Skocz do zawartości

Sedco Express

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 648
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Sedco Express

  1. Sucha pieczęć w prawym dolnym roku Jan Ryś - Warszawa i telefon. J.Ryś znany fotograf sportowy i lotniczy czyli to jego zdjęcie. Lokalizacja ? Ciekaw jestem gdzie:-)
  2. Jeszcze dopisek w temacie morskiego lozenge. Z "naszych" wodnosamolotów ten rodzaj malowania (płótna) był tylko na LT F-2 "7" i Sablatnigu SF-8 "10".
  3. Mój wpis dotyczył konkretnego wodnosamolotu FF-33J "8" a ten nie miał malowanych górnych powierzchni w lozenge. Wszystkie źródła piszą, ze numer FF-33J w pierwszym malowaniu był biały (!) a nie czarny zresztą inne typy wodnosamolotów z tego okresu np. na zdjęciu z 20.08.1921 r. mają też białe numery (FF-33L "9", L-T F-2 "7", FF-49B "1") W drugim malowaniu nie ma już bander na kadłubach. Daleki jestem od "pognębiania" ale... tyle ostatnio wypłynęło "nowości" związanych z BLM/MDLot więc uważam, że w pierwszej kolejności winny być one opisane w "HP" . Do pisma jest jednak większy dostęp niż do nowych, książkowych publikacji. Rozumiem brak czasu i gratuluję kontraktów - ja mam go aż za dużo, bo po 40 latach oceanicznej żeglugi jestem emeryturze :-) PS -malowanie niemieckich samolotów w tym kilka odmiany morskiego lozenge to temat rzeka. PS.PS - mam nadzieję, że "HP" będą się nadal ukazywały i nie znikną z rynku czytelniczego co jest całkiem prawdopodobne bo jak będą takie skoki z podwyżką ceny to różnie może być. Cena nie załatwi wysokich kosztów druku. Konieczne jest dofinansowanie z różnych źródeł .
  4. Piękny obraz J.Wróbla - Friedrichshafen FF-33J "8" przelatuje nad ORP "Podhalaninem". Mam jednak pewne wątpliwości co do wiarygodności malowania wodnosamolotu oraz zaistniałej sytuacji (przelotu). Na burcie widoczna część numeru "8" w białym kolorze a jeśli biały numer to jest to pierwsze wczesne malowanie. I tak: - kolor mocno ciemno-szary : kadłub, pływaki i górne powierzchnie płatów oraz statecznika poziomego i statecznik pionowy - biały : ster kierunku - dolne powierzchnie płatów i statecznika poziomego jasny kolor naturalnego, cellonowanego płótna Jeżeli górne powierzchnie płatów malowane były na ciemno-szary kolor to nie może być tak dokładnie widoczna konstrukcja płatów (dźwigary, żeberka) Uważam, że nie powinno być szachownic na górnych powierzchniach górnego płata - były jedynie białe pasy tzn. zamalowane czarne krzyże patee. Pasy a nie koła jak podają niektóre źródła. Krzyże były malowane na polu białego prostokąta i ich zamalowanie (od krawędzi natarcia do krawędzi spływu) nie mogło mieć kształtu koła - był to szeroki biały pas. Dolne powierzchnie płatów na obrazie są za mocno niebieskie - nawet jeśli jest to w pewnym stopniu odbicie koloru powierzchni morza . Przedstawiona na obrazie sytuacja jest mało prawdopodobna. FF-33J jest w pierwszym malowaniu - czyli do 1923 r. (później drugie malowanie) ORP "Podhalanin" po przyholowaniu do Polski oczekiwał na remont stoczniowy i był wykorzystywany jako magazyn części zamiennych. Wyremontowano go i wcielono do służby w MW dopiero w 1924 r. a w tym roku FF-33J "8" był już w drugim (!) malowaniu. PS - chyba, że się mylę :-)
  5. Dziękuję za nowe informacje w sprawie wypadku FL-2 i Zubrzyckiego. Właśnie takie nowe ustalenia wraz z "odkrytymi" zdjęciami archiwalnymi (zakup wodnosamolotów, typy, wspomniany wyżej wypadek i kilka innych błędnych do tej pory ustaleń etc.) powinny być opisywane w "HP" bo generalnie rzecz biorąc "historia" BLM/MDLot wraz ze sprzętem jest dokładnie opisana. PS - jeszcze drobna uwaga w "HP" brak jest jakichkolwiek reklam a co za tym idzie byłaby kasa z tego tytułu. Przemysł stoczniowy, porty, MW instytucje kulturalne (MM, MMW) i inne duże zakłady w Trójmieście - jest więc w czym wybierać i starać się o finanse. Przyszłość "HP" niestety widzę w ciemnych barwach. Jeżeli cena będzie nadal rosła (a sądzę, że tak) to zmniejszy się ilość kupujących i pismo w końcu padnie (vide kilka tytułów z tematyki lotniczej).
  6. Może i są, nie wiem. W każdym bądź razie we wszystkich tematycznych publikacjach są zamieszczane m.in. te zdjęcia odnośnie tej katastrofy.
  7. Nic dodać nic ująć. Szkoda, brak kasy. Już taką sugestię bym ofiarował dokumenty (teczka) przedwojenne ORP "Burza" wraz z oryginalną tabliczką "Messa oficerska"(nawiasem nie moja własność tylko powiadomiłem, że jest taka możliwość nabycia) dla Muzeum MMW w Gdyni miałem. Właściciel chciał za wszystko 500,-PLN. Muzeum nie nabyło ja nie kupiłem i nie ofiarowałem. Może ktoś inny wylicytuje i ofiaruje odznakę. Ja nie - jestem na skromnej emeryturze, ot co :-)
  8. "Gazeta Kaszubska z 26.08.1924 r. (nr 101): "w dniu wspomnianym [21.08.1924 r.] o godzinie 10.20 wystartował na hydroplanie typu niemieckiego nr 8 z lotnictwa morskiego w Pucku chorąży pilot Zubrzycki..." Tutaj też w tekście jest Nr 8 ale oryginalne zdjęcia z katastrofy pokazują wyraźnie, że wodnosamolot posiadał nr 7 i bez wątpliwości był to Lubeck-Travemunde. Moim zdaniem dca floty popełnił pomyłkę.
  9. O la, la c'est beau ! Mam pytanie - czy Muzeum MDLot w Pucku wie o tym zabytku a jeśli tak to czy przystąpi do licytacji ? Odpowiadam sam sobie -vide licytacja zdjęć (w tym SF-8) za kilkaset złotych a co dopiero odznaka za kilka tysięcy :-)
  10. Nabyłem nowy 13-ty numer "Historii Puckich" w Muzeum MW w Gdyni - cena 35,-PLN Kolosalna podwyżka, szokujący skok cenowy, tym bardziej, że w większości potencjalni nabywcy jeżeli zakupią ten zeszyt to via internet a wtedy koszt dostawy to 8,99 czyli razem 44,- PLN. Całe szczęście, że po niewypale jeśli chodzi o jakość stron, zdjęć i okładki (ogółem druk) numeru 12-tego ten jest wydany w doskonałej szacie graficznej. Jednym z wielce ciekawych artykułów zamieszczonych w piśmie jest pierwsza część zatytułowana ""Adolf Stempkowski kpt.mar.pil." autorstwa red. "HP" M.Konarskiego. W opisie losów Stempkowskiego nie wiadomo dlaczego pominięto jednak wielce ważny szczegół a mianowicie jego służbę jako "krasnowo morwojenlieta" (czerwonego wojennego lotnika morskiego) w lotnictwie Rosji bolszewickiej. Autor pisze: " W połowie lutego 1917 roku zostaje skierowany [z 1.IAO - 1.Istrieblitielnyj Awiacionnyj Otriad - 1. Myśliwski Oddział Lotniczy carskiej Rosji, w którym służył od czerwca 1915 r.] do morskiej szkoły pilotów w Petersburgu (...) odznakę pilota morskiego [carskiego] otrzymuje 1 listopada 1917 roku. Następnie zostaje przydzielony [!] do nowo powstałej Morskiej Eskadry Lotniczej dowodzonej przez pilota morskiego Sokołowa." Ani słowa, o tym że owa . MEL to odział bolszewicki czerwonego lotnictwa a Stempkowski być może został "przydzielony" chociaż inne źródła mówią o "wstąpieniu" ("wejściu") do tej eskadry. Stempkowski w chwili wybuchu rewolucji bolszewickiej (październik 1917 r.) był na lotnisku w Gaszynie i wstąpił do lotnictwa bolszewickiego i dopiero w 1918 r. [!} gdy została utworzona 1. MAO - Morskij Awiacionnyj Otriad Esk.Lotn.Morskiego (1.ELM) został do niej wcielony. Eskadrę przewieziono koleją do Sewastopola (Krym) gdzie miała zwalczać i bronic Krymu przed woskami białej Rosji - armii gen. Antona Denikina. O walce z białymi jest w artykule informacja i cytowane wspomnienia A.Stempkowskiego. Natomiast brak wzmianki o służbie w bolszewickiej eskadrze morskiej zakłóca logiczną ciągłość i odbiór całości przez czytelnika. Dalej, cytat: "W końcu 1919 roku eskadra została odcięta od głównych sił, okrążona przez wojska generała Anton Denikina (...) Pozostała ucieczka [personelu eskadry] w różnych kierunkach(...)Tych którzy pozostali w Nikołajewie, schwytano i postawiono przed sadem wojennym. Stempkowskiemu udało się trafić do polskiego konsula i dostać paszport emigracyjny." Sądzę, że rozbicie przez wojska Denikina 1.MEL miało miejsce w połowie sierpnia a nie "w końcu" 1919 r. Do czasu przybycia polskiego konsula Stempkowski ukrywał się w mieście. W artykule zostało też zamieszczone zdjęcie z opisem - "Adolf Stempkowski w tylnej kabinie jednego z dwóch zdobytych przez Rosjan wodnosamolotów Sablatning SF-5, 1918 rok." Zdobytych przez Rosjan - ale jakich ? Carskich, bolszewików czy białych ? Jedynymi wodnosamolotami zdobytymi przez Armię Ochotniczą Rosji a więc "białych" w rejonie Morza Kaspijskiego i Czarnego były dwa Friedrichshafeny FF-49C, jeden Sablatning SF-5, drugi Sablatning (NN) - wiadomo tylko, że 2 os. myśliwski z silnikiem Benz 220 KM. Pozostałe 6 egz. różnych typów zdobyto w Rydze i prawdopodobnie w rejonie M.Czarnego. Rosjanie określali samoloty zdobyczne jako "plennyje" (wzięte do niewoli). Wg mnie Stempkowski nie może być w kabinie Sablaninga SF-5 bo ten (jak i drugi tego typu) nie był w 1918 r. w składzie bolszewickiej 1.MEL a służył w lotnictwie Rosyjskiej Armii Ochotniczej. Stempkowski w 1918 r. był "czerwonym" lotnikiem a nie "białym". Albo to nie jest Stempkowski albo to nie jest Sablatning SF-5 lub wreszcie błędne jest datowanie zdjęcia. A.Stempkowski pomimo służby w lotnictwie bolszewickim został zweryfikowany pozytywnie i w styczniu 1920 wstąpił do WP. Pecha miał natomiast Jan Nagórski - carski a potem bolszewicki (!) lotnik. Gdy na początku 1919 r. zgłosił się do WP spotkała go odmowa mimo wielu zasług na polu lotniczym.
  11. Zapomniałem dopisać, że kotwicę i numer malowano tylko na lewej burcie.
  12. LeO H-13B3 nr 1 Ciekawe pierwotne oznaczenie: kotwica (symbol francuskiego lotnictwa morskiego) i napis "Nr 1". Widoczny za jedynką cienki, pionowy ciemny pasek (czarny, czerwony ?) - pas bezpieczeństwa dla wirujących łopat śmigieł (obszar bezpieczny przed paskiem).
  13. Sądzę, ze jest to kapral wojsk austro-węgierskich. Odznaczenie - Krzyż Mobilizacyjny 19122-1913"
  14. We wszystkich publikacjach dół zdjęcia z oryginalnym opisem jest obcięty. Jedynie w książce " Zaczęło się w Pucku..." zamieszczone zostało w całości. Datowanie - wyraźnie widać jak zostało napisane "0" a jak "1". Data 20.VIII.1921 (!) a w podpisie pod zdjęciem 20.VIII.1920 r. (!)
  15. Ukazała się książka o BLM/MDLot. "LOTNICTWO MORSKIE W PUCKU - WSPOMNIENIE DNI CODZIENNEJ SŁUŻBY" autorzy - Ireneusz Makowski, Krzysztof Krężel Czy ktoś ją nabył ? Ciekaw jestem opinii i czy jest to kolejna pozycja powielająca znane informacje i zdjęcia wielokrotnie publikowane ? Nie jest tania 89,99 PLN + koszt dostawy (zakup wyłącznie przez internet)
  16. Awionetka JD-2bis "4" SP-ADP. Czyżby w czasie III Krajowego Konkursu Awionetek ? Ciekawy element konstrukcyjny za drugim kokpitem. Widać, że ów "grzebień" jest płaski (cienki) . Może po przebudowie (?) bo wcześniej (na innych zdjęciach) miał przekrój zbliżony do trójkąta.
  17. Kształt statecznika pionowego i steru kierunku wskazuje, że jest to R-XIII
  18. Zdjęcie podpisane - "Piloci i mechanicy w warsztacie na tle hydroplanu. Fotografia z lat 20. XX w." Kształt stateczników pionowych i sterów kierunku, ilość słupków w komorze płatów, bandery na kadłubach, kołpak piasty śmigła i obudowa przodu wskazują, że: - na pierwszym planie jest to FF-33J "8" - w tle FF-49B "1"
  19. Kondukt pogrzebowy sierż.pi. J.Gawlika na ulicy w Pucku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie