Skocz do zawartości

Wojna na Ukrainie vol. 4


Rekomendowane odpowiedzi

Ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy, Siergiej Ławrow i Dmytro Kułeba, spotkali się w czwartek w Turcji. Jest to pierwsze spotkanie czołowych dyplomatów z obu krajów od momentu rozpoczęcia wojny przez Rosję równo dwa tygodnie temu.

[...]

Po nim głos zabrał Ławrow, jednak jego wypowiedzi skupiały się głównie na przekazywaniu propagandowych haseł. Stwierdził wprost, że Rosja nie zaatakowała Ukrainy. 

- Wyjaśniliśmy, jakie środki podejmowane są przez naszych wojskowych na miejscu po to, aby można było ułatwić życie cywilom, którzy w dużym stopniu stali się zakładnikami, są wykorzystywani przez bataliony ochotników i siły obrony terytorialnej jako żywe tarcze - powiedział, mijając się z prawdą. W rzeczywistości to Rosjanie atakują korytarze humanitarne, regularnie strzelają do cywilów i bombardują dzielnice mieszkalne.

- Prezydent Putin potwierdza, że operacja jest prowadzona zgodnie z planem. Nasi koledzy z Zachodu postępują niebezpiecznie, naruszają swoje wartości i przekazują śmiercionośną broń Ukrainie - mówi Ławrow, kontynuując kłamliwą narrację Kremla. Dodał, że nie planują napadać na inne kraje, ale na Ukrainę przecież też nie napadli.

[...]

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,28206920,szef-msz-rosji-bredzi-po-spotkaniu-ze-strona-ukrainska-tvn24.html#do_w=57&do_v=391&do_st=RS&do_sid=750&do_a=750&s=BoxOpLink

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ekonomiści mówili, że na dzień dobry nie otrzymają setki tysięcy z firm związanych z kapitałem zachodnim, które wycofały się z Rosji, ale w następnych miesiącach będzie dużo gorzej i spokojnie ludzi bez wypłat będzie powyżej miliona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Rosja to jest jednak stan umysłu, a nie obszar na mapie.

Szef Roskosmosu wpadł w furię. Zwyzywał na Twitterze amerykańskiego astronautę

Wpis Rogozina wydaje się wyważony.Kellego zaś przypomina obrażonego dzieciaka z piaskownicy.Według mnie Amerykanin wykazał brak opanowania i kultury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Wczoraj ekonomiści mówili, że na dzień dobry nie otrzymają setki tysięcy z firm związanych z kapitałem zachodnim, które wycofały się z Rosji, ale w następnych miesiącach będzie dużo gorzej i spokojnie ludzi bez wypłat będzie powyżej miliona.

Ja bardziej się przejmuję za ile kupię jutro chleb czy benzynę.Czy będę miał prąd w domu i gaz do ugotowania posiłku.Mogą przyjść czasy gdy będę się bał otworzyć drzwi bo pukającym do mojego domu może być głodny z którym nie będę miał się czym podzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

spokojnie ludzi bez wypłat będzie powyżej miliona

Oby było ich jak najwięcej, a w perspektywie niech żrą surowe ziemniaki, dopóki nie przejrzy ten ciemny naród na oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bjar_1 napisał:

Oby było ich jak najwięcej, a w perspektywie niech żrą surowe ziemniaki, dopóki nie przejrzy ten ciemny naród na oczy.

"Nie życz drugiemu co tobie nie miłe"Osobiście obawiam się że naszej gospodarki ta wojna nie ożywi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosyjski atak na Ukrainę – stan po 14 dniach

Współpraca
Jadwiga Rogoża, Witold Rodkiewicz

 

W czternastym dniu rosyjskiej agresji sytuacja militarna nie uległa poważniejszym zmianom. Siły Zbrojne Ukrainy powstrzymywały rosyjską ofensywę na wszystkich kierunkach, a do walk dochodziło głównie na obrzeżach atakowanych miast. Według Kijowa armia rosyjska ma mobilizować rezerwy w miejscach stałej dyslokacji i przesuwać na Ukrainę kolejne jednostki. Ukraińcy podkreślają istotną rolę Białorusi w zabezpieczeniu logistycznym rosyjskiej agresji.

Na kierunku poleskim walki trwają głównie w okolicach Kijowa, a siły przygotowane do obrony miasta utrzymują stałą gotowość do odparcia uderzenia. 9 marca siły rosyjskie miały przeprowadzać przegrupowanie do uderzenia na Kijów i rotację pododdziałów na pierwszej linii walk, co siły ukraińskie wykorzystały do przeprowadzenia natarcia na m. Borodzianka i Makarów. Zakończyło się ono zadaniem przeciwnikowi strat, ale nie zmieniło zajmowanych pozycji. Na południowy zachód od Kijowa wojska agresora mają kontynuować działania zaczepne w rejonie fastowskim, obrońcy mieli jednak odeprzeć rosyjskie natarcie na Fastów.

Na kierunku siewierskim główne walki toczą się na północno-wschodnich obrzeżach Kijowa i Browarów. Batalionowa grupa taktyczna (BGT) agresora miała zorganizować przeprawę przez rzekę Trubiż (lewy dopływ Dniepru) i zablokować trasę E95 (główna droga wylotowa z Kijowa na północny wschód) 10 km od granic stolicy. Szczególnie ciężkie walki miały być toczone na obrzeżach Browarów. Natarcie rosyjskie miało zostać zatrzymane pod m. Bohdaniwka i Welyka Dymerka (30 km na północny wschód od centrum Kijowa). W związku z poniesionymi pod Czernihowem stratami agresor miał wprowadzić do działań rezerwową BGT z 55. Brygady Zmechanizowanej 41. Armii Ogólnowojskowej (AO) Centralnego Okręgu Wojskowego (OW). Kolejną dobę bombardowane były Sumy, Ochtyrka i Trostianec. Wszystkie drogi w kierunku Sum i Trostianca miały zostać zablokowane w związku z ruchem kolumn agresora.

Na kierunku słobodzkim siły rosyjskie miały utworzyć rubież na linii Siewierodonieck–Sumy, skąd prowadzone są działania w kierunku zachodnim do linii Dniepru i w rejonie Charkowa. Szczególnie zacięte walki toczą się wokół tego ostatniego miasta – Rosjanie kontynuują bombardowania i ostrzał artyleryjski, ale wojsko ukraińskie miało odzyskać pełną kontrolę nad graniczącą z nim od północy m. Dergacze. Na południu agresor miał poszerzyć pas natarcia na zachód od Iziumu (miasto jest prawie całkowicie zniszczone) do m. Petriwśke i Hruszuwacha.

Na kierunku donieckim siły rosyjskie (do 7 BGT) kontynuują działania na rzecz wyparcia sił ukraińskich do zachodnich granic obwodu ługańskiego i północnych granic obwodu donieckiego. Po przegrupowaniu wznowiły natarcie na Siewierodonieck i Rubiżne, a po opanowaniu rejonu starobielskiego doszły do Swatowe (55 km na północ od Siewierodoniecka). W obawie przed okrążeniem siły ukraińskie miały wyrównać linię frontu i wycofać się na zachód. W obwodzie donieckim – po częściowym osiągnięciu linii granicznej z obwodem zaporoskim – agresor przemieścił siły na północ i przystąpił do ostrzału miejscowości na północ od Gorłówki, walki toczyły się także w m. Marjinka (30 km na zachód od Doniecka). W okolicach oblężonego Mariupola do najcięższych walk miało dojść wzdłuż tzw. zielonych korytarzy, które w założeniu przeznaczone były do ewakuacji ludności.

Na kierunku taurydzkim linia rosyjskiej ofensywy zaczęła się przesuwać na północ. Wojska agresora miały zostać zatrzymane w m. Nowoworoncowka na prawym brzegu Dniepru, 60 km na południowy wschód od Krzywego Rogu, stanowiącego cel natarcia. W obwodzie zaporoskim jednostki agresora doszły do m. Roziwka, 45 km na północny zachód od Mariupola. Okrążony jest Mikołajów, a siły rosyjskie zajmują północne dzielnice miasta. Na północny zachód od Mikołajowa Siły Zbrojne Ukrainy utworzyły nowy kierunek obrony – południowobużski. Siły ukraińskie wciąż powstrzymują na nim Rosjan w okolicach Wozniesienska (niepowodzeniem zakończyła się próba forsowania rzeki Boh), co zmusiło ich do zaprzestania działań w kierunku Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej.

Ukraiński resort obrony wskazuje, że wstrzymywana jest ofensywna operacja rosyjskich sił zbrojnych. Niektóre jednostki rosyjskie straciły skuteczność bojową co zmusza do ściągania dodatkowych rezerw. Rośnie rola działań lokalnych formacji obrony terytorialnej i oddziałów ochotniczych. Władze apelują do społeczeństwa, by skupiło się na niszczeniu rosyjskich systemów walki elektronicznej i rozpoznania elektronicznego oraz kolumn z paliwem i zaopatrzeniem. Prezydent Ukrainy podpisał ustawę „O zapewnieniu udziału ludności cywilnej w obronie Ukrainy”, która daje podstawę prawną do spontanicznego organizowania „totalnej obrony”, w tym daje mieszkańcom prawo do otrzymania broni palnej i amunicji. Cywile zostali zwolnieni z odpowiedzialności karnej za użycie broni palnej przeciwko agresorowi.

Szef MSZ Dmytro Kułeba ostrzegł, iż z uwagi na brak prądu w nieczynnej elektrowni w Czarnobylu (gdzie składowane jest zużyte paliwo) istnieje zagrożenie radioaktywnego wycieku. Wezwał do dopuszczenia na obiekt brygady remontowej dla przywrócenia zasilania, gdyż rezerwowe generatory diesla zaprojektowane są na pracę jedynie przez 48 godzin. Ukraiński operator Ukrenerho zadeklarował rozpoczęcie napraw linii przesyłowej pomimo ryzyka ostrzału. Łukaszenka po rozmowie z Putinem oświadczył, że Białoruś bada możliwość dostarczenia własnej energii elektrycznej do Czarnobyla.

Na zajętych terenach Rosjanie kontynuują działania pacyfikacyjne. W obwodzie chersońskim Gwardia Narodowa zatrzymała ponad 400 Ukraińców pod zarzutem stawiania oporu i udział w manifestacjach antyrosyjskich. Działania te będą przybierać charakter operacji karnej wspieranej przez FSB. Kontynuowana jest operacja psychologiczna mająca wpłynąć na obniżenie morale ludności cywilnej. W okupowanym Berdiańsku przekazywane są informacje o możliwości uzyskania rosyjskich paszportów. Siły rosyjskie terroryzują miejscowych dziennikarzy i zmuszają do rozpowszechniania dezinformacji. W Melitopolu podawane są komunikaty o rozpoczęciu akcji siewnej zapewniające, że miejscowi rolnicy uzyskają dostęp do rosyjskiego rynku. Organizowane są inscenizacje odbierania przez podstawione osoby rosyjskiej pomocy humanitarnej.

Rosja po raz pierwszy przyznała się do złego przygotowania operacji wojskowej i wysłania na Ukrainę żołnierzy z jesiennego poboru nieprzygotowanych do działań w warunkach bojowych. Potwierdzono, że wielu młodych żołnierzy dostało się do ukraińskiej niewoli, co spowodowało ostrą reakcję Putina, który wydał rozkaz wycofania poborowych z Ukrainy. Polecił również, aby prokuratura wojskowa wskazała osoby odpowiedzialne za podjęcie takiej decyzji.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że od początku operacji wojskowej zniszczono 2911 ukraińskich obiektów infrastruktury wojskowej, 97 samolotów, 107 bezzałogowych statków powietrznych, 141 przeciwlotniczych systemów rakietowych obrony przeciwlotniczej, 86 stanowisk radarowych, 986 czołgów i innych opancerzonych pojazdów bojowych 107 wieloprowadnicowych systemów rakietowych, 368 dział artyleryjskich i moździerzy polowych, 749 pojazdów kołowych.

Ze stref objętych działaniami wojennymi (m.in. z Sum, Enerhodaru, Hostomela, Borodianki, Buczy) ewakuowano ponad 45 tys. osób. Przewieziono ich na podstołeczny poligon, gdzie urządzono obóz dla uchodźców. Według relacji ewakuowanych Rosjanie dokonują grabieży, zastraszają ludność i mordują mieszkańców. Najtragiczniejsza sytuacja utrzymuje się w oblężonym Mariupolu, gdzie 9 marca Rosjanie zbombardowali szpital położniczy. Rosjanie nadal nie dopuszczają do miasta konwojów humanitarnych i blokują ewakuację ludności. Władze Mariupola szacują, że w wyniku blokady i ostrzałów zmarło 1,3 tys. mieszkańców.

9 marca granicę z Polską przekroczyło 117 tys. osób, łącznie od początku inwazji do Polski wjechało 1,43 mln osób. Pociągi ewakuacyjne Kolei Ukraińskich wywiozły już 1,8 mln osób ze wschodu i południa do zachodnich regionów Ukrainy, kolejne 147 tys. przetransportowały za granicę, po raz kolejny zwiększają liczbę połączeń do Polski i Czech. W obwodach lwowskim i iwanofrankiwskim, a także w Odessie od 14 marca wznawiają pracę szkoły i uczelnie wyższe (w trybie online).

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju udzieli 2 mld euro pomocy Ukrainie (odroczenie spłaty pożyczek, wsparcie płynności firm, pomoc w relokacji), a w krajach przyjmujących uchodźców dofinansuje usługi komunalne dla uchodźców. Izba Reprezentantów USA zatwierdziła 13,6 mld dolarów wsparcia dla Ukrainy, które ma być przeznaczone na pomoc wojskową, gospodarczą i humanitarną (inicjatywę musi poprzeć Senat).

10 marca w Antalyi doszło do spotkania ministrów spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy, Siergieja Ławrowa i Dmytra Kułeby w obecności, odgrywającego rolę pośrednika, szefa MSZ Turcji, Mevlüta Çavuşoğlu. Według strony rosyjskiej rozmawiano głównie o problemach humanitarnych, gdyż Rosja stoi na stanowisku, że rokowania, które miałyby doprowadzić do uregulowania konfliktu, powinny być prowadzone wyłącznie między delegacjami na Białorusi.  Ławrow ujawnił, że w tych rokowaniach strona rosyjska przekazała delegacji ukraińskiej projekt dokumentu mającego regulować warunki zawieszenia broni i czeka na odpowiedź Kijowa. Powtórzył też dotychczasowe stanowisko rosyjskie o konieczności „demilitaryzacji i denazyfikacji”, stwierdzając zarazem, że nie ma miejsca żadna napaść Rosji na Ukrainę. Odpowiadając na pytania o zbombardowanie szpitala położniczego w Mariupolu, stwierdził że budynek został przekształcony w punkt oporu przez batalion Azow i innych radykałów, zaś pacjenci i personel byli ewakuowani. Minister Kułeba stwierdził, że dla strony ukraińskiej najważniejsze jest przynajmniej tymczasowe zawieszenie broni i uzgodnienie korytarzy humanitarnych. Zarazem odrzucił możliwość kapitulacji Ukrainy. Według sondażu z 3–4 marca 79% Ukraińców sprzeciwia się uznaniu okupowanych terenów Donbasu za część Rosji, 75% jest przeciwnych uznaniu Krymu za część Rosji, a 56% odrzuca rosyjskie żądanie, że Ukraina nie może zostać członkiem NATO.

Komentarz

  • Na większości kierunków rosyjskie działania ofensywne przeszły w walki pozycyjne, w których agresor stara się okrążyć siły ukraińskie w głównych ośrodkach miejskich i wyprzeć je z mniejszych miejscowości. Nie oznacza to jednak rezygnacji z dalszej ofensywy rosyjskiej – nadal prowadzona jest ona od wschodu ku linii Dniepru (do Kaniowa i m. Dniepr), a od południa na Zaporoże (regularne siły ukraińskie zostały wyparte z południowej części obwodu zaporoskiego). Powstrzymanie rosyjskich działań wzdłuż linii rzeki Boh (Południowy Bug) zbiegło się z wyprowadzeniem przez agresora uderzenia od strony Chersonia w kierunku Krzywego Rogu. Wojska rosyjskie wykazały się wysokim tempem natarcia, co wskazuje na słabość ukraińskiej obrony wzdłuż prawego brzegu Dniepru; siły ukraińskie stworzyły główną linię obrony praktycznie na całej szerokości obwodu mikołajowskiego.
  • Walki na obrzeżach Kijowa, Charkowa i Mariupola mają niezwykle zacięty charakter. Na nieugiętą postawę obrońców wpływają zbrodnicze bombardowania, powiększające liczbę ofiar wśród ludności cywilnej, a także wiarołomstwo Rosjan w kwestii tzw. korytarzy humanitarnych, które wojska agresora wykorzystują do prób przerwania ukraińskich linii obrony. Wojska agresora spychają obrońców w tempie od kilku do kilkunastu kilometrów na dobę, ale na poziomie taktycznym spotykają się również ze skutecznymi kontratakami. Rosjanie będą dążyli do całkowitego zamknięcia pierścieni oblężenia tam, gdzie to jeszcze nie nastąpiło i całkowitego zepchnięcia jednostek ukraińskich w obszar zabudowany niezależnie od poniesionych strat. Uruchomienie jednostek drugiego rzutu strategicznego, mających wymienić obecnie walczące na Ukrainie, pozostaje kwestią czasu.
  • Negocjacje Kułeba–Ławrow posłużyły stronie rosyjskiej przede wszystkim dla zademonstrowania nieustępliwości wobec Kijowa i wysłania sygnału, że Rosja zamierza kontynuować agresję aż do kapitulacji Ukrainy. Wydaje się, że udział Moskwy w negocjacjach wynikał głównie z potrzeby pokazania własnemu społeczeństwu rzekomych dobrych intencji oraz był rodzajem gestu wobec Ankary, która uporczywie proponowała swoje pośrednictwo. Strona ukraińska jedynie potwierdziła swoje stanowisko, że jest zainteresowana rozmowami z Rosją o zakończeniu agresji, ale nie zamierza kapitulować.
  • Polecenie Putina, aby prokuratura wojskowa znalazła osoby odpowiedzialne za wysłanie na Ukrainę żołnierzy z jesiennego poboru, jest sygnałem, że operacja wojskowa była w części źle przygotowana. Wyrażona przez niego dezaprobata wobec działań podejmowanych przez wyższe dowództwo sił zbrojnych FR świadczy, że Putin będzie próbował przenieść odpowiedzialność za brak spektakularnego sukcesu militarnego na kadry dowódcze armii rosyjskiej.
  • Działania rosyjskich sił okupacyjnych są w dużej mierze nieskuteczne. Operacje psychologiczne i dezinformacyjne nie przynoszą sukcesu, miejscowa ludność nadal odnosi się wrogo do Rosjan, nie ma sygnałów o osobach godzących się na dobrowolną kolaborację. Rosyjska polityka informacyjna pozostaje w głębokiej defensywie i skierowana jest głównie do własnego społeczeństwa w celu podtrzymanie fałszywego obrazu wojny. Strona rosyjska z premedytacją utrudnia ewakuację z oblężonych miast, poddając ostrzałom nawet uzgodnione tzw. „zielone korytarze” i od tygodnia utrzymując blokadę Mariupola. Rosyjska polityka eskalowania represji i bestialstw wobec ludności cywilnej nie przekłada się na wzrost postaw kapitulanckich na Ukrainie, konsolidując gniew i opór wobec okupanta.
  • Władze Ukrainy przywiązują coraz większą wagę do zaangażowania ludności cywilnej w stawianiu oporu. Uchwalenie ustawy pozwalającej każdemu mieszkańcowi Ukrainy wziąć udział w walce z bronią w ręku oznacza, że Kijów nie rezygnuje z dalszego prowadzenia walk przybierających formę „obrony totalnej”. Przy utrzymującym się wysokim morale społeczeństwa zdeterminowanego do obrony kraju (93% mieszkańców wierzy w zwycięstwo) udział ludności cywilnej w niszczeniu sił rosyjskich będzie poważnym utrudnieniem dla przemieszczania się przeciwnika.

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-03-10/rosyjski-atak-na-ukraine-stan-po-14-dniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, hipolit-O4 napisał:

Ja bardziej się przejmuję za ile kupię jutro chleb czy benzynę.Czy będę miał prąd w domu i gaz do ugotowania posiłku.Mogą przyjść czasy gdy będę się bał otworzyć drzwi bo pukającym do mojego domu może być głodny z którym nie będę miał się czym podzielić.

Mimo wszystko trzeba się dzielić dopóki można i jest czym. Moi znajomi oddali dla Ukraińców mały domek w Warszawie na Bielanach - mamy w nim z żoną pod opieką 3 Ukrainki i czworo ich dzieci, wszyscy uciekli spod bomb. Wczoraj szef mojej żony przywiózł z granicy kolejne Ukrainki z dziećmi i od wczorajszego wieczoru mamy w domu jedną z nich z dzieckiem. Dopóki wszyscy możemy to trzeba tym ludziom pomagać z całych sił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ducati napisał:

Wyrażona przez niego dezaprobata wobec działań podejmowanych przez wyższe dowództwo sił zbrojnych FR świadczy, że Putin będzie próbował przenieść odpowiedzialność za brak spektakularnego sukcesu militarnego na kadry dowódcze armii rosyjskiej.

Car jest dobry, tylko bojarzy źli - metoda działa, wypróbowana od stuleci.

Edytowane przez Grzesio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, hipolit-O4 napisał:

"Nie życz drugiemu co tobie nie miłe"

Ich kraj zaatakował bandycko niepodległego sąsiada, obywatele tego kraju są w kacapim wojsku i mordują kobiety oraz dzieci. Będę im życzył jak najgorzej.

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Rosja to jest zakała ludzkości. To miejsce na mapie powinno się wypalić napalmem do wiecznej zmarzliny. Z tego państwa zawsze będą wychodziły wojny. Tam się nic nigdy nie zmieni.

My Polacy mamy wrodzoną rusofobię?Muszę być dużo starszy bo z rusofobii wyrosłem.Myślę że każdy kraj ma prawo do istnienia a ludzie w nich żyjący mogą egzystować na swój sposób.Jestem świadkiem kilkudziesięcioletniej wojny w Afganistanie.Próbowano wprowadzić im system z ZSRR.Zbrojnie odmówili.Demokracja waszyngtońska także im nie odpowiadała.Mogą się mi ich zwyczaje nie podobać ale mają prawo żyć jak chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, hipolit-O4 napisał:

Wpis Rogozina wydaje się wyważony.Kellego zaś przypomina obrażonego dzieciaka z piaskownicy.Według mnie Amerykanin wykazał brak opanowania i kultury.

Rosjanie kulturalnie bombardują wszelkie możliwe obiekty cywilne na Ukrainie. Kulturalnie używają zakazanej broni kasetowej przeciwko ukraińskim cywilom. Jakaż szkoda, że Amerykanin - Twoim zdaniem - nie dochował kanonu kultury w wymianie myśli między oboma panami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, hipolit-O4 napisał:

Myślę że każdy kraj ma prawo do istnienia a ludzie w nich żyjący mogą egzystować na swój sposób.

Oczywiście, że ma. Nie zauważasz tu tylko sprzeczności w swoim rozumowaniu? Bo Rosja akurat by chciała, żeby wiele krajów, niekoniecznie przyległych, egzystowało na sposób, jakiego ona chce - no chyba, że uznamy to za jej własny chciany sposób egzystencji, do którego ma wszak prawo. 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Rosjanie kulturalnie bombardują wszelkie możliwe obiekty cywilne na Ukrainie. Kulturalnie używają zakazanej broni kasetowej przeciwko ukraińskim cywilom. Jakaż szkoda, że Amerykanin - Twoim zdaniem - nie dochował kanonu kultury w wymianie myśli między oboma panami.

Przeczytałem dedykowanego linka myślę ze z uwagą.Rogozin swojego napisanego w emocjach szybko wycofał i odpowiedział zgodnie z przyjętymi kanonami a pętakowi który tykał przypomniał że brudzia z nim sobie nie przypomina.

"Broń zakazana"cóż to jest?Konwencje z wykazem broni zakazanych podpisało kulturalne USA?Napalm w Wietnamie,czynnik pomarańczowy,fosfor na przedmieściach Bagdadu czy zabita helfajerem rodzina kabulskiego woziwody przeraża mnie tak samo jak ofiary bomb na Ukrainie.Staram się tylko zachować w sobie jak najwięcej człowieczeństwa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Grzesio napisał:

Oczywiście, że ma. Nie zauważasz tu tylko sprzeczności w swoim rozumowaniu? Bo Rosja akurat by chciała, żeby wiele krajów, niekoniecznie przyległych, egzystowało na sposób, jakiego ona chce - no chyba, że uznamy to za jej własny chciany sposób egzystencji, do którego ma wszak prawo. 🤔

Nie przypominam sobie Ciebie  ale może ty popierasz Izrael bombardujący Gazę?Syrię czy Iran?Może się cieszyłeś jak bomby spadały na Jugosławię,Libię?Wydaje mi się że ty nie wiesz ze jest kraj o nazwie Jemen?

Moje współczucie dla ofiar wojny za naszą wschodnią granicą jest takie same jak do płonącej dziewczynki z wietnamskiej wioski,dzieci afgańskiego woziwody,palestyńskich kobiet i dzieci,jemeńskich wieśniakow i wielu innych ofiar różnych nieszczęść na cały świecie.

Zastanawiam się czytając wpisy na forum czy człowieczeństwo schodzi na psy?

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, bjar_1 napisał:

Bydło kacapskie można traktować jak ludzi dopiero wtedy, kiedy będą się jak ludzie zachowywać.

Mama mojego kolegi była więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego mając tylko osiem lat.Wiesz kto jej życie uratował wyzwalając obóz w 1945r.?Kto ją otoczył opieką i nakarmił?

Ona jest u schyłku życia ale o swych wybawicielach Rosjanach nawet dzisiaj nie powie złego słowa.

Polakami po słynnej szarży Hiszpanie straszyli dzieci jeszcze w XXw.Na Haiti naszych rodakow prawdopodobnie wspominają lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie