Skocz do zawartości

wpadł poszukiwacz


Aliens

Rekomendowane odpowiedzi

na tym materiale jedyne co to bron i amunicja ewentualnie są paskudztwem, reszta to nowozytne przedmioty, nie pochodzace z zadnych plądrowań, widać gołym okiem XIX i XXw..

inną sprawą jest fakt, iż za nic się nikogo nie zatrzymuje w lesie i z iegu", więc jednak coś musiało być na rzeczy..

wystarczy ze chodził po stanowisku, nie majac nic w kieszeniach, a i tak automatycznie podlega pod wyrok..

nie oceniajmy nie znajac sytuacji, ani czy zasluguje ta osoba na miano poszukiwacza, ani na miano szabrownika..

pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bohaterem tych doniesien jestem ja- niektórzy pewnie mnie znają z forum i kojarzą. Zapewnieam, że rabowanie stanowisk archeo to bzdura, nigdy mnie do nich nie ciągnęło. Zatrzymali mnie w lesie kiedy wracałem samochodem z ruin jakiegoś poniemieckiego gospodarstwa, miałem w kieszeni element palnika lampy naftowej i tandetne cynowe okucie od szuflady. To wystarczyło za pretekst do przezukania mieszkania. Jak podsłuchałem potem rozmowę gliniarzy, śledzili od tygodnia moją komórkę (każda działa jak nadajnik GPRS). Tak więc na wszelki wypadek ruszajcie w lasy bez komórek... Na razie przesłuchano mnie w charakterze świadka, nie mam żadnych zarzutów. Oczywiście zabrano mi kupę śmieci, żadne z tego zabytki. Niepkojące jest, że w doniesieniach medialnych dostrzegam jakąs broń, której nigdy nie miałem.... Ale gliniarze w ogóle nie dali mi spisu i opisu zatrzymanych rzeczy. Równie dobrze mogą twierdzić, że znaleźli u mnie wyrzutnię Patriotów... Z tym,że to się zwróci przeciwko nim.... Z pytań zadawanych mi w czasie przesłuchania wywnioskowałem,że dobrze znają moje wypowiedzi na forum.... Niczego, co tutaj kiedykolwiek powiedziałem NIE ODWOŁUJĘ!!!

Acha, z gliniarzami była archeolog ze szczecińskiego UOZ, Paulina Kubacka. Ta sama panienka, która już rok temu zawitała na moje podwórko wraz z cała komisją zawracającą mi głowę swoimi urojeniami. Dobra koleżanka pewnego archeologa, który niestety zagnieździł się niedaleko mnie... Ja kto się skończyło, można przeczytać tutaj:


Teraz skończy się podobnie, ale zrobię z tego więcej szumu.... Tak dla

WKZ ze Szczecin, panią Stanecką, opowiadającą głupoty o plądrowaniu Parku Kulturowgo Chwarszczany i innych stanowisk w swoim czasie zawezwę na salę sądową. Ja tu mieszkam, znaczna część tego parku to moja prywatna własność!!! Stanecka zapewne z duszą na ramieniu czeka na dzień 18 listopada, kiedy w WSA w Szczecinie odbędzie się rozprawa z mojej skargi na nieważnośc uchwały. Pożiwiom uwidim....
Panowie,na razie musze skupić się na sprawach papierkowych i przezjakiś czas nie będę zabierał głosu na forum, bo nie chcę, żeby mnie cokolwiek odrywało od pewnych działań prawnych. W swoim czasie przedstawię wszystko wraz z twardymi dokumentami i przyy okazji podam proecedrę, jak zachowywac się w podobnych sytuacjach.

Acha ponieważ zabrano mi kompa (wielkie mi sprawdzanie transakcji. Mój nick na Allegro - arturborat, możecie sobie sami sprawdzić, jakie to zabytki" sprzedawałem i sprzedaję)straciłem namiar na kolegę, który też miał podobną historię i po 7 miesiącach oddali mu wszystko w zębach (ten hełm,siekierka i rzymska moneta....)łącznie z wykrywaczem.
Przydałoby mi się Twoje doświadczenie, jesli możesz,napisz na PW...

Tak więc na razie milknę, udając się na walkę z systemem. Jeśli ktoś ma konkretne pomysły, proszę o kontakt na PW z podaniem nicku z forum - sprawdzę najpierw historię postów. Panowie, nie jest dla nikogo chyba tajemnicą, że mamy na forum krety, które rozmiękczają pewne dyskusje, kierują je na bezdroża i najzwyczajnie w świecie kapują, gdy im się coś lub ktoś nie podoba. Piszcie zawsze mądrze....
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, zapomniałem podać, jak się skończyła ostatnia wizyta specjlaistki Kubackiej u mnie. Tak się skończła:
http://www.preczzparkamikulturowymi.fora.pl/precz-z-parkami-kulturowymi,3/furtka-park-i-urzednicze-oszolomstwo,10.html

Teraz już naprawdę milknę i na forum przez jakiś czas nie będę się udzielał ze ze względu na konieczność skupienia się na sprawach formalnych.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti... czosnek i cebula to chyba na zagrychę po wszystkim... kiedyś podobno u ruskich na bazarku można było kupić wszystko także może jakiś AK lub F1 i jak na Sami swoi" cyt.sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie..." pozdro

ps.Artur... trzymam kciuki... :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż jestem łysy, to mi się włosy zjeżyły :)) Dobrze, że arturborat napisał o tych komórkach...do tej pory myślałem , że namierzają w ten sposób tylko dealerów narkotykowych :)) Dobrze wiedzieć, jak służby mundurowe ''troszczą się'' o pasjonatów historii :)).
Nie znam człowieka, ale współczuję i popieram !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Nie martwcie się Solidarność też była represjonowana w czasie rządów komunistów,a teraz proszę...Patrząc z perspektywy niepokoi mnie jedna rzecz,a mianowicie te donosy.W sumie podobieństwo do komuny" jest, ktoś kogoś nie lubi i już ten ktoś ma rewizje w domu.No a wtedy wiadomo zabiorą ci wszystkie cenne" monety z portfela,wszystkie pamiątki rodzinne.Oczywiście jeszcze szpadel-jako dowód rzeczowy.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... kol. Artur wpadł na tzw. własne życzenie "...
Zgadzam się z nim w 100 % i niejednokrotnie dawałem temu wyraz.
Tyle tylko , że mnie traktowano na zasadzie pies szczeka - karawana idzie dalej " ...choć archeologa udało mi się zagotować :))
Nasz Kolega ( z uwzględnieniem dużego K" ) poszedł o jeden krok za daleko...próbował naświetlić nieprawidłowości i korupcje drążącą ich firme od fundamentów... dostał po łapach !
Póki co , to oni pociągają za sznurki
Tak zwany wjazd" na posesje kolegi nie był przypadkowy...
Pozdrawiam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasno i wyraznie widać że kol. Arur zaszedl za skórę pewnym osobom i instytucjom, które teraz bedą się staraly go wykończyć". Skandaliczne jest zachowanie mediów wypisujących klamstwa o zatrzymaniu na stanowisku archeologicznym"-sprawa do sądu i odszkodowanie za klamsto i pomówienia !

Cala sprawa zaś ukazuje w jakim państwie mamy przyjemność" mieszkać : kiedyś po lasach grasowaly eakcyjne bandy", teraz bandy przezbroily sie z Mauserów w detektory i trzeba ich tępić-media mają tutaj znowu zaszczytną" rolę napiętnowania ieporządanego elementu". Wypisywanie klamstw o zatrzymaniu na stanowisku archeologicznym"-sprawa do sądu i odszkodowanie za klamsto i pomówienia !

Metody stosowane przez gliniarzy są dobrze znane, gwarantuję kolegom ze równiez forum Odk" jest monitorowane i wyluskiwani są poszczególni użytkownicy (IP wszystko powie). Zresztą co się dziwić, wszak jesteśmy ajwiekszą zorganizowaną grupą przestepczą" w kraju nad Wislą ?

Dopuki nie wymrze stara generacja skarzonych komuną", doputy będziemy mieli do czynienia z ukladami i ukladzikami z chorym prawem i z UBeckimi metodami !

Trzymam kciuki za kolegę Artura i mam nadzieję że cala a sprawa" tym cwaniakom stanie w gardle !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej podstawie te kilka tysięcy przedmiotów, bez opinii biegłych zostało uznane za zabytki przez autora artykułu? Na jakiej podstawie autor artykułu twierdzi, że te kilka tysięcy przedmiotów w większości pochodzi ze stanowisk archeologicznych? Wyrok już zapadł?! Błaźnią się mundurowi... Strona internetowa policji, przypomina serwis super expressu...

arturborat, na forum dałeś się poznać jako osoba wytrwała i zdecydowana, mam nadzieję, że w najbliższym czasie starczy Ci zarówno jednego jak i drugiego. Myślę, że nie tylko ja czekam z niecierpliwością na rozwój Twojej sprawy, która może być w pewnym sensie przełomowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Moja sprawa właściwie stoi w miejscu. Jedyne co się zmieniło to zainteresowała się tematem dziennikarka Gazety Lubuskiej i napisała krótki tekścik, gdzie miałem chociaż możliwość przedstawienia swojego punktu widzenia:

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091208/POWIAT11/321995618

Jak coś będzie konkretnego to dam znać. Ostatnio z niepokojem obserwuję nasilenie akcji przeciw poszukiwaczom. Trzeba temu tamę stawiać wszelkimi sposobami.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim się ostatecznie wyjaśni to pewnie potrwa jeszcze kilka miesięcy. Co do tych destruktów pewnie też. One były mojego wujka,leżały w chałupie chyba od lat 60. Kilka pokoleń bawiło sie nimi w wojnę:)) Złomy kompletne - wszystko krzywe, bez części i kupa rdzy. Nie wywiozłem tego na złom (bo bronią się akurat nie pasjonuję) tylko ze względu na pewien sentyment- też dzieciakiem będąc biegałem z nimi po wiosce i zabijaliśmy Niemców".

Swoją drogą przypomniała mi się historia,jak w stanie wojennym,chyba to było latem 1982 r., kiedy na wiosce przed godziną policyjną przyjeżdżali zołnierze na nocny postereunek (strefa nadgraniczna) , a ja i grupa dzieciaków,każdy z takimi złomami kończylismy akurat jakąś kolejną wojnę" i zwijaliśmy się do domu. Zatrzymali nas, każdy był obwieszony takimi destruktami, kazali wszystko pokazać, a potem wyśmiali, oddali i przykazali tyko, żeby po 22 siedzieć w domu. Za komuny był jakoś normalniej, albo ja miałem szczęście, że trafiałem na normalnych ludzi...

Tak czy owak te graty de facto nie były moje, ale u mnie znalezione, więc pewnie będę jeszcze musiał się z tego tłumaczyć. Najważniejsza jest jednak dla mnie sprawa poszukiwań i bezpodstawnego nękania za samo chodzenie z wykrywaczem - na tym chcę się skupić.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
U mnie bezruch. Po moich zażaleniach sprawa stanęła w miejscu i tak stoi. Ani zarzutów, ani biegłych, ani nic. Za to w sprawie parku kulturowego, czyli zabytku utworzonego na mojej ziemi, który według zachodniopomorskiej WKZ plądruję wykrywaczem, nad czym bolała w artykule wyżej, jestem bliski uzyskania odszkodowania(wstępnie rzeczoznawcy oszacowali moje straty związane z byciem zabytkiem na 21 tys.:)) Sama likwidacja parku, którą wyżej komunikowałem na grudzien ub. r, niestety się przeciąga, bo sędzie choruje i najbliższa rozprawa ma być 5 sierpnia. Jak już to wszystko po kolei pozamykam to spokojnie opiszę.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie