Skocz do zawartości

Grzesio

Użytkownik forum
  • Zawartość

    2 181
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Zawartość dodana przez Grzesio

  1. Pytanie przede wszystkim, ile z tych ppk w ogóle zostało użytych, a ile utraconych w ten czy inny sposób przed użyciem, ile zostało wystrzelonych do pojazdów pancernych, a ile do innych celów (a jak widzieliśmy, strzelano ppk do samochodów, czy nawet grupek żołnierzy), i wreszcie ile statystycznie wystrzelonych ppk potrzeba na zniszczenie jednego pojazdu pancernego, biorąc pod uwagę awarie, strzały niecelne i trafienia nieskuteczne.
  2. Jakieś 75 metrów.
  3. Tyle, że ma dwa razy mniej ogniw.
  4. No to chyba jednak będzie ZBK 241/1, Fl 50867, pojemnik baterii ładujących zapalniki: https://www.holland.ro/zunderbatteriekasten-zbk-2411-werk-nr-kta-31314-folosita-de-luftwaffe/
  5. Kod producenta kta u numer Fl-50... jednoznacznie wskazują na drugowojenną Luftwaffe. Jesteś w stanie odczytać litery po Baumuster Z...? Ale, biorąc pod uwagę nazwę zaczynającą się na Z i podane napięcia 240/150 V, to jest to od ZSK, nastawnicy elektrycznych zapalników bombowych.
  6. Przed przebudową fary w l. 1922-23.
  7. Raczej nie - w wątku o sprzątaniu były cytowane jego posty np. o podejmowanych przez prokuraturę śledztwach wobec członków poprzedniej ekipy, o 3-4 dni wyprzedzające jakiekolwiek doniesienia medialne na ten temat. Tak że to konto jest poinformowane lepiej i szybciej od dziennikarzy, ergo ma bezpośrednie informacje z samego centrum waadzy.
  8. Ja jestem ciekaw, który z prominentnych polityków KO stoi za tym kontem - biorąc pod uwagę, że podaje nieraz wiadomości o kilka dni wcześniej od najlepiej poinformowanych w tym kręgu mediów (w rodzaju GW).
  9. Brytyjska armata QF 17-pdr. (76,2 mm).
  10. Były fabrycznie wkręcone w łuskę. Gdybyś podał średnicę, łatwiej byłoby określić typ. Armaty czołgowe (Kw.K) miały zapłonniki elektryczne, Twój jest mechaniczny, czyli z działa polowego lub przeciwlotniczego.
  11. NIemiecka półgąsienicówka - Sd.Kfz. 250?
  12. Równie dobrze mógł konwencjonalnie zarobić kulki, bo ewidentnie czołgał się pod ogniem - 0:05 po lewej stronie kadru widać uderzenie pocisku.
  13. Czołg po tym Flaku przejechał, czy co?
  14. Bo ma mundur załogi działa pancernego, na nim akselbant za strzelanie na ramieniu, odznakę strzelca pokładowego Luftwaffe, a ta słabo widoczna na dole to chyba znów sportowa DRL.
  15. Udekorowany akselbantem za dobre strzelanie, odznaką sportową DRL (wyższa) i sprawnościową Hitler-Jugend (niższa).
  16. Tutaj są ZIS-3. ZIS-2 były przeciwpancerne, miały dłuższą lufę bez hamulca wylotowego.
  17. Na środku pod tablicą przyrządów, nr 21 na schemacie? https://www.deutscheluftwaffe.de/cockpitprofil-fw-190-a3
  18. W katastrofie niewielkiego samolotu (wg naszych mediów "awionetki" ) zginął niemiecki aktor Christian Oliver, znany m.in. z roli komisarza Jana Richtera w serialu "Kobra - oddział specjalny". Wg świadków samolot lecący na St. Lucia doznał problemów krótko po starcie z karaibskiej wyspy Bequia i spadł do morza. W katastrofie oprócz Olivera zginęły dwie jego nastoletnie córki i pilot oraz właściciel samolotu, Amerykanin Robert Sachs.
  19. No ja mam z tym problem - w książkach z okresu PRL przeczytać było można, że w lecie czy wręcz lipcu 1939 powracający z Prus Wschodnich sterowiec LZ-130 Graf Zeppelin II naruszył polskie wody terytorialne i przelatywał w pobliżu RU Hel. Na przechwycenie sterowca wysłany został jeden Lublin R XIII G nr 714 (wymieniane są nawet nazwiska członków załogi), który "myśliwskimi" manewrami zmusił sterowiec do zmiany kursu i powrotu na wody międzynarodowe. Muszę powiedzieć, że zawsze zastanawiał mnie brak dziennej daty tego zdarzenia. A teraz, gdy przeczytałem wykaz lotów LZ-130 na wikipedii (https://en.wikipedia.org/wiki/LZ_130_Graf_Zeppelin_II), to w ogóle nic nie wskazuje, aby kiedykolwiek w swej karierze znalazł się on w tym rejonie Bałtyku, czy w ogóle w Prusach Wschodnich. No ale jeśli miałby to być 1936 czy 1937, w grę wchodzić by mogły LZ-127 Graf Zeppelin i LZ-129 Hindenburg - to zdarzenie mogłoby teoretycznie mieć miejsce w 1936 roku - ale też nic w wykazach lotów LZ-129 na taki wspólny występ nie nie wskazuje. https://www.airships.net/hindenburg/flight-schedule/ Tak, że jeżeli w ogóle - w co zaczynam bardzo wątpić - przechwycenie sterowca miało miejsce, to mógłby to być co najwyżej samotny LZ-127 Graf Zeppelin, najpóźniej wiosną 1937 (po katastrofie LZ-129 w maju 1937 został uziemiony).
  20. Mogą być w ogóle jednocześnie bicia RZM i WaA?
  21. Co najmniej honorowe wyróżnienie - wieża była w powietrzu 8 sekund, co daje wysokość lotu w okolicy 80 metrów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie