Skocz do zawartości

Aplikacja dla detektorystów do tworzenia metryk i nie tylko... już wkrótce


Rekomendowane odpowiedzi

Zabytek ???!  Żona która ma pisiąt lat to już nie zabytek, tylko antyk.i

Ile razy jak widzę że gdy siedzi przy lustrze i narzuca tapetę to jej powtarzam że "Starych murów świeży  tynk nie odnowi"

 

Taka mała dygresja:

Wiesz jaka jest różnica między czarodziejką, a czarownicą ?

- Jakieś 30 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Julek...

Rozumiem, że chciałbyś do wrzenia doprowadzić WKZ? W Twojej propozycji nie mieszczą się np brązowe siekierki, za które one by się pociąć dały.

Podobnie, jak np topory bojowe IX-X, których można na kopy kupować, a które znów w ramach kontekstu by WKZ rozerwało...

Wkzty niech się lepiej zajmą archeologią śmietnisk i współczesności, a najlepiej dnia wczorajszego-jak archeo chcą się przydać, to niech w ramach swoich wykopalisk posprzątają tu i ówdzie. Oni będą mieli jakże cenne kapsle od żubrów, a jak im się poszczęści to i cały worek ze śmieciami do przebrania.  A świat będzie czystszy. A jak chcą coś starszego to sugeruję założyć nowy dział archeologii-archeologię piwnic muzealnych, w których te cenne zabytki  bohatersko odebrane złym detektorystom i nie tylko leżą walnięte w kartonach i nikogo nie obchodzą. I archeo zadowoleni i detekroryści. A tak serio to nic się tu nigdy nie zmieni, bo ta szajka nie odpuści, więc pozostaje zdecydować, czy kopać na partyzanta, czy być kolaborantem, czy kupować graty. Niech każdy rozsądzi sam, ja uważam że ostatnia opcja najlepsza i sam praktykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Julekcezar napisał:

Wkzty niech się lepiej zajmą archeologią śmietnisk i współczesności, a najlepiej dnia wczorajszego-jak archeo chcą się przydać, to niech w ramach swoich wykopalisk posprzątają tu i ówdzie. Oni będą mieli jakże cenne kapsle od żubrów, a jak im się poszczęści to i cały worek ze śmieciami do przebrania.  A świat będzie czystszy. A jak chcą coś starszego to sugeruję założyć nowy dział archeologii-archeologię piwnic muzealnych, w których te cenne zabytki  bohatersko odebrane złym detektorystom i nie tylko leżą walnięte w kartonach i nikogo nie obchodzą. I archeo zadowoleni i detekroryści. A tak serio to nic się tu nigdy nie zmieni, bo ta szajka nie odpuści, więc pozostaje zdecydować, czy kopać na partyzanta, czy być kolaborantem, czy kupować graty. Niech każdy rozsądzi sam, ja uważam że ostatnia opcja najlepsza i sam praktykuje.

A jak......

Ci naiwnych zabraknie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Sowa

"Było setki razy wałkowane, że zgoda WKZ jest jedynie na poszukiwanie skarbów i zabytków, a nie na słuchanie przez słuchawki odgłosów jakie wydają różne metale i zbieranie złomu. "

 

A już setki razy prosiłem, abyś podał definicję zabytku, która jest zamknięta, sensowna, pasująca wszystkim stronom.
Z tego co pamiętam, się nie doczekałem.

Czemu się nie dziwię, bo jej nie ma i nie sądzę, aby udało się takową opracować.

Na dziś, to biegły lub ekipa z WKZ ustala, czy i co było lub nie zabytkiem.

A rozróżnienie ma spore znaczenie..

Nic się nie uczysz. Skoro po pierwszej prośbie nie dostałeś odpowiedzi, to nie dostaniesz i po sto pierwszej. W końcu sam sobie odpowiedziałeś, więc więcej nie męcz, bo każdy mądry wie w czym rzecz.

Zaś co do opinii biegłego to w należy w toku procesu zakwestionować opinię biegłego, czyli wnieść zarzuty do jego opinii. Nie będę ci tu wyłuszczał całej procedury przebiegu przewodu sądowego, bo to temat na inny post.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartee

"ze podkreśliłem:

środowiska - pewnie naturalnego

itp itd - np. dzieci w żłobkach, starcy w domach opieki społecznej i/lub niedorozwoje, czuby, więźniowie oraz LGBT."

 

To nie może być prawda, że nie zrozumiałeś, co kryje się pod pojęciem "środowiska". Naprawdę, nie może...

Ale skoro jednak, to podpowiem- całe towarzystwo, które z kijem lub bez chodzi po naszej pięknej socjalistycznej Ojczyźnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Ale skoro jednak, to podpowiem- całe towarzystwo, które z kijem lub bez chodzi po naszej pięknej socjalistycznej Ojczyźnie...

Tu trzeba w tym "środowisku" wprowadzić pewne rozróżnienie tych co chodzą i szperają od tych co żerują na poszukiwaczach. Jakieś związki, składki, eksperci na etatach co lepiej wiedzą co poszukiwacz ma na myśli i fundacje co lepiej wiedzą co poszukiwacz chce powiedzieć i jeszcze za unijna kasę go wyszkolą jak wykopać polmosa i nanieść go w aplikacji na mapę. Do tego cała rzesza pismaków , badaczy i youtuberów co złamanego fenyga nie znalazła ale bredzi jak potłuczona i z poszukiwaczy żyje.

Już dawno W.Stojak mówił, żeby strzec się sępów, bo one dawno zwietrzyły swój żer i "literackich cwaniaków" . A żerują na poszukiwaczach w najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co ciemniak z reduty tam się pchał ? Jak chciał zostać archeologiem to powinien zdać maturę i pójść na studia w tym kierunku.  Wcale mi kolaboranta nie szkoda, a na dodatek matoła.

Zamiast z towarzyszami sobie szperać w dobrej ekipie poza stanowiskami, to odstawiał robotę za archeologów nie mając pojęcia o ich metodach.  Niech teraz nie skamla w internecie tylko czeka aż go koledzy "po fachu" czyli archeolodzy obronią.

Coś mi się wydaje że oni nie lubią konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie