Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    30 044
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. Elementów takich/tej teorii jest sporo i nie "tylko" obyczajowe czy mocno moralnie naganne problemy są podawane...
  2. Nie wierzę w większość czy prawie wszystkie teorie spiskowe, ale... może jakieś ziarnko prawdy się w "niektórych" kryje?
  3. To nie jest fake... https://x.com/KaziSmolinski/status/1895553241771082096
  4. A jak myślisz, dlaczego w ostatnich tygodniach Moskwa dość często twierdziła, że amerykańskie firmy, na początku drugiego półrocza 2025, wrócą do Rosji i będą prowadziły normalną działalność? To chyba, wyjątkowo, nie były buńczuczne kłamliwe zapowiedzi...
  5. Jeśli jest to faktyczne oficjalne oświadczenie DT, to nie ma innego wytłumaczenia "rozmowy " Z / DT-V, jak podwójnie świadome pastwienie się nad Nim... Pełen PR wściekłego i rozczarowanego psychopaty, któremu ktoś pierwszy raz powiedział NIE.
  6. Zważywszy, że spotkanie jeszcze trwa, to... możesz źródło tego "coś"?
  7. A jeszcze bardziej serio- właśni DT z Vancem wydali wyrok na Ukrainę... Tubylczy zwolennicy Trumpa zadowoleni i szczęśliwi?
  8. Zostali pociągnięci do odpowiedzialności i za montaż, i za matactwa na początku dochodzenia. A w sumie mniej za sam montaż, a za możliwe efekty- ślady, które te urządzenia zostawiały w otoczeniu. Mam mocne przekonanie, choć bez dowodów, że część sprzętu, wyższej klasy czy możliwości, może mieć/ma zaszyte w sobie elementy umożliwiające zdalną, niejawną kontrolę producenta. Przykład telefonów, zabawek dla dzieci, różnych elektronicznych popularnych gadżetów, tych z Chin, "tylko" mnie w tym przekonaniu utwierdza.
  9. Ale wiesz, że ten przykład nijak ma się do tego fragmentu dyskusji?
  10. https://www.politico.eu/article/critical-minerals-rare-earths-deal-eu-not-donald-trump/
  11. Nie licząc tych, o których nie wiemy, to niestety tak- jest dostępny film...
  12. bodziu000000 Napisano 17 minut temu Cóż... Janósz, podobnie jak DTrump nie wie/nie chce wiedzieć/manipuluje, że spoooora część amerykańskiej pomocy jest darami nazywana dla niepoznaki i uproszczenia. Są to dostawy, gdzie albo wcześniej "ktoś" je opłacił ze swoich funduszy lub, w wariancie minimalnym, są to zlecenia umieszczane w amerykańskim przemyśle i opłacane przez budżet federalny. Nie jest tak, że jakiś państwowy byt w USA wykłada N miliardów USD, które przekazane są na drugi koniec Świata i tam "włożone" w przemysł np zbrojeniowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie