Skocz do zawartości

Herkules, ale z zadyszką


Rekomendowane odpowiedzi

A wracając jeszcze na moment do Patriotów. Wcale nie dziwię sie ruskiemu Ministrowi Obrony, który dziwi się po cholerę chcemy ustawiać im ten złom akurat pod samym nosem...

No i ruskie też ustawią swoje patrony pod naszą granicą. Tyle, że prawdziwe.

A nam wiz amierikańce i tak nie zniosą.

Pozdrawiam
G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 184
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Rusofobem nie jestem, ale gdzie niby do cholery miałyby stanąć rakiety przeciwlotnicze jak nie pod Obwodem Kalinigradzkim? Może blisko Czech? Kiedyś priorytetem była szczelna obrona granicy morskiej i strefowa wokół miast, a teraz zdaje się przesunęła nam się nieco perspektywa. Przejmowanie się Rosjanami, którym nic się nigdy nie podoba (niet, nie nada!) to zwykłe działanie na szkodę obronności Polski.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.rp.pl/artykul/433388_Herculesy_nie_lataja_.html

Herculesy nie latają

Jeszcze przed awarią Herculesa w Afganistanie dowództwo lotnictwa alarmowało, że maszyny często się psują, a usterek nie można naprawić, bo nie ma części zamiennych - wynika z dokumentu, do którego dotarła "Rz

MON zawiesił loty samolotów transportowych Hercules C-130, po tym jak w poprzedni piątek jedna z dwóch posiadanych przez polskie lotnictwo takich maszyn uległa awarii w Afganistanie.

Tymczasem "Rz dotarła do pisma szefa Sił Powietrznych gen. Andrzeja Blasika z początku roku, w którym ostrzega on resort obrony, że samoloty te są w złym stanie. "Występuje duża usterkowość samolotu C-130 (...) - czytamy w dokumencie. Dalej gen. Błasik zwraca uwagę, że pojawiły się też problem z naprawą tych maszyn, bo w brakuje do nich części zamiennych w "zasobach Zaopatrywania Lotniczo - Technicznego, czyli w magazynach Sił Powietrznych. "(...) powoduje to częste przestoje w oczekiwaniu na ich (części zamiennych - przyp. red.) dostawy w ramach bieżących zapotrzebowań – napisano do Ministerstwa Obrony Narodowej.

Okazuje się też, że pomimo iż Siły Powietrzne posiadają dwie takie maszyny, przed awarią w Afganistanie sprawna była tylko jedna. Druga też nie lata. Miała być naprawiona do końca stycznia, gdyby były części zamienne. - Obecnie samolot oczekuje na sprawdzenie w locie, które zgodnie z przepisami musi dokonane po zakończeniu przeglądu. Po dopełnieniu tej formalności statek zostanie zostać dopuszczony do normalnej eksploatacji - informuje ppłk Robert Kupracz, z wydziału prasowego Sił Powietrznych.

W praktyce oznacza to, że żaden z polskich Herculesów nie jest sprawny."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szmelc nie, stary ale jary lata na nim 3/4 świata ale tak jak z F-16 lata na nim 3/4 Europy nie ma szczęścia do prasy.Dziennikarze nie lubią wojska,więc jest jak jest,a spece już wiedzą,Trzeba było Rusłana,lub C-17.Te się nie psują,i są tanie jak barszcz.Panowie każdy nowy typ sprzętu wymaga czasu pozwólcie tym gratom udowodnić swoją wartość,one na nasze potrzeby są wystarczające.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak-może i 3/4 lata ale nam jakoś nie lata...
30 letnie fregaty rakietowe pływają ? bez uzbrojenia bo nie stać nas na rakiety , Herculesy nie latają , Patrioty pewnie sami będziemy musieli kupić....
Ale naszej miłości i oddania nic nie zakłóci...
Dalej będziemy w służalczym przysiadzie szukać rozporka Wielkiego Brata zza oceanu.
Jak się dobrze sprawimy może coś jeszcze dostaniemy ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woytas nowy typ to jest'typ sprzętu z którym nasze siły powietrzne po raz pierwszy się spotkały.Albo inaczej jeżeli jeżdziłem Fiatem126p i kupiłem sobie 13 letnie Porsche Carrera to ja to rozumiem że jeżdzę nowym typem samochodu,dla mnie imuszę się przestawić na znacznie wyższe wymagania techniczne tego sprzętu./nie nowego fabrycznie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie EMPAI nie ma Pan racji oczywiście moim skromnym zdaniem.Dlaczego? bo nasz kraj działał i działa w strukturach dawniej UW teraz NATO.Na czym to polegało,unifikacja i standaryzacja uzbrojenia amunicji i sprzętu mało tego sprzęt cały był opisany w j rosyjskim.Czy to było żle nie bo jak myśmy mogli posługiwać się sprzętem armii NRD Bułgarii gdyby nie to że znaliśmy j rosyjski.Wiosną1988 byłem na Tarczy w trójkącie bermudzkim i tam wykonywaliśmy strzelane razem z rosjanami czechamii niemcami ze wschodu.Teraz jesteśmy w Nato i musimy przejść na ich system.Wg mnie F-16,Herculesy,systemy łączności to dobry począteknie lizanie tyłka tylko interes.Ameryka do POlski nie wyśle wojska da nam amunicję i sprzęt/nie najnowszy/ i nasza armia musi umieć ten sprzęt użyćMoże się mylę ale ja mam takie zdanie w tym temacie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek ja dobrze wiem co chciales powiedziec - ale wprowadzanie zlomu na stan - to co napisal Empai -OHP czy stare wymagajace kapitalki 42 letnie samoloty. Amerykanie majacy flote kilkuset sztuk moga sobie a nawet musza pozwolic na remonty. My musimy miec sprzet latajacy a nie blokujacy stojanki w Powidzu - bo cos tam sie zepsulo. Tak jak bronilem nowych f-16 tak teraz uwazam, ze po raz kolejny i nie ostatni wcisnieto nam zlom i to na dodatek nielatajacy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku-- masz rację , że powiniśmy się dostosować do standartów NATO ale skoro nas w tej chwili nie stać zachowajmy chociaż honor...
Nie bierzmy złomu którym nas się za wszelką cenę uszczęśliwia tylko siądźmy do rokowań.Na razie nic nie zyskaliśmy swoją wiernopoddańczą postawą wobec Ameryki
Jak nas ruch...li tak nas ruch...ją a my ochoczo stawiamy się na kolejne wojenki Wielkiego Brata.
A honor i duma polega też na tym , że się potrafi odmawiać.
Jeśli zachowujemy się jak psy to tak nas właśnie się traktuje--dostajemy ochłapy z pańskiego stołu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ,mamy wybór USA lub Rosja.Dla mnie nie ma sprawy.Lubię rosyjski sprzęt jest bardzo dobry,łatwy w obsłudze tani/relatywnie/jest tylko jedno ale,nie kompatybilny z pozostałymi armiami starej Europy,Droga czeska,zamiast Diany 152mm,Zuzanna155 czy mdernizacja T-72z izraelskimi systemami celowniczymi.Dziś Nato 3/4 państw jeżdzi Leopardami2.Temat śliski bo świat nie lubi USA . Ja też,ale potrafią oni robić samoloty.Mnie nie przeszkadza to że one są stare będą latały jeszcze długie lata.KIedyś jak będą pieniądze można będzie kupić nowe nie znaczy nówki.Większość lotnictwa i marynarki wojennej to sprzęt stary/platowce,kadłuby/UK,Francja,Włochy.W UK latają jeszcze Nimrody wywodzące się od Cometa.I ostatnia sprawa Honor jest bardzo ważny ale obowiązkiem każego rządu RP musi być zapewnienie bezp krajowi jeśli nie USA to kto?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz że USA zapewni nam bezpieczeństwo? sądzę ze się mylisz, dzisiaj w TV mówili ze tarcza antyrakietowa powstanie w Bułgarii i Rumunii podobno są już rozmowy na ten temat. Co do wsparcia nas przez USA to nie uważasz ze gdyby mieli poważne zamiary to już dawno sprzedali by nam po preferencyjnych cenach sprzęt i wyposażenie, nawet na kredyt?Polska jako kraj nie posiada ropy ani gazu w interesujących wielkiego brata ilościach a węgiel USA raczej nie interesuje więc na jakąkolwiek interwencję nie ma co liczyć, wrzesień 1939 roku chyba dał już odpowiedź jak będzie wyglądać ewentualna pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USA nam pomoże w takim zakresie,jak napisałem poprzednio,sprzęt nienajnowocześniejszy,amunicja,informacje wywiadowcze/ruchy wojsk npla,rozmieszczenie itp/i tyle.Dlaczego? Bo jeślinie pomogą to powstanie Układ Warszawski bis,a oni to już przerabiali.Daj spokój z tarczą te rakiety nam w niczym nie pomogą,one nie dawały sobie rady ze scudami w izraelu a dadzą radę tu.Moim zdaniem w Polskim przypadku najlepszymrozwiązaniem jest stworzenie sojuszu z jednym z mocarstw.Jeśli nie USA to Rosja?I jedni i drudzy niepomogą ludzmi dadzą sprzęt amunicję.Polska nie potrzebuje wojska tylko sprzętu.Zarówno jeden wariant jak idrugi ma zalety i wady.Wybór należy do nas.Jeśli ja bym miał porównać sytuację do przeszłości to było by to coś jak rok 1920.Jeszcze raz piszę USA nie wyśle do Polski ani jednego marines,ale zrobi wszystko aby namieszać Rosji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiśćie nie jestem przeciwny hamerykańskiemu sprzetowi
ale tak jak Wojtas pisał jezeli mamy mieć tego w tak znikomych ilościach to chociaż niech to będzie sprawny sprzęt bo patrząć na to co w tej chwili mamy od hameryki to nie wiem czy tak jak pisze jacek chciałbym od nich amuniucje czy jakiś jeszcze inny sprzet a gdyby hamerykanie mieli honor to po wpadkach F16 dali by lepsze herkulesy chyba ze u nich cały sprzed jest taki g..niany a nadrabiaja tylko iloscią na co nas napewno niestać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja jestem hobbystą,latam 737 do domu,i mam do niego pełne zaufanie,Herkulesy latają po całym świecie i wsumie w tej klasie nie ma nic innego.Chciałbym dożyći zobaczyć noweC-17 w naszych barwach.Ale są lelarze,nauczyciele,pielęgniarki.... wszyscy chcą pieniędzy.Panowie armia się unowocześnia,jest inna,ma coraz więcej nowego sprzętu lub lepszego.Pomóżmy jej i nie kopmy, My jako militaryści jesteśmy za tym chyba aby ona była,bo nam rząd na nasze żądanie ją zlikwiduje,i co przeinteresujemy się na znaczki.Panowie ja nie muszę i nie powinienem wszystkiego wiedzieć,ja ufam w kompetencje dowódców,bo znałem starą armię i widzę nową.Panowie uważam że powinniśmy być WP pomocą i lobbystą bo chyba nie katem,jako ich jest pod dostatkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jacek 1962 słuszne słowa prawisz, problem w tym że na chwilę obecną nie ma pomysłu i chęci na SZRP jest natomiast wola polityczna stworzenia Korpusu Ekspedycyjnego.
Widziałem Armię słabą i źle uzbrojoną, teraz nie widzę jej wcale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Steell głowa do góry to co widziałeś wcześniej nie było armią.To było wojsko na wstępnym przeszkoleniu,oni mieli nauczyć się chodzić w butach wojskowych,osłuchać się z odgłosami wystrzałów.Na wypadek godz,,W,,pełnili funkcję ochrony mobilizacji rezerwy.Główną siłą obronną i zaczepną każdego państwa jest rezerwa.Ja ,Ty,twoji sąsiedzi koledzy,Po moim rocznym SPR spędziłem prawie 4 m-ce,kursach i ćwiczeniach.Jestem dowódcą plutonu rozpoznania w artylerii.Do szczebla d-cy batalionu są to rezerwiści.W 1993r byłem na kursie 2m-ce w Toruniu.Tam kierowaliśmy strzelanim brygady haubic Dana której d-cą był dyrektor ekonomiczny fabryki z Łodzi.To jest nasza prawdziwa armia.Wg mnie problem będzie za20-30 lat co po nas.Jakie będzie szkolenie rezerw .Bo jest jeden ogromny problem,my jesteśmy w stanie obsługiwać tylko proste systemy uzbrojenia czyli rosyjskie.Leopardy2 nie są dla rezerwy w niemczech jeżdżą nimi kontraktowi.Wiem bo 1988rbrat kolegi co byliśmy w wojsku wysłał mu kartkę pocztową że wybiera się do niego w odwiedziny swoim Leosiem była checa. Steell nie ma zmiłuj albo nowoczesny sprzęt i armia zawodowa albo t-72 puo,pab,d-44 wybór należy do was drodzy wyborcy.Ja bym jeszcze poszedł na poligon nie wiem jak inni,czekam na opinie Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruku- a jak chciałbyś pobór przygotować do posługiwania się nowoczesnym sprzętem? Zamykać w koszarach na rok-dwa-trzy? Nikt tego finansowo nie wytrzyma- ani Państwo, ani pracodawcy, ani poborowi.
No, chyba że co do ostatnich przyjmiemy że prawdziwe dorosłe życie ( vide choćby kredyt na własne M-ileś ) zaczyna się po 30 :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie