Skocz do zawartości

Pociąg z diamentami znaleziony pod Wałbrzychem? Niewykluczone! vol. 8


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 405
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
12:23: Konferencja rozpoczęta. Pojawili się na niej m.in. Andreas Koper, Piotr Richter, Tadeusz Słowikowski, Arkadiusz Grudzień, przedstawiciele AGH.

12.31: Prace poszukiwawcze rozpoczęły się od wnęki w skarpie. Odkrywcy szukali magnetometrem szyn i metali - wbijali paliki, prowadzili taśmy wyznacznikowe. Wskazały one tory, które tam kiedyś były.

12:33: Tory 1 (oporowy), 2 i 3 bardzo wyraźnie wyszły w badaniach. Te wyniki za każdym razem się powtarzały. Podczas badania ukształtowały się dwa nasypy po 2-3 metry. Są to najprawdopodobniej podkłady kolejowe.

12:35: Na dalszej głębokości, czyli powyżej pięciu metrów w głąb, może się znajdować szukany skład. Termowizor pokazał dodatkowe wycieplenia i różnice temperatur między ustalonymi przez poszukiwaczy punktami. Te różnice świadczą o pustkach i rozszczelnieniu gruntu. Miejsce zostało zbadane KS700. Ukazał się regularny tunel, szerokość pięciu metrów.

12:40: Kolejnym terenem badania była stroma skarpa. Zrobiono tam cztery pomiary - skończono 3 metry przed wiaduktem kolejowym. Zastosowano metodę konturowania, filtr na 11 metrów. Dzięki temu jest pewność, że linia kolejowa jest umiejscowiona 11-14 metrów względem skarpy.

Na 11. metrze filtr georadaru pokazał nieregularne kształty, ale dające jedną ciągłą linię. Wcześniej badacze nigdy nie spotkali się z taką strukturą.

12.45: Następny terenem badań było miejsce przy słupie. Prace prowadzone były dwutorowo - jeden przeprowadzili rzekomi odkrywcy, a drugie specjaliście z AGH. Wyszły podobne struktury, co wcześniej. Rzut z góry pokazał ukształtowanie terenu wzdłuż osi. Badaczom ukazała się ściana tunelu i prawdopodobny wlot do niego. Szerokość pięć metrów, wysokość dziewięć metrów. Takie wymiary miał prawdopodobnie tunel kolejowy.

12:50: Badania przy słupie przeprowadzono magnetometrem w przekroju 2D. Badacze potwierdzają, że w tym miejscu występuje jedna anomalia, może być głębiej niż pięć metrów. Na kolejnym terenie - trochę dalej, w stronę Świebodzic - widać liczne anomalie i niejednorodny charakter gruntu. Struktura jest bardzo gęsta, tunel prawdopodobnie zawalony. Kwadraty układają się regularnie.

12.55: Dr Adam Szynkiewicz, autorytet geologii z Wrocławia: - Nie znałem wyników badań AGH, ani Andreasa Kopra. Sam wykonałem badanie georadarem. Chodziłem w miejscach, które wcześniej pokazał Andreas Koper, badałem m.in. teren przy skarpie i przy słupie.

Szynkiewicz przed badaniami postawił sobie dwa pytania: czy jest tam tunel i czy znajduje się w nim pociąg. Szukał kabli, które mogą utrudnić poszukiwania. Na tamtym terenie widać anomalie, które Szynkiewicz nazywa murem. Jest kilka takich elementów, oddalonych od siebie o osiem metrów.

13.00: Szynkiewicz potwierdza istnienie tunelu. Potwierdza też linie, które zostały ustalone w wyniku badań Andreasa Kopra i Piotr Richtera. - Nie mogę powiedzieć, czy w środku jest pociąg, czy coś innego. Ale bez wątpienia coś tam pod ziemią jest - mówi geolog.

13:05: - Badania trzeba powtórzyć, zrobić jeszcze rzetelniej. Możliwe, że jest tam pociąg - twierdzi Szynkiewicz.

13:08: Przerwa w konferencji. Po niej wyniki badań przedstawi dr hab. Janusz Madej z Katedry Geologii AGH w Krakowie.

Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19347327,zloty-pociag-istnieje-dzis-poznamy-wyniki-badan-konferencja.html#ixzz3uOIlfL99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badania trzeba powtórzyć, zrobić jeszcze rzetelniej. Możliwe, że jest tam pociąg - twierdzi Szynkiewicz."

Wzruszenie odbiera mi głos a drżące palce ślizgają się po klawiaturze...

Ale uśmiech zagościł na mym obliczu po przeczytaniu

Nie mogę powiedzieć, czy w środku jest pociąg, czy coś innego. Ale bez wątpienia coś tam pod ziemią jest - mówi geolog."

Zgodnie z podobno najważniejszą religią panującą w naszej socjalistycznej Ojczyźnie- podpowiadam... Pod ziemią jest... piekło :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zamieszania, coś jest ale nie wiadomo co. Wyjdzie na to, że sprawa nie posunęła się do przodu od pierwszego zgłoszenia w sierpniu. Lepiej było w tydzień zrobić wykop w nasypie, niż biegać z elektroniką przez 5 miesięcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie