Czlowieksniegu

Gróbarczyk: przekop mierzei to tylko początek, konieczne są dalsze inwestycje Przekop Mierzei Wiślanej, to pierwszy etap ożywiania gospodarczego Zalewu Wiślanego, planujemy budowę terminali zewnętrznych dla masowców na wodach akwenu na wysokości Suchacza — informuje wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 km w tym samo przejście przez Zalew Wiślany wynosi nieco ponad 10 km, na rzece Elbląg – także ponad 10 km, a pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał, jak i cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości. Wiceminister podkreślił, że otwarcie samego przekopu Mierzei, jak i planowane dalsze inwestycje są niezbędne ze względów bezpieczeństwa państwa. Mają też ożywić gospodarczo region. — Obecnie wszystkie statki, jakie chciałyby wyjść na Bałtyk bądź wyjść z Bałtyku na Zalew, muszą przechodzić przez Cieśninę Piławską, która jest w jurysdykcji Rosji. Wszystkie decyzje o przejściu jednostek są podejmowane w Moskwie, co determinowało konieczność budowy alternatywnego przejścia, czyli przekopu Mierzei Wiślanej — powiedział. Jak podkreślił, ta "inwestycja jest strategiczna i powstała ze względów bezpieczeństwa państwowego". — Ważną przyczyną budowy nowej drogi wodnej na Bałtyk, były też względy gospodarcze i chęć ożywiania gospodarczego tego regionu — stwierdził Gróbarczyk. Podkreślił, że sam przekop Mierzei Wiślanej, to pierwszy element inwestycji, który zamknie się kwotą poniżej 1 mld zł. Konieczne dalsze inwestycje Dodał, aby Kanał Żeglugowy był funkcjonalny, potrzebne były i są inwestycje uzupełniające. Przypomniał, że drugi etap obejmuje przebudowę istniejącego toru wodnego na rzece Elbląg w zakresie obudowy brzegów, które docelowo przejmą funkcje ziemnych wałów przeciwpowodziowych, budowę przystani niskich, ułatwiających dostęp do rzeki oraz budowę mostu obrotowego nad rzeką Elbląg w Nowakowie, wraz ze zmianami układu drogowego. W tym zakresie prace już się toczą. Trzeci etap obejmuje pogłębienie toru wodnego na Zalewie Wiślanym — wskazał. — Cała inwestycja jest warta ok. 1,8 mld zł, a wszystkie prace mają zakończyć się — zgodnie z planem — we wrześniu 2023 r. — poinformował Gróbarczyk. Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 m oraz do 20 m szerokości i zanurzeniu 4,5 m. Wiceminister poinformował, że zgodnie z przygotowywaną przez rząd strategią planowana jest budowa terminali zewnętrznych na Zalewie Wiślanym. Wyjaśnił, że miałby one w przyszłości powstać na wysokości Suchacza. — Miałyby do nich zawijać masowce w suchymi towarami jak np. zboże, czy węgiel, potem towar mógłby być przeładowywany na barki. Chodzi też o stworzenie portu feederowego (współpracującego małego portu z większymi — red.) dla Gdańska i Gdyni — wskazał. Gróbarczyk podkreślił ponadto, że "duża żegluga" np. kontenerowców nigdy nie była planowana na Zalewie Wiślanym. Przyszłość portu w Elblągu Przedstawiciel resortu infrastruktury poinformował ponadto, że w ubiegłym tygodniu doszło do pierwszego spotkania zespołu roboczego, w którym uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz zarządu portu w Elblągu. — Wypracowaliśmy harmonogram, zakres działań w zakresie portu w Elblągu. Przyjęliśmy wspólne rozwiązanie co do konieczności modernizacji portu i określiliśmy konieczne prace jakie należy wykonać. W pierwszej kolejności zarząd portu ma przedstawić biznesplan, strategię rozwoju. Zarząd ma przedstawić również informację co do ewentualnych zmian właścicielskich. Chodzi o to, czy port miałby być sprzedany, czy chciałby partycypować we wspólnych inwestycjach z rządem, bądź czy ma jakąś inną optykę w tej sprawie — powiedział. Gróbarczyk zapewnił, że strona rządowa jest w pełni otwarta "na możliwe sposoby partycypowania, tak aby doprowadzić do w pełni funkcjonalnego rozwiązania, przygotowania Elbląga do przeładunków w ramach nowej drogi wodnej". Dodał, że Skarb Państwa jest gotowy do finansowej partycypacji w tym przedsięwzięciu. https://businessinsider.com.pl/gospodarka/grobarczyk-przekop-mierzei-to-tylko-poczatek-konieczne-sa-dalsze-inwestycje/v0k63ez

takafura "aby ustalić kiedy pojawił się ten prywatny kanał ( 2019 rok) " Ale to wiadomo od początku... Coś data zmienia?

I teraz "tylko" -naście lat, żeby przygotować personel do tych wszystkich latających zakupów... Dęblin ile "wypuszcza" rocznie? 50 absolwentów, z naciskiem na wojsko?

W czwartek o godz. 11:00 odbyła się licytacja respiratorów zakupionych przez polski rząd, które nigdy nie zostały wykorzystane. Trwała ona kilkadziesiąt sekund, bowiem nikt nie wpłacił wymaganego wadium.

takafura "A te ostatnie 900 metrów to w granicach portu Elbląg jest - może peeselowski prezydent Elbląga na złość pisowi nie pogłębią tego odcinka ?" I tu mamy kilka kolejnych problemów... Gróbarczyk już dawno obiecywał, że trasa wodna będzie za pieniądze podatników* do A do Z zrobiona... Ale pal licho... Prezydent Elbląga tłumaczy się, że pieniędzy na to nie ma- 100 (?) mln vs 700 mln budżetu miasta. Ciekawsze jest, że samorząd czy Elbląg jest właścicielem c.a. 30 % terenów portowych :-) PS Bieżące utrzymanie toru od wejścia do przekopu do portu w Elblągu ma kapitanat w Gdyni czy Gdańsku finansować i wykonywać... * nie mylić z rządowymi, to ono własnych pieniędzy nie ma...

takafura A propos i exilibris, skoro o "jakiś" Frombork wywołałeś... Chyba nawet w podawanych przez ciebie śnurkach padają kwoty, które są potrzebne, aby Elbląg mógł przysłowiowe jachty o zanurzeniu maks 4,5 metra, przyjmować... Za 17 milionów, to w Elblągu można kilka patriotycznych ławeczek postawić- tam, na początek, są potrzebne dziesiątki jak nie setki milionów... Nie licząc pogłębienia mitycznych 900 metrów i bieżącego utrzymania tego, co już jest...

Wood- Ty agenturo Putina, Ty...

takafura "po co nowe połączenia lądowe jak nie było przekopu, toru wodnego i towarów do transportu. " Ty sobie jaja robisz, a ja, w ramach krytyki przekopu, serio pytam- czy i dlaczego, postawiono misia, który przez najbliższe -naście miesięcy a bardziej przez najbliższe kilka lat, będzie wydmuszką... Gdy pytałem, czy wiesz "coś" o modernizacji portu-sieci kolejowej, ty mi alternatywnie "że się nie znasz" i/lub, że to wszystko wymaga czasu... Więc pytam- co jest już zaplanowane/rozpoczęte, a co jest dopiero w planach i sennych marzeniach...

takafura A gdybyś tak, ze zrozumieniem przeczytał, to do czego się odnosisz? Odpisywałem Balansowi, który odniósł się do militarnych uzasadnień przekopu... Nic a nawet jeszcze mniej, nie pisałem o systemie pozwoleń i zgód od Rosjan... PS "- Na całym świecie funkcjonuje system dużych portów morskich, tak zwanych hubów, i współpracujących z nim portów śródlądowych, tak zwanych feederów - Dzisiaj do Gdańska wpływa około 650 statków, które mają parametry pozwalające je rozładować w porcie w Elblągu." I dlatego, w nawiązaniu do przekopu i portu w Elblągu PKP od dwóch lat się zastanawia, czy zrobić nowoczesną linię Braniewo-Elbląg-Malbork... do tranzytu z Obwodu...

balans "..MIŚ ma strategiczne..." Nie, chłopcy i dziewczęta od początku nie ukrywali, że uzasadnienie wojskowe czy militarne jest "pic na wodę-fotomontaż", a ma po prostu pozwolić na ominięcie części biurokracji i pozwoleń...

Tyr... a poza wycieczkami osobistymi, jakiś argument samodzielnie potrafisz? Czy tylko albo aż, że nie będzie nam Rosja jachtów blokować?

takafura "Podsumowując nie ma pojęcia jak ocenią przekop fachowcy za 5-10 lat. ..." Wróć... zadałem proste (?) pytanie/prośbę do ciebie, jako zwolennika i przekopu, i przewodniej partii narodu... A dowiedziałem się*, że: "Nie znam się na transporcie morskim, rzecznym, logistyce." "2 mld to góra kasy, ale to jest kasa w bezcenne inwestycje strukturalne " Pomyśl, w takim razie, jaką rewelacyjną inwestycją była Ostrołęka... "Podziwiam pewność siebie i wizjonerskie..." Czyli, w ramach obrony inwestycji od jachtów, do lotniskowców.. Jest to plan... choć wolałbym się, od zwolennika przekopu, dowiedzieć, że tam w kolejce będą mikro-masowce, zabierające kilka tysięcy ton ładunku stały... Tylko co dalej, jak już, ewentualnie, do portu w Elblągu dopłyną...

takafura "To takie inwestycje chcesz rozliczać w skali roku ? Dobre." Status portu w Elblągu i związane z nim inwestycje? Co i jak ma być, docelowo, w Elblągu przyjmowane? Co i jak ma później z "doposażonego" kiedyś/może portu w Elblągu być transportowane? Z naciskiem na "JAK", pomijając transport samochodowy... Chyba, że chcesz napisać, że w ramach kalkulacji sensu lub bez tego rządowego misia, nikt (?) nie zastanawiał się, co dalej w jakiej kolejności... Ja, osobiście, choć nie śledzę specjalnie, nie kojarzę, aby pojawiały się informacje, czy-jak-kiedy Elbląg ma mieć zapewnione "duże" połączenie kolejowe ( cargo ) z resztą naszej socjalistycznej Ojczyzny... PS Pytam, bo jako zwolennik przekopu, zapewne masz wiedzę i informacje, w jakim celu został wykonany i po co... Możemy, dla uproszczenia, przyjąć, że przekop to "coś" całkiem innego niż ostatnie 900 metrów, niż bieżące utrzymanie/pogłębianie, port, itp...

takafura... Ale wyduś, wreszcie, z siebie, co poza pokazaniem figi niedźwiedziowi, przez najbliższe -naście* miesięcy będzie z tego misia na miarę partyjnych możliwości? * oby tylko...

Specjalnie dla ciebie.... Parametry (m): długość - 114 szerokość - 13 zanurzenie - 3,7 Ładowność... 2,5-5 tys ton...

Zodiak II

Spirit... Dość słabe cytowane przez Ciebie "coś"... Dla przykładu: "Jednak istota problemu polega na kłamstwach opowiadanych o tej inwestycji. W ostatnich dniach w kręgach opozycyjnych opowiadano o "przekopie dla kajaków i małych jachtów". To nawiązanie do limitów głębokości zanurzenia - 4,5 m. W tym kontekście opowiadanie o kajakach dobrze brzmi, pokazuje "politycznie" jak bez sensu PiS coś tam przekopał. Tyle tylko, że opowieści o kajakach i jachtach to brednia. " vs "...Kanał żeglugowy ma mieć 1 km długości i 5 metrów głębokości. Docelowo ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4,5 metrów, długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości." https://www.umgdy.gov.pl/aktualnosc/sluza-kanalu-przekopu-mierzei-wislanej-juz-po-testach/ PS Jak sobie piąte przez dziesiąte popatrzyłem, to do 4,5 metra zanurzenia mają małe masowce, które kilka tys ton mogą maksymalnie przyjąć... więc chyba faktycznie barki zostają. No i te jachty...

https://www.wichita.edu/industry_and_defense/NIAR/

15 września odbędzie się licytacja 46 respiratorów zarekwirowanych przez komornika firmie Andrzeja I. Cena wywoławcza respiratorów wynosi 23 137 złotych za sztukę, co oznacza, że jest to dziesięciokrotnie mniej, niż ministerstwo zapłaciło dwa lata temu. Firma Andrzeja I. do tej pory nie oddała ministerstwu łącznie 50 mln zł. Należność główna to cały czas 4 miliony 609 tysięcy euro, kary umowne to 3 miliony 641 tysięcy euro, odsetki, które cały czas rosną, na dzień 30 czerwca wynoszą 223 tysiące euro, do tego dochodzi niezapłacony przez handlarza bronią VAT w wysokości blisko 10 milionów złotych.

– W przyszłym tygodniu odbędzie się przekazanie przez wykonawcę placu budowy, czyli pozwolenia na użytkowanie, które uzyskuje Urząd Morski w Gdyni. (…) Jeśli chodzi o sterowanie drogą wodną, to cały system będzie obejmował aż wejście do portu w Elblągu. To nie jest tylko ruch przez samą Mierzeję Wiślaną, to jest ruch po Zalewie Wiślanym oraz sterowanie mostem w Nowakowie. To wszystko jest realizowane z Kapitanatu Portu Nowy Świat. Trwają teraz prace nad tym, żeby system pracował bez zakłóceń – zaznaczył gość Radia Maryja. – Wszystko, co dzisiaj wpływa, również cały ładunek związany z energetyką, czyli węgiel, paliwo, jest realizowane przez polskie porty. Potrzebujemy ogromnych ilości nowych terenów portowych. W tej sytuacji Elbląg staje się kluczowy jako port wspomagający Trójmiasto, ale i port, który będzie obsługiwał jednostki do 10 tys. ton, a więc cały obszar wód europejskich. Liczymy na to, że port w Elblągu świetnie wykorzysta możliwości, które dzisiaj się pojawiają, a więc zwiększone możliwości przeładunkowe oraz pozyskiwanie nowych terenów – wskazał pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej. [...] https://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/niebawem-otwarcie-przekopu-mierzei-wislanej-m-grobarczyk-wszystko-co-dzisiaj-wplywa-rowniez-caly-ladunek-zwiazany-z-energetyka-czyli-wegiel-paliwo-jest-realizowane-przez-polskie-porty/ vs "Pogłębiony kanał kończy się 900 m od portu w Elblągu..."

Panie i Panowie, bjar także :-) Wciąż i wciąż nie ufacie przewodniej partii narodu, a Putin się cieszy...

Dosłownie na ostatnim wirażu przed zapowiedzianym na 1 września upublicznieniem przez polską stronę raportu dotyczącego szacowanych strat poniesionych przez nasz kraj podczas drugiej wojny światowej ze strony III Rzeszy, który ma być wstępem do rozpoczęcia oficjalnej ścieżki wystąpienia do Niemiec o reparacje wojenne, zdymisjonowany ze stanowiska dyrektora Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego został prof. Bogdan Musiał. O dymisji niezwykle zasłużonego badacza stosunków polsko-niemieckich jako pierwszy napisał publicznie, ekspert ds. Służb Specjalnych Piotr Woyciechowski. Przed ponad tygodniem podał on w mediach społecznościowych suchą informację o tym, że prof. Musiała zdymisjonowano z funkcji dyrektora Instytutu. Teraz portalowi dorzeczy.pl udało się dotrzeć również do nieoficjalnych powodów zaskakującej dymisji prof. Musiała. Dyrektor Instytutu miał podważać zawartość merytoryczną raportu przygotowywanego od dawna przez zespół nadzorowany przez posła PiS Arkadiusza Mularczyka. W raporcie m.in. nie zostało zawarte rozgraniczenie dotyczące morderstw na Polakach oraz polskich obywatelach pochodzenia żydowskiego – miała powiedzieć portalowi osoba znająca kulisy sprawy. Natomiast prof. Musiał miał tu stać na stanowisku, że to rozgraniczenie jest niezwykle ważne, dlatego, że Polaków i polskich żydów mordowano z zupełnie innych powodów. Poza tym w raporcie zespołu posła Mularczyka miały zostać podane niedoszacowane liczby, czemu sprzeciwiał się prof. Musiał. Były już dyrektor Instytutu o swoich wątpliwościach miał w formie pisemnej informować premiera Mateusza Morawieckiego, szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka oraz pełnomocnika Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą - Jana Dziedziczaka. Ostatecznie prof. Bogdan Musiał został jednak odwołany ze stanowiska. https://www.fronda.pl/a/Niespodziewana-dymisja-prof-Musiala-tuz-przed-ogloszeniem-raportu-o-polskich-stratach-wojennych,203630.html Ciekawe... jeszcze niedawno jeden z Użytkowników Forum cytował prof. Musiała, jako tego, który od strony prawnej bronił reparacji jako jak najbardziej możliwych...