otton1

Oczywiście, że nie figurują bo to nie są lotnicy: nie należeli do personelu latającego. To żołnierze w Wojskach Lotniczych. Sam wprowadzileś Kolego formoza58 na forum ten podział na lotników i żołnierzy Wojsk Lotniczych. Opracowanie "Ku czci............." wyraźnie wskazuje kogo ono dotyczy; w każdym razie nie żolnierzy.

Piloci, absolwenci Szkoły Pilotów L.O.P.P. w Stanisławowie. Lipiec 1937.

Czerwiec 1923. Gen.Jędrzejewski przy krzyżu upamiętniającym lotników amerykańskich.

Lotnicy francuscy (personel latający i naziemny) po przylocie do Polski otrzymywali dowód tożsamości w języku francuskim i polskim. Tak jak na przyklad mechanik z eskadry Br 66 Henri Cornille. Dokument ten został wystawiony w Poznaniu, pierwszym mieście w Polsce gdzie stacjonowała eskadra.

Pogrzeb ofiar katastrofy lotniczej Bańki i Polkowskiego w styczniu 1920.

Kolejna fotografia z serii "wizyta rumuńskiego następcy tronu ks.Michała w 1.PL".

To zdjęcie było publikowane na forum wiele razy - to personel Wyższej Szkoły Pilotów na Ławicy w 1919 roku. Może tym razem uda się zidentyfikować któregoś ze stojących na zdjęciu lotników (Polaków i Francuzów). Numer "9" to ówczesny komendant szkoły por.L.Rayski. A inni?

Gen.Pogorzelski (X) w otoczeniu Sztabu 27 ppiech.

05.07.1919

Żołnierz Polski 1921

Nie znam niestety nazwiska tego lotnika więc trudno mi umiejscowić ewentualne lata służby NN. To sensowne założenie. tym bardziej, że NN na fotografii na mlodzika nie wygląda. Raczej na takiego steranego życiem i dzialalnością.

Kolego Sedco Express, a czy realnie wiadomo, że ten cywil z odznaką należy do lotników z lat 1918-20 a nie na przykład z lat 1921-39?

Przecież to wszystko jest w nekrologu: jak zginął w stopniu plutonowego w 1919 roku to musial być w WP a służył w WOJSKOWEJ Szkole Lotniczej.

Masz rację Kolego Sedco Express z tym, że ja powiedziałem mu o niezawracaniu innej części ciała niż głowy.

Na tej fotografii jest jeszcze jedna osoba w tzw. mundurze hallerowskim - bardzo prawdopodobne, że też należy do eskadry przy 4.Dywizji Strzelców. I też ciekawe, kto to mógłby być.

Niestety, otrzymałem tylko ten fragment fotografii do identyfikacji. Dodatkowo, jej dysponent poprosił mnie o wycofanie tego fragmentu z forum co z bólem serca uczyniłem.

Tadeusz Miśkiewicz

dlatego: Jakie znowu "bęc" - nic nie rozumiesz Kolego fromoza58!!!!!! Jakkolwiek dane przekazane przez Kolegę Krzymena nie wnoszą niczego NOWEGO to mamy potwierdzenie z INNEGO ŹRÓDŁA prawdziwości informacji umieszczonych na tabliczkach. Bardzo ważna jest w takich przypadkach możliwość weryfikacji danych czy informacji czyli korzystanie z różnych źródeł. I ten warunek spełniają wiadomości podane przez Kolegę Krzymena - i na tym polega ich wartość! Próbuję - sam wiesz, że to nie takie proste i szybkie!

Też gratuluję Kolego Krzymen! Problem w tym, że te informacje z "Listy strat............." nie wnoszą niczego nowego - są prawie identyczne z tabliczkami umieszczonymi na krzyżach. Choć dodano literki "ch" wskazujące na chorobę (o czym zresztą pisałem wyżej). Z tym, że na tabliczkach podany jest jeszcze wiek zmarłego. Tu jak najbardziej rozumiem Kolegę Formoza58 - o to właśnie chodzi. Chęć znalezienia informacji o lotniku wykraczającej poza zakres podany na tabliczce nagrobnej czy na "Liście strat......."

Kolego formoza58 - znawcy tematu lotnikow wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej szacują możliwość identyfikacji lub uzyskania informacji o lotnikach z tego okresu na 2%, maksymalnie 5%. Przy czym im krótszy staż w lotnictwie tym te możliwości są coraz mniejsze. To co można zdziałać przy trzech lotnikach choć oczywiście cuda się zdarzają.

Kolego formoza58 - znalazłeś może więcej takich lotników nie ujętych w "Księdze....." a pochowanych na Powązkach czy innych cmentarzach warszawskich? Może udałoby się coś na ich temat znaleźć - szansa bardzo niewielka ale można spróbować przeglądając ówczesną prasę. Zazwyczaj podawała informację o kraksie samolotu bo to był dobry "news". Sporo można też znaleźć przeglądając t.zw. "Kronikę towarzyską" czyli nekrologi. Może spróbujemy.

1 - Śmichy-chichy z tak poważnej sprawy jak obraza munduru - nigdy bym sobie na to nie pozwolił 2 - Dzień miałem wyjątkowo dobry - nawet pogoda dopisała! 3 - O sprawach oczywistych, a taką jest obraza munduru, nie polemizuje się ani nie dyskutuje!

No nie!!!! mamy zajmować się osobami, które jaja sobie robią z munduru! Określony mundur może nosić jedynie osoba do tego upoważniona a nie ktoś robić sobie będzie z tego chichy-śmichy! Toż to się kwalifikuje pod obrazę munduru!!!!!!

Jak to nie ma przebieranki? Przecież te dziewczyny nie noszą codziennie tych uniformów tylko PRZEBIERAJĄ SIĘ w nie z okazji różnych sporadycznych wydarzeń jak np te czy inne podobne zawody, ćwiczenia lub uroczystości państwowe czy lokalne. Ich codzienny ubiór jest zupełnie inny.