teka Napisano 31 Październik 2011 Autor Share Napisano 31 Październik 2011 Na stronie Choszczna http://www.choszczno.pl/content/view/1340/1/umieszczono zdjęcia wykonana sondami w trakcie poszukiwania zatopionych czołgów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sahara47 Napisano 1 Listopad 2011 Share Napisano 1 Listopad 2011 Zaczyna się ciekawie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Korowiow Napisano 1 Listopad 2011 Share Napisano 1 Listopad 2011 http://odkrywca.pl/szukaja-tygrysow,695260.html#695260 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erwin1 Napisano 2 Listopad 2011 Share Napisano 2 Listopad 2011 Jak głębokie jest to jezioro? Mam nadzieję że ktoś z tej ekipy zejdzie pod wodę i sprawdzi co jest na tych skanach? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hebda Napisano 2 Listopad 2011 Share Napisano 2 Listopad 2011 http://pl.wikipedia.org/wiki/Kluki_%28jezioro%29 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
db Napisano 2 Listopad 2011 Share Napisano 2 Listopad 2011 miła perspektywa PzKpfw VI :) ale poderwac blisko 70 ton z mułu na środku jeziora to raczej nie zabawa dla amatorów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_boj Napisano 2 Listopad 2011 Share Napisano 2 Listopad 2011 To jezioro naprawdę nie jest głębokie. W skali innych jezior i akwenów w Polsce, to płyciutki zbiornik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekignac Napisano 2 Listopad 2011 Share Napisano 2 Listopad 2011 tylko żeby sondą farby nie uszkodzić, bo zaczną się pisma tu i tampowodzenia ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbigniew Okuniewski (TPS) Napisano 2 Listopad 2011 Share Napisano 2 Listopad 2011 Sonar boczny rozwiązał by problem raz a dobrze, bo z tego co widać to można dużo ale teoretyzować .pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kloki Napisano 3 Listopad 2011 Share Napisano 3 Listopad 2011 Średnia głębokość to 8 metrów, maksymalna 19 m. Myślę ze doświadczony nurek ze sprzętem by wyjaśnił sprawę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schmeia Napisano 4 Listopad 2011 Share Napisano 4 Listopad 2011 akurat niedoswiadczony tez da rade. po zwyklym kursie 1stopnia mozna nurkowac do 20m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brombi Napisano 4 Listopad 2011 Share Napisano 4 Listopad 2011 hello to nie Egipt.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyluke Napisano 4 Listopad 2011 Share Napisano 4 Listopad 2011 Nie sądzę aby nawet w 1945 niemieccy pancerniacy byli na tyle głupi by pchać się królewskim na najgrubszy choćby lód na jeziorze. Nawet by nie wjechał bo przy brzgu lód jest cieńszy. Ciężarówka może tam być co najwyżej.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
db Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 z tego co wyczytałem w necie to nie tylko kingi mieli na stanie, czas pokaże co tam lezy. No chyba że jakaś wróżka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozfig Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Informację mimo woli połączyłem z opowieścią mojego znajomego z przed kilkunastu lat w której twierdził że na dnie jeziora nurkując na głębokości ok. 10 metrów odnalazł niemiecki czołg. Wtedy nie chciał ujawnić nazwy jeziora ale region się zgadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kloki Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 skyluke. Niemcy w desperacji każdy sprzęt rzucali na lód, zawsze to była jakaś alternatywa dla serii z ppszy. Skoro po rzece przechodzili:http://www.dobroni.pl/foto_news/skansen_rzeki_pilicy_(1).jpgto po jeziorze tym bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidi Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Niemcy to akurat tacy głupi byli jak wam się wszystkim wydaje i pchali się na lód z 70 tonowym czołgiem ,i znowu się zaczyna polskie ludowe bredzenie co staw lub inne bajoro to tygrys lub pantera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozfig Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Pokonywanie przeszkód wodnych po lodzie nie jest niczym dziwnym. Nacisk jednostkowy na powierzchnie jest mniejszy niż pojazdów kołowych. Ten kto służył w wojsku w broni pancernej wie o czym mówię, był to jeden ze sposobów pokonywania terenu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyluke Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Kloki, bardzo dobrze znam historię odwrotu przez Pilicę i nadal twierdzę że to nie to samo. Rzeka jak najbardziej bardziej ale nie jezioro i 70 tonowy czołg. Wieżdżając na lód na Pilicy wiedzieli że mają pod sobą jakiś metr wody i nawet jak by się załamał jest szansa na dalszą jazdę gdy będzie płytko. Pozatym są jakieś dowody że w nurcie Pilicy porzucano Pantery czy Tygrysy ? wydaje mi się że wszystki wspomnienia i efekty wydobyć potwierdzają, że próbowano ją forsować lżejszymi pojazdami tylko. Lufcik to chyba najcięższy przypadek. Oczywiście jest przypadek StuH z Lutrerskiego ale to nadal daleko do tej kategorii wagowej. Według mnie to legenda, dobrze by było gdybym się mylił :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidi Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Tak ale takie działania podejmujesz w ostateczności przykłady to właśnie rzeka Pilica i choćby Czarna Nida kiedy niemieckie wojska były w okrążeniu i rozbiciu i jedynym ratunkiem było sforsowanie rzeki tu sprzęt i tak był już spisany na straty , a nie w przypadku 70 tonowego Tygrysa Królewskiego by pchać go bez powodu na jezioro mając jeszcze możliwość obejścia go bokiem zwłaszcza . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozfig Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 A ja się przekornie spytam cz ktoś z was jechał czołgiem przy zamkniętych włazach w nieznanym terenie i gdy mamy do czynienia np. z pokrywą śnieżną ? Ja jechałem i mogę z pełną świadomością powiedzieć że nie ma możliwości w 100% ocenić z jakim terenem ma się do czynienia a jeżeli do tego dochodzi prowadzenie walki i wynikający z tego stres to mnie naprawdę nie dziwią pojazdy pancerne zatopione w zbiornikach wodnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidi Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Jozfig co do realiów jazdy czołgiem w 100% się z tobą zgadzam ale w tym przypadku omawiane jest duże jezioro i hipotetyczny tygrys więc możemy wykluczyć omyłkowe wtargnięcie czołgu na lód a celowe jest raczej wykluczone a zresztą cała ta historia ma posmak taniej sensacji i nie wiele wspólnego z prawdą , może lepiej od razu wymyślić sobie Ferdynanda w tym jeziorze bo jeszcze rzadszy od Tygrysa jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kicereb Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 A nie sadzicie że te głupie niemce co tak masowo na lód ciężkim sprzętem wjeżdżali to mieli mapy i jeszcze przez przypadek na tych mapach się znali?Pilica?A o tzw ślepych mostach" słyszeli?Ciekawe że na Zalew Wiślany nie wjeżdżali czołgami tylko pozostawiali je na brzegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozfig Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 Kicereb a gdy tu służyłeś w wojsku to od jakiego szczebla dowodzenia występowały mapy, bo za moich czasów dobrze było jeżeli miał ją dowódca kompanii.Przypomina mi się tutaj też opowieść kolegi, który o włos czołgu nie utopił,którym jechał jako dowódca plutonu gdy załamał się pod nim lód na nieznanej mu drodze marszu a było to przecież w czasie pokoju na ćwiczeniach poligonowych a nie podczas realnej walki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nadwojciech Napisano 5 Listopad 2011 Share Napisano 5 Listopad 2011 U mnie w okolicy w ten sposób Niemcy stracili Sdkfz 251.Wyjechali z lasu prosto w rzekę.Styczeń 45,wszystko pod śniegiem jak nie mieli map to nawet się nie dziwie.Miejsce wygląda jak wjazd na łąkę a tu niespodzianka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.