MarekA

Film podobno z akcji na Krymie https://storage2.censor.net/video/3/240823_tar.mp4

Widziałeś czy wiesz? Ja widziałem i wiem jak wyglądają ślady opon po drifcie.

Nie jestem tego taki pewien. Kilka tygodni temu przejechałem przez DOL Wielbark. Był w dobrym stanie i widoczne były ślady opon pozostawione przez lądujące samoloty.

Jo, nie zauważyłam. Ta wojna jest "dziwna". Ostatnio spotkałem się z opinią że ukraińskie czołgi jeżdżą na rosyjskiej ropie. Czy oni o tym wiedzą?

https://twitter.com/ian_matveev/status/1692577168470032491

A nie był to orkowy Mi-17?

Człowiek który poszedł walczyć narażając swoje życie i zdrowie? Człowiek który co prawda zachował życie ale ze zdrowiem gorzej, został kaleką. Taki człowiek na stanowisku postsowieckiego łapówkarza, będzie tak jak on, brał łapówki od tych którzy nie chcą walczyć? Chciałbym zobaczyć jak ktoś kto zdecydował się walczyć, walczył i został kaleką bierze łapówkę od kogoś kto nie chce walczyć. Naiwny jesteś. Pomyśl. Przyjmijmy że nie jesteś ochotnikiem tylko zostałeś zmobilizowany. Walczyłeś, zostałeś ranny i nie jesteś zdolny do służby liniowej. Skierowano cię do "biurokracji". Masz rentę i pensje (powiedzmy). Ale tu nie o to chodzi. Jak myślisz; po wojennej traumie co będzie ważniejsze: trochę więcej kasy czy tępienie tych którzy unikają służby w wojsku tak jak ty? Zwykłe ludzkie słabości: ja walczyłem i zostałem kaleką: ty za perę hrywien chcesz się wymigać? Walić kasę, skończ tak jak ja.

W Sopocie ich uczczono: deptak im. Bohaterów Monte Cassino.

Ta sytuacja dotyczy każdej wojny i każdego państwa. Finlandia w Wojnie Zimowej zmobilizowała ok 320 tys. ludzi. To ok. 6.5% społeczeństwa. Straty w zabitych i rannych to ok. 70 tys. Proporcjonalnie Ukraina mogła by zmobilizować ok 2,5 - 3 mln ludzi i ponieść straty w żołnierzach wynoszące ok 600 tys. zabitych i rannych.

To akurat może świadczyć o tym, że to co uczy NATO w zderzeniu z rzeczywistością nie do kończ się sprawdza. Różnica jest taka, że NATO ma zasady walki sprawdzona co najwyżej na poligonach. Ukraina testuje je w realnej walce z prawdziwym wrogiem. W tej konfrontacji wiedza i szkolenia NATO nie muszą się sprawdzać. NATO nie jest alfą i omegą. To Ukraina a nie NATO odparło rosyjski atak na pełną skale. Rodzi to frustrację w NATO. Ukraina skutecznie walczy z Rosją nie stosując jej zasad walki.

Jaki to jest procent osób podlegających wezwaniu do wojska? To jest pytanie o podstawowym znaczeniu. Ilu w Ukrainie jest mężczyzn, w powiedzmy wieku 20 - 40 lat zdolnych do służby wojskowej? Jaki procent z nich stanowi te 18 tys.? Kilka czy kilkanaście procent? A może chodzi o promile (niczego nie sugeruje ).

Zazdrosny?

Owszem ma znaczenie: ma za zadanie wytworzyć w widzu wrażenie że Ukraińcy nie chcą walczyć w obronie swojej ojczyzny. Dlaczego my Polacy mamy pomagać Ukrainie skoro Ukraińcy nie chcą walczyć w obronie Ukrainy? Taki jest cel filmików tego rodzaju publikowanych przez rosyjską propagandę. To dotyczy także Twoich wypowiedzi. Skoro Ukraińcy uchylają się od służby w wojsku czemu my mamy im pomagać? Prawda czasem zabija. W każdym społeczeństwie procent osób gotowych poświęcić swoje życie i zdrowie dla ogółu jest znikomy.

Kilka lat temu byłem światkiem podobnej sytuacji w Polsce. Na światłach przed przejściem dla pieszych zatrzymał się radiowóz. Po zmianie świateł na zielone zjechał na chodnik za przejściem. W tym momencie jeden ze spokojnie przechodzących przechodniów rzucił się do ucieczki. Gdyby Polska był w tym czasie w stanie wojny to propaganda wroga, mając film z zajścia, mogła by go wykorzystać jako przykład łapanek do wojska w Polsce.

Skąd wiesz że to łapanka? Do filmu można podłożyć dowolną ścieżkę dźwiękowa. Może zwyczajnie koledzy z wojska dopominali się o zwrot kasy?

Noo masz racje. To jak z ofiarami gwałtów: trzeba poznać obie strony medalu. Ona była prowokacyjnie ubrana i nie wytrzymałem. To jej wina, nie moja. Gdyby ubierała się przyzwoicie to bym jej nie zgwałcił. To nie są sytuacje w których trzeba poznać stanowiska obu stron i mieć nadzieję, że prawda jest gdzieś pośrodku.

Teza nie do udowodnienia - ta dolina to nie jakiś wielki kanion. Porównaj ukształtowanie terenu z trasa przelotu śmigłowców. Na pewno nie da się tak rozstawić radarów by zapewnić wykrycie nisko lecących celów? Jest jeszcze jedno: radar Soła współpracuje z zestawami Pilica. W martwych dla radaru strefach można rozstawić pojedyncze zestawy Pilica. One maja możliwość samodzielnego wykrywania celów.

Były możliwości zabezpieczenia się przed tym incydentem. https://defence24.pl/polityka-obronna/bialoruskie-smiglowce-nad-polska-jak-wojsko-moglo-je-wykryc-opinia

W linii prostej, tj. od granicy polsko-litewskiej do granicy polsko-ukraińskiej, jest ok. 270km. Jeśli radar wykrywa cel lecący na wysokości 25m z odległości 35km to oznacza że kontroluje pas o szerokości 70km. Do kontroli granicy polsko-białoruskiej potrzebna są 4 radary.

Nisko leciała a przeleciały. Znaczy się płot jest za niski.

A co konkretnie jest w tym zakazie kretyńskie?

Jaki western taka parodia.

Noo masz racje. Najpierw publikujemy zdjęcia wszystkiego co z wojskiem. Drzemy ryja że debile zabraniają robienia zdjęć. Potem trafiamy w czasie wojny do wojska (okoliczności są nieistotne) i drzemy ryja że debile wrogowi pozwolili fotografować miejsce w którym aktualnie jesteś i w które wystrzelił wrogowie pocisk, pechowo dla ciebie - trafił Debil jesteś ot co. Jesteś fachowcem od wywiadu? Skąd wiesz co ma a co nie ma znaczenia? Czasem banalna pamiątkowa fotografia z plaży ma strategiczne znaczenia dla planowania np. desantu.

To ocena sytuacji czy kreowanie opinii?