Skocz do zawartości

Tony złota w sztabach, obrazy Caravaggia, Rembrandta, Rubensa - wszystko do wzięcia


Rekomendowane odpowiedzi

Eksperci potwierdzili autentyczność dziennika wojennego z 1945 r., w którym wymienione są miejsca ukrycia skarbów, poszukiwanych od lat. Tony złota w sztabach, monetach i posążkach. Bezcenne obrazy, w tym Caravaggio, Rembrandt, Rubens.

Kriegstagebuch, czyli „Dziennik wojenny„, otrzymały organizacja chrześcijańska Quedlinburgeroraz fundacja Śląski Pomost (Schlesische Brücke). Następnie został on przebadany przez naukowców. Ekspertyzy laboratoryjne potwierdziły, że sporządzono go na początku 1945 r. Wówczas Śląski Pomost przekazał stosowną informację polskiemu rządowi. Miejsca, gdzie mają być ukryte skarby, objęte zostały monitoringiem.

O sprawie jako pierwszy napisał tygodnik „NIE”. My skontaktowaliśmy się z przedstawicielami fundacji. Potwierdzili opisane w artykule fakty. Otrzymaliśmy szeroką korespondencję dotyczącą tego arcyważnego odkrycia. Pod tekstem prezentujemy m.in. fotokopię strony „Dziennika wojennego” z listą drogocennych dzieł sztuki.

Lista obrazów:

3 Albrechta Dürera,
2 Raffaela,
2 Rembrandta,
4 Rubensa,
2 Cesanne’a,
1 Caravaggia,
3 Moneta,
1 Botticellego,
Inne.

W sumie bezcennych obrazów na liście jest kilkadziesiąt. W innej skrytce ma być schowanych kilkadziesiąt skrzyń Banku Rezerw Rzeszy. Gdzie indziej przedmioty kultu religijnego, zbierane przez nazistów na różnych kontynentach.

W „Dzienniku wojennym” podane są bardzo dokładne lokalizacje skrytek. Ustalone zostały ich współrzędne geograficzne. Dotarcie do nich jest niemożliwe bez użycia ciężkiego sprzętu budowlanego. Fundacja Śląski Pomost stara się o zezwolenie na ich eksplorację. Życzeniem tych, którzy przekazali „Dziennik wojenny” fundacji i chrześcijanom z Quedlinburger jest, by ukryte przez nazistów przedmioty wróciły do prawowitych właścicieli czy ich spadkobierców. A jeśli to nie będzie możliwe, by służyły polskiemu społeczeństwu i pojednaniu pomiędzy Niemcami i Polakami.

Podajemy zawartość skrytek:

Skrytka nr 1: złote sztabki o łącznej wadze 28 ton. Pochodzą z Reichbankreserven der Reichsbank Breslau.

Skrytka nr 2: Złote monety, medale, biżuteria, sztabki złota, złote rzeźby. Pochodzą z wrocławskich depozytów bankowych. Łączna ich waga to kilka ton.

Skrytka nr 3: 48 skrzyń z Komendy Policji we Wrocławiu (Breslauer Polizei Presidium). Zawierają biżuterię z wrocławskich sklepów jubilerskich, a także przedmioty z prywatnych kolekcji wrocławian. Przekazane policji w celu zabezpieczenia ich przed grabieżą.

Skrytka nr 4: 47 obrazów (wymienionych wcześniej). Prawdopodobnie zostały zrabowane we Francji z kolekcji Wildensteinów, Rotchildów, Levych i Rosenbergów.

Skrytka nr 5: 9 skrzyń z przedmiotami kultu religijnego. Zebrane na całym świecie przez założoną na rozkaz Himmlera Ahnenerbe (Towarzystwo Badawcze nad Pradziejami Spuścizny Duchowej). Mają czasami niewielką wartość materialną, natomiast – biorąc pod uwagę ich znaczenie dla dziedzictwa ludzkości – często są bezcenne.

http://www.wykop.pl/ramka/4830281/sensacja-eksperci-potwierdzili-autentycznosc-dziennika-wojennego-z-1945-r/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plotki o dzienniku krążyły już od jakiegoś czasu. Potwierdzenie, że powstał w 1945 r. jest dość ważne, jednakże najważniejsza i rozstrzygająca byłaby ekspertyza grafologiczna (o ile jest możliwa analiza porównawcza). Jeśli bowiem autorem dziennika okazałby się rzeczywiście Egon Ollenhauer to cała sprawa nabiera znamion prawdopodobieństwa. Wiemy bowiem, że Ollenhauer jako standartenführer SS rzeczywiście pracował w zespole Grundmana, który zajmował się przygotowywaniem skrytek i ukrywaniem dzieł sztuki. 
Osobiście nie wierzę, aby w skrytkach opisanych w dziennikach (o ile są prawdziwe) pozostało jeszcze cokolwiek, acz samo potwierdzenie ich istnienia byłoby ciekawym faktem historycznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ile w tym prawdy i tak za darmo ktoś informuje o 28 tonach złota i innych dupereli.

Czy aby to nie jest kolejny sposób na spółkę i nabicie sobie kasy ??

Raczej takie sprawy ze złotem załatwia się po cichu i podział z wtajemnicoznymi.

Nic nie ma z info jak ten rzekomy dziennik wpadł w posiadanie organizacji i kto był jego ostatnim właścicielem przed nimi.

Chyba że ci w polszy u góry już coś tam kminią.
Ciekawe kiedy panowie żydzi upomną się  o jeszcze nie istniejące bogactwa .... ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AoT_Hunter_PL napisał:

Czy aby to nie jest kolejny sposób na spółkę i nabicie sobie kasy ??

Znając nasze polskie realia wcale nie koniecznie, zwłaszcza że rzekomy właściciel pamiętnika chce sam finansować poszukiwania. Zgodnie z prawem polskim należy mu się 10% znaleźnego. Być może zorientował się, że ktoś z góry próbuje go, delikatnie powiedziawszy, wyrolować i dlatego zdecydował się sprawę upublicznić.

 

1 godzinę temu, AoT_Hunter_PL napisał:

Ciekawe kiedy panowie żydzi upomną się  o jeszcze nie istniejące bogactwa .... ??

A dlaczego mają się nie upominać?? Z tego co wiemy z opublikowanego spisu, w skrytkach może się znajdować także mienie prywatne. Ono jak najbardziej powinno wrócić do właścicieli lub ich spadkobierców. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyr może warto, abyś czasem, oprócz czytania różnych dziwnych portali internetowych, o różnych dziwnych (często wschodnich) źródłach finansowania porozmawiał z ludźmi? Na przykład z przedstawicielami pozostałości diaspory żydowskiej w Polsce?? Mógłbyś się nieźle zdziwić słysząc co mają do powiedzenia Światowym Kongresie Żydów i jego działalności. Zdaniem wielu z nich (m. Aleksandra Gleichgewichta - byłego przewodniczącego Wrocławskiej Gminy Żydowskiej) ta, całkowicie zdominowana przez Żydów amerykańskich organizacja przynosi zdecydowanie więcej szkody niż pożytku (Wrocławska Gmina Żydowska do niej nie należy).  

Z drugiej jednak strony mamy na przykład bardzo ostrą reakcję przewodniczącego ŚKŻ na reportaż telewizji NBS z obchodów rocznicy powstania w gettcie warszawskim, w którym dziennikarka stwierdziła, że powstańcy w gettcie podjęli walkę przeciw: " reżimowi polskiemu i nazistowskiemu".
W oświadczeniu Ronalda S. Laudera czytamy: " Światowy Kongres Żydów żąda, by NBC i MSNBC wydały natychmiastowe sprostowanie tego fałszywego sformułowania. Getto warszawskie było diabelskim tworem, zorganizowanym przez nazistowskie Niemcy w okupowanej Polsce..."

Edytowane przez magius28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 godzin temu, magius28 napisał:

Tyr może warto, abyś czasem, oprócz czytania różnych dziwnych portali internetowych, o różnych dziwnych (często wschodnich) źródłach finansowania porozmawiał z ludźmi? 

Obiecuję poprawę. Od dziś tylko Wyborcza, Sputnik i Krytyka Polityczna. Na początek w ramach resocjalizacji:

https://www.haaretz.com/jewish/nazi-gold-train-exists-says-top-polish-official-1.5392226

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Tyr napisał:

Obiecuję poprawę. Od dziś tylko Wyborcza, Sputnik i Krytyka Polityczna

A na jasną cholerę popadać ze skrajności w skrajność? Nie lepiej po prostu czytać/ oglądać w miarę możliwości całe spektrum i wyciągać własne wnioski??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już to niektóre środowiska żydowskie chciały (i wcale nie stanowiły większości). Dokładnie na tej samej zasadzie, jak niektóre środowiska polskie twierdzą, że szczepionki powodują autyzm. - Oszołomstwa i idiotów nie brakuje nigdzie. 
Ponadto, a może przede wszystkim, trzeba wciąż pamiętać, że przynajmniej część tego typu "skarbów" z całą pewnością stanowi mienie prywatne. Te przedmioty po prostu muszą (o ile to możliwe) wrócić do właścicieli lub ich spadkobierców, niezależnie od tego, czy są to Żydzi, Rosjanie, Eskimosi czy Ufoludki. W innym przypadku będzie to pospolita kradzież (ponowna z resztą). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz gdzieś, jakieś spisy rodzinnych bibelotów, biżuterii, czy przedmiotów użytkowych na podstawie których można by potwierdzić własność? Może obrazy i dzieła sztuki były inwentaryzowane, pewnie precjoza kościelne, czy przedmioty o jasnej proweniencji judaistycznej dało by radę oddać ale reszta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam w rodzinie (stety lub niestety) na tyle wartościowych przedmiotów, aby tworzyć tego typu spisy, jednakże kolekcje przedwojenne są dość dobrze znane i udokumentowane (także kolekcje biżuterii) do tego dochodzą zdjęcia, portrety, na których często gęsto daną kolię, diadem czy nawet pierścienie widać. Ponadto, coś się tak czepił? Czy ktokolwiek, gdziekolwiek wspomniał, że tylko Żydom należy się zwrot ich mienia?? Niemcy w trakcie II WŚ nie tylko ten naród ograbili. 

Na razie i tak dzielimy skórę na niedźwiedziu, o ile ten niedźwiedź w ogóle gdzieś jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym momencie i w którym miejscu coś takiego twierdzą? Ja nigdzie nie spotkałem się z żadnym takim twierdzeniem. Piszą i mówią o konieczności zwrotu mienia żydowskiego i tyle. To, że do wielu nie chce po dziś dzień dotrzeć, że PRL i ludność polska (w szczególności po II WŚ i po marcu 1968 r.) położyła swoje łapki na tym co do Żydów należało, to naprawdę nie wina Żydów. Jeśli domagamy się od innych rozliczenia z ich historią, najpierw rzetelnie i prawdziwie rozliczmy się z własną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowy indemnizacyjne coś ci mówią? W 1968 to nie była jakaś akcja wysiedleńcza jak na Zamojszczyźnie. Sam marzec był inspirowany potrzebą zasiedlenia i wzmocnienia demograficznego Izraela. Ciężko powiedzieć jak potoczyły by się losy tego kraju gdyby nie było akcji Bricha zaraz po wojnie i marzec 68. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

18 minut temu, Tyr napisał:

Sam marzec był inspirowany potrzebą zasiedlenia i wzmocnienia demograficznego Izraela

Mam rozumieć, że Szazar lub Eszkol albo Allon czy Meir się dogadali z Gomułką aby w Polsce rozpętał antysemicką nagonkę?? Lubię bajki, ale bez przesady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadry oficerskie były najcenniejszym nabytkiem dla Izraela. Takie akcje jak pogromy typu kieleckiego odbyły się prawie we wszystkich demoludach zaraz po wojnie. Podobne do marca wydarzenia też. Przypadek- nie sądzę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti. Moczar zajmował się różnymi dziwnymi rzeczami a przede wszystkim próbował z grupą "partyzantów" przejąć władzę w PZPR i PRL, co nie bardzo mu wyszło. 
Antysemicka nagonka po marcu 1968 była z całą pewnością inspirowana walką o władzę w samej partii, natomiast pisanie, że była inspirowana przez Izrael to już jest po prostu bzdura. 

Tyr. Spiskowe teorie dziejów są dobre, ale w beletrystyce. Ja wiem, że dla Was najłatwiej wiecznie zwalać wszystko co złe, na jakichś mitycznych "onych" (Jedwabne to Niemcy, Kielce to UB, 68 to Izrael i tak dalej). Problem w tym, że z takim podejściem nie ma co mówić o historii, można co najwyżej o mitologii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie