steell Napisano 11 Kwiecień 2010 Share Napisano 11 Kwiecień 2010 oj kolega czytał całe moje posty? nie zauważył że to desantowanie to na siłe wymyślone dla Herka? a z tym lądowanie na nie utwardzonym to bajka jak ta o czerwonym kapturku, niech kolega o tym zapomni i to szybko, musi być lotnisko i to z długim rozbiegiem a takich jest w kraju tylko parę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek1962 Napisano 11 Kwiecień 2010 Share Napisano 11 Kwiecień 2010 Kolego steell masz dużo racji,ale racji na dzień dzisiejszy.Ja sobie myślę tak /nie wiem czy mam rację bo ja hobbysta nie zawodowiec/Sprawa pierwsza czy państwu naszemu potrzebne są tego typu samoloty.Ja uważam że tak coprawda jesteśmy w sojuszu i wszystkie kraje dysponują tego typu samolotami,jest tylko jeden problem czy wtedy gdy będą potrzebne im też potrzebne mogą być.Drugi problem u nas dziadowstwo jest cnotą/kiedyś jedna siostra zakonna powiedziała mi że ubogo nie znaczy biednie/chociaż każdy wie że biednego nie stać na tanie rzeczy.Bezpieczeństwo kraju kosztuje i na nie pieniądze muszą być.Trzeci problem mamy nareszcie samoloty godne naszego kraju,nie znam się czy lepsze czy gorsze od gripena i mirage,ale mamy,i moim zdaniem wybór był bardzo dobry.Ja jestem człowiekiem miłującym pokój ale uważam że oprócz gałązki oliwnej trzeba mieć i maczugę taką aby ewentualny agresor dobrze się zastanowił zanim coś zrobi.F-16 są tą maczugą mają one te możliwości jakich potrzebujemy,bo za przeproszeniem nie zabardzo wierzę w F-22 lub SU-27 broniących naszego nieba./może jestem małej wiary/.F-16 potrzebują latających tankowców aby w pełni wykorzystać ich możliwości.Herkulesy doskonale do tej roli się nadają.Dawniej mówiono pomóż sobie sam a niebo Ci pomoże.Ja myślę że coś drgnęło i idzie w dobrym kierunku.No i pozostał czwarty element samolot dla VIP-ów ale myślę że to będzie znacznie szerszy temat.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 11 Kwiecień 2010 Share Napisano 11 Kwiecień 2010 Moze to sciema... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 woytas pamiętaj że na dnie słonych jezior robione są wyścigi, nie porównuj 20 km prostej i gładkiej jak stół zbitej powierzchni do naszych łąk czy pastwisk, nie ma szan na start czy lądowanie z czegoś takiego, poza tym to co widać na tej fotce to wycinek, i nie widzę żeby herek stratował a co najwyżej kołował, zresztą nie widać co ma pod kołami bo wydma zasłania a pył jak to pył byle filtry były dobre.Co do F16 są jakie są na F22 nas nie stać S27 to za ciężki samolot na nasze potrzeby, zresztą jesteśmy w NATO i sprzęt musi być kompatybilny. Herkules to transportowiec nie tankowiec i nie da się go przystosować do tej roli, zresztą takich pomysłów nie było. Herkulesy zostały zakupione ze względu na potrzeby misji a nie potrzeby obrony i takie parametry też mają co do udźwigu i zasięgu, problem w tym że jeden który już do nas dotarł nie lata, natomiast wydzierżawiony w trybie awaryjnym od USA rozbił się w Afganistanie. Cały czas uważam że Herek do zły pomysł, zresztą nigdy by nie został zakupiony gdyby nie odległość do Afganu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 do tankowania w locie maszyn jest przystosowana wersja MC-130P my mamy C-130E a to całkiem inna bajka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 zdjęcie z tym pyłem jest stądhttp://www.airliners.net/aviation-forums/military/read.main/99685/jest tam też drugie fajne zdjęcie kołującego herka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 mc-130 to wersja dla specjalsow - tankowanie przy okazji.Na tankowiec da sie przerobic - wykorzystujac podwieszane zasobniki wiele maszyn. Do herka tez mozna podwiesic pod skrzydlami zbiorniki dodatkowe - aparatura dozujaca" miesci sie wewnatrz. Zreszta tak to jest wlasnie zrobione w talonie (ale moge sie myslic bo fotek znalezc nie potrafie a szczegolow nie pamietam) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 MH-53 Pave Low helicopter: An MC-130W Combat Talon aircraft refuels two MH-53J Pave Low III helicopters in flight over Hurlburt Field, Fla., Nov. 16, 2006.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 13:38 12-04-2010 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 jeszcze raz napiszę do naszych herków nie zakupiono nic takiego, to wersja transportowa i jako taka ma być używana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 zostawmy może to tankowanie z Herkulesa bo naszego to nie dotyczy, nie da sie przerobić go w hangarze więc nie ma sensu o tym dyskutować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M164U Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 Herek nie potrzebuje lotnisk. Tu przyklady:1) Polski herkules stoi sobie na trawce http://www.flickr.com/photos/15632944@N00/4062212726/in/set-72157622375107557/2) Tu RAF ćwiczy lądowanie na plaży w Pembrey(rozmiary lądowiska to 150 metrow dlugosci na 20 szerokosci) http://www.mod.uk/NR/rdonlyres/699A09A5-C3F3-41F6-A984-F75C6D810724/0/herc02.jpg3) USAF ląduje c-130 na lotinsku USS Forrestal. C-130 zatrzymał się na 80 metrach http://www.theaviationzone.com/factsheets/c130_forrestal.asp4) A tu inne przykłady lądowania C-130 poza standardowym lotniskiem:- na pustyni w Ft. Chafee, Arizona USA http://www.flickr.com/photos/ksbeattie/233110824/- na glebie w Redstone Arsenal, Alabama USA http://www.flickr.com/photos/84703087@N00/243490114/- na lodzie i sniegu http://www.flickr.com/photos/24916500@N05/3108056778/- na kamykach w Tarin Kowt Afganistanhttp://www.defence.gov.au/defencemagazine/editions/200703/photos/operational1.jpg- na piaseczku także w Afganistanie http://www.flickr.com/photos/ussocom/4208133093/- znów na pustyni w Grand Bara, Djibouti http://www.flickr.com/photos/dvids/3483484785/- i nawet w Polsce da się wlądować (Radom Sadków) http://www.flickr.com/photos/15632944@N00/4015377703/- a tu przystosowanie do lądowania na wodzie http://www.g2mil.com/c130seaplane.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M164U Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 Herkules w wersji transportowej nie potrzebuje żadnego dodatkowego wyposażenia ani improwizacji typu u się dospawa tam przyszyje i będzie samolot do desantowania". Herek w naszej wersji ma tylnie drzwi które się otwierają podczas lotu i komandos szczery nie dla karjery z nich szkacze, czyli mamy desant. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M164U Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 Dodatkowo na burcie prawej i lewej z tylu są drzwi używane podczas skoków (desantu) masowych (czyli 80-ciu czy 90 skoczków na raz). Co do modyfikacji, to nie jest taka potrzebna bo stalowa linka do zaczepienia spadochronu jest gratis i nie trzeba jej dospawać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 do krótkich startów jest wersja z silnikami odrzutowymi ustawionymi pod kątem w tylnej części kadłuba, poszukaj dobrze zdjęć naszego herka i zobacz że nie ma nawet mocowań.Istnieje paręnaście wersji Herkulesa do różnych zadań, co świadczy o uniwersalności konstrukcji, ale też o specjalizacji. Jak chcecie wierzyć w uniwersalność naszej wersji to proszę bardzo czemu nie, są przecież wersje z umieszczoną artylerią więc co za problem wciągnąć na pokład naszego armatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 nasze wersje herków to wersje przestarzałe powoli wycofywane z linii w innych krajach Herkulesy II to inna para kaloszy ale my tego nie mamy i mieć nie bedziemy, dostarczenie wszystkich maszyn które zostały zamówione jak widać jest nie realne, powinny być w kraju juz parę lat temu.http://www.metacafe.com/watch/46388/firefighting_c_130_plane_crashes/tu wersja cywilna która była wyeksploatowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 12 Kwiecień 2010 Share Napisano 12 Kwiecień 2010 jeszcze jedno żeby skończyć z bajkami, oficjalne dane wersji EPODSTAWOWE DANE TECHNICZNE SAMOLOTU C-130E HERCULESMasa własna (kg) - 33 064Ładunek (kg) - 17 555Rodzaj silnika - T56-A-7A/T56-A-15Moc silnika (kW) - 2 980/3 360Pułap (m) - 7 010/10 060Masa ładunku (kg) - 17 555/ 19 740Rozbieg (m) - 1 160/ 1 091Dobieg (m) - 650/533Zasięg z max ilością paliwa (km) - 7 560Zasięg z max ładunkiem (km) - 3 895/4 002zapomnijcie o łąkach plażach itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek1962 Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 Panie steell mam Cię sam wpadłeś we własne sidła.Bo to tak te wszystkie wersje to jedna wersja i jedna podwersja dłuższy kadłub reszta to różne silniki osprzęt wyposażenie i inne bla bla.Zgoda jest to wersja E i taką pewnie pozostanie bo mamy mieć też silniki zapasowe.Ale tak naprawdę to na tym płatowcu można zainstalować znacznie silniejsze silniki po prostu co kto sobie życzy.Panowie dajcie spokój z tymi nówkami,brytowie w przyszłym roku wprowadzą na wyposażenie najnowszą wersję Nimroda Mk4 ile ten płatowiec ma lat pewnie tyle co ja.I nikt nie robi z tego tragedii.Czytałem w pewnym fachowym czasopiśmie lotniczym jak to piloci B-2 odprowadzą swoje wysłużone samoloty na pustynię i wsiądą do B-52 aby pełnić dalej dyżur bojowy./fikcja?/Chyba nie gdzie dziś jest SR-71,F-117 i inne cuda techniki widzialnej i niewidzialnej.A B-52 ma się dobrze chociaż załogi są młodsze od swych rumaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beaviso Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 No nieźle, rozbieg na poziomie Su-22, a dobieg krótszy niż u niejednego myśliwca pomagającego sobie spadochronem :)M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M164U Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 Ja tam się nie znam, ale dziwne, że podstawowym zadaniem C-130 od samego początku (czyli od wersi A albo nawet YC-130) był transport ludzi i cargo na średnią odległość z możliwością dostawy na krótkich i połowicznie wykończonych lotniskach bojowych. W orginale to tak brzmi:C-130 Hercules came from a design study commissioned at the outbreak of the Korean War in 1950 prompted by the realisation that the United States Air Force lacked a transport capable of lifting troops and supplies over medium distances and delivering them to short, partly prepared combat strips".A tu pare filmikow jak C-130 laduje:http://www.youtube.com/watch?v=GzVXdvDePuchttp://www.youtube.com/watch?v=tF-PZpaFVOchttp://www.youtube.com/watch?v=GtObGx-XrhQ&NR=1http://www.youtube.com/watch?v=5Y4pBcED2Zkhttp://www.youtube.com/watch?v=9pLhSwRbpnEhttp://www.youtube.com/watch?v=5uzpDy3n3Vs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 podałem dane taktyczne ze strony MONu, wersji herkulesa jest paręnaście w tym dwie generacje, porównać sie ich nie da bo są to wersje specjalistyczne. Mamy to co mamy i tyle, proszę nie porównywać wersji bo nie jest to samolot uniwersalny. To tak jakby porównywać auta np. mondeo ma 4 generacje 1 i 4 nazywają sie tak samo ale to diametralnie odmienne samochody i tak jest z Herkulesem.http://www.mon.gov.pl/pl/strona/268/PG_154_229 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarekA Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 Trzeba doczytać szczegóły, których na stronie MON nie ma. Np. rozbieg to od 427 do 1160 metrów, w zależności od masy startowej. W przypadku lotów na terytorium Polski nie ma potrzeby tankowania samolotu do pełna a 100 żołnierzy w wyposażeniem to jest trochę ponad połowa maksymalnej masy ładunku. Do takich lotów masa startowa będzie dużo mniejsza od maksymalnej. Ponadto samolot startuje z normalnego lotniska, ląduje na polowym i startuje z niego praktycznie pusty, z zapasem paliwa na kilkaset kilometrów. Dobieg i rozbieg nie będzie więc duży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 jak dla mnie to pusty i bez paliwa może startować zawsze, jak stoi pusty na płycie to przecież jego ewentualny rozbieg jest najkrótszy, w taki sposób to wszystko można udowodnić tylko powiedz mi po co ma być eksploatowany pusty transportowiec.Wierzyć można we wszystko i wszystko udowodnić wiec powodzenia ja kończę tę dyskusjęPS. podczepcie 100 balonów meteorologicznych do skrzydeł to powstanie kolejna wersja pionowego startu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarekA Napisano 14 Kwiecień 2010 Share Napisano 14 Kwiecień 2010 Powiedz mi co ma zabrać transportowiec w drodze powrotnej po wyładowaniu żołnierzy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek1962 Napisano 14 Kwiecień 2010 Share Napisano 14 Kwiecień 2010 Rannych jeśli tacy są to jest podstawa,oczywiście rannych którzy zniosą ten lot.Ponownie Herkules to płatowiec dłuższy krótszy co kto sobie życzy,a silniki wyposażenie to wola zamawiającego oczywiście do niektórych wersji płatowiec trzeba dostosować w odpowiednim zakładzie /np producent/A urządzenia do tankowania można też zakupić nie nowe ale oczywiście zdatne do pracy.Możliwości jest wiele,bo są samoloty gdyby ich nie było nie było by możliwości.I cały temat nie miał by sensu.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 14 Kwiecień 2010 Share Napisano 14 Kwiecień 2010 Jacek nie do końca tak jest, zestawy przystosowawcze montowane są w zakładach to nie klocki lego, przebudowa do innej wersji jest droższa niż kupno gotowca który zszedł w takiej konfiguracji z taśmy" dlatego między innymi zachód pozbył się Mig 29, po prostu się nie opłacało przerabiać chociaż to doskonały płatowiec. Dobra miałem się nie odzywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.