Skocz do zawartości

kleszcze coraz grozniejsze.


dino73

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
rekordowo znalazlem na sobie 16! wbitych i chyba z 5 jeszcze spacerujacych, najwredniejszy wszedl pod rekawiczke i miedzy palcami sie wbil:) niestety wtedy sie nie spryskalem niczym polecam szczepionki i preparaty najrozniejsze:)
  • Odpowiedzi 462
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
non stop to samo w koło piszecie ,te kleszcze powinny was pozabijać, sami siejecie panikę.Ludzie opamiętajcie się, jak tak panikujecie to po jaki grzyb z domu wychodzicie, są większe szanse na poważny uszczerbek na zdrowiu spowodowany wypadkiem na ulicy niż ukąszeniem kleszcza, komara czy innego robactwa.
I niech jakiś nadgorliwy nie pisze mi że nie wiem o czym mówię. walka z boreliozą jest trudna,ale to nie temat do opowiadania o swoich problemach.
  • 1 month later...
Napisano
Od wiosny noszę pod ubraniem cienkie termoaktywne kalesony" i koszulkę przylegająca. Nie pocę się, nie krepuje mi ruchów. Doszedłem do wniosku,że tylko niepozwolenie kleszczom dostać sie do skóry jest skuteczne. A mnie niestety lubią.
Napisano
Nie wiem czy kuszę los czy może kleszcze inaczej działają(albo mnie nie lubią).

Obecnie po lasach śmigam w krótkim rękawku , długie spodnie są wpuszczone w skarpety a koszulka wpuszczona w spodnie. Całość jest związana ściągaczem w pasie. Dodatkowo pryskam się repelem (tutaj akurat chodzi o komary).

Penetruje często gęste krzaki i zarośla i jak na razie nic.
Napisano
bjar -detale ,detale ,wiesz jak ciężko jest przykucnąć kiedy stoisz w krzakach jeżyn? ;)

Tak bardziej w temacie, te <cenzura> lubią czatować głównie w wysokiej trawie,paprociach itp na szlakach wędrówek zwierząt.

Więc chyba brnąc przez pole pokrzyw które niekiedy są wyższe ode mnie, nic mi nie grozi.
Napisano
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1702424,1,boreliozowa-pulapka,index.html


Boreliozowa pułapka
Tylko do końca czerwca na boreliozę, chorobę przenoszoną przez kleszcze, zachorowało ponad 4,7 tys. Polaków. To historyczny rekord – czytamy w Metrze".
Według Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę, zachorowań jest wielokrotnie więcej, bo lekarze mają problemy z jej wykrywaniem. To niebezpieczna choroba bakteryjna, którą można się zarazić przez ukąszenie kleszcza (ok. 20-30 proc. kleszczy jest nosicielami). By się jej pozbyć, w większości przypadków wystarczy 3 tyg. kuracja antybiotykowa. Problem w tym, że w pierwszych tygodniach, a nawet miesiącach po zakażeniu, chory może nie zauważyć żadnych objawów – najczęstszy – jasno-czerwony rumień w miejscu ugryzienia – pojawia się zaledwie w przypadku połowy zachorowań. A nie leczona – po wielu latach może skutkować bardzo ciężkimi powikłaniami, m.in. chorobami stawów, serca i układu nerwowego.

Z danych Zakładu Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH wynika, że liczba zachorowań rośnie bardzo szybko. Tylko w pierwszej połowie tego roku lekarze stwierdzili aż 4702 przypadków. To 30 proc. więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku (wtedy zachorowało 3599 osób). To także historyczny rekord – dekadę temu – w pierwszym półroczu 2004 roku – zachorowało 1160 osób. Skąd ten wzrost? Dr Iwona Paradowska-Stankiewicz konsultant krajowy ds. epidemiologii mówi, że jednorazowo to może być efekt cieplejszej niż zwykle zimy (przyjazna aura mogła sprawić, że przetrwało i rozmnożyło się więcej kleszczy), a także większej świadomości Polaków.

Niestety, szczepionki na boreliozę nie ma. (PAP)
  • 7 months later...
Napisano
Na rozpoczęcie sezonu niezbyt miła wiadomość - kleszcze już wyszły z ukrycia! Ostatnia niedziela, Mazowsze, około 5'C, las liściasty, sztuka (wielki!) wyłapana na spodniach.
Napisano
Tak że zaczynamy coroczne zmagania z badziewiem. Chyba, że jeszcze przyjdą mrozy i wykończą to, co już zdążyło wyleźć.
Napisano
Ja jakieś dwa tygodnie chodziłem w wysokiej trawie i co chwilę strącałem kleszcze ze spodni, w sumie było ich ok. 20-30 szt. Po szybkim przyjeździe do domu od razu kąpiel i przed lustro, na szczęście żadnego nie miałem ale przez dwa dni miałem uczucie że coś po mnie chodzi.
Napisano
Pierwsza wersja była lepsza.Tylko 20-30 szt. po dwóch tygodniach chodzenia w wysokiej trawie-do przyjęcia :).
Napisano
Kleszcz przenosi groźne i kosztowne w leczeniu choroby. Są już w całej Polsce. Taka jest cena nadmiernej ochrony gatunków zwierząt, które to badziewie roznosi. Dożyliśmy czasów gdzie ochrona zwierzęcia jest ważniejsza od ochrony człowieka.
Jakby na boreliozę czy OZM zachorowałby ktoś z rodziny ważnego członka rządu to może by coś drgnęło.
Napisano
Jaka ochrona zwierząt człowieku? Kleszczysko łapie się wszystkiego od myszy po jelenia,chcesz zlikwidować wszystkie zwierzęta? Żarty jakieś czy co?
Jedyny sposób to dokładne obejrzenie całego ciała po wizycie w terenie choć niekoniecznie bo i na podwórku też są .
Napisano
Trzeba się pilnować panowie..wczoraj przy pakowaniu sprzętu do auta kilka sztuk zauważyłem na spodniach i kurtce..ciepło się zrobiło i wylazły bestie z krzaczorów..pozdr.
Napisano
Tiiiiaa,pobożne życzenia,Ostatnio w autubusie MPK znalazłem takiego ,na szczescie mam trochę sierści na przedramionach i wyczułem bydlaka.
Napisano
Może to co napisze nie wzbudzi zachwytu u ekologów ale za rozpanoszeni się kleszczy w pewnym stopniu odpowiada zakazy wypalania łąk i pastwisk, mróz -20 a nawet -40 nic kleszczom nie zaszkodzi na wschód od polski jest tego tałatajstwa jeszcze więcej a mrozy większe. Kilkanaście lat temu można było wylegiwać się na łąkach całe dnie i nie złapało się żadnego. W tamtych latach co kilka lat chłopi wypalali łąki, rowy i nieużytki, ktoś powie niszczyli środowisko tylko przez stulecia tak robili a moim zdaniem straty w przyrodzie były znikome, przyroda zawsze była w stani odrodzić się niż po zabiegach chemicznych.
Napisano
W ubiegłym roku kupiłem preparat OXYFLY 10CS jest to preparat owadobójczy w formie zawiesiny przaeznaczony do zwalczania owadów w miejscach publicznych i gospodarstwach prywatnych, szczegulnie we wszelkich pomieszczeniach dla zwierząt rzeźniach itp. Jak ciuchy są po praniu (wyschły) spryskuje od zewnątrz ciuchy nie za mocno tak aby wierzch był skażony a w miejscach gdzie styka się ciało z odzieżą nie było preparatu (opryskanie nawet minimalną dawką skóry na twarzy po paru godzinach powoduje pieczenie jak po oparzeniu słonecznym z tym że śladów niema więc ostrożnie z tym środkiem ). Każda mucha, komar, osa, szerszeń, pająk zapewne i kleszcz jak usiądzie natak przygotowanym ubrani prawie natychmiast spada i zdycha preparat posiada zdolność przenikania przez powierzchnię ciała owadów działa do następnego prania lub 2-3 tygodnie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie