Skocz do zawartości

Sedco Express

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 668
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Zawartość dodana przez Sedco Express

  1. Niezwykle ciekawe, rzadkie zdjęcie przedstawiające samolot sanitarny Breguet Bre XIVTbis. Zakupiony we Francji został zmontowany w kwietniu 1926 r. w CWL (Warszawa) i otrzymał numer S.10.1. Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne przekazało go do dyspozycji 1.PL w październiku 1926 r. Po uszkodzeniu przy przymusowym lądowaniu w czerwcu 1927 r. samolot był remontowany w CWL i oblatany w maju 1928 r. Ponownie uszkodzony w sierpniu 1928 r. znajdował się w remoncie od października 1928 r. do stycznia 1929 r. Samolot był zbudowany we Francji już jako sanitarny a prócz niego w lotnictwie polskim użytkowano jeszcze jako sanitarne trzy Breguety - nr. CWL 10.40 (1935 r.) 10.51(1936 r.) i 10.90 (1936 r.) - w nawiasach data kasacji. Wszystkie zostały przebudowane z wersji Bre XIVA2 (rozpoznawczy).
  2. Chyba coś nie tak. Przed wojną nie produkowano aparatów marki Hasselblad . Doszukałem się, że własne aparaty Hasselblad zaczął produkować dopiero w 1940 r. (kopia niemieckiego) z przeznaczeniem dla wojska a "cywilne" dopiero po wojnie. Przed wojną firma handlowała aparatami innych producentów.
  3. Hasselblaty, zdjęcia na szklanych płytach ? Raczej nie, a zapewne małoobrazkowe aparaty firmy Kodak (prod. w Niemczech) lub Leica.
  4. NN por.pil. ( m.in. odznaka Francuskiej Szkoły Pilotów i liczne baretki orderowe) - Lucjan Kulikowski ? W tle DFW C.V nr. CWL 7.7 wpierw w w 11.EW (sierpień-listopad 1919 r.) potem w Toruńskiej Esk.Wywiad. (listopad 1920 r.) i finalnie w OSOL (skasowany w 1921 r.) Sadzę, że zdjęcie z okresu służby w OSOL (1920 r.?)
  5. Na wesoło ? Sympatyczny małpiszon w goglach nie bojący się polskie zimy. Motorowe sanie - z prawej por.obs. Stefan Korcz (z prawej) i NN por. Poznań - Ławica 3.PL - 1924 r.
  6. Pilot praporszczik (chor.) Stanisław Jakubowski w kokpicie MS- L "Parasol" z 16.KAO (Korpuśny Oddział Lotniczy) - jesień 1915 r. Za czyny bojowe został odznaczony krzyżami św.Jerzego kl. 4 i kl. 3
  7. O tym nazwisku znanych mi jest jeszcze dwóch lotników: - por.pil. Zdzisław jakubowski (poległ w 1920 r.) - wpierw w Legionach Polskich, potem w armii A-W i polskim lotnictwie - sierż.pil. Józef Jakubowski (12.EW) wcześniej służył w armii niemieckiej
  8. Ciekawa historia ale jak sądzę raczej nieprawdziwa, rodzinna legenda. Czy to są jedyne znane szczegóły ? Trudno nazwać wcielenie do armii carskiej przymusowym skoro jak sądzę był poddanym cara. Jeżeli był pilotem to musiał ukończyć jedną ze szkół lotniczych, zapewne po przeniesieniu z innego rodzaju wojsk. Jak mógłby uciec z dowódcą (!) z Rosji do USA ? Kiedy ? W czasie trwania I WŚ ? Prędzej już w okresie wojny domowej lub z oddziałów bolszewickich. W lotnictwie Imperialnej Rosji służył w stopniu (finalnie) chorążego Stanisław Józef Jakubowski (ur. 8.11.1891r. syn Władysława), potem był pilotem w polskim lotnictwie i w stopniu kapitana z dniem 30.09.1929 r. został przeniesiony w stan spoczynku.
  9. Piąty od lewej - dca 13.EM por.pil. Edmund Norwid-Kudło. 1920 r.
  10. NN lotnicy i Potez XVA2 z chłodnicą beczkową typu Lamblin.
  11. Breguet XIVA2 nr CWL 10.11. Wpierw w 3.EW (dyspozycyjny szefa lotn. 4.Armii - mjr pil. J.Kossowskiego), później w 16.EW i w 1.PL a ostatecznie po przebudowie w Wojskowym Instytucie Gazowym. W lipcu 1925 r. - doświadczalne rozsiewanie środków owadobójczych nad lasem a w sierpniu 1927 r. nad plantacjami buraka cukrowego.
  12. NN pilot z 9. lub 12.EW w Oeffagu C-II s.52. Widoczna litera "Z" (czerwona) na białym polu - samolot "krakowskiego" lotnictwa.
  13. Jestem zaskoczony Formoza Twoją decyzją o zaprzestaniu kontynuowania wątków lotniczych - zbyt pochopną jak mniemam. Nie sądzę by wpływ na to miały moje wpisy dotyczące określeń personelu lotniczego, wszak zapraszałem do dyskusji w tym temacie. Powiem tak - wiele wstawianych przez Ciebie zdjęć nie było mi znanych za co dziękuję ! Może tak na "chłodno", bez emocji przemyśl swoją decyzję i wznów działalność. Serdecznie pozdrawiam, Ryszard
  14. Do kolekcji kolejne - por.pil. Ludwik Patalas
  15. Albatros B-IIa. Samolot cywilny (bez szachownic). Nazwa własna - "Piotrków Trybunalski" Prywatny samolot zakupiony z demobilu przez instr.pilotażu Pawła Złotowa i wyremontowany w grudniu 1926 r. W 1927 r. właściciel przekazał go Komitetowi LOPP w Piotrkowie Trybunalskim.
  16. Oeffag C-II typ/seria 52. Z prawej, na drugim planie Albatros C-XII (?) Lotnisko we Lwowie (?), 1920 r. (?) Zdobyto 15 egz. w/w a na jednym z 1.Esk.Lot.Bojowej (potem 5.EL) kpt.pil. Stefan Bastyr i por.obs. Janusz de Beaurain 5 listopada 1918 r. wykonali pierwszy lot bojowy w historii lotnictwa WP (nalot bombowy na stację kolejową Persenówka zajętą przez wojska ukraińskie.
  17. SPAD61C1 "3" - kraksa por.pil.obs. Jana Koźminskiego podczas manewrów - Staropol 09.08.1927 r. Na burcie widoczne godło "Yin-yang" (czarno lub czerwono - białe). Być może godło osobiste pilota ? Przykro się czyta życiorys pilota - w późniejszych latach mjr dypl. (absolwent WSW z1930 r.), wykładowca w WSL, pełnił różne funkcje dowódcze w pułkach lotniczych, pozostał w Anglii gdzie pracował jako tapicer, stróż nocny i kierownik pralni (!)
  18. Jaki i co z oprzyrządowaniem to nie ma jak sądzę znaczenia - faktem jest, że w w tym okresie produkowaliśmy licencyjne silniki, kilka typów samolotów, była fachowa kadra inżynieryjno-techniczna a co za tym idzie również mech.warsztatowcy i remonty/przeglądy nie były żadnym problemem. PS - wszystkie samoloty posiadały wyposażenie do lotów bez widoczności, pełne wyposażenie radiowe (radiostacja nad.-odb., goniometr, urz. do współpracy z z radiolatarniami) DC.2 i L 14 miały też radiostacje krótkofalowe i automatyczne piloty.
  19. Wracając do tematu serwisowania, części etc. zakupionych w USA samolotów to znalazłem informację, że w 1939 r. eksploatowane przez PLL Lot samoloty znajdowały się w bardzo dobrym stanie technicznym. DC.2 i Lockheedy 10A przeszły w 1939 r. generalne remonty a Lockheedy 14 uznano za samoloty prawie nowe (do wybuchu wojny wylatały ok. 650 godz. i do remontu "zostało" im ok. 1000 godz. eksploatacji). Sądzę, ze wraz z samolotami zakupiono części zapasowe, narzędzia itp. a mechanicy i obsługa zapoznała się z samolotami i dokumentacją techniczną w Polsce (nigdzie nie natrafiłem na info by odbyli szkolenie w USA).
  20. Świetnie, że wiadomo, który to mat Olbert ale... nie był on lotnikiem (personel latający) w MDLot podobnie jak i pozostali matrosi ale załapali się w tym wątku :-)))
  21. Tak więc sprawa wyjaśniona. Port to Gdynia a statek zapewne m/s"Batory" lub "Piłsudski"
  22. Powyższe informacje pochodzą z książki W.Makowskiego "Cywil w wojsku - wspomnienia z życia i wojen" cz. III i IV, który był przed 1939 r. dyr. nacz. PLL LOT. Chyba miała na wszystko skoro zamierzano nawet zakupić licencje ale info o tym brak. Ja nie wiem. Na zdjęciach widać dwułopatowe śmigła, napis N.Y - Gdynia ale czy to jest port w Gdyni? Znaki rejestracyjne raczej niepolskie ? Może to inne samoloty i nie dla Polski ? Ale to już wymaga wyjaśnień specjalistów od "pasażerów" :-))
  23. Mechanicy PLL LOT. Cztery "Electry" przypłynęły rozmontowane do Gdyni na statkach potem ciągnikami transportowano je na lotnisko w Rumi, montowano i odlot do W-wy. Rumunia też zakupiła te samoloty i w Polsce szkolono rumuński personel i dokonywano przeglądu silników.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie