Jump to content

Tygrys - bagna w okolicach Jeleniej Góry


stalk3r

Recommended Posts

Witam,

Ostatnio będąc u znajomych w okolicach Jeleniej Góry usłyszałem opowieść o Tygrysie zatopionym w pobliskich bagnach. Znajomy twierdzi, że jest żyjący świadek który może wskazać dokładnie miejsce gdzie czołg się znajduje. Ktoś coś na ten temat słyszał? Może to potwierdzić?

Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Ja wiem, że takich wątków na forum było od groma i różnie się kończyły. Zazwyczaj zniknięciem z forum autora:) Wiadomą sprawą jest także to o czym pisze Slajmi. Jednak ja wcale nie był bym zawiedziony gdyby zamiast Tygrysa wyszła np. IV. A namiar i tak warto sprawdzić.
Link to comment
Share on other sites

Właśnie dlatego, że to miałby być Tygrys zapytałem tutaj, bo wydaje mi się to mało prawdopodobne.
Niestety z Warszawy długa droga w te okolice. Będę tam w maju to postaram się zebrać więcej informacji - także o tunelu podobno prowadzącym na Czechy i służącym do przemytu ( tu akurat rozmawiałem świadkiem naocznym - to właśnie jego znajomy jako dziecko miał się bawić na wystającej nad bagna wieży tego czołgu ). Jest też miejsce gdzie kilka lat temu grupa poszukiwaczy z Niemiec przywiozła dziadka który miał wskazać gdzie zakopany był jakiś ładunek - niestety po tylu latach nie był w stanie tego zrobić (drzew już nie było ;)
Link to comment
Share on other sites

To już mamy drugi do kolekcji w ostatnim czasie.W Choszcznie też mają w jeziorze ale sprawa ucichła.
Jak dla mnie to nawet Panzer 4 nie wyjdzie bo przeważnie jakiś lokalny bajko pisarz opowiada lokalną historię.Która się narodziła na potrzeby potomnych o Tygrysie z Wielkiej Wody.

Jak pragnę zdrowia i tego co słyszałem to w Pobiedziskach jest niby jakiś Ruski czołg.I tą historie to słyszałem o 3 osób z którymi pracuje.

W Gnieźnie w jeziorze przy katedrze też ponoć zalega jakiś sprzęt Niemiecki.Tylko nie mogą wyciągnąć bo katedra zsunie się do jeziora.Też potwierdzone od paru różnych osób z tego miasta.

I na koniec od znajomego tam gdzie się wychował pod Wolsztynem we w wsi której nazwy nie pamiętam.Jest zakopany w wielkim leju na paru metrach czołg.Tylko nie pamiętają gdzie był ten lej.

Powinien powstać osobny wątek o tych historiach to z chęcią bym je dokładnie spisał bo naprawdę nie które są ciekawe i warte podzielenie się na forum.
Link to comment
Share on other sites

W miejscowości Drawno w Jeziorze Bubie też ma być jakiś czołg mówił mi to człowiek którego rodzice w 1946 roku zostali tam osiedleni.Tak samo mówił też kolego z tego miasta z którym byłem na Misji w Iraku,ma leżeć gdzieś blisko miejskiego kąpieliska.W 1995r jak było bardzo suche lato i bardzo opadł poziom wody to,podobno,niektórzy stawali na czymś twardym ale zamulonym w dnie.Tyle mam w temacie,może ktoś z tamtych stron słyszał coś na ten temat?Pozdro.
Link to comment
Share on other sites

W Rybniku tez znam histore lecz o czolgu radzieckim utopionym w stawie ale juz po wojnie, na terenie gdzie jakis czas stacionowali rosjanie, co ciekawe ta opowiesc przeplata sie w z kilku znanych mi opowiadan (roznych osob) ale byly tez takie ktore twierdzily jednoznacznie ze czolg wydobyto przed opuszczeniem terenu w latach 60-tych. Obecnie staw jest czesciowo zasypany.
Link to comment
Share on other sites

W Gliniance niedaleko Otwocka są podobno pozatapiane wózeczki do wywozu gliny, łopaty oraz czołg jeden czy tam dwa. Czasami również spotykam się z nazwą doły Goldmana" nijaki właśnie Goldman posiadał kopalnie" gliny która szła na cegły. Będąc tam na miejscu okazało się (historia tubylca) że na paru metrach jest rozłożona siatka ponieważ nie jedno dziecko się tam utopiło uderzając głową w coś metalowego podczas skoku do wody. W każdej opowiastce jakieś ziarenko prawdy jest.
http://linia.com.pl/indeks.php?d=22&w=157&p=00
Link to comment
Share on other sites

Proponuje utworzyć nowy wątek pod tytułem: Mity i Legendy Pancerne o sprzęcie utopionym lub zakopanym po wojnie. Oczywiście w każdej wypowiedzi może być jakaś część prawdy.Może komuś jakaś historia się przyda i postanowi ją sprawdzić.Dużo historii które były napisane powyżej można potraktować z przy mrużonym okiem.Ale może z którejś tej historii wyjdzie coś naprawdę ciekawego.Za co mocno trzymam kciuki!
Link to comment
Share on other sites

W Złotoryi na dolnym śląsku w nieczynnym kamieniołomie na dnie tez spoczywa czołg takie legendy krążą, jest jedno ale kamieniołom został zalany już po zakończeniu działań wojennych ok 1962 roku. Poniższa fotografia(sierpien 1961) przedstawia dno kamieniołomu wyraźnie widać że nie am tam czołgu. Jest masa legend, w każdym stawie i kamieniołomie są zatopione czołgi. Takie historie trzeba brać z przymrożeniem oka.

http://wroclaw.hydral.com.pl/295685,foto.html
Link to comment
Share on other sites

Kiedyś tez słyszalem pewną opowieść że na Dolnym śląsku w wyrobisku po glinie przy dawnej cegielni jest zatopiony czołg. I jedna wersja mówi o tym że tam tkwi do dziś a druga że w latach niby 1960-70 ? wydobyto ale własnie jakies wózki lub wagoniki.
pozdr
Link to comment
Share on other sites

Myślę, iż można założyć, że po wojnie jakieś pancerne pojazdy gąsienicowe były adaptowane na sprzęt pomocny w pracy przy tego typu wyrobiskach. Podobnie było przecież na zachodzie, gdzie ciekawe sprzęty (w tym i Polskie) przetrwały zatrudnione" w winnicach i gospodarstwach. Jest więc możliwe, że uszkodzony, bądź zepsuty pojazd, który pozostał na dnie wyrobiska, nie był już wyciągany, ale zalano go razem z odkrywką w dole.
Link to comment
Share on other sites

W lesie obok mojej miejscowości też podobno jest jakiś czołg i tylko lufa wystaje z ziemi. Jak usłyszałem to od kolegi to nie chciałem wierzyć i zapomniałem o całej sprawie. Ale kilka miesięcy później usłyszałem o tym czołgu od innego kolegi poszukiwacza, który słyszał o tym czołgu z zupełnie innego źródła. No cóż, może coś tym jest...
Link to comment
Share on other sites

Kolego patton12 to teraz twoją historie znają wszyscy na forum i opowiedzą ją dalej.Wystarczy że ktoś kiedyś coś palnie co nawet nie jest prawdą.A większość osób słuchający poda ją dalej z własnym zakończeniem.W ten sposób powstają mity,legendy i opowieści przekazywane z pokolenie na pokolenie.Które może znać wiele zupełnie sobie sobie obcych osób.
A ten tygrys szablo zęby to jak najbardziej może być bo tego jeszcze nie grali :)
Link to comment
Share on other sites

  • 5 years later...

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information