wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!Szanowna Pani Redaktor!To co Pani napisała:Piotrze zadzwoniłeś wczoraj do pewnej instytucji, przedstawiłeś się jako pracownik-prawnik Muzeum Powstania Warszawskiego, żadając wszelkich informacji na temat akcji wydobycia - jaki przyświeca ci cel. Czy jako absolwent prawa nie zdajesz sobie sprawy, że podszywanie sie pod stanowisko i instytucje jest niezgodne z prawem?"JEST NIEPRAWDĄ!Z tego też powodu żądam od Redakcji Odkrywcy" publicznych przeprosin. Oświadczam, że nigdzie wczoraj, ani przedwczoraj, ani nigdy indziej niedzwoniłem przedstawiając się - jak to Pani napisała jako pracownik-prawnik Muzeum Powstania Warszawskiego" i nie żądałem wszelkich informacji na temat akcji wydobycia". W przypadku braku publicznych przeprosin wystąpię na drogę prawną z powództwa cywilnego za naruszenie moich dóbr osobistych.Z poważaniemPiotr P. Lewandowski
jacenty2004 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Warto by się zastanowić jak uratować i tego z Wisły i tego z Mniszewa . Może je złożyć do kupy i zrobić z dwóch jeden kompletny ?
redaktor Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Wszystkim Forumowiczom życzymy zdrowia i wszelkiej pomyslności w Nowym Roku, życzymy satysfakcji z nowych odkryć i szczęścia na eksploratorskim szlaku! Wydawca Odkrywcy i zespół redakcyjny.
El Camino Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Pani Redaktor to chyba jest jasnowidzem że Cie tak Wars bezbłędnie zidentyfikowała na podstawie rozmowy telefonicznej ... :)
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!El Camino. Nie. Pani Redaktor wyszła z założenia, że skoro wszystkie zwykłe sposoby uciszenia mnie zawodzą, to trzeba sięgnąć po te poniżej pasa, że jak się obrzuci łotem", to może coś przyschnie. Błąd.W każdym przypadku Pani Redaktor się myli. Próbowała dowodzić, że bracia Kęszyccy mieli zgodę od konserwatora podczas gdy takowej nie mieli. Ani na wydobycie, ani na renowację zabytku. Mało tego w ogóle go nie poinformowali o fakcie znalezienia. Nie przyznała się do pomyłki. Była więc próba ośmieszenia mnie w kwestii stanu wraku że nie nadaje się do niczego - i to okazał sie zarzut chybiony, bowiem mechanika jest w dobrym stanie, a jedynie wanna jest uszkodzona co nie jest jakimś wielkim dramatem. Nie przyznała się do pomyłki.Próbowała więc ze sprawą samolotu. I tu poniosła klęskę. Oksiu napisał jak sprawy stoją. Nie przyznała się do pomyłki.I tak doszliśmy do kwestii ostatniej. Moich indywidualnych prób dowiedzenia się o sprawie Forda GPA. Otóż o sprawie dowiedziałem się drogą okrężną jakieś c.a. 2 tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia. Moi informatorzy wskazali, że działo się do w okolicach Grubej Kaśki" (a więc uznałem, że Wodociągi warszawskie powinny chyba coś wiedzieć na ten temat). Spróbowałem. Zadzwoniłem do dyrektor Grubej Kaśki" - Pani Beaty Pacholec - i przedstawiłem się jako - prawnik (co jest prawdą) oraz i to jest najważniejsze - współpracownik Muzeum Powstania Warszawskiego.Nie jako: pracownik-prawnik Muzeum Powstania Warszawskiego", ale jako współpracownik!!! Podkreślam raz jeszcze - współpracownik - a to zasadnicza różnica.Moja współpraca z MPW polega na przekazywaniu informacji i tylko, albo aż tyle.Mamy więc tu aż 2(!) kolejne przekłamania Pani Redaktor Kwiecińskiej. Pierwsze, że podałem się za pracownika MPW i drugie, że było to wczoraj, podczas gdy moja rozmowa z dyr. Pacholec miała miejsce jakieś 2 tygodnie temu.Dalej. Moja rozmowa z dyr. Pacholec polegała na zadaniu prostego pytania, czy wie coś może o pracach w rejonie Grubej Kaśki", które mogły dotyczyć wraków.Usłyszałem, że tak oraz, że 1,5, czy też 2-3 miesiące temu rzeczywiście coś wyciągano w jej rejonie. Wydobywać miało przedsiębiorstwo o nazwie Radbau i że robiło ono dokumentację fotograficzną, w oparciu o którą rozlicza się z Wodociągami.Od dyr. Pacholec otrzymałem też namiary na właściciela(?) przedsiębiorstwa Radbau p. Grzegorza Radomskiego.Zadzwoniłem więc do niego. Przedstawiłem się tak samo, a więc jako - prawnik oraz jako współpracownik Muzeum Powstania Warszawskiego. Zapytałem się go, czy byłby gotów udostępnić mi zdjęcia wydobytych przedmiotów.Pan Radomski zapewnił mnie, że jest gotów udostępnić zdjęcia. Mówił mi też, że miała być to jakaś barka (fragment) lub tzw. refulator. Nie bardzo byłem przekonany co do prawdziwości jego słów i jak czas nie tak znowu odległy pokazał miałem rację. Tak się ma sprawa mojego przedstawiania się. Nie wykluczam, że dyr. Pacholec lub p. Radomski mogli cos przeinaczyć i dzwoniąc do MPW i pytając się czy jestem pracownikiem muzeum usłyszeli, co zrozumiałe, że nie jestem. Jednak to nie usprawiedliwia zachowania Pani Redaktor.Przykre jest, że niepotrafi się ona przyznać do swoich błędów i chwyta się takich metod. To o czymś świadczy. Na pewno o braku klasy. I braku odwagi cywilnej by przyznać sie do błędu.Pozdrawiamwars98
michał ł Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Wars - to takich sztuczek Was tam na prawie uczą?? bo szczerze mówiąc, gdybym usłyszał że ktoś jest prawnikiem i że współpracuje z jakąś instytucją to bym to jednoznacznie skojazył jako współpracujacy prawnik" - wiem że z tego sie można wykrecić (bo nie dodano jednoznacznie że współpracuje JAKO prawnik) - ale wymowa takiej wypowiedzi jest jednoznaczna (no chyba że określiłes charakter swojej współpracy żeby nie pomyślał ktoś że wsprółpracujesz jako prawnik - wtedy zwracam honor :-) )
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!Michał ł. Ja nie muszę sobie dodawać powagi. Więc naprzód podaję swoją profesję - prawnik, a później czym się zajmuję z racji pasji/zainteresowań, a więc w tym przypadku chodzi o tą drugą wymienioną przez Ciebie sytuację.Pozdr. wars98
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!Właśnie przed chwilą odbyłem rozmowę z Panem Kęszyckim.Przedstawił mi on swoją wersję wydarzeń.Otóż Pan Kęszycki stwierdza co następuje.Ford został wydobyty przez przedsiębiorstwo Radbau całkowicie legalnie, na zlecenie RZGW oraz warszawskich wodociągów. Przedsiębiorstwo to (Radbau) określiło wrak jako złom i dlatego nie poinformowano konserwatora zabytków. Miało ono pozwolenie RZGW na wydobywanie i utylizację złomu z Wisły. Następnie (tj. po wydobyciu) wrak został w dobrej wierze odkupiony przez firmę Braci Kęszyckich.Pan Kęszycki stwierdza, że niepotrzebował więc pozwolenia na prace renowacyjne przy wraku, gdyż stanowił on jego własność.Ja zaś na koniec pragnę od siebie dodać, że nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, bądź też stawianie nie prawdziwych zarzutów. Jeśli tak to zostało przez kogokolwiek odebrane to przepraszam. Moim zamiarem było jedynie wyjaśnienie losów amfibii - Forda GPA. I to zostało osiągnięte. Wydobyto ją. Jest i będzie. Nie zginie. Bracia Kęszyccy mają ją u siebie i można ją oglądać.Pozdrawiam serdeczniewars98
Tankist Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 No i ostatnia wiadomosć... czyli wars98 spada z wysokiego piedestału na który się własnoręcznie z takim mozołem wspiął i ryje warzą w trociny".Czyli wychodzi na to że jednak pieniacz i hucpiarz, a z jego pokrętnych wyjaśnień wynika na dodatek, że to po prostu mały śmieszny krętacz wykorzystujący na dodatek swoją jakąś tak funkcję w zupełnie niecnych celach.Nie oczekuję wcale na odpowiedź warsa98.Wszystkim uczestnikom forum Szczęśliwego Nowego Roku i oby ziemia w nadchodzącym roku była jeszcze obfitsza w plony, a rzeki złomem płynęły.
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!Tankist. A skąd Ci to przyszło na myśl??Bzdury pisałeś i piszesz.Pozdr. wars98
kat Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Tankist - trochę kultury, bo nikt Ciebie nie obrażał więc Ty nie obrażaj innych. To że Wars98 trochę się poawanturował zaowocowało chociaż tym, że sytuacja jest w tej chwili klarowna. I jak by tak Panowie Kęszyccy od razu napisali co i jak i pokazali foty ich GPA nie byłoby tej niezdrowej atmosfery sugerującej kolejny ordynarny przekręt.Szcęśliwego Nowego Roku i zmiany kiepskiej ustawy o zabytkach wszystkim życzę
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!Na koniec dodam tylko, żeby już wszystko było jasne, jak konserwator zabytków widzi sytuację z Fordem GPA, w świetle obowiązującego prawa - to było PASERSTWO. Tyle urząd konserwatora.Pozdrawiamwars98
Tankist Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Jeszcze raz przejrzałem wątek i coś mnie tknęło.Autor tego postu czyli zływujek" tylko zapodał temat i więcej się nie ujawnił.Zgodnie z teorią spiskową dziejów...????????????????????
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Tankist. To weź oczy w garść! Zlywujek pisał jeszcze raz.Pozdr. wars98
Tankist Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Już sypię głowę popiołem i najmocniej wszystkich przepraszam!!! Pomyliłem się!!!zływujek" napisał jeszcze, tu cytuję edaktor kłamie...".To tak na marginesie bo mi ktoś jescze zarzuci kłamstwo.
Tankist Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 No i właśnie, ktoś był szybszy, zgadnijcie kto????
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!2A. Raczysz żartować. Pisałem wyżej jak sprawa ma się od strony prawnej - pogląd konserwatora w świetle obowiązujących przepisów prawa (ustawa o zabytkach i ustawa Kodeks karny). Poszukaj dobrze. Jak ja lubię jak mnie uczy się prawa... :]Pozdr. wars98
DTH Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Broncie nas wszystkie sily sprawcze przed takimi prawnikami. Nota bene, z taka ortografia nie skonczylbys tego wydzialu tylko z tego jednego powodu, przynajmniej w okresie, kiedy ja studiowalem:))Szczesliwego Nowego Roku.Amen!
kat Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 W tym wątku zapomnieliście się nawzajem pooskarżać już tylko o nieświeży oddech.
R. Lewy" Lewszyk Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Panowie o co ta kłutnia???Wg mnie sprawa jest zupełnie prosta. Otóz przy dzisiejszym pogłowiu prawników wyprodukowanym przez system studiów zaocznych i dziennych w okresie ostatnich 15 lat (teraz mamy samych menadżerów i prawników, a stolarza szukam od pół roku) , występuje znaczna wśród nich znaczna konkurencja, i kolega Wars wymyślił sobie że wykreuję się na prawnika -specjalistę w zakresie Ustawy o ochronie zabytków. To forum jest doskonałym miejscem do tego, bacząc na ilość przestępców". To jest jak adwokat otwierajacy kancelarię przy Areszcie Śledczym. I to jest bardzo dobry pomysł, pisze serio,jest naprawde potrzebny prawnik-specjalista w tej dziedzinie, ale niestety wiele do życzenia pozostawia sposób zjednania sobie Targetu".Wars wierze że jesteś super prawnikiem, ale za Public Relations to sie jednak nie bierz.Acha , twoje twierdzenie że Karoseria do GPA nie jest problemem jest wierutną bzdurą i odkrywa w twojej osobie laika w tym zakresie. Otóż NAJWIĘKSZYM problemem jest karoseria, gdyż 90% części GPA pokrywa sie z Fordem GPW lub Willysem MB które to cześci są dostepne w kazdych ilościach. Te 10% sa jakims problemem, ale niezbyt wielkim.Pozdrawiam
wars98 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 Witam!Oj Lewy, Lewy, Lewy... Aluzji z tą karoserią nie załapałeś i tyle... Ktoś tu pisał, że tych Fordów GPA tam w Wiśle leży od groma, istna piramida, wręcz wpęczkach. Nic tylko na spinning je wyciągać, więc napisałem, że to nie problem. Zarzucę, wyciągnę i będę miał. A Ty od razu, że problem! ;)O PR się nie martw. Jeszcze Ci oko zbieleje.Sposób zjednania Targetu". No cóż są lepsze i gorsze. Wiesz, tak jak jedni psioczą tu na mnie, tak inni mi gratulują i mówią - I bardzo dobrze zrobiłeś!Więc jakoś się nie martwię. A czas i tak wszystko pokaże.Pozdrawiamwars98
Bocian Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 OK czy już wszyscy sobie nawtykali jak trzeba?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.