Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 632
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o ASF, czyli afrykańskim pomorze świń. Choroba przenoszona m.in. przez dziki prowadzi do dziesiątkowania hodowli świń. Marszałek województwa lubelskiego wpadł na pomysł, jak poradzić sobie z tym problemem. Chce wybić niemal wszystkie dziki w Europie. http://www.wprost.pl/kraj/10134997/wojewoda-lubelski-ma-pomysl-na-asf-chce-wybic-niemal-wszystkie-dziki-w-europie.html
  2. Katastrofa smoleńska była związana z wybuchem - taką tezę stawia od dawna Antoni Macierewicz. Jak donosi Gazeta Polska", na 107 elementach wojskowego tupolewa wykryto ślady materiałów wybuchowych. Tygodnik powołuje się na ustalenia podkomisji Macierewicza. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23600029,slady-materialow-wybuchowych-w-tupolewie-wedlug-gazety-polskiej.html#Czolka3Img Czy powyższe oznacza, że zagraniczne laboratoria skończyły badania i jest ich oficjalna opinia? W dodatku dostępna?
  3. Wszystkie znaki na niebie i ziemi sugerują, że mamy przed sobą pierwsze od trzech lat lato bez złotego pociągu". Eksplorator, który zgłosił odnalezienie pancernego składu z czasów drugiej wojny światowej, przyznaje, że prace mające zlokalizować pociąg rozpoczną się dopiero pod koniec roku. Piotr Koper, który latem 2015 roku zgłosił odnalezienie pancernego składu, nie składa broni. Wciąż chce odnaleźć pociąg, który ma tkwić pod ziemią na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych. Odwierty pod koniec roku Jednak tym razem prace poszukiwawcze nie będą prowadzone w wakacje. - Mam inne zobowiązania - przyznaje Koper. Dlatego roboty w miejscu, gdzie ma być złoty pociąg" rozpoczną się dopiero pod koniec roku. - Jeszcze w wakacje chcę wystąpić o pozwolenia na prowadzenie prac. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za kilka miesięcy ruszymy z odwiertami weryfikującymi badania sprzed roku - deklaruje eksplorator. Badania wykazały wyraźną anomalię" Badania, o których mówi Koper, przeprowadzono w Wałbrzychu na przełomie czerwca i lipca 2017 roku. Wtedy teren sprawdzono trzema metodami. Po ich zakończeniu eksplorator mówił: adania wykazały wyraźną anomalię". Jednak zastrzegał, że ta może wskazywać na wszystko". - Tutaj mamy tak przemieszaną strukturę geologiczną, że pod uwagę musimy wziąć wszystko. I dlatego to miejsce trzeba dokładanie zbadać - tłumaczył Koper. Do tego właśnie potrzebne będą odwierty, które mają być wykonywane pod koniec roku. Te planowano przeprowadzić w co najmniej siedmiu miejscach. Pociąg widmo? W sierpniu 2015 roku Piotr Koper i Andreas Richter zgłosili odnalezienie składu pancernego z czasów drugiej wojny światowej". I choć w ich zgłoszeniu nie było mowy o złotym pociągu" to świat błyskawicznie obiegła informacja właśnie o odnalezieniu takiego składu. Zagraniczne media relacjonowały poczynania odkrywców i pytały dlaczego Wałbrzych". Według eksploratorów skład ma być ukryty na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych. Niektórzy miłośnicy wojennych tajemnic są pewni: to legendarny pociąg ze złotem i kosztownościami, który miał wyjechać z Breslau (ówczesnego Wrocławia) pod koniec wojny. Zdjęcia georadarowe i relacja świadka przekonały ministra Wagi zgłoszeniu mieszkańców Wałbrzycha dodał między innymi Piotr Żuchowski, były generalny konserwator zabytków i wiceminister kultury. Na konferencji prasowej stwierdził: złoty pociąg istnieje na ponad 99 procent". Przekazał też, że widział dobrej jakości zdjęcia georadarowe, które wskazują, jak pociąg wygląda. I dodawał, że informację o miejscu ukrycia składu przekazała ustnie osoba, która brała udział w jego ukrywaniu. Na teren, gdzie ma być ukryty, wkroczyło najpierw wojsko. Później pojawili się naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i firma, która należała do eksploratorów. Naukowcy jedno, odkrywcy drugie W raporcie ekspertów z AGH podkreślono, że na wskazanym terenie być może znajduje się zasypany tunel kolejowy, jednak pociągu tam nie ma. Z kolei firma odkrywców w swoim raporcie wskazała, że na przebadanym terenie występują anomalie, które mogą świadczyć o tym, że pod ziemią jest skład kolejowy z czasów drugiej wojny światowej. Czytaj więcej na ten temat. Dodatkowo eksploratorzy stwierdzili istnienie drugiego składu kolejowego stojącego obok pierwszego o długości z nim porównywalnej". I rozpoczęli działania zmierzające do sprawdzenia terenu metodami inwazyjnymi. Prace rozpoczęli w sierpniu 2016 roku. I niczego nie znaleźli. To jednak nie zniweczyło ich entuzjazmu. - Ten tunel tutaj jest, ale trzeba go odnaleźć. Może szukaliśmy nie w tym miejscu, co trzeba - przyznawał wówczas Andrzej Gaik, rzecznik prasowy poszukiwaczy. http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/zloty-pociag-poszukiwania-dopiero-pod-koniec-roku,848791.html
  4. Ale takie samo cuś, mimo, że nie mam przyjemności (?) znać nowego kaprala, napisałem Tyrowi kilka dni temu. Myślisz, że one podsłuchują?
  5. Tezy z raportu Macierewicza będą zderzane z opiniami biegłych. Pierwszą kompleksową opinią jest ta autorstwa zespołu pod wodzą płk. pilota dr. inż. Antoniego Milkiewicza. Jest on nestorem polskich badaczy katastrof, a jego ekspertyza potwierdza tezy z raportu Millera, że żadnych wybuchów ani zamachu nie było. Śledczy nie uznają jednak jego opinii za w pełni wiarygodną. Stąd też Prokuratura Krajowa dopina właśnie powołanie zespołu zagranicznych śledczych - głównie z USA. Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23578863,antoni-macierewicz-nie-chce-ujawnic-prokuraturze-dowodow-na.html#MT [...] [...] nie znaleźli mimo zagranicznych super ekstra laboratoriów, to teraz kolejny zespół, dla odmiany z USA? Ciekawe, czy się Edmund załapie... To już nawet nie jest śmieszne czy żenujące...
  6. W tej chwili nie mamy innej możliwości, aby szybko i względnie tanio wyposażyć w czołgi dwie tworzone wkrótce brygady pancerne" Słowo klucz- tanio....
  7. balans (4695 / 63) 2018-06-21 18:35:38 Dlaczego żeńskich? Patrząc, jak grają, to część chyba na co dzień za panienki robi..
  8. A może później, np via @, ustalicie, który kiedy za żonę robi, a nie będziecie kocopoły na Forum pisać?
  9. Marcin- z ciekawości... Ja wiem, że nikt nie widział podpisanego Raportu technicznego z prac Podkomisji. Powodów jest parę, ale może masz pomysł?
  10. MSWiA na wniosek wojewody pomorskiego ma sprawdzić, czy działki położone na historycznym półwyspie Westerplatte są słusznie własnością Gdańska. Tereny chce przejąć Muzeum II Wojny Światowej, na co nie zgadzają się władze miasta, które twierdzą, że cała sprawa ma charakter polityczny. Przedmiotem sporu pomiędzy Muzeum a miastem Gdańsk jest sześć działek o łącznej powierzchni 8,7 ha. Wniosek do ministra spraw wewnętrznych i administracji o „zbadanie z urzędu prawidłowości komunalizacji nieruchomości położonych na półwyspie Westerplatte” złożył wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Chodzi o sprawdzenie zasadności przyznania działek władzom Gdańska na mocy decyzji komunalizacyjnych sprzed 25 lat. – Tych sześć decyzji, o których mowa, wydanych zostało w 1993 r. Wojewoda przed wydaniem każdej z nich, poprzez swoje służby, sprawdzał zasadność wniosków, które opisywały te nieruchomości. Nieruchomości, które są położone na Westerplatte, ze względu na swój szczególny charakter, zarówno historyczny, jak i dotyczący upamiętnienia osób, które tam zginęły, były analizowane w sposób szczególny – twierdzi cytowany przez „Rzeczpospolitą” dyrektor Wydziału Geodezji urzędu miejskiego w Gdańsku, Bogumił Koczot. Sprawa polityczna Jak podaje dziennik, próby podważenia przez wojewodę wydanych decyzji, mają wesprzeć starania Muzeum II Wojny Światowej o przejęcie historycznych terenów. A zdaniem przedstawicieli władz miasta, sytuacja ma podtekst czysto polityczny. – Wydaje się, że wojewoda Dariusz Drelich wpisuje się w politykę historyczną proponowaną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości i chce wzruszyć decyzje podjęte przez św.p. wojewodę Macieja Płażyńskiego – mówi w rozmowie z „Rz” wiceprezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, informując także, że kilka miesięcy temu (nominowany zresztą przez ministra kultury Piotra Glińskiego) dyrektor Muzeum, Karol Nawrocki, bezskutecznie próbował dokonać zakupu terenów, oferując miastu 2 mln zł. To właśnie odmowa miasta sprawiła, że w sprawę zaangażował się przedstawiciel rządu w regionie, czyli wojewoda. Jak słusznie zauważają dziennikarze „Rz”, to nie pierwszy przypadek, gdy przedstawiciel województwa chce odebrać działkę miastu. Podobnego zabiegu dokonano w Warszawie, gdy wojewoda mazowiecki przejął plac Piłsudskiego, tłumacząc, że „jest to miejsce służące przede wszystkim organizacji uroczystości państwowych i dlatego powinno być pod nadzorem administracji rządowej”. Tymczasem niedługo później okazało się, że na placu postanowiono postawić pomnik smoleński, a także monument upamiętniający ś.p. Lecha Kaczyńskiego. W ocenie przedstawicieli stołecznego ratusza „prawdziwa intencja działań władz centralnych była inna niż bezpieczeństwo i obronność państwa” i została wykorzystana jako „pretekst do zlokalizowania pomników”. W tej sytuacji władze miasta zdecydowały się złożyć do Prokuratury Okręgowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Rządowe muzeum Prawo i Sprawiedliwość włożyło dużo wysiłku w przejęcie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Instytucją, której utworzenie ogłosił w 2008 roku rząd Donalda Tuska, kierował od początku prof. Paweł Machcewicz, który był też jednym z głównych autorów koncepcji wystawy. Historycy i muzealnicy z całego świata uznali ekspozycję za wybitne osiągnięcie, jednak tuż po otwarciu ministerstwo kultury zwolniło Machcewicza i zatrudniło na jego miejsce dr Karola Nawrockiego. Ten, kierując się krytyką ekspozycji płynąca ze strony PiS, wprowadził w niej znaczące zmiany. Zgodnie z opinią ekspertów historycznych i naukowców z Polski oraz wielu zagranicznych wykładowców, takie działania ewidentnie świadczą o dążeniu do „zamienienia tej placówki w instytucję propagandową”. http://www.newsweek.pl/polska/polityka/wladze-gdanska-i-muzeum-ii-wojny-swiatowej-walcza-o-westerplatte,artykuly,428922,1.html?src=HP_Thematic_1-3poc
  11. Młody spadochroniarz spadł na płytę lotniska w Radawcu. Zginął na miejscu http://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,23549017,spadochroniarz-spadl-na-plyte-lotniska-nie-zyje.html#Czolka3Img
  12. Hebda (10100 / 317) 2018-06-15 22:07:29 Bo pijusom się należy,ale jeśli ktoś po % Cię przyszoruje..." To może nauczyć bydło, że się po pijaku nie jeździ? Dwa- różnica taka, że miast o drzewo, tfu tfu, wywiniesz parę kozłów podbity na np rowie i szlag Cię trafi 3 sekundy później.
  13. Apele do polskiej armii i ministerstwa obrony pozostają bez echa. Zareagował Konsul Generalny USA w Polsce."
  14. Wypadek wozów armii USA na Dolnym Śląsku. Utrudnienia na A18 Jedna osoba została ranna w zderzeniu ciężarówek armii Stanów Zjednoczonych na autostradzie A18 w województwie dolnośląskim. Po wypadku zablokowana jest część tej trasy z Niemiec w kierunku Wrocławia. http://wiadomosci.wp.pl/wypadek-wozow-armii-usa-na-dolnym-slasku-utrudnienia-na-a18-6262765998892673a
  15. Awionetka spadła i stanęła w płomieniach http://kontakt24.tvn24.pl/awionetka-spadla-i-stanela-w-plomieniach,262461.html
  16. Z trochę innej bajki: Szykuje się powtórka z Lex Szyszko. PiS chce zliberalizować przepisy dotyczące usuwania drzew rosnących przy jezdniach. Mają one, jego zdaniem, zagrażać bezpieczeństwu kierowców. Jak ustali Dziennik Gazeta Prawna", pracę nad zmianami w prawie już podjęto w Ministerstwie Środowiska. - Wiele istnień ludzkich można by było uratować, gdyby tych drzew tam nie było - przekonuje dziennik poseł PiS Adam Ołdakowski, który już wystąpił z interpelacją w tej sprawie do resortu infrastruktury. - Zwyczaj obsadzania poboczy dróg drzewami przy obecnym natężeniu ruchu wydaje się przeżytkiem - pisze poseł PiS Marcin Horała. Jak w 2015 r. podał NIK, każdego roku w wyniku zderzeń z przydrożnymi drzewami ginie prawie pół tysiąca osób, a ok. 2,5 tys. zostaje rannych. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/pis-bierze-sie-za-drzewa-przy-drogach-pojda,229,0,2408677.html Cholerne drzewa, tak atakować samochody....
  17. Bartłomiej Misiewicz @MisiewiczB Skoro 15 propozycji pytań #Referendum2018 obejmuje tak wiele zagadnień, to czemu nie dopisać 16 pytania: Czy zgadza się Pani/Pan na ujawnienie Aneksu do Raportu z likwidacji WSI? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23537686,referendum-prezydenta-z-16-pytaniem-misiewicz-proponuje-cos.html#Z_BoxNewsImg&a=66&c=96#Z_MT Ale Misiu robi laskę, tfu łaskę sponsorowi... Bo tego, dlaczego ma to być pytanie do referendum już nie będę komentował. Choć fakt- nie tylko ja bym chętnie Aneks przeczytał.
  18. Ministerstwo obrony wycofało zaproszenia do składania ofert na maszyny dla wojsk specjalnych. Jak podaje RMF FM, chodzi o cztery śmigłowce do prowadzenia bojowych operacji poszukiwawczo-ratunkowych. Pod koniec maja śmigłowce Black Hawk kupiła bez przeprowadzania przetargu polska policja. Uproszczony tryb zakupu sprzętu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji tłumaczyło tym, że Black Hawki najlepiej spełniają wymogi funkcjonariuszy. Tymczasem okazuje się, że śmigłowce o prowadzenia bojowych operacji poszukiwawczo-ratunkowych mogą nie być odpowiednie dla polskiej armii. Według RMF FM Ministerstwo Obrony wycofało zaproszenia do składania ofert na maszyny. Dwa (równoległe) postępowania w tej sprawie były prowadzone po unieważnieniu przetargu na zakup francuskich Caracali od koncernu Airbus. W tym pierwszym uczestniczy francuski Airbus i włosko-brytyjskie Leonardo, w drugim konkuruje jeszcze amerykańska firma Sikorsky, producent śmigłowca Black Hawk. Z ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że kolejnym krokiem może by anulowanie całego postępowania, w którym do tej pory brali udział trzej producenci. http://www.wprost.pl/10131765
  19. Krzysztof Jurgiel domaga się zlikwidowania Polskiego Związku Łowieckiego. Jego zdaniem myśliwi nie zastrzelili dość dzików, przez co rozszerza się w Polsce ASF. Myśliwi strzelają do dzików, a minister rolnictwa chce odstrzelić" myśliwych i domaga się likwidacji Polskiego Związku Łowieckiego. Zdaniem przedstawicielka rządu ten relikt PRL nie sprawdził się w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF) Kto odpowiada za afrykański pomów świń w Polsce? Specjaliści wskazują na Ministerstwo Rolnictwa, które nie ma żadnego planu walki z zarazą, jeśli nie liczyć planów budowy płoty na wschodniej granicy, przez który przechodzą do Polski zarażone dziki. W kraju wykrywane są owe skupiska choroby, z powodu ASF wybito już wiele zwierząt, mimo tego wciąż nie widać sukcesów w walce z zarazą. 💬 SKOMENTUJ [7] Krzysztof Jurgiel domaga się zlikwidowania Polskiego Związku Łowieckiego. Jego zdaniem myśliwi nie zastrzelili dość dzików, przez co rozszerza się w Polsce ASF. Krzysztof Jurgiel domaga się zlikwidowania Polskiego Związku Łowieckiego. Jego zdaniem myśliwi nie zastrzelili dość dzików, przez co rozszerza się w Polsce ASF. • Fot. Agencja Gazeta/ Dawid Chalimoniuk Myśliwi strzelają do dzików, a minister rolnictwa chce odstrzelić" myśliwych i domaga się likwidacji POlskiego Związku Łowieckiego. Zdaniem przedstawicielka rządu ten relikt PRL nie sprawdził się w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF) Kto odpowiada za afrykański pomów świń w Polsce? Specjaliści wskazują na Ministerstwo Rolnictwa, które nie ma żadnego planu walki z zarazą, jeśli nie liczyć planów budowy płoty na wschodniej granicy, przez który przechodzą do Polski zarażone dziki. W kraju wykrywane są owe skupiska choroby, z powodu ASF wybito już wiele zwierząt, mimo tego wciąż nie widać sukcesów w walce z zarazą. Jeśli minister Krzysztof Jurgiel czuje się winny tej sytuacji to nie daje tego po sobie poznać i przerzuca odpowiedzialność na myśliwych. Jego zdaniem nie przyczynili się do znaczącego pogłowia dzików w Polsce, a to właśnie te zwierzęta są głównymi podejrzanymi o zarażanie świń hodowlanych w Polsce. Jurgiel domaga się likwidacji PZŁ, które nazywa reliktem komunizmu. Minister zdaje się zapominać, że PZŁ powstał w 1936 roku, a pod innymi nazwami działał już od 1923 roku. http://natemat.pl/240645,mysliwi-zabili-za-malo-dzikow-szaleje-asf-minister-chce-zlikwidowac-pzl
  20. TY, TY, TYFUS... Ty morderco jeden... Ty nawet* od Hebdy gorszy jesteś... * nie sądziłem, że to-to możliwe jest
  21. Do wypadku doszło przed południem na drodze Preny-Kowno w centralnej części Litwy. Zderzyły się cztery amerykańskie wozy opancerzone Stryker. Żołnierze trafili na obserwację do szpitala w Kownie – podała litewska armia. Konwój pojazdów wojskowych USA przemieszczał się w ramach odbywających się na Litwie ćwiczeń NATO Saber Strike. Według wstępnych danych w wypadku nie ucierpieli cywile. Sprawę bada policja wojskowa litewskiej armii. Na Litwę z Polski w nocy wjechały pierwsze z ponad 1 200 pojazdów z 2. Pułku Kawalerii wojsk lądowych USA uczestniczących w manewrach Saber Strike. Przekraczanie polsko-litewskiej granicy w Budzisku-Kalwarii (Kalvarija) i Ogrodnikach-Lazdijai potrwa przez dwie najbliższe noce. Żołnierze USA poruszają się w dwóch kierunkach. Część drogą Via Baltica udaje się na ćwiczenia odbywające się na Łotwie, część na poligony litewskie w centrum i na wschodzie kraju. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/litwa-zderzenie-wozow-opancerzonych-usa-13-rannych-zolnierzy/3b3kbhc
  22. http://www.tvn24.pl/antoni-macierewicz-bez-resortu-z-limuzyna-i-ochrona,842870,s.html
  23. ...ciało przynajmniej jednej ofiary...." Ciekawe, czy wzięli pod uwagę, że mógł to być funkcjonariusz BOR. Gorzej, jeśli to wiedzą i nie mają mocy, aby oficjalnie potwierdzić.
  24. http://wiadomosci.wp.pl/wkurzony-rybak-zapowiada-bedzie-wiecej-martwych-fok-6259154492139649a
  25. Tyr- wyraźnie Ci się od tych truskawek humor wyostrzył...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie