Skocz do zawartości

Kosowo


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 year later...
  • Odpowiedzi 265
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Kosowo wciąż kocha Blaira i Clintona

Ich imionami kosowscy Albańczycy nazywają ulice miast i swoje dzieci. Do dziś obu byłych przywódców Wielkiej Brytanii i USA czczą jak bohaterów narodowych

Gdy w piątek były premier Tony Blair odwiedził Kosowo, musiał doznać szoku. Ulice Prisztiny udekorowane brytyjskimi flagami. Wszędzie plakaty z jego wizerunkiem. Wielkie billboardy z napisem „Przyjaciel”. Zdjęcia uśmiechniętego Blaira przyjmującego kwiaty od albańskich dzieci. – Wszystkie przygotowania do wizyty naszego przyjaciela są zakończone – mówił rzecznik kosowskiego rządu Memli Krasniqi, podkreślając słowo „przyjaciel”.

Blair, dziś specjalny wysłannik UE ds. Bliskiego Wschodu, przyjechał odebrać tytuł doktora honoris causa prisztińskiego uniwersytetu i odznaczenie za zasługi dla Kosowa, które wręczył mu prezydent Fatmir Sejdiu. Z tej okazji na głównym placu Prisztiny specjalnie ustawiono czerwony podest. Na Blaira czekały tłumy. Gdy szedł na podium, tysiące Albańczyków skandowało jego imię.

– On jest częścią naszej historii, do dziś wszyscy go kochają. To on poparł nasz naród w momencie, gdy najbardziej tego potrzebowaliśmy. Pomógł nam w naszej drodze do niepodległości – mówi „Rz” kosowska dziennikarka Valentina Saracini. Albańczycy uwielbiają Blaira już od 11 lat, bo były brytyjski premier, razem z prezydentem USA Billem Clintonem, był głównym pomysłodawcą interwencji NATO w Jugosławii. Akcja przeprowadzona wiosną 1999 roku trwała 78 dni i zakończyła się bombardowaniem Serbii i wycofaniem jugosłowiańskich wojsk z Kosowa. Zdominowana przez Albańczyków serbska prowincja trafiła wtedy pod kontrolę ONZ. Jak się ocenia, w czasie wojny w 1999 roku ze swoich domów w Kosowie zostało wygnanych 800 tysięcy Albańczyków i ponad 150 tys. Serbów. Po interwencji NATO mogli wrócić.

– Cały czas jesteśmy im za to ogromnie wdzięczni. Dzięki nim od dwóch lat jesteśmy niepodległym krajem – mówi Saracini. Wdzięczność dla Blaira i Clintona była tak ogromna, że dziś w Kosowie można spotkać dzieci, które na cześć brytyjskiego i amerykańskiego przywódcy dostały ich imiona. Wiele z nich przybyło w piątek do Prisztiny, by osobiście uścisnąć dłoń prawdziwego Tony'ego Blaira. – Byliśmy tacy szczęśliwi, że przeżyliśmy wojnę i wreszcie jesteśmy wolni. Blair nas ocalił. Podał pomocną dłoń i przyniósł nam wolność. Dlatego chcieliśmy nazwać naszego syna jego imieniem – mówiła dziennikarzom matka chłopca, który nazywa się Tonibler Dajaku. Dziecko ma dziś dziewięć lat i mieszka w małej wiosce 65 kilometrów na zachód od Prisztiny. W piątek Tonibler również przyjechał do Prisztiny.

Ale w Kosowie są też chłopcy o imieniu Bill Clinton czy Klinton. – W 1996 roku każdy mówił o Clintonie, że jest dobrym człowiekiem i nam pomoże. Wtedy mój ojciec postanowił nadać mi takie imię – mówił cytowany przez portal Balkaninsight 14-letni Klinton Krasniqi.

W listopadzie ubiegłego roku mały Klinton witał w Prisztinie prawdziwego Billa Clintona, który – podobnie jak Blair – przyjmowany był przez tamtejsze władze z najwyższymi honorami. Podczas jego wizyty w stolicy Kosowa odsłonięto 3-metrowy pomnik. Statua Billa Clintona stanęła na rogu bulwaru im. Clintona, niedaleko sklepu o „Hillary Clinton”. – Nie spodziewałem się, że ktoś postawi mi tak wielki pomnik – mówił Clinton, gdy tłum skandował jego imię. Prezydent z brązu trzyma w dłoni dokument z datą 24 marca 1999 roku – to dzień rozpoczęcia bombardowań NATO.

W sąsiedniej Serbii obaj są znienawidzeni, ale w Kosowie blairomania i clintonomania zdaje się nie mieć końca. Powstała tam nawet szkoła nauki jazdy im. Tony'ego Blaira i sklep z kafelkami Billa Clintona. Plakaty z podobiznami obu są wszechobecne. „Są wszędzie. Gdyby mogli uczynić z Clintona prezydenta Kosowa, na pewno by to zrobili” – napisał w blogu jeden z amerykańskich turystów.

http://www.rp.pl/artykul/506443_Kosowo_wciaz_kocha_Blaira_i_Clintona_.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie-Kosowo było potrzebne wszystkim ,teraz jest to problem ale niewielu.
Kto wygrał ?
Moim zdaniem Rosja.
Powinien zachód czegoś się w końcu nauczyć.
Ale Oni się tego nie nauczą?
Dlaczego bo to naprawdę jest w dalszym ciągu wojna,no może nie ,,zimna,,tylko chłodna.
I ta sytuacja naprawdę wszystkim odpowiada.
Zbrodnie?:Jedni są warci drugich.
Jedni i drudzy to zbrodniarze,tylko jedni nasi drudzy nie nasi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim zacietrzewieniu kol. Kindżał błędnie zinterpretował pojęcie Berezy Kartuskiej. W której jak na ironię wieziono także ówczesnych antyfaszystów. http://www.eioba.pl/a86034/bereza_kartuska_polski_sanacyjny_oboz_koncentracyjny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto następny????


Niepodległość Kosowa zgodna z prawem

2010-07-22,

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze orzekł dzisiaj, że deklaracja niepodległości Kosowa, ogłoszona w lutym 2008 roku, nie naruszała prawa międzynarodowego.

Dzięki tej decyzji, więcej państw może uznać Kosowo za suwerenne państwo. Jest to również ważny argument w sprawie przyjęcia tego kraju do NATO.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8167240,Niepodleglosc_Kosowa_zgodna_z_prawem.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto nastepny ?

Hmmm ja bym tak na poczatek proponowal:

- Kurdystan
- Tybet
- Narody Polnocnego Kaukazu

Tak ogolnie wszyscy ktorzy maja na to ochote:)

Co do Berezy drogi kolego Waldusiu to nic blednie nie zinterpretowalem, dobrze wiem kogo tam przetrzymywano (zarowno skrajnych nacjonalistow, jak i komunistow i innych).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irlandia Północna
Walia
Szkocja
Kraj Basków
Katalonia
Włochy Północne
Korsyka
Zachodnia Ukraina
Wileńszczyzna
Część Słowacji + część Rumunii

Prisztina (PAP/dpa) - Policjanci z misji UE w Kosowie zatrzymali w piątek szefa banku centralnego tego kraju Hashima Rexhepiego - poinformowali świadkowie przeszukania w siedzibie banku w Prisztinie.

Misja Unii Europejskiej w Kosowie, EULEX, poinformowała, że zarzuty wobec Rexhepiego dotyczą korupcji, uchylania się od podatków i prania pieniędzy.(PAP)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo, jak tak dalej pójdzie to w niedalekiej przyszłości Turcy w Niemczech, Arabowie na południu Francji itd, itp. Albańczycy w Kosowie to przecież też element napływowy, w przeciwieństwie np.do Katalończyków, Basków, Szkotów.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to również ważny argument w sprawie przyjęcia tego kraju do NATO."

Jakiego NATO??? Przecież to nie jest żaden kraj-to chory eksperyment UE! Zero gospodarki, zero planu na przyszłość- za to wszechmocne rządy klanowe i wszechobecna mafia albańska. Ten kraj" utrzymuje się z gigantycznych pieniędzy UE i ONZ, a także z handlu bronią, żywym towarem i podróbami wszelkiego rodzaju.

Oby to coś, jak najszybciej odeszło w niepamięć!
Kosowo jest i będzie Serbskie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko zabieram głos na jakichkolwiek forach ale....
Kosowo powinno być częścią Serbii to kolebka państwowości serbskiej. Jeśli niektórzy z was uważają że dobrze jest, że muzułmanie mogą tam robić co chcą, to proponuje od razu budować meczety i niech kobiety już zaczynają nosić burki; Tylko czekać kiedy nowi wyznawcy islamu zaczną się wysyłać do raju pełnego dziewic. Byłem w Bośni kilka miesięcy i widziałem ekspansje islamu niespełna 800 km od Polski.
Serbowie to chrześcijanie tylko prawosławni bardzo nam bliscy kulturowo i językowo - po kilku miesiącach bez problemu można się z nimi dogadać i zapewniam Was, że ich przywódcy duchowi nie wymyślą metalowych tulei umocowanych wokół pasa wypełnionych metalowymi kulkami.
tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, miałem rację. Kilka postów wcześniej pisałem, że z uznaniem Kosowa nasz rząd się pospieszył. O ile w czasie wojny NATO-wsko - Serbskiej ludzie nie mieli tam większych do nas pretensji (Grecja przecież też jest w NATO ) to po uznaniu państwa kosowskiego" (piszę specjalnie w cudzysłowie bo nie jest to żaden organizm państwowy) , jako jedni z pierwszych nie mamy już w Serbach przyjaciół. Mamy za to oddanych przyjaciół i sojuszników w Waszyngtonie :-/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też. Kumpel niedawno wrócił z Belgradu (ja wybieram się w październiku) i mówił że lepiej na ulicy nie przyznawać się do bycia Polakiem (zwłaszcza w dzielnicy Zemun), bo można nasłuchać się od amerykańskich piesków, sługusów na hu...ach kończąc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż wielka szkoda ,że z takim mocarstwem jak Serbia mamy a pieńku" za to,że raczyliśmy uznać Kosowo....:)) Polityka nie kieruje się sentymentami,a Serbowie w sumie nigdy nie byli naszymi przyjaciółmi.Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samgnus" chyba nigdy tam nie byłeś, więc nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia, my nie mamy na pieńku z Serbią. Po prostu ludzie, którzy zawsze czuli do nas sympatię (nawet w czasie haniebnej wojny natowsko-serbskiej) teraz szczerze nas nie lubią (delikatne określenie) a co najgorsze dają to odczuć. A co do t-shirta, to oczywiście mam odpowiedni zestaw. Kosowo to Serbia .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
Hashim Thaci jest szefem gangu przemycającego heroinę i zabijającego ludzi by pozyskać organy do transplantacji " głosi raport szwajcarskiego senatora Dicka Marty'ego, który przez 2 lata na zlecenie Rady Europy prowadził śledztwo w tej sprawie. Zainteresowanym polecam artykuł w dzisiejszej wyborczej. Zaznaczam, że GW była od początku zwolennikiem kosowskiej iepodległości ". Ciśnie się na usta A nie mówiłem?? "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Premier Kosowa sprzedawał nerki zabijanych więźniów?
...

Tomasz Bielecki, Bruksela 2011-01-25, ostatnia aktualizacja 2011-01-25 19:26:24.0

Parlamentarzyści Rady Europy wezwali wczoraj do niezależnego śledztwa w sprawie handlu organami więźniów oraz innych zbrodni, o które jest podejrzewany premier Kosowa Hashim Thaçi. - Ofiarami byli i Serbowie, i albańscy Kosowianie - mówił we wtorek senator Dick Marty.
Wstrząsający raport szwajcarskiego senatora Dicka Marty'ego dla Rady Europy, który ogłoszono już w grudniu, mówi o bardzo prawdopodobnych podejrzeniach, że Hashim Thaçi jako dowódca Armii Wyzwolenia Kosowa (UÇK) musiał wiedzieć o domniemanym handlu organami ludzkimi w dawnej prowincji Serbii po wojnie z lat 1998-99. Większość ofiar mieli stanowić serbscy więźniowie przetrzymywani w tajnych obozach UÇK i albańscy Kosowianie oskarżeni o zdradę. Nerki zabijanych więźniów miały być sprzedawane na czarnym rynku.

Raport został we wtorek przyjęty przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (składa się z delegacji parlamentów krajów członkowskich, czyli m.in. z polskiego Sejmu i Senatu). Pomogła w tym świetna opinia o Martym jako rzetelnym prokuratorze, któremu obecnie nawet wywiady kilku krajów europejskich udostępniają część swych informacji. Marty zasłynął wcześniej raportem o tajnych więzieniach CIA w Polsce oraz innych krajach Europy. Był najpierw wyśmiewany przez podejrzane kraje, które jednak potem - jak Polska - wszczęły własne śledztwa w tej sprawie.

Z informacji Marty'ego nie wynika, że obecny premier Thaçi osobiście uczestniczył w akcjach pobierania organów i handlu nimi, ale najprawdopodobniej - jak przekonuje Szwajcar - musiał o tym wiedzieć i przyzwalać na to podwładnym. To nie znaczy, że zdaniem Marty'ego Thaçi w ogóle nie dotykał się brudnej roboty. Thaçi i inni jego bliscy współpracownicy zlecali, a w niektórych przypadkach osobiście nadzorowali morderstwa, zatrzymania, pobicia i przesłuchania w różnych częściach Kosowa (...) i w ramach działań Armii Wyzwolenia Kosowa (UÇK) na terytorium Albanii w latach 1998-2000".

Marty powołuje się też na poufne raporty instytucji ds. walki z narkotykami z co najmniej pięciu krajów (z ostatniej dekady). W dokumentach tych - jak pisze Marty - wymienia się Thaçiego i innych członków jego grupy jako osoby, które przy użyciu przemocy kontrolują handel heroiną i innymi narkotykami".

Władze Kosowa uznały już w grudniu raport Marty'ego za wynik grubej manipulacji wrogów ich młodego państwa, lecz wczoraj nad Thaçim zawisła też publikacja brytyjskiego The Guardiana" cytującego sprawozdanie natowskich źródeł wywiadowczych (zapewne z 2004 r.), gdzie Thaçiego nazywa się grubą rybą" kosowskiego świata przestępczego.

Rada Europy zaapelowała o obiektywne śledztwo zarówno do Kosowa, jak i Albanii, ale jedyną nadzieją na jakiekolwiek postępowanie wiąże się z unijną misją prawno-policyjną Eulex w Kosowie. Eulex już 4 lutego podejmie decyzję, czy wszcząć postępowanie w sprawie handlu organami za pośrednictwem ośrodka Medicus Clinic w Prisztinie (ta sprawa nie jest wiązana z premierem).


http://wyborcza.pl/1,75248,9003736,Premier_Kosowa_sprzedawal_nerki_zabijanych_wiezniow_.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie