Skocz do zawartości

ford gpa z wisly


zlywujek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 386
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 years later...
Tak na marginesie toczącej się tu dyskusji. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku odkryto na placu Grzybowskim w Warszawie podziemną zbrojownię organizacji KOP-PAL a w niej kompletny pistolet maszynowy konspiracyjnej produkcji nazwany KOP-PAL od nazwy tej organizacji dodatkowo wiele części do produkowanej tam broni. Jest to jedyny egzemplarz tej broni na świecie i co nie można go zobaczyć. Pistolet maszynowy znalazł się w prywatnej kolekcji. I od prawie 40 lat jest niedostępny dla naszego społeczeństwa. I jak to nazwać panowie. Pytanie czy jest jeszcze w Polsce czy już na zachodzie. Kto otrzymał zgodę na posiadanie w domu broni maszynowej, czy może został zniszczony (zaspawany) przed przekazaniem w prywatne ręce. Ktoś tu pisał o wolnym rynku ale to przecież nie dotyczy dóbr narodowych. Czy my musimy zawsze sprzedawać swoją ojcowiznę. Dlaczego Niemcy, Francuzi czy Anglicy mogą być dumni ze swoich kolekcji muzealnych a my jesteśmy tylko przygnębieni tym co mamy w muzeach (destrukty) i brak chęci działania. A najgorsze to to że złodziej kradnie nasza własność i śmieje się w oczy. A inni go popierają mówieniem o prywatnych kolekcjach. Nie mam nic przeciwko prywatnym kolekcjom ale nie zrobionym z naszej narodowej własności. Ja tez chciałem pokazać wnukowi pistolet i co nic z tego. Na weekendowy bilet do Warszawy mnie stać na wyjazdy do Londynu niestety nie. Chciałbym by nasze kolekcje muzealne były powodem dumy młodych Polaków a nie powodem ich przygnębienia nieudolnością muzealników. A sprzedażą za granice sprzętu na pewno nie zbudujemy porządnej kolekcji w kraju. Dziwie się MWP, rozumiem że to są synekury ale może trzeba byłoby coś zacząć robić czas synekur powoli przemija. A tam zniszczono sprzęt zagraniczny bo był politycznie niewygodny ale tego rosyjskiego choćby tylko używanego w LWP też nie ma kompletu (np. BA-64, Pion i wiele wiele innych)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pion wg Google'a jest w Toruniu, a wg mnie także w MBP przy CSWL w Poznaniu. Swoją droga ciekawe co się dzieje z tym (lub tymi) fordem GPA. Miał być remontowany przez prywatnego kolekcjonera, ale jakoś przycichło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmowa milczenia jak zwykle w takich przypadkach ciekawe tylko jak by dowiedział się o tym konserwator zabytków może warto dać znać żeby ten sprzęt nie wylądował na zachodzie w jakiejś prywatnej kolekcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:| To naprawdę jest paranoja, kiedyś czerwoni" buszowali w polach kukurydzy, a Kapitaliści" zrzucali stonkę na nasze pola... dziś potajemnie wydobywają z bagien skarby naszej kultury"...ehhh

kijow zadałeś sobie chociaż tyle trudu by przeczytać gdzie ta Panthera zalega i dlaczego prawdopodobieństwo jej wydobycia bliskie jest zeru?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie