bjar_1 Napisano 18 Lipiec 2009 Napisano 18 Lipiec 2009 To nie malujecie takich oznaczeń, jakie były na StuG-u po jego wyciągnięciu?
lefa Napisano 18 Lipiec 2009 Napisano 18 Lipiec 2009 A może po prostu parcie na ....Miec basztę po wydobyciu z oznaczeniami.Zadac pytanie co mam namalowac?Żałosne(z całym szacunkiem dla twgo Co Pan Jc1234 do tej pory dla sztuga zrobił.Panie Jacku czas założyc spodnie z długimi nogawkami.
elpicador Napisano 18 Lipiec 2009 Napisano 18 Lipiec 2009 lefę żółć zalewa, że p. Jacek ośmiela się zadawać takie pytania na forum Odkrywcy zamiast pytać tam gdzie on jest bogiem i władcą :)))
jc1234 Napisano 19 Lipiec 2009 Napisano 19 Lipiec 2009 Próbowałem. Szkoda na Was czasu. Lefa - kocham Cię. Twoje komentarze zawsze wzbudzały u mnie sympatię. Podjedź kiedyś to wypijemy po oranżadzie. Jacek
skyluke Napisano 19 Lipiec 2009 Napisano 19 Lipiec 2009 Rzadko to się zdarza ale tu muszę się z kol.lefa zgodzić. primo , krzyże były (choć na podkładzie nie na kamo) po wydobyciu, nie wierzę że ich nie obmierzonosecundo, na podstawie fotografii każdy może samodzielnie sobie zeskalować krzyże i wnioski wyciągnąć co do numerów. I nie ma co pytać, Ci co je malowali i szablony robili już nam nie podpowiedzą, żeby nie wiem na jakim forum pytać...Pozdr
mowglyn Napisano 19 Lipiec 2009 Napisano 19 Lipiec 2009 Yoony!No, dałeś ognia! Tak trzymać... ;)Pozdro!
trufelhunter Napisano 19 Lipiec 2009 Napisano 19 Lipiec 2009 Witam,Obserwuję ten wątek od dłuższego czasu z wielkim zainteresowaniem i jestem pod dużym wrażeniem prac technicznych wykonanych przy tym unikatowym pojeździe. O ile jednak sprawy techniczne wyglądaja (ze sporej, co prawda, perspektywy) bez zarzutu to troche brakuje mi roboty czysto konserwatorskiej. Inwentaryzacja oznaczeń na wraku oraz jego kamuflażu jest jednym z podstawowych zadań. Nudnym, czasochłonnym i kłopotliwym - ale koniecznym. Na szczęście, jak słusznie zauważyli niektórzy, zachowało się sporo fotografii wraku po wydobyciu i to one są podstawą do odtworzenia oznaczeń na pojeździe. Pojazd o tym numerze seryjnym, z tą załogą, z tej jednostki miał takie, a NIE INNE oznaczenia - choć wyglądają mało efektownie, ale takie właśnie BYŁY. Odbudowany pojazd, poza jeżdżącą frajdą dla całej armii hobbystów, powinien chyba być jakimś nośnikiem informacji historycznej, także o prawdziwym oznakowaniu i kamuflażu broni pancernych ... Tak sądzę.No właśnie, kamuflażu. Czy ktoś może znalizował jak ten właśnie pojazd był pomalowany? Czy WOGÓLE miał kamuflaż? Co do krzyża to mowy raczej nie ma o szablonie, bo tak na oko został namalowany od ręki....Mała dygresja. Swojego czasu pewna fundacja zaproponowała pracę przy projekcie związanym z odbudową wraku znanego samolotu z okresu II wojy wydobytego z jeziora. Na pierwszym spotkaniu usłyszałem, że samolot ma latać w ciągu 2 lat. Nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać (2 lata wcześniej zakończono w Anglii po 16 latach odbudowę do stanu lotnego maszyny, której stan wyjściowy był znacznie lepszy od polskiego egzemplarza). Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te zupełnie nierealne plany ...No i morał. Czy aby za bardzo się nie śpieszymy z tymi pracami? Postęp robót przy StuGu uważam za imponujacy, choć - jak podkreślam - nie czuję się na siłach oceniać tej roboty pod względem merytorycznym. Proszę jedynie o NIE ULEGANIE żadnym naciskom forumowiczów oczekującym co tydzień nowych informacji. Jeśli nie musicie się śpieszyć, to się nie śpieszcie - pośpiech jest wskazany wyłącznie przy łapaniu pcheł. W przeciwnym razie łatwo jest popełnić błędy (jakich jest wiele przy innych rekonstrukcjach), których późniejsza naprawa jest często niemożliwa.Ekipie życzę wyrozumiałości (w niektórych postach jest sporo ciekawych uwag), a forumowiczom przypominam, że zza klawiatury wszystko wygląda znacznie prościej, niż w rzeczywistości :).
PATRON Napisano 20 Lipiec 2009 Napisano 20 Lipiec 2009 trufelhunter . no i koniecznie niech zrobią przy okazji sławny plik exelowski ;-))))))PozdrPATRON
piotr916 Napisano 21 Lipiec 2009 Napisano 21 Lipiec 2009 Witam!Na stronce Stuga jest nowy filmik z jazdy innego eksponatu-działa sam.SU-100.Po wjeżdzie jego do garażu mozna zauwazyć(z tyłu,na dole)jakby próbne polożenie kamuflazu.
jc1234 Napisano 21 Lipiec 2009 Napisano 21 Lipiec 2009 Su brała udział w inscenizacji jako niemiecki pojazd i stąd kamuflaż. Potem nie było ani okazji ani potrzeby na ponowne malowanie i tak zostało. Jacek
lefa Napisano 22 Lipiec 2009 Napisano 22 Lipiec 2009 Pytanie do Pana Jc1234.Dziś 22 07.Coś się wydażyło?Jeżdzicie już?
yoony Napisano 22 Lipiec 2009 Napisano 22 Lipiec 2009 wiesz to napisz a jak nie to daruj sobie te podchody
lefa Napisano 22 Lipiec 2009 Napisano 22 Lipiec 2009 Sam jestem ciekaw Stefan.Jc1234 pisał że 20 próby.Dlatego pytam.
jc1234 Napisano 25 Lipiec 2009 Napisano 25 Lipiec 2009 Pobożne życzenia nie zawsze się spełniają. Dobrze że nie napisałem że startujemy 22 lipca. Wyszłoby że może jakiś czyn partyjny czy cóś ?" Wyskoczyło parę prozaicznych rzeczy, jedna troszkę poważniejsza ale koledzy już się z nimi uporali. Wczoraj odebrałem z Wrocławia dwa nowe kompensatory ( jeszcze raz dziekujemy Panie Krzysztofie) dorobione od podstaw za zupełną darmochę. Możemy zakończyć układ wydechowy. Firma Pana Krzysztofa poradziła sobie z problemem ale po raz kolejny wyszło iż niemiecka technologia sprzed 70 lat wzbudza dzisiaj podziw i wprowadza w zdumienie nawet starych fachowców. Nie robimy i nie będziemy robić żadnej tajemnicy z terminu kiedy sprzęt będzie już gotowy do jazdy.Wręcz przeciwnie. Ubierzemy się w niedzielne kombinezony, będziemy pozować do zdjęć , będziemy rozdawać autografy i przyjmować hołdy wdzięczności. Jak się znajdą jakieś fanki damy się całować. Staniki też będziemy zbierać. Skąd u Was rodzą się takie pomysły ? Wyjedzie z WZM-otów i pewnie powędruje do Muzeum. Jest jakiś plan aby go oficjalnie pokazać ale wiąże się to się kosztami więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Lefa kiedy oranżada ? Daj znać włożę do lodówki. Chłodna jest lepsza. Jacek
lefa Napisano 25 Lipiec 2009 Napisano 25 Lipiec 2009 Do lodówki poproszę włożyc coś innego.Oranżada może byc ciepła.Mi to różnicy nie robi.I prosiłbym o wykazanie czujności klasowej bo nikt nie zna dnia ani godziny gdy Lefa się zjawi(taki żart).Powiem krótko.Na bank na oranżadę się zjawię.Ale z chęcią bym ją wypił koło sztuga.(jeżdzącego).
acer Napisano 1 Sierpień 2009 Napisano 1 Sierpień 2009 E tam niespodzianka....kiedyś musieli zamontować silnik w pojeździeCzekamy na wspólną przejazd Stuga w towarzystwie Su.....
yoony Napisano 1 Sierpień 2009 Napisano 1 Sierpień 2009 jemu raczej o to chodzi http://www.youtube.com/watch?v=Q8AQPiFsTPwjuż nawet za oceanem wisi
acer Napisano 2 Sierpień 2009 Napisano 2 Sierpień 2009 Bardzo ładnie - w sumie prawie gotowe do spaceru z narzeczoną Su :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.