Jump to content

Recommended Posts

Posted

A z którego roku pochodzi zdjęcie, które wrzuciłeś?

Są dwa zdjęcia  po wydobyciu i przejęciu  " Nieuchwytnego". Pierwsze z opisem, że to on i dwa KM pod koniec 1939 roku. Tutaj jednak wcześniej, bowiem  stan ulistkowienia drzew mi się nie zgadza. na drugim , na zimę się ma. Ale na jednym i drugim zdjęciu kamuflażu brak...

Może to Twoje pochodzi z póżniejszych czasów i kamo jest niemieckie?

nieuchwytny2.jpg

mar 396.JPG

nieuchwytny po.jpg

Posted
Teraz, ptasznik napisał:

Myślę, że w wypadku tej flotylli jeśli bazgrali to tak samo jak nasi.

Co zaś roku, to zanim podwyższyli dziób.

cku1 (2)_LI.jpg

nie2.jpg

Pewnie wieża była otwarta od góry jak na drugiej fotografii i na zimę prowizorycznie czymś przykryli.

Posted

Jedyne zdjęcie po podniesieniu przez sowietów jednej z kanonierek. I trudno powiedzieć , czy był kamuflaż. Na wieżyczce jakby on, albo efekt krótkotrwałego leżenia pod wodą. Zastanawiam się, bo musieli malować farbą łatwą do usunięcia w razie zmiany kamuflażu wg. pór roku. Albo malowali w obliczu zbliżającej się wojny doraźnie farbą trwałą . Czy są jakieś informacje, kiedy nastąpiło przemalowanie?

kanonierk.JPG

Posted
13 godzin temu, leszek01 napisał:

Jeden z kutrów z "wieżyczką typu Ursus" należący do serii Ku16 - KU 19 nosił "pstry  kamuflaż"   (cztery lub pięć kolorów).Prawdopodobnie został przemalowany  po 28 sierpnia 39 w czasie rozśrodkowania Flotylli w rejonie Osobowicz, na 42 km odcinku Piny zwanym "redą F".

Tutaj wszystkie trzy są z kamuflażem.

lku.JPG

Posted
W dniu 20.11.2020 o 11:19, formoza58 napisał:

Możliwe, ale póki nie znajdę potwierdzenia w swoim archiwum, trudno powiedzieć. A w opracowaniu u Borowiaka jest o nim mowa?

Nie znalazłem ''inżyniera''.

Posted
Teraz, ptasznik napisał:

Po co ?

Farby nietrwałe, łatwe do usunięcia. Po co? Aby zmienić kamuflaż zimową porą. Tyle, że podejrzewam, że malowano jednostki bardzo późno, może w drugiej połowie sierpnia 1939 roku, z myślą o wojnie " za progiem". I to raczej trwałą farbą. Zawsze, gdyby walki zahaczyły się o zimę 1940, łatwiej zakamuflować ( niejako sezonowo) jednostki na biało.

Posted
Teraz, ptasznik napisał:

 W czasie pokoju zimą nie pływali ze względu na ?

Wiemy czemu nie pływali, ale podczas działań wojennych to juz bylo by nieaktualne. Ta wojna okazała się być , bez luksusu " leży zimowych".

Posted
Teraz, balans napisał:

Brak lodołamaczy?

W okresie międzywojnia zima była dla Flotylli czasem na remonty, kursy specjalistyczne, szkolenie ogólnowojskowe. takie dosłownie " leża zimowe". Wiadomo, zimy wtedy, to były prawdziwe zimy.... O lodołamaczu nie słyszałem.

Posted

Szukając śladów ''Inżyniera'' zajrzałem do ''Ludzie, stocznie i okręty''. Zimy były takie, że małe jednostki wyciągano na brzeg dla ochrony przed zgnieceniem przez lód, a duże codziennie obkuwano. Tą metodą z czasem wokół jednostek tworzyły się potężne zwały lodu. Była też możliwość takiego podkuwania, że można się było dostać się do podwodnych partii w celu wymiany blach poszycia.

Posted (edited)
2 godziny temu, formoza58 napisał:

zakamuflować ( niejako sezonowo) jednostki na biało.

Myślę, że w razie W postąpiono by podobnie jak czyniono na ćwiczeniach w wojskach lądowych. Nawet przy korzystnej sytuacji.

wz.29.jpg

Edited by ptasznik

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information