balans

A mi się rzygać chce jak słyszę o zamachu i trotylu.

Niezupełnie, bo chyba mają wgraną jakąś specjalną aplikację, która ułatwia lokalizację. Ale o szczegóły nie wypytywałem, bo gość był słabo-silny.

Znajomi zachorowali na COVID tuż przed świętami. Obydwoje byli zaszczepieni Astrą, ale nie zdążyli się załapać na drugą serię. Są w domu na kwarantannie, objawy jak przy grypie tyle tylko, że żadnych leków im nie przepisano, mają przesiedzieć chorobę w domu. Policja natomiast od czasu do czasu dzwoni do nich na komórkę i sprawdza czy przestrzegają kwarantanny.

Przyznaję, że ten osobnik jest dla mnie zagadką - ile w nim świra, a ile cwaniaka, który koniecznie chce zostać Guru sekty ciemnego luda?

Niezły odlot. To pełnia księżyca tak działa, czy się czegoś mocnego najarał?

Piłeś nie jedź, nie piłeś wypij - Wars wita. PS. Coraz powszechniejsza panuje opinia, że w tym kraju nad Wisłą nie da się żyć na trzeźwo...

A ja się pytam jaka pandemia i jaki wirus? Przecież wystarczy regularnie dawać na tacę i po pandemii... https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/biskup-dec-o-otwartych-kosciolach-nonsensem-jest-w-okresie-epidemii-zamykanie-zrodla/5mtdswf,2b83378a

Wirus wirusem, a biznes is biznes: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/wroclaw-zakup-lozek-do-covid-owego-szpitala-400-tys-zl-na-lozka-ze-zlomu/htrt1sm

Szwedzi wpuścili sobie Dzicz do kraju i mają przerąbane. My wpuszczamy Banderowców* do kraju i też będziemy mieć problemy. Tylko co to ma wspólnego z pandemią? *określenie od państwowego u nich kultu Bandery i UPA już od przedszkola.

Dla WOT odpowiedni był Beryl. A odnośnie karabinków na współczesnej wojnie, to ich wartość militarna jest znikoma, za wyjątkiem specjalsów działających gdzieś na tyłach wroga. Nowoczesna opl i ppanc, oraz drony i WRE to podstawa obrony, a te niestety posiadamy w znikomych ilościach.

Prawa LGBT, wolność mediów czy praworządność to małe miki w porównaniu do tego, co nam Amerykanie szykują. I nie jest to news ze sputnik.ru... https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ameryka/szef-amerykanskiej-dyplomacji-obiecal-wsparcie-dla-zydowskich-roszczen-wobec-polski/

Piękny nie jest, ale przy wsparciu państwa zapewne dałoby się na jego bazie skonstruować całkiem udany dron typu HALE. Ale to nie u nas...

Jeszcze raz napiszę, że czasy gdy wojnę wygrywali ochotnicy z karabinkami minęły właśnie bezpowrotnie, co pokazała wojna w Karabachu. Gdzie po jednej stronie walczyli świetnie wyszkoleni, uzbrojeni i zmotywowani ormiańscy ochotnicy, a do tego teren im sprzyjał [góry], a druga strona użyła dronów, amunicji krążącej i zmasowanego ognia artyleryjskiego. I po kilku tygodniach było po wszystkim. Nasi wojskowi niestety od zawsze przygotowują się do wojen, które już były...

Gdyby był jeszcze dopracowany konstrukcyjnie i technologicznie. Do tego wojny są już zupełnie inne i czas gdy wygrywała lekka piechota i ochotnicy minęły już bezpowrotnie, co pokazała ostatnio wojna w Karabachu...

KBKAK [tak mam wpisane do KW] pewnie i dziś bym rozłożył i złożył z zamkniętymi oczami, dlatego uważam, że Grot [pomijając jego wady i niedoróbki] nie nadaje się dla niedzielnych wojowników, a dla nich został przecież zakupiony.

Pomimo tego, że odniósł taki spektakularny sukces z Grotem, to został spuszczony po brzytwie. Nieładnie! Pozostaje mieć nadzieję, że przynajmniej godziwą odprawę dostanie i stanowisko prezesa w jakiejś innej spółce...

Z naciskiem na cywilizowanym świecie, a nie buraczano - kartoflanym.

Banderowcy coraz bardziej są bezczelni https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ukraina/w-ukrainskim-parlamencie-pojawil-sie-projekt-oskarzajacy-polske-o-zbrodnie-deportacji-ukraincow/

Oficjalnie to miał chyba zgodę na zejście na 100 metrów [nie pamiętam dokładnie], ale miał wypuszczone klapy, podwozie i bardzo szybko tracił wysokość mimo ostrzeżeń przyrządów, że ziemia się niebezpiecznie zbliża, które to ostrzeżenia zupełnie zignorowano...

Ktoś podjął decyzję aby za wszelką cenę lądować w gęstej mgle na nieczynnym lotnisku, łamiąc przy tym wszystkie możliwe procedury obowiązujące w lotnictwie, nie wspominając już o lotach HEAD. I nie byli to Ruscy, bo decyzja zapadła w kokpicie i to po ostrzeżeniu wieży NIE MA WARUNKÓW DO LĄDOWANIA.

Ten samolot przewoził naszych żołnierzy z Afganistanu, czułe przyrządy bez trudu więc znajdą na szczątkach śladowe ilości TNT. I co to ma udowodnić? Ostatnie minuty tego tragicznego lotu są zbadane i przeanalizowane sekunda po sekundzie i tylko ktoś inteligentny inaczej może twierdzić, że były wybuchy w powietrzu i ktoś się zamachnął na człowieka, który nie miał szansy na reelekcję.

Przecież to expertka od katastrof lotniczych... PS. Sorry za OT, ale w czasach mojej młodości na wycieczkach śpiewało się między innymi piosenkę o Felku Stankiewiczu. Czy ktoś pamięta?

Pewnie dawno by zwrócili, ale gdy ten z obłędem w oczach zaczął świrować o zamachu, to szybko wraku nie oddadzą, bo nie mają pewności, że ktoś im świni do niego nie podłoży. Być może też jest im na rękę, że ten wrak skutecznie skłócił Polaków. A przy tym jaki mają interes iść nam na rękę w sytuacji, gdy my za wszelką cenę staramy się naszczać niedźwiedziowi na buty?

A chociażby po to aby raz na zawsze zamknąć temat, który wałkowany przez przez tzw. Podkomisję tylko ośmiesza nasz kraj. No i jeszcze po to aby przestały funkcjonować w narodzie spiskowe teorie dziejów, bo lata propagandy też swoje zrobiły. I jest całkiem spora grupa ludzi, którzy wprawdzie do sekty smoleńskiej nie należą, ale rozumują jak mój znajomy, który zresztą nie jest sympatykiem PiS-u i radyja też nie słucha, a powiedział mi "Ja wiem, że kieruje tym ten z oczami świra, ale skoro tak dużo mówi się o tym trotylu, to może być coś na rzeczy, bo ja Ruskim też nie ufam". To może zmienić jedynie niezależna komisja złożona z międzynarodowych ekspertów najwyższej klasy, bo ci ludzie nikomu tu w kraju już nie zaufają.

1. Może wystarczy poczekać 3 lata? A zresztą kopie taśm z czarnych skrzynek są, kopie rozmów z wieżą są [oryginały pewnie też byłyby dostępne], materiał filmowy i zdjęciowy jest, wyniki sekcji są, itd. 2. A odnośnie Katynia, to zarówno Jelcyn jak i Putin za Katyń przeprosili, a ten pierwszy przekazał nawet jakieś dokumenty na ten temat. A to, że w każdym kraju trafiają się jakieś oszołomy nie ma ze Smoleńskiem akurat nic wspólnego. U nas też świrów nie brakuje, nie mówiąc o tym, że nawet na wysokich stanowiskach trafiają się tacy, którzy twierdzą, że Oświęcim wyzwolili... Ukraińcy. A jak już zeszło na UPAinę, to do dziś dnia nikt nas nie przeprosił za wyjątkowo okrutne ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, a wręcz przeciwnie z bandytów uczyniono tam bohaterów narodowych. Plują nam w twarz, a nasze pajace twierdzą, że to deszcz pada, bo UPAina to nasz ważny sojusznik, nawet wtedy gdy ma do nas pretensje o Zakierzonie...