Skocz do zawartości

Odkryto kolejny wrak samolotu na dnie Bałtyku Douglas A-20 Havoc


les05

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie jakoś to nie dziwi. jestem nawet pewien że za mojego życia tego odrestaurowanego Bostona nie ujrzę. Jakoś tak mam czarnowidztwo. Bo jak się wydobywa wrak to natychmiast to co można szybko zdemontować się demontuje . wszystkie śrubki co mogą puścić się odkręca aby elementy nie skostniały" . A tu ... kicha czyli wydobyto wrak i....czekamy na kasę i załatwiamy transport do Krakowa . Kraków też musi zastanowić się gdzie fant położyć , chyba najlepiej na dworze , jak zima przyjdzie to tam gdzie stoi woda może mróz rozerwie, czyli samolot sam się rozbierze na detale pierwsze jak kiedyś się sam rozebrał Lisunow-2 w muzeum w latach 80. Żal po co go było ruszać ??? jak reszta stoi i marnieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Wrak amerykańskiego bombowca przekazano do Muzeum Lotnictwa Polskiego

Wydobyty miesiąc temu z Bałtyku amerykański bombowiec Douglas A-20 z II wojny światowej został w poniedziałek przekazany w Gdyni kierownictwu Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. To unikatowy zabytek, na świecie zachowało się kilkanaście takich maszyn.

Uroczystość przekazania wraku bombowca odbyła się w Porcie Wojennym w Gdyni-Oksywiu.

To wzorcowy przykład na to, że kiedy trzeba ratować dziedzictwo kulturowe, a takim niewątpliwie jest ten wrak, to wszystkie siły są gotowe zewrzeć szeregi i dokonać tego, co się udało, a był to wysiłek ogromny" - powiedziała minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska, przypominając, że w akcję wydobycia samolotu z dna Bałtyku zaangażowane były resorty kultury, obrony narodowej, Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku oraz firma Lotos Petrobaltic.

Dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Krzysztof Radwan ocenił, że proces przygotowania Douglasa A-20 do ekspozycji potrwa co najmniej trzy lata. Podkreślił, że na początku trzeba w miarę szybko zabezpieczyć samolot przed postępującą korozją.

Dodał, że rozważane są trzy sposoby prezentacji bombowca.

Pierwszy to pokazanie go w formie destruktu, czyli w takim stanie jak obecnie, oczywiście oczyszczony, być może otworzymy podwozie główne. Druga koncepcja to uzupełnienie fantomowo wraku o bryłę samolotu. Trzecia możliwość zaś to zanurzenie go w basenie z wodą zdemineralizowaną, do oglądania za szybą, z imitacją dna morskiego" - wyjaśnił dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego.

Transport wraku specjalną ciężarówką, o długości 25 metrów, z Gdyni ma ruszyć w piątek. Do celu w Krakowie powinien dotrzeć w przyszłym tygodniu.

Mimo długiego czasu, jaki samolot spędził pod wodą, jest on w bardzo dobrym stanie: brakuje mu tylko przedniego stanowiska strzelca i części ogonowej. W dolnej części skrzydeł i kadłuba zachowała się oliwkowo-szara farba. We wnętrzu bombowca znaleziono wiele elementów wyposażenia, takich jak karabiny maszynowe, czy różnego rodzaju urządzenia pokładowe, słuchawki pilota, radio i pasek do zegarka. Na aparaturze zachowały się napisy wykonane cyrylicą.

 moich obserwacji wynika, że bombowiec wodował w Bałtyku z uszkodzonym lewym silnikiem. Świadczy o tym ustawienie śmigła w tzw. chorągiewkę. Po śladach można zauważyć, że został zestrzelony z dołu przez okręt wojenny" - dodał dyrektor krakowskiego muzeum.

Badania wraku wykazały, że załoga samolotu zdołała z niego wyskoczyć zanim spadł do morza.

Lekki bombowiec produkcji Douglas Aircraft Company był w początkowej fazie II wojny światowej podstawowym bombowcem armii USA, zamawianym także przez siły zbrojne Wielkiej Brytanii oraz Francji. Znany był także pod takimi nazwami jak Douglas Boston lub nocny myśliwiec Douglas Havoc. W 1942 r. został zastąpiony przez nowsze konstrukcje.

Obiekt znaleziony w Bałtyku prawdopodobnie latał w barwach sowieckich, jako jeden z ponad 2,9 tys. egzemplarzy przekazanych ZSRR przez Amerykanów w 1942 r. w ramach programu Lend-Lease. To wyjątkowy zabytek - z prawie 7,5 tys. zbudowanych sztuk do dziś na świecie zachowało się jedynie 16 lub 17. Dokładna liczba wymaga jeszcze sprawdzenia" - powiedział Radwan.

Egzemplarze Douglasa A-20 znajdują się w m.in. w USA, Australii, Brazylii, Wielkiej Brytanii i Rosji.

Na wrak Douglasa A-20 natrafili wiosną 2013 r. podczas prac pomiarowych pracownicy Instytutu Morskiego w Gdańsku. Bombowiec leżał na głębokości ok. 15 metrów, ok. czterech kilometrów od Rozewia.

Do pierwszej próby podniesienia wraku z dna morza doszło jesienią ub. roku. Wyłowienie bombowca uniemożliwiły trudne warunki atmosferyczne. Skutecznie zrobiono to na początku października tego roku. Przez ponad trzy tygodnie od wydobycia gdańscy muzealnicy systematycznie oczyszczali samolot z mułu i porastających go muszli i wstępnie zabezpieczali wrak. (PAP)

Źródło: PAP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się kto to pisał..

Mimo długiego czasu, jaki samolot spędził pod wodą, jest on w bardzo dobrym stanie: brakuje mu tylko przedniego stanowiska strzelca i części ogonowej."

-Czyli będzie latał?

Badania wraku wykazały, że załoga samolotu zdołała z niego wyskoczyć zanim spadł do morza."

To w końcu wodował czy spadł?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku października załogi statków St. Barbara i Kambr przeprowadziły operację podniesienia z dna Bałtyku wraku bombowca Douglas A-20 z czasów drugiej wojny światowej. Jak zauważyli zaangażowani w projekt, mało kto w Polsce miał okazję uczestniczenia w takiej akcji i zobaczenia na własne oczy czegoś takiego.

http://tech.wp.pl/kat,130034,title,Bombowiec-z-drugiej-wojny-swiatowej-wyciagniety-z-dna-Baltyku,wid,16992803,wiadomosc.html?ticaid=113c23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie