balans Napisano 22 Wrzesień 2007 Napisano 22 Wrzesień 2007 I jeszcze podpis pod zjęciem, bo ciekawy i imienny!
balans Napisano 22 Wrzesień 2007 Napisano 22 Wrzesień 2007 W niewoli to chyba jednak porozpinani chodzili, ale to może tylko złudzenie.
KacperW. Napisano 22 Wrzesień 2007 Napisano 22 Wrzesień 2007 Film b.dobry. Sceny rozstrzeliwań oficerów moim zdaniem arcydzieło. Doskonale zrobiona stacja Gniezdowo (budynek praktycznie taki sam tyle, że orginał jest pomalowany obecnie na jasno zielono). Film świetny, godny polecenia.
krzysiek Napisano 22 Wrzesień 2007 Napisano 22 Wrzesień 2007 Nie wiem jak z porozpinaniem - widać, że nie ma pasa, mundur ma wygnieciony (czy to drelich?), ale za to buty są wyglancowane do niemożliwości...PozdrawiamKrzysiek
marcjew Napisano 22 Wrzesień 2007 Napisano 22 Wrzesień 2007 Kolega stwierdzil ze po wyjsciu z sali bylo bardzo cicho!Co Panowie Nato?
jacenty2004 Napisano 23 Wrzesień 2007 Napisano 23 Wrzesień 2007 jak zobaczysz film to będziesz wiedział dlaczego było cicho.
Łukasz Napisano 23 Wrzesień 2007 Napisano 23 Wrzesień 2007 Witam!Krzysiek, to na pewno nie jest drelich wz.36 (rozporek po środku). Wz.36 miał podobnie jak kurtka sukienna 2 niewielkie rozporki po bokach.Pozdrawiam, Łukasz
beryl Napisano 23 Wrzesień 2007 Napisano 23 Wrzesień 2007 U mnie też była w kinie cisza, nawet popcorn małolactwo żreć przestało. Niesamowite.... Wracając do broni: sowieci stosowali bron kalibru 7,65 mm. Myslę że biorąc pod uwagę realia filmowe był problem ze ślepą amunicją browningowską i dlatego zdecydowano się na P38.
Gebhardt Napisano 24 Wrzesień 2007 Napisano 24 Wrzesień 2007 Nie ma mowy o jakims 'regulaminie' zapinanych/niezapinanych czy wogole mundurow w niewoli wiec jezeli sie nie dysponuje zdjeciami lub relacjami to trudno mowic o 'poprawnosci historycznej' w tym wzgledzie. Sprawa zalezala od stu i jednego faktorow jak morale danego zolnierza i obozu, dostawy materialowe, stosunku wladz zniewalajacych, postawa polskiego dowodzcy obozu itd, itp. Inaczej wygladal zolnierz plka Dworaka na Wegrzech niz np zolnierz na zsylce syberyjskiej!
sqh Napisano 27 Wrzesień 2007 Napisano 27 Wrzesień 2007 Porucznik rezerwy - pilot, podpisując się na ścianie wagonu, podał nieistniejącą jednostkę wojskową - 1. pułk lotniczy z Dęblina.Mało prawdopodobne wydaje mi się, by żona oficera nie znała dokładnej nazwy jednostki, wktórej służył mąż; zwłaszcza tak elitarnej, jak 8. pułk ułanów Ks. Józefa Poniatowskiego - w filmie jest 8. krakowski pułk ułanów".Zdawało mi się również, że w ujęciach rozmowy z żoną przed odjazdem do Starobielska, rotmistrz ma na sobie raz kurtkę, a raz płaszcz. Na pewno jednak w jednym ujęciu ma krzyż VM przekrzywiony i zaczepiony o klapkę kieszeni.A może ktoś ma egzemplarz Podchorążego" (taki chyba był tytuł?) z 1 III 1937...?
Schrek2 Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Obejrzałem film i naprawdę jest bardzo dobry i robiący wrażenie, żałuje tylko ze jeśli kreci sie TAKI film to nie rozumiem dlaczego nie zadbano o szczegóły w końcu Diabeł tkwi w szczegółach a Pan Szejnach podobno sie zna na tym co robi. Tak wiec szkoda, że nie dopieszczono tych szczegółów które by spowodowały, że bym wyszedł z kina pod wrażeniem gry i sposobu realizacji ale tez po wrażeniem detalów.Oprócz wpadek z oporządzeniem rosyjskim i niezgodnością modelu pistoletu, najbardziej raziły mnie te przesuwki na mundurach oficerskich nie wiadomo po co, rogatywki wz.37 z przesuwkami metalowymi, nie pełne oznaczeni podchorążych rezerwy, rozumiem jedne może nie zdarzył sie obszyć ale 100%. No i spinacze sukienne zamiast owijek ;/ Wiem to są detale ale sami przyznacie, że detale proste do usunięcia. Co do płaszczy to nie jest tak źle a jeśli chodzi o stopnie na furażerkach to rozkaz swoje a zwyczaje pułkowe swoje szkoda, tylko że wszyscy mieli stopnie a nie tylko paru. Na zdjęciu oficerowie 54 pp pułku zdjęcie ze zbiorów Akagiego.
bolas Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Z tego typu detali mnie najbardziej wkurzała w cały filmie metalowa przesuwka otoku polówki noszonej przez rotmistrza (Żmijewskiego). Nie wiem czy wszystkie zdjęcia z nim do filmu powstały w 1 dzień, ale chyba na to wygląda, bo na każdym ujęciu ma otok z klamrą w połowie orzełka. Wygląda to fatalnie i za pewne wielu bardzo drażniła taka niechlujność. Do obłędu można było dojść w momencie gdy pokazano stronę starego czasopisma Podchorąży" gdzie widniał na okładce, jako najmłodszy rotmistrz w korpusie oficerów kawalerii. I znów orzeł przykryty klamrą ... metalową. Nawet na plakacie się to powtarza, tyle że w nieco mniejszej skali ... bo raptem 1/3 przykryta.
sqh Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Zagadka dla spostrzegawczych:Do jakiego znanego obrazu - autorstwa bodaj najwybitniejszego polskiego symbolisty - nawiązuje jedno z ujęć filmu?Podpowiem, że to nie jest jakaś migawka; scena trwa na tyle długo, by można ją było z owym obrazem skojarzyć.
frost Napisano 28 Wrzesień 2007 Autor Napisano 28 Wrzesień 2007 Bolas masz chyba rację. Na tym zdjęciu Żmijewski wygląda dokładnie tak jak w pierwszych scenach filmu. Troszkę szkoda,że nie przyłożono się w tym drobnym szczególe. Na okładkę aż się prosi mundur garnizonowy:)
acer Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Bolas wybacz, Mistrz Wajda zapomniał przed rozpoczęciem zdjęć wpaść na to forum, napisać do ciebie i zapytać się o przesówki.Nie narzekajcie, bywało gorzej w naszej filmografii.
acer Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Znów te cholerne metalowe przesówki....Ten film też pewnie przez to całkiem uwalili.....Jak tak dalej pójdzie to niedługo koledzy będą podliczać uziarnienie korkowe na salamandrach....
acer Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 przesuwki jasna cholera, oczy mnie już bolą......
bolas Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Acer jednych boli Doda, innych bekanie przy kolacji, a mi się rzuca w oczy rozpięty w oczy płaszcz i stalowa klamra sowieckiego kroju na czapce przedwojennego oficera. Tym bardziej jeżeli na większości zdjęć przesłania orła. Masz jakiś problem z akceptowaniem zdania innych ?
bolas Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Porucznik piechoty WP w niewoli w 1939 - tak dla porównania z tym rogatym potworkiem który nosi na głowie Pan Żmijewski.
Schrek2 Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Acer my nie negujemy filmu (przy najemnej ja) bo film jest świetny, mocny i oddziaływujący na widza i to jest dobre! Czepiamy sie - nie to jest złe słowo- ubolewamy nad tym, że przy tak dobrym filmie Andrzej Szejnach (bo on jest odpowiedzialny za mundury) nie dopatrzył detali, które powodują, że film traci w oczach ludzi z branży na smaczkach które można by usunąć chwilą pracy? Rozumiał bym jak by tego nie było było bardzo drogie do zakupu lub nikt nie wiedział jak to wygląda. A z tymi rzeczami naprawdę nie ma problemu. Dlaczego nie wykazuje jak błędu postawienia namiotów typu dycha" z lat 50-tych a nie postawienie kopi porządnych namiotów dla szpitali? A no dla tego, że zdaje sobie sprawę, że nie ma wytycznych jak one wyglądały (przynajmniej nikt ich jeszcze nie znalazł) a ze zdjęć wynika, że były podobne, to dlaczego nie?Acer a co do Hubala to film jest świetny a muzyka boska ale co do barwy i broni to w tamtych czasach i tak jest stosunkowo mało rzeczy do których można mieć jakieś wątpliwości porównująca z innymi filmami wojennymi z tamtego okresu. Pozdrawiam serdecznieSchrek
acer Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Bolas ja nie mam problemów z akceptacją zdania innych, tylko w filmie ludzi mordują ,i przesuwki przy tym Bolas naprawdę nie są najważniejsze.A jakby by były przesuwki galalitowe to też by można było powiedzieć za małe", ie ten kolor".Napiszcie Panowie do Wajdy, mógł pójść do MWP popatrzeć na oryginały, przejrzeć zdjęcia, przepisy i warunki umundurowania.
bolas Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Acer to wątek o zgodnościach i niezgodnościach, czyli właśnie o takich pierdółkach. Dlatego skupiam się tu na takich małych detalach. Swoją opinię z filmu jako całości napisałem w innym wątku i tam zaznaczyłem, że tego typu potknięcia mundurowe, mimo że widoczne w żadnym wypadku nie zmieniają jakości odbioru filmu. Tam też wyraziłem zdanie o innych wrażeniach jakie wyniosłem ... ;)
Schrek2 Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Acer Wajda to niech lepiej do MWP nie chodzi w takich celach. I już zaznaczałem on raczej z mundurami nie miał nic wspólnego, to Andrzej Szejnach był za to odpowiedzialny- zresztą już o tym pisałem.
Borde Napisano 7 Październik 2007 Napisano 7 Październik 2007 Koledzy macie racje, te wszystkie detale są ważne ale to w co ubrano pilota jest niezwykłym przejawem dyletanctwa mundurowego. Małaszyński w tej furażerce i ieregulaminowej" kurtce, wygląda jakby przed chwilą wyskoczył z Mi-24, brakuje mu tylko przeciwsłonecznych okularów. Osobiście nie wierzę, że pan Szejnach nie wie jakie mundury i nakrycia głowy nosili nasi lotnicy w 1939r. Tym bardziej że filmowy pilot nosi raczej mało znaną wiatrówkę wz.36.Rozumiem, że polowy czarny beret jest raczej mało fotogeniczny, ale okrągła czapka wz.36 byłaby jak najbardziej na miejscu. Szkoda, że takie kwiatki" znalazły się w tak ważnym dla nas filmie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.