MarekA

"[…] zakładamy, że finansowanie będzie pozarynkowe. Głównie będzie pochodziło z umów z państwami, z którymi będziemy zawierali kontrakty zbrojeniowe. To będą mechanizmy kredytowe np. z bankami rozwoju" – tłumaczyła szefowa resortu finansów. https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/jeszcze-wiecej-pieniedzy-na-armie-znamy-dokladna-kwote-specjalnego-funduszu/7rrjyee

Nie mamy zaciągniętego kredytu w Korei - zapewniła. Podkreśliła, że polski rząd "rozmawia o podpisanych już kontraktach" i zapewniła, że "finansowanie na tę część podpisanych kontraktów jest zapewnione". https://www.money.pl/gospodarka/nie-mamy-zaciagnietego-kredytu-w-korei-minister-finansow-zabrala-glos-ws-sprzetu-dla-wojska-6910687902284448a.html Samo się sfinansuje

Gdzieś w rejonie Bachmutu https://twitter.com/i/status/1668279545697296394

Ukraińcy od jakiegoś czasu "grilują" rosjan. Co do zapory. Jeśli chcesz uzyskać jak najwięcej zniszczeń w efekcie wysadzenia zapory, należy to zrobić przy pełnym zbiorniku wody. Zaporę wysadził ten co spiętrzył wodę "pod korek".

Najpierw musi opaść woda a to jeszcze potrwa kilka dni. Działania pododdziałów specjalnych to nie ta skala i inny cel działania. Jak sobie wyobrażasz zaopatrywanie wojsk na przyczółku? Kilometry mostu pontonowego? Wiesz w jakim stanie są drogi i mosty na zalanym obszarze? Cześć z nich najpewniej jest rozmyta.

Fantazje. Najpierw musi opaść woda ze zniszczonego zbiornika w Kachowce. Ale nawet wtedy ten obszar to będą podmokłe bagna szerokie na kilka, kilkanaście kilometrów. Przez miesiąc, może dwa ten kierunek dla ruskich jest bezpieczny. Ukraina nie ma możliwości wyprowadzenia z niego natarcia. Problem nie polega tylko na przeprawieniu wojska. O wiele większy problem to zapewnienie im odpowiedniej logistyki. Planując ofensywę w czerwcu Ukraińcy zaporę powinni wysadzić w marcu lub kwietniu.

No i śmieci przy ruskich pozycjach

Sam sobie zaprzeczasz. Najpierw napisałeś o zalaniu pierwszej linii ruskiej obrony a następnie o wycofaniu ruskich oddziałów w rejon Zaporoża. To Ukraińcom zależało na tym by ruskie wzmocniły obronę w tym rejonie? To byłby idiotyzm z ich strony. Im powinno zależeć by jak najwięcej ruskich było na pozycjach obronnych na przeciwko Chersonia a jak najmniej w rejonie zaporoskim.

No i wszystko popsułeś

To chyba jedne naszych byłych czołgów:

To chyba jest film z miejsca poniesionych strat https://twitter.com/WarNewsPL1/status/1667394084653133824

Na obecnym etapie nie ma o kombinować i tak nie odgadniemy co się tam dzieje. Co do strat. Na miejscu ukraińskiego dowódcy wolał bym np. stracić 10 Leopardów niż 100 żołnierzy. Czołgi można zastąpić innymi, życia ludzkiego nie da się zastąpić.

Właśnie o to mi chodzi: po wynikach oceniamy że to była głupota. Ja uważam że głupotą są takie oceny. To jest wojna. Wysłanie doborowych, świetnie wyszkolonych i wyposażonych oddziałów z doskonale przygotowanym i realizowanym planem walki nie gwarantuje sukcesu. Finał może być taki jak w/w przypadkach.

Wiesz co tam się stało? To nie jest tak że jeśli wszystko dobrze się zaplanuje i przeprowadzi to zawsze się wygra. To jest wojna.

Masz racje - z Japonią nie podpisaliśmy traktatu pokojowego a wysłaliśmy im wypowiedzenie wojny. Tylko że oni je wtedy wyrzucili do kosza Z jakim innym państwem jesteśmy w stanie wojny?

Chodzi zaledwie o jeden "drobiazg" - przejrzystości w wydawaniu publicznych, czyli naszych, pieniędzy.

Co o czym napisałem jest stare jak wojsko. Jeśli jednak chcesz wierzyć w propagandę to twoja sprawa.

Mało prawdopodobne. Taki sprzęt nie może ot tak sobie stać w magazynie. Co pewien czas trzeba choćby odpalić na jakiś czas silniki. W praktyce jednak robi się to tak, że pojazdy przez pewien czas są używane w oddziałach po czym przechodzą przegląd i ewentualnie naprawy i trafiają na jakiś czas do magazynu a oddziały otrzymują pojazdy z magazynu. I tak w kółko trwa rotacja sprzętu. Chodzi o to by cały posiadany sprzęt był w miarę równomiernie zużywany. Jeśli nie będzie rotacji to w pewnym momencie sprzęt z oddziałów zostanie "zajechany" i trzeba będzie go zastąpić nowym albo tym z magazynu. W tym drugim przypadku jednak zmniejsza się ilość posiadanego sprzętu.

Ponadto książki do nauki języka polskiego można kupić w każdym sklepie z książkami

Mosin wiecznie żywy https://twitter.com/200_zoka/status/1662877434650275840

Czyli generał powinien wyzwać ministra na pojedynek?

https://twitter.com/ian_matveev/status/1659568522501013506

Na tym semestrze kształcą kogo? Ludzi którzy nie potrafią wyjaśnić podstaw ekonomi? Z tego co dotąd napisałeś, nic nie wyjaśniłeś.

Marksa i Engelsa