zalman Napisano 5 Marzec 2007 Napisano 5 Marzec 2007 Odnośnie Halifaxa z Jeziora Rożnowskiego... Będąc często w okolicach jeziora miałem okazję rozmawiac z osobami starszymi które pamiętają wojnę. Dwie relace od zupełnie obcych ludzi mnie zastanowiły... w obu przypadkach chodziło o zestrzeleniu dużego samolotu przez Niemców. W książce Siedmiu z Halifaxa J" było wspomniane o zestrzeleniu tego typu maszyny która spadła do Jeziora Rożnowskiego. Zważywszy na fakt że w Łososinie Dolnej w czasie wojny istniało lotnisko polowe, stacjonowały myśliwce niemieckie które atakowały samoloty lecące ze zrzutami na Warszawę oraz na fakt znacznego zamulenia jeziora, jest duże prawdopodobieństwo że maszyna ta tam jest nadal. Można sprawdzic czy fakt ten miał miejsce... niestety nie mam teraz czasu aby iśc dalej tym tropem.
bubu01 Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 i vikersa nie badzie . Znalezli ale SU 57 ( resztki ) Burza w szklance wody byla . i wielki apetyt...
bubu01 Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 i vikersa nie badzie . Znalezli ale SU 57 ( resztki ) Burza w szklance wody byla . i wielki apetyt...
wars98 Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Już macali wieżyczkę, już keson chcieli budować. :)
akagi Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Warsiu, w nauce nic się nie wie, dopóki nie przeprowadzi się eksperymentu", koniec cytatu.A w tym konkretnym przypadku poszukiwań. pozdrawiamJaH(choć nie brał udziału, kibicował, że będzie Vickers.I teraz jest zawiedziony jak wszyscy inni)
Hartmann Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 I w tym miejscu choć z zupełnie innego powodu Hart zgadza się z warsem - Już był w ogródku , już witał się z gąską " . I upadły zasrane ambicje lokalnych Kacyków , którym marzył się Vickers , a to w muzeum w Bochni , a to na rymku w Wiśniczu . A teraz to pewnie do spółki zapchaja resztki na złom na wózku jak złomiarze , bo to przeca komunistyczne , a więc niepolityczne.Z wyrazami dzikiej i mściwej satysfakcji Hart
vaz Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Nawiązując do głównego tematu , dzisiaj w TV regionalnej pokazywali krótką relację z poszukiwań w jednej z miejscowości koło Nowego Wiśnicza . Czołgu nie znaleziono , odkopano natomiast części amerykańskiego transportera:wózek , jedno z kół i chyba coś jeszcze .
PATRON Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 trudno nie ten to inny będzie ....ale trzeba przyznać że łąbąź dziennikarski był przygotowany perfekcyjnie ...szkoda tylko że jakiś cymbał zrobił idiotę z bogu ducha winnego redaktora Sikorskiego który sie zaangażował i teraz wyszedł na bajkopisarza ....PATRONps: chętnie pojadę zobaczyć ten wózek od HT na środku głównego placu w bohni zakonserwowany i wystawiony jako trofeum miejscowych kacyków"
matthew Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 A ja chciałem podziękować za emocje, których dostarczyło mi śledzenie tego wątku.Nie udało sie tym razem, tym bardziej uda się w przyszłości.A i wiedzy nt. 10BKzmot trochę przybyło...PS. Niektórzy na tym forum chyba za sobą nie przepadają (delikatnie mówiąc)...
balans Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Rozum podpowiadał: to niemożliwe - to nie bagna Rospudy czy ruchome piaski Pilicy, teren prawie tak samo górzysty jak w Kasince, gdzie po Vickers'ach zostało tylko tyle co miejscowi zdążyli rozszabrować.Serce: może wpadł w jakiś młak [bo i takie w górach się trafiają] i w ciągu paru dni zapadł się w bagnie, może faktycznie przetrwał.Szkoda, wielka szkoda...balans
szczepciu Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Koledzy, po co komu zaraz ubliżać!? Ten cymbał" jak go nazwał PATRON oddaje się swojej pasji tak jak wielu z nas. Długie godziny spędzone w terenie doprowadziły go do takiej wiadomości, a przecież dobrze wiecie, że jeżeli dostaniecie jakiś cynk, to trzeba to sprawdzić. Odnośnie redaktora Sikorskiego jakoś nie było widać, żeby był tym bardzo przejęty. Przecież jednak coś znaleziono! A tak na marginesie... relacje świadków mówią o dwóch pojazdach - jeden z 39, a drugi z końca wojny. Jeden już mamy, a więc........Pozdrowienia szczepciu
wars98 Napisano 1 Kwiecień 2007 Napisano 1 Kwiecień 2007 Relacja, jak to z tym widmowym Vickersem było oraz o znalezieniu szczątków M-3/Su-57 + zdjęcia:http://www.bochenskie.republika.pl/czolg.htmlPozdrawiamwars98
kpt Witko Napisano 12 Lipiec 2007 Napisano 12 Lipiec 2007 hehe..na pewno od razu zwinęli" koła.. Koła -towar deficytowy! Tak nawiasem, szkoda że to działo samobieżne SU-57 a nie TKS-D. Ale nie złego, co by na dobre nie wyszło!
mesert Napisano 20 Styczeń 2008 Napisano 20 Styczeń 2008 Nic kolego nie zwinęliśmy,wszystkie szczątki przez nas wydobyte włącznie z końcowkami panzerschrekow i panzerfausta trafiły do magazynu Urzędu Miasta i pewnie poczekają tam 100 lat zanim ktoś podejmie decyzje co z tym robic dalej.
mesert Napisano 20 Styczeń 2008 Napisano 20 Styczeń 2008 Dopowiem jeszcze jedno-ciekawsza od samych szczątków będzie historia tego pojazdu,jego losy od wyprodukowania go w Stanach ,poprzez Wielka Brytanię,Zwiazek Sowiecki ,by na końcu trafić jako pojazd zdobyczny do armii niemieckiej.Pojazd ten obsługiwał najprawdopodobniej magazyny uzbrojenia ulokowane na pobliskiej strzelnicy i to sami Niemcy na wskutek awarii doprowadzili do zdetonowania.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.