółowe rozmowy z klientem zostaną przeprowadzone w najbliższym czasie w ramach studium wykonalności.

Czyli "Pewnego dnia, być może, ale nie w ramach tego kontraktu."

M.

Edytowane przez beaviso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Czlowieksniegu napisał:

Janko....

Zdecydowanie nie przeczytałeś dokładnie nowomowy korporacyjnej Dereka Donghak Shin, Vice President, Director of Fixed Wing Business Development, KAI...

Nie czytam wszystkiego.

A tak w skrócie to czemu Izrael kupuje te wyśmiewane stronę wcześniej "pięćdziesięcioletnie" zabytki AXM-9 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janko....

"Nie czytam wszystkiego. ..."

A widzisz- warto....
Bo mnie osobiście, nie wiem, czy innych Użyszkodników także, wzruszyły do łez informacje, że:

" KAI dokłada wszelkich starań, aby dotrzymać zakontraktowanego harmonogramu..."
" .. AIM-9X zostanie zintegrowana z najnowocześniejszym..."
" Naszym obecnym priorytetem jest rozwój i integracja nowych systemów dla FA-50PL [...] aby zapewnić terminową dostawę samolotu do Polski zgodnie z wymaganiami."
" Wymienione uzbrojenie nie zostało jeszcze zintegrowane z FA-50.."

Patrząc, że "pierwszych naszych samolotów w wersji PL do końca 2025 roku" strasznie dużo myślenia życzeniowego....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Janko Muzykant napisał:

Czytając tu opinie o uzbrojeniu nabrałem przekonania że te AXM to pięćdziesięcioletnie zabytki a to raczej kolejny antypisowski mit:

https://milmag.pl/kolejne-aim-9x-i-najnowsze-aim-120c-8-dla-japonii/

1. Czytać - jako czynność.
2. Rozumieć co się czyta.
3. Wyciągać wnioski po zrozumieniu.

Na razie @Janko Muzykant pochwaliłeś się zdobyciem 1. umiejętności. To dobrze, ale wciąż niewystarczająco. Promocja do klasy 6. stoi pod znakiem zapytania, ale może z czarnkowego HiTu lepiej wypadasz?

AXM - co masz na myśli?
AIM-9X - rakieta Sidewinder w wersji X, najnowsza (bez wchodzenia w pododmiany)

Taka rakieta jest obecnie w produkcji i użytkowana na szeregu maszyn. Jest to pocisk powietrze-powietrze krótkiego zasięgu z naprowadzaniem termicznym, z możliwością wstępnego wskazania celu radarem lub wskaźnikiem nahełmowym, ale generalnie do walki w zasięgu wzroku.

F/A-50GF kupione w liczbie 12 szt. naprędce, dla picu, przez Błaszczaka, nie przenoszą takich rakiet - nie są do tego przystosowane - jest to dla nich niemożliwe.
Przenoszą natomiast starsze wersje rakiety AIM-9 Sidewinder - oznaczone AIM-9L i AIM-9M. Są to rakiety blisko 50-letnie, licząc od daty opracowania takich wariantów, o możliwościach znacznie niższych od AIM-9X i na dzisiejsze warunki po prostu niedostatecznych. Co więcej, nawet takich starych rakiet nie mamy - bo nie są produkowane, ani nie zapewniono dotąd źródła ich pozyskania.

Docelowe F/A-50PL (Block 20) mają pojawić się (pierwsze z 36 szt.) pod koniec 2025 r. Ma to być samolot już znacząco lepiej wyposażony - wybrano dla niego naprawdę nowoczesny radar i.. No i co? Na razie z wywiadu dowiadujemy się (czas przyszły wypowiedzi) że zostanie z tym samolotem taki radar zintegrowany. Oraz że będzie integrowana rakieta AIM-9X. W czasie przyszłym. Na razie nie lata nawet prototyp. A co jeśli integracja się nie powiedzie? Dzisiaj zwykle wszystko się komplikuje, trwa dłużej, okazuje się droższe niż zakładano.

A w ogóle największe nadzieje - zupełnie bezpodstawnie - budziło od początku przekonanie, że te dostarczone nam planowo od końca 2025 samoloty z nowym radarem, będą oprócz AIM-9X przenosić także rakiety AIM-120 AMRAAM. Tymczasem nie będą!!!

AMRAAM to podstawowa rakieta NATO do walki poza zasięgiem wzroku, na średnim dystansie - ponad 100 km. Tak z 5 razy dalej niż Sidewinder. Nie, takiej rakiety na naszym F/A-50 w ramach kontraktu KAI nie integruje, bo "walczy" z integracją AIM-9X.

1. Przeczytałeś?
2. Zrozumiałeś?
3. Wyciągnąłeś wnioski?

M.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, beaviso napisał:

1. Czytać - jako czynność.
2. Rozumieć co się czyta.
3. Wyciągać wnioski po zrozumieniu.

Na razie @Janko Muzykant pochwaliłeś się zdobyciem 1. umiejętności. To dobrze, ale wciąż niewystarczająco. Promocja do klasy 6. stoi pod znakiem zapytania, ale może z czarnkowego HiTu lepiej wypadasz?

AXM - co masz na myśli?
AIM-9X - rakieta Sidewinder w wersji X, najnowsza (bez wchodzenia w pododmiany)

Taka rakieta jest obecnie w produkcji i użytkowana na szeregu maszyn. Jest to pocisk powietrze-powietrze krótkiego zasięgu z naprowadzaniem termicznym, z możliwością wstępnego wskazania celu radarem lub wskaźnikiem nahełmowym, ale generalnie do walki w zasięgu wzroku.

F/A-50GF kupione w liczbie 12 szt. naprędce, dla picu, przez Błaszczaka, nie przenoszą takich rakiet - nie są do tego przystosowane - jest to dla nich niemożliwe.
Przenoszą natomiast starsze wersje rakiety AIM-9 Sidewinder - oznaczone AIM-9L i AIM-9M. Są to rakiety blisko 50-letnie, licząc od daty opracowania takich wariantów, o możliwościach znacznie niższych od AIM-9X i na dzisiejsze warunki po prostu niedostatecznych. Co więcej, nawet takich starych rakiet nie mamy - bo nie są produkowane, ani nie zapewniono dotąd źródła ich pozyskania.

Docelowe F/A-50PL (Block 20) mają pojawić się (pierwsze z 36 szt.) pod koniec 2025 r. Ma to być samolot już znacząco lepiej wyposażony - wybrano dla niego naprawdę nowoczesny radar i.. No i co? Na razie z wywiadu dowiadujemy się (czas przyszły wypowiedzi) że zostanie z tym samolotem taki radar zintegrowany. Oraz że będzie integrowana rakieta AIM-9X. W czasie przyszłym. Na razie nie lata nawet prototyp. A co jeśli integracja się nie powiedzie? Dzisiaj zwykle wszystko się komplikuje, trwa dłużej, okazuje się droższe niż zakładano.

A w ogóle największe nadzieje - zupełnie bezpodstawnie - budziło od początku przekonanie, że te dostarczone nam planowo od końca 2025 samoloty z nowym radarem, będą oprócz AIM-9X przenosić także rakiety AIM-120 AMRAAM. Tymczasem nie będą!!!

AMRAAM to podstawowa rakieta NATO do walki poza zasięgiem wzroku, na średnim dystansie - ponad 100 km. Tak z 5 razy dalej niż Sidewinder. Nie, takiej rakiety na naszym F/A-50 w ramach kontraktu KAI nie integruje, bo "walczy" z integracją AIM-9X.

1. Przeczytałeś?
2. Zrozumiałeś?
3. Wyciągnąłeś wnioski?

M.


 

Dzieki za streszczenie Wikipedi.

Stracił Pan bez sensu kilkanaście minut życia, a wystarczyło przeczytać i zrozumieć sarkazm w moim krótkim poście. Napisałem:

"czytając tu opinie o uzbrojeniu nabrałem przekonania że te AXM to pięćdziesięcioletnie zabytki a to raczej kolejny antypisowski mit".

Mam rację ? Tak czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
1 hour ago, beaviso napisał:

Na razie nie lata nawet prototyp. A co jeśli integracja się nie powiedzie? Dzisiaj zwykle wszystko się komplikuje,

Zupełnie jak nasze F-35 w chwili zawarcia umowy😁

Edytowane przez M81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Janko Muzykant napisał:

Dzieki za streszczenie Wikipedi.

Stracił Pan bez sensu kilkanaście minut życia, a wystarczyło przeczytać i zrozumieć sarkazm w moim krótkim poście. Napisałem:

"czytając tu opinie o uzbrojeniu nabrałem przekonania że te AXM to pięćdziesięcioletnie zabytki a to raczej kolejny antypisowski mit".

Mam rację ? Tak czy nie ?

Nie straciłem. Forum czytują również osoby z umiejętnościami poziomu 2. i 3. - tak że im to się przyda, Panie „AXM”…

M.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Polecam od czasu 30:17

 

Nie żebym był fanem schizofrenika Wolskiego*, niemniej ów opisuje dokładnie to, o czym tu pisałem w ostatnich tygodniach o południowokoreańskim czebolu Daewoo oraz jak wykiwał Polskę i Polaków, tyle tylko, że Wolski robi to na innych przykładach. Teraz identycznie kiwają polską obronność inne południowokoreańskie czebole dokładnie z tą kulturą biznesową, jak robiło to w Polsce gangsterskie Daewoo w czasach, gdy prezes tego czebolu przepadł bez wieści.

Daewoo wykiwało miliony Polaków handlując tu m.in. samochodami a także wynalazkiem południowokoreańskim – pralkami bąbelkowymi, które miały być istną wunderwaffe przeciwko każdemu brudowi, a jedynie po zakupie południowokoreańskiego preparatu pod nazwą Bubbler.

Polskie MON jest głupie, pyszałkowate, aroganckie, niekompetentne i zarozumiałe. Nie ma zielonego pojęcia, jak się negocjuje z biznesem czebolowym i jak się z nim cokolwiek podpisuje. O tym jest podcast Wolskiego. Ode mnie mogę dodać – tak jest, jak się jest przemądrzałym i nikogo o nic nie chce się zapytać. A wystarczyłoby zapytać o doświadczenie z Daewoo byłego ministra Wiesława Kaczmarka, który bujał się z tym Daewoo do ostatnich granic. To właśnie z czasów Kaczmarka opisywałem moje doświadczenia z Daewoo, a teraz historia się powtarza, tylko że jest o wiele bardziej niebezpieczna, bo dotyczy bezpieczeństwa państwa.

 

___________________________

* Schizofrenik Wolski. Unikatowy w skali świata schizofrenik podkreślający co ileś podcastów, że jest „pacyfistą”. Pacyfiści to z definicji humaniści. „Pacyfista”-schizofrenik Wolski jest „pacyfistą” chorobliwie, wręcz patologicznie zafascynowanym każdą, nawet najmniejszą, techniką zabijania ludzi i zafascynowany możliwością prezentacji tych technik. Bodaj najbardziej wzruszające oświadczenie o tym, że jest „pacyfistą” wygłosił w podkaście z Anną Marią Dyner. Schizofrenik Wolski jest „pacyfistą”-humanistą nazywającym np. czołgistów mianem „wkładki mięsnej”, a ludzi po wejściu na minę lub po innych bardzo ciężkich obrażeniach mianem „kadłubków”.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, M81 napisał:

 

O, proszę. Stary samolot, a pod skrzydłami 6 rakiet - czyli zdolność potencjalnego zniszczenia 6 dronów/cruise’ów z zachowaniem bezpiecznego dystansu.

A tymczasem nasze najnowsze „skokowo podnoszące potencjał Sił Powietrznych RP” samoloty „prawie F-16” przenoszą rakiety p-p w ilości 0 (zera) sztuk.

Swoją drogą jak łatwo przychodzi „blogerom” nazywanie czegoś co nie musi być prawdą, albo jest oczywiste:

„Przykład użycia ukraińskich MiG-29 do zwalczania pocisków manewrujących i innych szybkich środków napadu powietrznego” - komentarz do zdjęcia MiGa z rakietami R-73.

Po pierwsze - no co w tym dziwnego bądź odkrywczego, że samolot myśliwski przenosi rakiety p-p i służy do zwalczania szybkich środków napadu powietrznego?!

Po drugie - a skąd wiadomo, że to konkretnie zdjęcie stanowi „przykład użycia MiG-29 do zwalczania pocisków manewrujących”? Zdjęcie robione w dzień, a cruise’y latają nad Ukrainą w nocy i do najdalej wysuniętych na zachód celów docierają o świcie.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.05.2024 o 12:13, beaviso napisał:

^^^ Też mi odkrycie. Od dawna wytykam te AMRAAMy, że powstały tylko w sferze komentarzy dzieciuchów zajaranych tym zarąbistym zakupem. Ależ potrafią się produkować w sekcji komentów pod filmikami na YouTube!

A sam wywiad zawiera, jako odpowiedzi, czysto korporacyjnie sformułowane komunikaty.
https://defence24.pl/przemysl/fa-50pl-jakie-uzbrojenie-i-wyposazenie-wywiad

Nieprawdą jest natomiast, że nie wspomniano w nim o AMRAAMach. Jak najbardziej wspomniano. Ocenę pozostawiam Wam :)

Pyt: Jednym z systemów rozważanych dla FA-50PL był pocisk średniego zasięgu AMRAAM. Na jakim etapie jest ta integracja?

Odp: Naszym obecnym priorytetem jest rozwój i integracja nowych systemów dla FA-50PL, w tym radaru AESA i AIM-9X, aby zapewnić terminową dostawę samolotu do Polski zgodnie z wymaganiami. Integracja AMRAAM jest obecnie na etapie wstępnego przeglądu, a szczegółowe rozmowy z klientem zostaną przeprowadzone w najbliższym czasie w ramach studium wykonalności.

Czyli "Pewnego dnia, być może, ale nie w ramach tego kontraktu."

M.

Gdybym nie znał bardzo precyzyjnie kulisów pracy polskich mediów lotniczych i lotniczo-wojskowych to bym się zdziwił na widok tego wywiadu. Ale je znam i dlatego się nie zdziwiłem.

Jest to klasyczny wywiad za pieniądze (za reklamy) bez trudnych i profesjonalnych pytań, czy jak kto woli „wywiad sponsorowany”. Najbardziej klasyczny wywiad z pozorami drapieżności, czyli „dramatycznie niewygodne” zapytanie Mr. Donghaka Shina o brak papierów na pironaboje do foteli wyrzucanych. Autor tego pseudowywiadu naprawdę musiał potwornie ruszyć głową, żeby wymyślić to najtrudniejsze z pytań.

Takie „wywiady” to jest polska patologia opiewana od 30 lat na całym świecie. Nie policzyłbym, ile w życiu dostałem ofert przeprowadzenia takich „wywiadów” z różnej rangi przedstawicielami branży lotniczo-zbrojeniowej z Polski i świata. W zależności od pacjenta taki wywiad kosztuje 8-25 tys. zł. W roku 1994 w Brazylii był doroczny kongres International Public Relations Association. Już wtedy światowe środowisko medialne potępiło Polskę za obłąkańczy poziom oszukańczych pseudoartykułów i pseudowywiadów nieoznakowanych, że to teksty sponsorowane. A co dopiero jest dziś – sam tylko „Krzysztof Suwart”, czyli Gruppenführer WOLF polskich mediów kasuje wszystko inne, co dotychczas było w tej polskiej patologii.

Powiem Ci Beaviso, jak się handluje wojskowym sprzętem lotniczym profesjonalnie, gdzie wszystko jest jasne w każdym szczególe od początku do końca, bo Koreańczycy handlują tym nieprofesjonalnie. Dopiero uczą się tego, ale znając już mentalność czeboli wątpię, żeby kiedykolwiek się nauczyli, a jak zawsze głupia Polska po raz kolejny (po Daewoo) nabiera się na to.

Gdzieś tu kiedyś wspominałem, że przez prawie trzy lata miałem kontrakt na pracę dla SAAB-BAe Gripen AB (dziś SAAB-BAE Systems Gripen AB). Za handel Gripenami odpowiadają wyłącznie Brytyjczycy; Szwedzi mają je „tylko” produkować pod konkretne WTT danego klienta. W roku 1999 Brytyjczycy przygotowali film o Gripenie, a w roku 2000 była jego kolaudacja w londyńskiej siedzibie Royal Aeronautical Society. [Nie, nie ma tego filmu w necie, kinach, na DVD, ani nigdzie indziej]. Na tę kolaudację zjechało się międzynarodowe towarzystwo wybierane pod kątem potencjalnej przyszłej klienteli. W Polsce jeszcze nie ruszył przetarg na WSB. Miał ruszyć za dwa lata i było wiadomo, że Gripen w nim wystartuje.

Po zakończeniu filmu moim zadaniem było powiedzieć, co stanowi niedoróbki filmu pod kątem polskich SP. No to powiedziałem – nie ma w filmie tego, tamtego, owego i jeszcze paru rzeczy i że tak nie da się sprzedać Gripena w Polsce, bo oprócz tego, że film świetny, to jednak nasze SP zaraz zapytają a gdzie jest to, co wymieniłem jako właśnie rzeczy niedopowiedziane, albo w ogóle nie pokazane. Film poszedł do poprawki, bo i inni, z innych państw, też mieli swoje uwagi krytyczne wobec tego filmu. Potem, gdy już był polski przetarg na WSB to oferta SAABa i BAe była superprecyzyjna w każdym aspekcie – i samego samolotu, i olbrzymiego offsetu. Sam tylko offset był dobrze rozpisany m.in. nawet na B+R i know-how dla polskich politechnik, a nawet miał być duży offset dla polskiego rolnictwa. Wszystko było wiadome, wszystko precyzyjne, wszystko zgodne z normami NATO i UE.

A co jest z FA-50? Zakup kompletnie na wariata, jak z gatunku przestępczości gospodarczej. Zgodnie z najlepszą polską tradycją zero offsetu. Zakup na mocy jakichś mglistych obietnic bez porozumień z Amerykanami, tylko rządzenie się tym, co amerykańskie bez żadnego pozwolenia na to Amerykanów. Wszystko w sferze baśni z gatunku pseudoB+R nad radarem PhantomStrike, bronią rakietową i tankowaniem w powietrzu, gdzie do wszystkiego będą potrzebni Amerykanie, a ich zgody na to wszystko oficjalnie nie ma. Wszystko w sferze baśni z gatunku pseudoB+R nad oprogramowaniem komputera misji, żeby w ogóle można było zaledwie zacząć marzyć o używaniu AIM-9X i AIM-120, a Amerykanie nie handlują tym oprogramowaniem ot tak, na zasadach komercyjnych. Czy Koreańczycy w ogóle dostaną pozwolenie na wszystkie prace integracyjne awioniki, broni i wyposażenia tych mitycznych FA-50PL – nie dowiesz się z tego żałosnego wywiadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, beaviso napisał:

„Przykład użycia ukraińskich MiG-29 do zwalczania pocisków manewrujących i innych szybkich środków napadu powietrznego” - komentarz do zdjęcia MiGa z rakietami R-73.

Najlepszy przykład to ten ukraiński gieroj w MiG-u-29, co to ponoć miał 6 zestrzałów różnej maści dronów i cruise'ów, aż w trakcie zestrzeliwania siódmego obiekt zestrzeliwany wybuchł mu prosto w nos i skasował samolot. Początkowo Ukraińcy informowali, że pilot przeżył, po czym po roku wyciekła informacja, że jednak nie przeżył.

Wszystkiego najlepszego dla pani kapitan Hołowni, którą być może aparat państwa zmusi kiedyś do ganiania za ruskimi cruise'ami z pokładu FA-50, jeśli jakimś cudem ten wynalazek będzie miał kiedykolwiek jakąkolwiek broń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Jedburgh_Ops napisał:

 jeśli jakimś cudem ten wynalazek będzie miał kiedykolwiek jakąkolwiek broń.

Ten fragment jest godzien zapamiętania 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
5 hours ago, beaviso napisał:

O, proszę. Stary samolot, a pod skrzydłami 6 rakiet - czyli zdolność potencjalnego zniszczenia 6 dronów/cruise’ów z zachowaniem bezpiecznego dystansu.

A tymczasem nasze najnowsze „skokowo podnoszące potencjał Sił Powietrznych RP” samoloty „prawie F-16” przenoszą rakiety p-p w ilości 0 (zera) sztuk.

Swoją drogą jak łatwo przychodzi „blogerom” nazywanie czegoś co nie musi być prawdą, albo jest oczywiste:

„Przykład użycia ukraińskich MiG-29 do zwalczania pocisków manewrujących i innych szybkich środków napadu powietrznego” - komentarz do zdjęcia MiGa z rakietami R-73.

Po pierwsze - no co w tym dziwnego bądź odkrywczego, że samolot myśliwski przenosi rakiety p-p i służy do zwalczania szybkich środków napadu powietrznego?!

Po drugie - a skąd wiadomo, że to konkretnie zdjęcie stanowi „przykład użycia MiG-29 do zwalczania pocisków manewrujących”? Zdjęcie robione w dzień, a cruise’y latają nad Ukrainą w nocy i do najdalej wysuniętych na zachód celów docierają o świcie.

M.

114, 40 i 204 brygady jak się zadaje od dawna posiadają zdolność bojową. Proponuję zaczekać aż taki stan osiągnie pierwsza z eskadr na FA-50PL.

Okazuje się, że wykorzystanie samolotu do zwalczania takich celów jak pociski manewrujące i bezpilotowce jest sporym novum. Takie przynajmniej można odnieść wrażenie czytając niektóre wpisy.
Nie wiem czy zdjęcie wykonane zostało w trakcie akcji zwalczania np. Ch-101, wątpię jednak aby było to polowanie na Su-35🙂

Edytowane przez M81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie