formoza58 Napisano 20 Listopad 2020 Autor Napisano 20 Listopad 2020 A z którego roku pochodzi zdjęcie, które wrzuciłeś? Są dwa zdjęcia po wydobyciu i przejęciu " Nieuchwytnego". Pierwsze z opisem, że to on i dwa KM pod koniec 1939 roku. Tutaj jednak wcześniej, bowiem stan ulistkowienia drzew mi się nie zgadza. na drugim , na zimę się ma. Ale na jednym i drugim zdjęciu kamuflażu brak... Może to Twoje pochodzi z póżniejszych czasów i kamo jest niemieckie?
ptasznik Napisano 20 Listopad 2020 Napisano 20 Listopad 2020 Nie wiem który rok, zima. Zima przed tą w czasie której miał już wymalowaną nazwę ''Pionier''. 1
formoza58 Napisano 20 Listopad 2020 Autor Napisano 20 Listopad 2020 Mnie ten kamuflaż wygląda na niemiecki. Podobny jest na KM, w latach późniejszych. Przydałaby się opinia specjalisty o szwabskich kamo.
ptasznik Napisano 20 Listopad 2020 Napisano 20 Listopad 2020 (edytowane) Myślę, że w wypadku tej flotylli jeśli bazgrali to tak samo jak nasi. Co zaś roku, to zanim podwyższyli dziób. Edytowane 21 Listopad 2020 przez ptasznik
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 W sumie to na obu zimowych ma niski dziób.
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 A w tej turkusowej ramce widać pozostałość po nazwie? Bo ja powiększam i nic.
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 Teraz, ptasznik napisał: Myślę, że w wypadku tej flotylli jeśli bazgrali to tak samo jak nasi. Co zaś roku, to zanim podwyższyli dziób. Pewnie wieża była otwarta od góry jak na drugiej fotografii i na zimę prowizorycznie czymś przykryli.
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 8 godzin temu, ptasznik napisał: No była, tu widać zakrytą plandeką. Tutaj już nie prowizorycznie, ponoć zima 1943 roku.
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 Jedyne zdjęcie po podniesieniu przez sowietów jednej z kanonierek. I trudno powiedzieć , czy był kamuflaż. Na wieżyczce jakby on, albo efekt krótkotrwałego leżenia pod wodą. Zastanawiam się, bo musieli malować farbą łatwą do usunięcia w razie zmiany kamuflażu wg. pór roku. Albo malowali w obliczu zbliżającej się wojny doraźnie farbą trwałą . Czy są jakieś informacje, kiedy nastąpiło przemalowanie?
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 13 godzin temu, leszek01 napisał: Jeden z kutrów z "wieżyczką typu Ursus" należący do serii Ku16 - KU 19 nosił "pstry kamuflaż" (cztery lub pięć kolorów).Prawdopodobnie został przemalowany po 28 sierpnia 39 w czasie rozśrodkowania Flotylli w rejonie Osobowicz, na 42 km odcinku Piny zwanym "redą F". Tutaj wszystkie trzy są z kamuflażem.
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 (edytowane) 3 godziny temu, formoza58 napisał: w razie zmiany kamuflażu wg. pór roku. Po co ? Edytowane 21 Listopad 2020 przez ptasznik
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 (edytowane) 3 godziny temu, formoza58 napisał: ponoć zima 1943 roku. Kiedy zmieniono wydech i podwyższono dziób ? Dopiero w 1944 ? Edytowane 21 Listopad 2020 przez ptasznik
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 W dniu 20.11.2020 o 11:19, formoza58 napisał: Możliwe, ale póki nie znajdę potwierdzenia w swoim archiwum, trudno powiedzieć. A w opracowaniu u Borowiaka jest o nim mowa? Nie znalazłem ''inżyniera''.
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 Teraz, ptasznik napisał: Po co ? Farby nietrwałe, łatwe do usunięcia. Po co? Aby zmienić kamuflaż zimową porą. Tyle, że podejrzewam, że malowano jednostki bardzo późno, może w drugiej połowie sierpnia 1939 roku, z myślą o wojnie " za progiem". I to raczej trwałą farbą. Zawsze, gdyby walki zahaczyły się o zimę 1940, łatwiej zakamuflować ( niejako sezonowo) jednostki na biało.
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 W czasie pokoju zimą nie pływali ze względu na ?
balans Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 18 minut temu, ptasznik napisał: W czasie pokoju zimą nie pływali ze względu na ? Brak lodołamaczy?
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 Teraz, ptasznik napisał: W czasie pokoju zimą nie pływali ze względu na ? Wiemy czemu nie pływali, ale podczas działań wojennych to juz bylo by nieaktualne. Ta wojna okazała się być , bez luksusu " leży zimowych".
formoza58 Napisano 21 Listopad 2020 Autor Napisano 21 Listopad 2020 Teraz, balans napisał: Brak lodołamaczy? W okresie międzywojnia zima była dla Flotylli czasem na remonty, kursy specjalistyczne, szkolenie ogólnowojskowe. takie dosłownie " leża zimowe". Wiadomo, zimy wtedy, to były prawdziwe zimy.... O lodołamaczu nie słyszałem.
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 Szukając śladów ''Inżyniera'' zajrzałem do ''Ludzie, stocznie i okręty''. Zimy były takie, że małe jednostki wyciągano na brzeg dla ochrony przed zgnieceniem przez lód, a duże codziennie obkuwano. Tą metodą z czasem wokół jednostek tworzyły się potężne zwały lodu. Była też możliwość takiego podkuwania, że można się było dostać się do podwodnych partii w celu wymiany blach poszycia.
ptasznik Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 (edytowane) 2 godziny temu, formoza58 napisał: zakamuflować ( niejako sezonowo) jednostki na biało. Myślę, że w razie W postąpiono by podobnie jak czyniono na ćwiczeniach w wojskach lądowych. Nawet przy korzystnej sytuacji. Edytowane 21 Listopad 2020 przez ptasznik
leszek01 Napisano 21 Listopad 2020 Napisano 21 Listopad 2020 Farba zmywalna - wapno , kreda itp. Tak czyniono w różnych armiach w przypadku kamuflażu zimowego.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się