Korowiow Napisano 17 Wrzesień 2011 Autor Napisano 17 Wrzesień 2011 Te legendarne słowa majora Hubala odcyfrowano w nieznanych zapiskach jego oddziału, które Gazeta Wyborcza" publikuje dziś po raz pierwszy. To najcenniejsza pamiątka po Oddziale Wydzielonym Wojska Polskiego majora Henryka Dobrzańskiego, który jako jedyny mimo klęski wrześniowej od końca września 1939 r. do 30 kwietnia 1940 r. walczył z Niemcami jako regularna armia.Pierwsze kartki dziennika nie noszą daty, ale zestawiając je z historią oddziału, można stwierdzić, że zapiski pochodzą z 13 marca 1940 r. Do kwatery we wsi Gałki przybywa tego dnia płk Leopold Okulicki. W 1945 r. będzie generałem i ostatnim dowódcą Armii Krajowej. Teraz nosi pseudonim Miller i dowodzi łódzkim okręgiem ZWZ. Przywozi rozkazy będące ciosem dla Hubala, który właśnie powiększa oddział. Wracają żołnierze, na czas zimy wysłani do domów, napływają ochotnicy ożywieni nadzieją wiosennej ofensywy aliantów, o której wtedy tak dużo mówiło się w Polsce. W dzienniku czytamy: pułkownik i Komendant Tajnej Organizacji na Okręg Łódź twierdził, jakoby przywiózł rozkazy gen. Sikorskiego [wódz naczelny i premier rządu w Londynie], aby oddział zdemobilizować", a ludzi przekazać do oboty konspiracyjnej".Co na to Hubal? Oświadczył, że osobiście rozkazu nie wykona i nie rozbroi się, lecz jeszcze raz podkreślił, że zarówno oficerowie, jak podoficerowie i szeregowcy dostaną wolną rękę".Z wcześniej napisanych strzępów zdań można odcyfrować: aporty poranne wykazały stan oddziału 250 ludzi". Według innych danych do przybycia Okulickiego Hubal miał pod dowództwem 320 żołnierzy podzielonych na pododdziały kawalerii, piechoty, tabory.Nie wiadomo ile dziennik miał pierwotnie kart - do dzisiaj zachowało się 48 stron z zapiskami od 13 marca do 8 kwietnia 1940 roku. Tego dnia Hubal osobiście przekazał dokument współpracującemu z oddziałem kapitanowi Józefowi Wyrwie. Oddział ścigany był wtedy przez kilkutysięczny niemiecki korpus ekspedycyjny, rozwścieczony klęskami, jakie Polacy zadali im w ostatnich dniach. Hubal próbował przebić się w Góry Świętokrzyskie. Oddział poniósł znaczne straty w ludziach i sprzęcie. Trzy tygodnie później obława dopadła go pod Anielinem, gdzie major poległ w walce.Dziennik odtwarza m.in. dwa dramatyczne momenty z tego okresu. Pierwszy - 13 marca 1940 roku, gdy władze konspiracyjne nakazują Hubalowi rozwiązać oddział, drugi z 6 marca, gdy za niewykonanie tego rozkazu grożą mu już sądem. Zapiski są w tym miejscu bardzo emocjonalne, z dużym prawdopodobieństwem można uznać, że adiutant starał się dokładnie zapisać pełne gniewu i goryczy słowa dowódcy ozkazy takowe mam w dupie".Ocalałe kartki są w bardzo złym stanie. W 2007 r. dziennik trafił do krakowskiego Muzeum Armii Krajowej, przekazany przez syna kapitana Wyrwy. Był tak nieczytelny, że zdecydowano się powierzyć go ekspertom Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji. Sfotografowany m.in. w podczerwieni, jest już łatwiejszy do odcyfrowania.Gdy 26 września Muzeum zostanie otwarte po kilkuletnim remoncie, Dziennik Oddziału Hubala" będzie jednym z ważniejszych eksponatów, a to co udało się z niego odczytać, zostanie opublikowane w książce. http://wyborcza.pl/1,118283,10304233,Hubal__Rozkazy_takowe_mam_w_dupie.html
m4sherman Napisano 17 Wrzesień 2011 Napisano 17 Wrzesień 2011 Żadnych Grabiców nie znam i znać nie chcę (...)" - też cytat z Hubala, odnosi się do tych samych rozkazów wspomnianych przez Wybiórczą. Grabica to ówczesny pseudonim gen. Roweckiego.
karabin Napisano 17 Wrzesień 2011 Napisano 17 Wrzesień 2011 Wielki szacunek dla majora Dobrzańskiego. Jest nawet fajna strona o nim. http://www.majorhubal.pl
majos Napisano 18 Wrzesień 2011 Napisano 18 Wrzesień 2011 ,,My partyzanci majora HubaliIdziemy dziś na krwawy z Niemcem bój.,, przepiękna pieśń czesto sobie nuce ,prawdziwy polak
sza.man Napisano 21 Wrzesień 2011 Napisano 21 Wrzesień 2011 ...cyt.''kilkutysięczny niemiecki korpus''?
Gebhardt Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 Hmm, niepokoi mnie poglad ze prawdziwy Polak to taki (i to majacy sie za zolnierza) ktory ma w d... rozkazy prawowitej wladzy........
Martian Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 W pewnych wypadkach trzeba;) bo mogli byśmy być tacy jak prawdziwi Niemcy za hitlera...
Czlowieksniegu Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 Znaczy jacy?}Toż przecież prawdziwi Niemcy patrioci, to grając w orkiestrach działali w ruchu oporu...Na histerii się nie znasz?
vis1939 Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 Częsty problem w naszej partyzantce - niektórzy z władzy" woleli biernie siedzieć na dupie i narzucać swoją postawę psa ogrodnika reszcie,która to nie czekała aż wywloką za kołnierz pod ścianę chałupy.Ponury miał podobny problem...
Martian Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 Yeti! Ja kto jacy? A no, tacy to owacy;) co zamiast własnego rozumu i wartości, z lenistwa umysłowego przyswajają czyjeś...
Czlowieksniegu Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 Znasz powiedzenie o muchach? Jakoś nie mam odwagi go zacytować :-)
Martian Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 śmiało! Ja znam ale może inni nie i zawsze sobie kartkę możesz wrzepić;)
karabin Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 @Gebhardt,piszesz o ,,prawowitej władzy,, czyli miał być posłuszny rozkazom tych którzy wykazali się w bohaterskiej obronie ojczyzny,spieprzając czym prędzej z kraju do ,,sojusznika,,który patrzył jak Polska kona i kompletnie nic nie zrobił w tej sprawie mimo to że deklarował pomoc. Ta ,,prawowita władza,, winna zakończyć żywot przed plutonem egzekucyjnym. Banda tchórzy a nie władza a ich rozkazy sam miałbym w zadku.Hubal wiedział co robi.Pzdr.
steell Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Karabin masz rację, przy okazji myślisz że co zrobi obecna klasa polityczna jak się sprawa wysypie? Niejaki pan Rostowski już się wygadał.Co do żołnierzy to ich obowiązek jest wykonywać rozkazy, wszystkie rozkazy a nie tylko wybrane, w przypadku Hubala sprawa jest bardziej skomplikowana. Jak już zauważył kolega karabin, rządu juz w kraju nie było, rozkazy pochodziły od jakiejś grupy przebywającej na emigracji. Hubal miał prawo odmówić wykonania bo nie miał pewności ze rozkazy wydało prawowite dowództwo, zwłaszcza rozkaz kapitulacji mógł być mocno podejrzany. Ktoś bardziej krewki mógł potraktować wysłannika jak dywersanta współpracującego z najeźdźcą i rozstrzelać, w tamtej sytuacji trudno było by mieć to za złe.
vis1939 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 ządu juz w kraju nie było, rozkazy pochodziły od jakiejś grupy przebywającej na emigracji. Hubal miał prawo odmówić wykonania bo nie miał pewności ze rozkazy wydało prawowite dowództwo, zwłaszcza rozkaz kapitulacji mógł być mocno podejrzany. Ktoś bardziej krewki mógł potraktować wysłannika jak dywersanta współpracującego z najeźdźcą i rozstrzelać, w tamtej sytuacji trudno było by mieć to za złe"Litości...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Czemu litości? Były podobne sytuacje w dziejach Polski wcześniej...
vis1939 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Czemu? wystarczy poczytać o faktach(broń boże w fakcie")
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 listopadowe, styczniowe, legiony, wolta Sikorskiego w 1939?
vis1939 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Wcześniejsze posty czytałem,choć za interpretacje odmienną od Twojej nie odpowiadam.Nie wiem jak można dojść do wniosków jak kol steell,po lekturze o stosunkach z ZWZ i okolicznościach w jakich przebiegały?
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 kolego poczytaj o Chłopickim i jego rozkazach o Traugucie wreszcie o Legionach i tych pierwszych i tych drugich... O 1939 roku i decyzjach dowódców...Może dojdziesz do wniosku, że Hubal nie pierwszy a i nie ostatni..
vis1939 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Zamiast mnie odsyłać do czytania,pierw czytaj moje wcześniejsze wpisy - wyraźnie masz z tym problemy.Nie interesują mnie inne przypadki,które to nie potwierdzają reguły.
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 cóż cię szanowny kolego w takim razie interesuje. Jak się wysłowisz, to może się odniosę... Jak dotąd jakimiś półsłówkami nadajesz, i ćwierć wiedzą...
vis1939 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Martian cieszę się,że otwarcie poprosiłeś o wyjaśnienie,wszak ćwierć zdolności pojmowania nie ma się co wstydzić,takie rzeczy się zdarzają i są akceptowalne w społeczeństwie do pewnego stopnia.Wiec rozchodzi mi się o wypowiedz kol steell i prawdopodobność takiej hipotezy w obliczu znanych faktów kontaktów Hubala z ZWZ.Czy teraz dostane odpowiedz,czy kolejne zdawkowe złote myśli?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.