les05

Engel czy też Engels, bo kto to wie jak on naprawdę się nazywa, to już klęczał przed czarnymi braćmi i majstrował przy ich rozporkach, czy to jeszcze przed nim?

Za te unijne pieniądze powinniśmy wybudować Fort Trump, to a propos tematu.

Kto by za Tobą i Macierewiczem nadążył. Dziś mówicie jednym głosem jutro będziesz twierdził, że go nie znasz.

Dla przykładu kupiliśmy R-35 ponieważ Francja nie chciała nam sprzedać swoich najlepszych czołgów S-35 mimo, że w negocjacje zaangażowali się wszyscy najważniejsi z naszej strony z Rydzem na czele. Francja organizowała właśnie swoje pierwsze DPanc i miała własne potrzeby. Podobnie było z Wlk. Brytanią, chcieliśmy kupić armaty dużego kalibru, plot a nawet okręty nie wspominając o samolotach ale Anglikom chodziło tylko o przeciąganie rozmów.

W 1939 r. nasze delegacje wyjeżdżały z pełnymi portfelami do Paryża i Londynu na zakupy, bo brakowało wszystkiego. Ale nic z tego nie wyszło, bo wszyscy wiedzieli, że wojna się zbliża i nikt nie chciał sprzedawać najlepszego sprzętu nawet za więcej niż był wart. Morał jest taki, można zostać i bez portfela i gołą d.... .

Widocznie Chińczyki trzymają się mocno, prezydent Filipin może ma problemy ze sobą ale wariatem nie jest.

Działali i wcześniej choć w mniejszych jednostkach, pacyfikowali wsie od Sandomierza po Puławy.

To nie słyszałeś o działaniach SS-Division "Neu-Turkistan" chyba w twoim regionie działali i nie zajmowali się tylko rabunkiem.

Wiem, że wiary masz poważny deficyt ale przyjmij do wiadomości, że od zakończenia wojny, nawet tej zimnej, minęły dziesiątki lat gdyby w interesie tych państw leżało usunięcie wojsk USA, to już dawno wróciłyby do Stanów. Tak się nie stało, bo USA dają gwarancję, która przeliczalna jest na mld $. Wojna się skończyła ale są nowe zagrożenia, które bez obecności wojsk USA wystawiają te kraje na duże ryzyko obrony przed znacznie silniejszym przeciwnikiem.

Japonia, Wielka Brytania, Korea, Niemcy, Włochy a ostatnio Australia do takich głupców Polska powinna dołączyć.

Jak to słusznie zauważyłeś przy okazji - Murzynów jednak biją. Telefon do Macierewicza i będziesz wiedział.

Czuję, że sprawa Cię osobiście dotknęła. Trump nie dość, że ma Murzynów przeciwko sobie, to zyskał kolejnego wroga.

W polityce państw od zawsze liczą się przede wszystkim interesy. Dopóki UE będzie realizowała interesy Niemiec dopóty będzie istniała, funkcjonowanie instytucji europejskich możliwe jest tylko w zgodzie z polityką Berlina. Oczywiście ta polityka jest na tyle sprawna i w niektórych pobocznych sprawach, elastyczna, że zagrożenia rozpadu UE jak dotąd nie było. NS2 powstałby gdyby nie wtrącił się Trump, sprzeciw Polski czy Litwy był dla Niemców bez znaczenia ale dał pretekst USA do działania. Co do Brexitu, to napływ miliona Polaków do UK też swoje zrobił i Brytyjczycy zagłosowali za wyjściem chcąc odzyskać kontrolę nad imigracją Polaków, Rumunów, Litwinów, Cyganów i tego całego wschodniego badziewia, które obniża im płace, robi konkurencję i terkocze w głupawych językach w ich autobusach.

Gdy bazy USA w Polsce powstaną, to takie sytuacje również będą miały miejsce, nie ma co się oszukiwać. Nie raz usłyszymy o wypadkach z udziałem pojazdów US Army, gwałtach czarnych sierżantów na nadwiślańskich dziewicach, bijatykach z udziałem itp. Żołnierze to nie skauci i poszaleć muszą. Co roku turyści popełniają w Polsce przestępstwa z kategorii tych najpoważniejszych i nie słyszałem, żeby ktoś proponował zamknięcie granic dla obcokrajowców. Takie są koszty, które ponoszą wszystkie cywilizowane kraje. Co do Japonii, to nie należy zapominać, że to parasol USA zapewnił jej bezpieczeństwo i nieprzerwany rozwój gospodarczy możliwy również dzięki temu, że nie musiała ponosić ogromnych wydatków na armię i zbrojenia w czasie zimnej wojny. Japonia gdyby tylko chciała, to bardzo szybko mogłaby pozbyć się wojsk USA ale żaden rząd na to się nie zdecydował i w najbliższej perspektywie nie zdecyduje. Dlaczego? To chyba jasne.

W końcu XVIII w. też niektórzy uważali, że nie militaria uratują Rzeczpospolitą a przyjazne stosunki i ekonomiczne powiązania z sąsiadami. Niech zobaczą, że nie zbroimy się, nie jesteśmy agresywni, chcemy żyć i rozwijać się w pokoju. Jak to się skończyło, to poczytaj Człowieku w podręcznikach do historii.

Japonia, Korea Płd., Niemcy, Włochy, Wlk. Brytania mają od dziesięcioleci bazy USA i nie straciły na tym a nawet zyskały. My z naszym położeniem geograficznym wielu alternatywnych opcji nie mamy, bazy USA są najprostszą, najtańszą i jedyną realną.

Niemiec płakał jak to czytał. http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/7737446,trump-usa-niemcy-zolnierze-wycofanie.html

Pewnie nie wie, decyzję podjął, jak to on, w pijackim widzie leżąc pod stołem.

Liczą się tylko Amerykanie pozostali to papierowi sojusznicy o niewielkich możliwościach militarnych.

Mieli Amerykańce z czego się uczyć. Te kształty nadal są w modzie.

Taki scenariusz jest korzystny dla USA, Polski i dla Niemiec.

Bicie piany - ulubione zajęcie wybrańców narodu.

http://www.zamekroztoka.pl/historia/ Powinni prześwietlić Zarząd Fundacji Zamek Roztoka, to podejrzana sprawa.

Ty chyba w innym kraju żyjesz.