Skocz do zawartości

GPS do lasu


Hagen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 400
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Swięty w czym kalibrujesz ?? w Ozim ?? gdzies na forum TrekBuddyego wyczytałem, że takie przekłamania mogąpowstawać przy wyborze Datum podczas kalibracji :) aczkolwiek sam dopiero się wgryzam w temat i nie za bardzo jeszcze rozumiem co to są te Map Datum - w Ozim jest ich do wyboru jakies na oko 40 różnych , dodatkowo jeszcz Map Projection - tez na oko ze 20 :)


troche skalibrowanych mapek jest tutaj:

http://www.iwan.eu07.pl/gps/ :) aczkolwiek musisz potestowac czy te kalibracjie są wykonane prawidłowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kalibruję w Ozim, w wersji na PC i wrzucam na Ozi CE na palmie. Z datum mam wszystko ok. Wygląda jakby mapa była źle wyrysowana.
Ciekawostka, że mapa ma odchylenie tylko na linii x, w praktyce wydaje mi się aby skalibrować o odchylenie w X-ie i powinno wskoczyć w prawdziwy wymiar. Aczkolwiek jeśli mapa krzywo jest rozrysowana czy zeskanowana, to po kalibracji będzie jeszcze bardziej oszukiwać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skany ściagane z netu często są przekoszone, same M-blatty też moga zawierać jakieś odchylenia. Kiedyś tack miałem na dwóch arkuszach, na jednym odchylenia od drogi nawet 20-30 metrów, a na drugim track pokrywał sie idealnie z mapą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy wyżej radzą kupić GPS dedykowany specjalnie w teren, ja powiem że używam tego: http://www.allegro.pl/item509298830_spv_m3000_gps_bez_simlock.html

W połączeniu z odpowiednim programem i skalibrowaną przedwojenną mapą wszystko ładnie pięknie współpracuje i bez problemu. A w trasę możesz wgrać Automapę i mieć normalne drogowe NAVI.

Padre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komuś nie zależy na wodotryskach ale chce mieć sprzęt niezawodny i długo działający, to powinien wybrać odbiornik dedykowany. Czyli Garmina bo Magellan na rynku Polskim praktycznie nie istnieje.
Można go utopić w wodzie, błocie, spuścić na kamień i będzie działał dalej. Najbardziej energooszczędne i jednocześnie czułe są małe odbiorniki z literką H. Ponad 20 godzin ciągłej pracy na akumulatorach to 5 razy więcej niż urządzenie palmopodobne. O ile nie zamoknie i wtedy d..a ;)
Przy pomocy frikowego garminowego oprogramowania można sobie przygotować zawczasu i wgrać do pamięci urządzenia interesujące nas punkty lub racki" - więcej na wypad z wykrywaczem nie potrzeba.
GPS-y palmopodobne są dla ludzi lubiących życie na krawędzi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wczesniej pisałem, posiadam Asusa P750 i miałem go parę razy na wykopkach.Wszystko pieknie funkcjonuje.
Muszę jednak stwierdzić, że to nie jest sprzęt do lasu a tym bardziej w teren błotnisty.Ma wiele funkcji które są zbędne na wędrówce z wykrywką a kosztuje sporą kaskę.
Po prostu szkoda go niszczyć w warunkach terenowych.
Noszę się więc z planem zakupu jakiegoś Garmina.
Mam na myśli kóryś z eTrexów lub jakiś Oregon.
Ciekaw jestem czy te aparaty posiadają jakiś system operacyjny tzn wm5 lub 6?Czy mozna tam zainstalować jakieś programy typu Ozi?Rozumiem, że mapy np. sztabówki można wgrać, a może też tylko specjalne garminowskie?
Jak przebiega proces nawigacj, tzn. czy są tam komunikaty głosowe czy graficzne i czy wogóle sprzę spełnia swoją rolę
w stopniu zadawalającym?
Może się ktoś podzielić swoimi spostrzeżeniami?
A może dostępne są gdzieś instrukcje obsługi do Garminów?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do garminow mozna wgrac jedynie dedykowane mapy garminowskie - np gpmapatopo, ump-pl itp...
Sa komunkaty graficzne i dzwiekowe - to sa pelnowartosciowe nawigacje - byly predzej niz wszelkiego rodzaju urzadzenia pda
Sztabowek wgrac sie nie da - trzeba je opracowac w ozim na pcecie a potem w postaci pliku img wgrac sendmapem czy mapsourcem do garmina
Poszukaj informacji na forum garniak, na stronie gpsmaniaka, ewentualnie na stronie garmina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki woytas.
Z tego co piszesz wynika, że sztabówki można jednak przystosować do Garminów.Upieram się przy nich bo są dostępne dla obszaru całego kraju no i są dokładne, chyba.Są stare ale to nie przeszkadza.Nie znam natomiast map dedykowanych dla Garminów. Czy mają podobną podziałkę do sztabówek i czy obejmują cały kraj tak jak sztabówki?
Jesli chodzi o instrukcje do Garminów to spróbuję się popytać w sklepach z tym sprzętem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę radzę poczytać o i8510 (jak dla mnie masakra innych telefonów) 16-tkę wyrwałem fabrycznie nową ze dwa miechy temu za 1.700 peelenów, a będą taniały.... i może w abonamencie się pojawią w promocji....Wszystko działa Oki, a fotki można obejrzeć w necie i moje jeszcze niewprawne na forum...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często zadawane jest tu pytanie o możliwość wgrania zeskanowanych i skalibrowanych map topograficznych.Wydają się być dokładne ale proszę zwrócić uwagę,że 1 mm linia oznaczająca drogę, na mapie o skali 1:25000 w rzeczywistości byłoby to 25m.Do tego trzeba doliczyć zdarzające się błędy w kalibracji i w wykonaniu samych map.
Nie trzeba być specjalista aby na podstawie rad zawartych
w podanej wcześniej stronie samemu wykonać mapkę w formacie garminowskim interesujących terenów.Będąc później w terenie można dokonać dokładnych pomiarów i na podstawie zapisanego śladu dokonać ewentualnych poprawek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 10 godzin wytrzymuje na akumulatorach mój pierwszy mapowy odbiornik ręczny Garmina - eMap, który ma już chyba ze 14 lat. Współczesne mają kolorowe wyświetlacze, czulsze odbiorniki, są szybsze i mimo to pracują na akumulatorach nawet ponad 20h. Oczywiście trzeba wyłączyć prądożerny kompas i jakiekolwiek podświetlenie. W miarę możliwości włączyć też tryb oszczędzania baterii ale niestety bardzo odbija się to na jakości nawigacji. Nikt chyba dłużej niż 20h na dobę z wykrywaczem nie chadza? ;)
Polski producent map do Garminów, tzw GPmapy, bardzo poprawia swój produkt z uwagi na rosnącą konkurencję. Jeśli jest na mapie droga, to na 99.9% jej położenie jest o niebo dokładniejsze niż odczytywalne ze sztabówki. Sama realna dokładność pozycjonowania popularnym odbiornikiem GPS wynosi około +/- 3m przy doskonałych warunkach odbioru (nie osłonięte niebo) i przy poruszaniu się z niewielką prędkością. Na postoju jak również podczas szybkiego przemieszczania się dokładność odwzorowania pozycji na mapie spada. Również przy słabej widoczności nieba przez odbiornik dokładność realna pomiaru znacznie spada (wielokrotnie).
Starsze modele odbiorników, szczególnie te kieszonkowe wielkości eTrex-a mają małą czułość i do lasu zupełnie nie nadają się, podobnie jak większość telefonów kom. z wbudowanym GPS. Nawet stary eMap radzi sobie w tych warunkach o niebo lepiej.
Jeśli komuś bardzo zależy na jak najdokładniejszej pozycji, powinien używać odbiornika z czułym modułem i jeszcze dodatkowo z zewnętrzną anteną (uwaga - małe odbiorniki często nie mają takiej możliwości), która zwiększa czułość 2-3x a kosztuje około 40zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 lat mapowy odbiornik garmina?? e kolega chyba przesadza troszke :)
W te 20 godzin to tez nie za bardzo wierze :)
Ale mamy wspolna konkluzje - do lasu jedynie dedykowany odbiornik - palmtop pomimo wielu zalet jest mnaszyna za delikatna na lesne wyprawy.
Dzisiaj dosteje do reki mojego colorado - doczekalem sie przylotu z usa - tylko bagaze znajomym polecialy w inna strone swiata i nie bede mial kabelkow :)
Przetestuje i opisze co i jak z jednym z najnowszych odbiornikow garmina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi,
oczywiście także popieram i nakłaniam do kupna outdoorowego garmina.

problem braku mozliwości wgrywania zeskanowanych map papierowych jest mało istotny.

bo po co gps uzytkownikom tego forum? Żeby widzieć, czy ma przed soba górkę i jaka stromą albo gdzie jest połnoc? nie. W wiekszości przypadków chopdzi o odszukanie nieistniejących obiektów, tych ze starych mapek. Ale współrzędne takich obiektów mozna przeciez klikać w domu w ozim, a utworzone punkty wrzucić przez kabelek do pamięci gpsa. I wtedy w terenie maszyna pokaże gdzie co było i tam doprowadzi, niezaleznie od tego czy ma sie bezmapowca czy garmina ze wspołcześnie robioną mapą. (jeśli chodzi o wykorzystanie w palmtopach Wigówek czy M-blattów do nawigacji to faktycznie, może to byc dość operacja... zaskakujące w efektach ;)

cała operacja przenoszenia punktów ze starej mapy do gpsa jest prosta jak drut, tylko mam wrażenie, że niektórym nie chce poświęcić 2 godzin na czytanie netu i zakumanie, jak to się robi.

a jak ktos się upiera, to proces przerobienia starej mapy na format strawny dla garmina też nie jest skomplikowany, tyle że czasochłonny (w skrócie - wszystko trzeba przerysowac myszą). Programy do wykonania tej operacji są free w sieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kilku godzin (z przerwa na kolacje wigilijna oczywiscie :) ) bawie sie moim coclorado - superfajnysprzecior - aczkolwiek dla osoby ktora od 5 lat siedzi" w giepeesach az taka rewelacja nie jest jak dla kogos kto nigdy tego typu sprzetu w rece nie trzymal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie