Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25398743,mon-zawiadamia-prokurature-ws-happeningu-z-kartonowym-czolgiem.html#s=BoxOpImg1
  2. Oooooooooo.... musi zabolało. A jak we Wrocławiu sto lat temu podobny jeździł na Świdnickiej, to nikt o świętokradztwie nie mówił i co najwyżej na legitymowaniu i krótkiej rozmowie na Muzealnym się skończyło.
  3. Program nazywa(ł) się "Sokół - strzelnica w każdym powiecie". Organizatorem jest/był MON, który ogłaszał konkursy/przetargi dla samorządów. MON finansuje 80 proc. inwestycji. Ich koszt jednak nie może przekroczyć 2 mln zł. 100-metrowe strzelnice mogą liczyć na 800 tys. zł, dłuższe - 200-metrowe maksymalnie 1,2 mln zł. Koszt utrzymania infrastruktury leży po stronie samorządów. Program budowy strzelnic w dekadę ma kosztować około 440 mln zł. Chcesz napisać, że jak przystało do Człowieka z obłędem w oczach, to był fake?
  4. Ale postawiłeś problem do rozwiązania. Jeśli miasto otoczyło strzelnicę, co jest zgodne z jego rozwojem, a MON miał partycypować w kosztach budowy nowych-lepszych-dostępnych, to logiczne jest, że jeden pomysł Człowieka z obłędem w oczach należy połączyć z drugim- WOT ćwiczy na nowych strzelnicach.
  5. Koloman "Kto strzela na starej strzelnicy, pośród bloków? WOT: To gdzie mamy ćwiczyć?" Z tego co pamiętam, Człowiek z obłędem w oczach, deklarował rok temu, że w każdym powiecie będzie w pełni wyposażona strzelnica. Z tego co można się dowiedzieć, przez rok miast 380 powstała... jedna. A miało być na to zarezerwowane w budżecie prawie 100 mln złotych.
  6. Małopolska: Antyterrorysta i żołnierz WOT podejrzani o wysadzanie bankomatów [...] http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25377958,malopolska-antyterrorysta-i-zolnierz-wot-podejrzani-o-wysadzanie.html#a=66&c=159&s=BoxNewsLink
  7. Wirakocza- ale po co akurat przykład z Izraela? Skoro można podać setki przykładów z naszej socjalistycznej Ojczyzny, gdzie cmentarze przemieniono* na parkingi, fundamenty, parki, itp, itd. Co więcej- dotyczy to nie tylko Ziem nibyOdzyskanych i lat siedemdziesiątych- dzieje się to i dziś, i tutaj. * bez zawracania sobie głowy ekshumacjami
  8. Janusz, błagam... co ma wspólnego koryto pełne lub nie, z zabawą w wojsko i/lub WOT>
  9. Pion śledczy oddziału IPN w Białymstoku podejmie na nowo śledztwo dotyczące mordu Żydów w Wiźnie (Podlaskie) w 1941 roku. Taka decyzja zapadła po przekazaniu IPN materiałów związanych z odkryciem w Wiźnie zbiorowej mogiły, która może być miejscem pochówku ofiar tej zbrodni. Mogiłę odkryli w październiku członkowie stowarzyszenia Wizna 1939, prowadzący tam poszukiwania pozostałości z czasów II wojny światowej. Również 1,5 roku temu stowarzyszenie prowadziło badania terenowe w Wiźnie, dotyczące mordu dokonanego przez Niemców na żydowskich mieszkańcach miasteczka. Odkryto wówczas łuski z nabojów produkowanych dla niemieckiej SS. Kilka lat temu stowarzyszenie zbierało też relacje mieszkańców Wizny z czasów II wojny światowej, m.in. nieżyjącego już naocznego świadka tamtych wydarzeń. W październiku członkowie stowarzyszenia przeprowadzili kolejny etap terenowych poszukiwań w Wiźnie. W wytypowanym miejscu natknęli się na zbiorowy pochówek; prawdopodobnie w miejscu leja po bombie. Na głębokości ok. 1,5 metra znaleziono najpierw pojedynczą, spaloną ludzką kość udową. W związku z kolejnymi wskazaniami, że może to być miejsce pochówku zwłok ludzkich, prace przerwano, zawiadamiając policję i prokuraturę. Na polu, gdzie znajduje się to miejsce, odnaleziono również łuski od niemieckiej amunicji wyprodukowanej w latach 1937-38. Śledztwo związane z tym odkryciem wszczęła Prokuratura Rejonowa w Łomży; po zbadaniu przez biegłego próbek szczątków, zebrane materiały przekazała pionowi śledczemu IPN w Białymstoku. Prowadził on w przeszłości śledztwo w sprawie zbrodni niemieckich na Ziemi Łomżyńskiej, gdzie jeden z czynów dotyczył zabójstwa w Wiźnie co najmniej 40 osób pochodzenia żydowskiego. Z powodu niewykrycia sprawców, postępowanie to zostało w 2007 roku umorzone. Śledztwo w tym zakresie zostanie podjęte na nowo - poinformował w poniedziałek PAP prok. Dariusz Olszewski z pionu śledczego IPN w Białymstoku. Nie wykluczył konieczności przeprowadzenia badań "archeologiczno-ekshumacyjnych", choć zaznaczył, że to wstępny etap postępowania i żadne decyzje nie zapadły. Po nagłośnieniu sprawy odkrycia, list do stowarzyszenia Wizna 1939 napisał naczelny rabin Polski Michael Schudrich, w imieniu Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy. List ten Wizna 1939 opublikowała na swojej stronie internetowej. Michael Schudrich wyraża w nim zaniepokojenie w związku z prowadzeniem - jak to ujął - "w miejscu domniemanej lokalizacji żydowskiej mogiły prac ziemnych i natrafieniem w rezultacie na ludzkie szczątki". Poprosił stowarzyszenie o informacje, jakie są "założenia i cele działań" podjętych przez nie w Wiźnie, na jakiej podstawie prowadziło ono prace ziemne w miejscu "domniemanej lokalizacji żydowskiego grobu wojennego" i dlaczego o fakcie poszukiwań i natrafienia na ludzkie szczątki nie poinformowało Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy. Prawo żydowskie wyklucza możliwość ekshumacji żydowskich szczątków oraz zakazuje otwierania grobów. Rozkopywanie mogił z okresu Holocaustu stoi w sprzeczności z szacunkiem dla ofiar i jest rażącym naruszeniem żydowskiej tradycji, która była udziałem ludzi w tym miejscu pochowanych - napisał Schudrich. Odpowiedź władz statutowych Wizny 1939 na ten list jest przygotowywana. Rzecznik organizacji Marcin Sochoń zwrócił w rozmowie z PAP uwagę na fakt, że szczątki zostały odkryte na prywatnym polu uprawnym, które jest co roku wykorzystywane w celach rolniczych. Prok. Olszewski pytany o takie stanowisko strony żydowskiej w kontekście śledztwa IPN powiedział, że we wstępnym etapie podejmowanego na nowo postępowania jest za wcześnie, by o tym mówić. O wydarzeniach w Wiźnie pisał historyk Andrzej Żbikowski, w swoim artykule opublikowanym w 1. tomie "Wokół Jedwabnego", wydanym przez IPN. Opierając się na relacjach świadków podał, że do mordu Żydów w tej miejscowości doszło pod koniec czerwca 1941 roku. Według tych relacji, dokonali tego niemieccy esesmani, a jeden z budynków z żydowskimi rodzinami w środku został ostrzelany i obrzucony granatami. Niemcy wywieźli też poza miasto kilkunastu mężczyzn, których zastrzelono. Kolejna egzekucja kilkunastu mężczyzn miała miejsce następnego dnia. Jak podaje Żbikowski, pozostali przy życiu Żydzi uciekli w stronę Białegostoku, Łomży, większość do Jedwabnego. https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/artykuly/612022,mord-zydzi-wizna-ipn-wznowienie-sledztwo.html
  10. I Visiu na tym, wg mnie, myk-myk polega. A, że jakieś dziecko zrobiło duże oczy i pielucha pełna, to też można zrozumieć- nawet jeśli nie przyjechało z Czeczeni czy Sudanu.
  11. Visiu- ale na serio uważasz, że wpuszczenie WOT z bronią do KFC to dobry pomysł? Wystarczy, że jakiś pijany mało patriotycznie nastawiony tubylec by postanowił krzywdy wyjaśnić...
  12. https://wiadomosci.wp.pl/terytorialsi-z-bronia-pojawili-sie-w-restauracji-dowodca-stal-na-zewnatrz-6442170419861121a
  13. Ciekawi mnie, co spora część powyższego bełkotu ma wspólnego z tematem...
  14. " Niczym nie usprawiedliwiony najazd na Polskę we wrześniu 1939 (wspólnie zresztą z Niemcami) " I Słowakami...
  15. Panie i Panowie się nie rozpędzają... Klasyk powiedział, że " Polska była jedynym narodem, jedynym państwem, które nigdy nie kolaborowało ani z sowieckim, ani z niemieckim zaborcą, które nie stworzyło w czasie II wojny światowej rządu kolaborującego"
  16. [...] Uczestnicy konkursu we wtorek 29 października przekazali portalowi Onet swoje stanowisko w tej sprawie. Uważają, że zostali poszkodowani i odwołanie konkursu odbyło się nieregulaminowo. W swoim oświadczeniu podkreślają, że konkurs nie powinien zostać odwołany z powodu rezygnacji członka jury. Zgodnie z przepisami w ciągu 14 dni po rezygnacji należało znaleźć nowego jurora. Uważają, że zamieszanie wokół książki Zychowicza wynika z błędów organizatorów: Jakiekolwiek kontrowersje dotyczące udziału książki Piotra Zychowicza w konkursie nie miałyby miejsca, gdyby nie doszło do niedopatrzenia organizatorów przy kwalifikowaniu publikacji do konkursu. A to dlatego, że "Wołyń zdradzony" został opublikowany w terminie formalnie wykluczającym go z konkursu. Można było bowiem zgłosić książki wydane pomiędzy 1 stycznia 2018 a 30 czerwca 2019 roku. Książka Zychowicza ukazała się w lipcu tego roku. Finaliści konkursu podkreślają też, że z ich strony nie doszło do żadnych wykroczeń: Zatem książka ta nie powinna w ogóle brać udziału w tym roku w konkursie. Zaznaczamy, że żaden z uczestników konkursu nie dał podstaw do jego unieważnienia. Dlaczego więc właśnie uczestnicy konkursu zostali poszkodowani? Dlatego też chcą, by organizatorzy upublicznili podstawę regulaminową, której użyto do unieważnienia konkursu. Chcą też opublikowania wyników głosowania czytelników na poszczególne książki w momencie unieważnienia konkursu (w kategorii naukowej i popularno-naukowej) oraz uchwały jury z 22 października w sprawie nagród i wyróżnień w czterech kategoriach. Zauważają: Wedle informacji publikowanych w mediach jury 22 października już podjęło uchwały o zwycięzcach konkursu w czterech kategoriach, więc wypełniło swą misję w tegorocznej edycji konkursu. Z opublikowanego przez portal Onet dokumentu wynika także, że po wycofaniu książki P. Zychowicza zwycięzca głosowania czytelników w kategorii popularnonaukowej też był już praktycznie znany. Co więcej: Książka, która była na czele stawki (po wycofaniu książki Zychowicza), zebrała na dziewięć dni przed końcem głosowania 2710 głosów a druga w tym rankingu książka miała tych głosów zaledwie 487. Konkurs unieważniono więc w momencie, gdy był on już praktycznie rozstrzygnięty. Prof. Antoni Dudek po odwołaniu konkursu komentował w oświadczeniu: Popierając samą ideę konkursu wspierającego czytelnictwo książek historycznych, równocześnie uważam, że jego dotychczasowa formuła organizacyjna została skompromitowana. http://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114528,25358696,finalisci-odwolanego-konkursu-ksiazka-historyczna-roku-chca.html#s=BoxOpImg5
  17. Koloman- ulic Obrońców MC było jeszcze niedawno dość dużo w naszym PRL. Podobnie inteligentne, jak akcja pt "Stowarzyszenie obrońców MC", na którą nabrało się kilka głośnych nazwisk. Tyle, że czym innym jest głupota a czym innym lekka (?) prowokacja (?).
  18. Albo Dworcowa- co one od niego chciały?
  19. Czyli właśnie doszliśmy do mocno odkrywczego pomysłu, że AH wcale wojny rozpętać nie chciał, a przekonał go do niej JS. Ja mieszkam w domu, gdzie mam bardzo dobry kontakt z dziećmi poprzednich, niemieckich, właścicieli. I mam uregulowaną sprawę własności. Moszna? Moszna...
  20. " Sowietów też nikt tu nie zapraszał, jeżeli chcieli by ich zabrać, to jeszcze bym dopłacił " Gdyby nie ci Sowieci, to byś dziś nie miał okazji bić piany na Forum... " To Gdańsk, miasto specjalnej troski " Zwłaszcza, że znakomita część dziś sprawdzanych terenów, należała do Skarbu Państwa...
  21. Proponuję, aby zainteresowani sobie poszukali, jak się MON bawi w wypłaty zadośćuczynień i jak robi z nich wielką tajemnicę.
  22. Les- ale to nie Dudek, Cenckiewicz czy nawet Semka odrzucili w trakcie trwania te dwie pozycje. Zrobili to, jeśli wierzyć np Semce, sponsorzy, czyli TVP, Polskie Radio i NCK.
  23. A co to-to w ogóle w konkursie robiło? Przecież to ma osiemdziesiąt lat...
  24. Mianem "haniebnej kampanii informacyjnej" określił szef MSW Ukrainy Arsen Awakow list 40 członków Izby Reprezentantów USA domagających się wpisania batalionu Azow, który walczy z prorosyjskimi separatystami w Donbasie, na listę organizacji terrorystycznych. "Haniebna kampania informacyjna na temat rzekomego rozprzestrzeniania się ideologii nazistowskiej w jednostce specjalnej Azow (...) jest umyślną próbą dyskredytacji jednostki Azow oraz Gwardii Narodowej Ukrainy, przede wszystkim w świadomości partnerów międzynarodowych Ukrainy" - oświadczył Awakow w komunikacie wydanym przez jego resort. Minister rozmawiał o liście kongresmenów z zastępczynią szefa misji w ambasadzie Stanów Zjednoczonych na Ukrainie Kristiną Kvien. Awakow ocenił, że celem ataków na Azow jest wywołanie kryzysu w relacjach Ukrainy z jej sojusznikami oraz osłabienie pozycji jego kraju na świecie. MSW w komunikacie podkreśliło, że powołany do życia w pierwszych miesiącach wojny w Donbasie Azow wyzwalał zajęte przez separatystów miejscowości na wschodzie Ukrainy, uczestniczył w walkach o Iłowajsk i bronił Mariupola nad Morzem Azowskim. "To właśnie bojowa efektywność jednostki specjalnej Azow w obronie przed rosyjską agresją jest prawdziwą przyczyną dążeń do powstrzymania jej działalności za pomocą metod hybrydowych" - zaznaczył Awakow w rozmowie z Kvien. 20 października 40 członków Izby Reprezentantów USA podpisało list do amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo, w którym zażądało wpisania ukraińskiego batalionu oraz dwóch innych skrajnie prawicowych organizacji w Europie na listę organizacji terrorystycznych. "Batalion Azow jest znaną ultranacjonalistyczną organizacją milicyjną na Ukrainie, która otwarcie zaprasza w swoje szeregi neonazistów" - napisali kongresmeni w liście, którzy przytacza Głos Ameryki. Kongresmeni napisali także o związkach między Azowem i sprawcą ataków terrorystycznych na dwa meczety w Christchurch w Nowej Zelandii, do których doszło w marcu bieżącego roku. Był to Australijczyk Brenton Tarrant, który oskarżony został o zastrzelenie 50 osób i próbę pozbawienia życia dalszych 39 osób w dwóch meczetach w tym mieście. "W swoim manifeście zamachowiec wspominał, że trenował z batalionem Azow na Ukrainie oraz nosił symbolikę z nim związaną. Zamachowcy w Poway w Kalifornii (gdzie w kwietniu miał miejsce atak na synagogę) oraz w El Paso w Teksasie (gdzie w centrum handlowym zabito w sierpniu 20 osób) twierdzili, że inspirowali się atakiem w Christchurch. Związki między Azowem i aktami terrorystycznymi w Ameryce są oczywiste" - oświadczyli amerykańscy kongresmeni. Batalion Azow jest częścią Gwardii Narodowej MSW Ukrainy. Został utworzony w 2014 r. jako jednostka ochotnicza na bazie dwóch organizacji - Automajdanu i skrajnie prawicowego Patrioci Ukrainy. W symbolu jednostki znajduje się tzw. wilczy hak, znak heraldyczny, używany m.in. przez neonazistów. https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/611232,mswi-batalion-azow-kongres-usa.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie