beaviso

I nadal nie rozumiesz albo udajesz, że nie rozumiesz. Ty mówisz o jakimś muzeum, o którym ja nawet nie wspominam. Mówię natomiast o tym, że wybór samolotu bojowego winien być konsekwencją merytorycznie starannego i biznesowo-gospodarczo przejrzystego, przemyślanego i dojrzałego procesu. A nie pamiątką z zagranicznej wycieczki. Z takiej to można przywieźć muszelki albo syfa, jak zresztą i w tym przypadku. M.

Tym różnią się nasze światopoglądy i oczekiwania. Ja liczyłbym na standardy godne Polski, a tobie wystarczają te na miarę Bolandy. M.

Przerażający jest TRYB* wyboru tego samolotu dla naszych sił powietrznych. Gdy 20 lat temu startował wybór WSB, to na poważnie rozważano 3 kandydatów - w tym podstarzałego Mirage 2000-5, niedojrzałego Gripena i dojrzałego F-16C/D. To były analizy, przetarg, generalnie normalna procedura. Zakupiono 48 sztuk - jedynie 48. F-35 wybrano bez takiej procedury, ale tutaj można się bronić - to jest naturalny następca F-16 w państwach, które przez taką procedurę przeszły, a i raczej nie bardzo widać alternatywę... Natomiast zakup "na pniu" 48 szt. FA-50 to istne curiosum. Nie wynikał z żadnych analiz. Chłopcy piss pojechali na wycieczkę i po powrocie oświadczyli: "Przywieźliśmy wam pamiątkę z podróży do Korei! 48 samolocików! Wzmacniamy polskie siły powietrzne tu i teraz! Prawie F-16 od ręki i za ułamek ceny prawdziwego F-16!" * Taki TRYB ma odpowiednie określenie - "ja bez żadnego trybu". Specjalność piss. M.

Robicie potem coś sami z tych grzybów? Czy dumnie przynosicie kobitom i zostawiacie, żeby "coś z nimi zrobiły"? :D M.

Panie Spirit coś tam… To jest wątek o wydarzeniach z wojny, a nie o pańskich sympatiach, antypatiach czy fobiach. M.

Działania lotnicze w całkowicie asymetrycznym układzie sił, a jakoś Izrael nawet nie myśli o zastosowaniu letadła w type FA-50, tylko używa pełnowartościowych maszyn bojowych. M.

„Patrol obatelski” w Śrymsku? M.

Do armii dzikich biorą nawet z ewidentnymi medycznymi objawami kretynizmu. M.

??? a) Serbia ma najwyżej 10+ MiGów. b) Serbia to onuce. M.

Izdielie 9.12. Możliwe, że były malborszczak :) M.

Dobre zachowanie kamerzysty. Zimna krew i gaz. M.

Przy zachodzeniu do drona pewnie nie leci tym MiGiem szczególnie szybko, a bardziej ze 150 m/s. Wówczas te 6 sekund od odpalenia do minięcia celu to 1 km. Swoją drogą ciekawe, że dla lepszego filmu wykonał lekki skręt w stronę rozpadającego się celu… Ryzykowne. M.

Hehe, nie dość że ruski-niemiec albo niemco-rusek, to jeszcze z wyglądu pasywny pedalarz ;) M.

Nie wiadomo ile czego mają, bo ożywiają i/lub kanibalizują trupy magazynowe w celu uzupełnienia stanów, nie licząc się z pokojowymi standardami. W miejsce kończących się Su-24 mogliby podjąć wysiłek przejęcia naszych Su-22 ;) Silniki te same, niektóre rozwiązania na pewno tożsame - daliby radę! Jako „bezmyślne nosiciele cruise’ów” - mogą się przydać. M.

Szkoda, że pan wąski nie był tak zdecydowany 26.08.2024 o godz. 7 rano, gdy rozmawiał z DG RSZ meldującym o gotowości do zniszczenia przechwyconego i zidentyfikowanego celu. Potrzebowali paru godzin na ustalenie wersji dla naiwnych o pogodzie i zachmurzeniu… M.

Ale może podjąć próbę ich wymiany na odświeżone F-16, których Ukraina nie jest w stanie „skonsumować.” Parę lat polatają, odciążą egzemplarze intensywnie u nas użytkowane, wypełnią lukę do czasu wdrożenia F-35. I tak nasze MiGi są na wykończeniu i jeszcze tylko 3-4 lata mają latać, więc personel też musi liczyć się ze zmianami. Zobaczcie ile było nawoływania: Dajcie nam 100 F-16 albo i 150!!! Jest teraz 50-60 przygotowanych. I co? Dajcie nam MiGi… M.

Jakie? Czyje? Przecież nie NATOwskie. Nawet w Polsce nie ma jednolitości - starsze egzemplarze sprzętu nie są podciągnięte do docelowego obecnie trybu pracy. https://defence24.pl/przemysl/polskie-iff-w-silach-zbrojnych-kluczowy-element-przeciwlotniczej-modernizacji-analiza?srsltid=AfmBOoq_Z3RAF2pR_AA_nC2MF-sEWaes9RjD9-86sFj-tCbxNewbQtVT M.

Rezultat „przyspieszonego programu szkolenia”? Czy kolizja z odłamkami zwalczanego celu? Ciekawe. M.

Szachid wleciał 25 km w głąb Polski, w rejonie mci Tyszowce. Obiekt przekroczył granice Polski mniej więcej na wysokości miasta ukraińskiego Czerwonogród. Ze względu na warunki atmosferyczne nie byłem w stanie wydać komendy do jego zwalczania, ze względu na brak spełnienia procedur - dodał. Wojskowy przekazał, że obecnie trwają intensywne poszukiwania w gminie Tyszowce, około 25 kilometrów na południe od miejscowości Hrubieszów. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-08-26/rosyjski-dron-nad-polska-taki-mogl-byc-jego-cel-sprawdzamy/ Kompromitacja! jakie k*rwa warunki atmosferyczne? mam przysłać zdjęcie stąd? 100% blue sky od nocy!!! Jestem w okolicy mci Wożuczyn. Obudziły mnie F-16 latające nade mną na ok. 3000 metrów, robiły koła w granicach Rachanie- Tyszowce - Łaszczów. Wisieli nade mną od ok. 6:30 do po 7. Detonacji żadnej nie było. teraz lata śmigłowiec w oddali gdzieś nad Tyszowcami właśnie pozdrawiam z miejsca panie Klisz! M.

Obudziła mnie żona, bo ja w stoperach ;) A ją hałas lotniczy - nieźle grzmocili od ok. 06:30 - widoczna na czystym niebie para F-16 w luźnym szyku zatoczyła kilkanaście szerokich kółek na jakichś 3000-4000 metrach nad naszym miejscem postoju. M.

Po 5 tygodniach przymusowego uziemienia po zainstniałej katastrofie, od paru dni Bieliki wróciły na loty. Niestety podopowiada to, że przyczyna leżała tam, gdzie każdy, kto widział filmy z tragicznego lotu, zapewne sobie pomyślał. edit: W tej samej minucie, w której napisałem i wysłałem powyższy tekst, ukazała się wzmianka na portalu lotniczym. Ależ przypadek - to nie ja jestem jej autorem ;) https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/jest-zgoda-na-loty-bielikow M.

Nowy gość na naszym niebie - brytyjski (RAF) Boeing P-8A Poseidon MRA1. Przewąchuje smród onuc w obwodzie znad zatoki i znad lądu. Bywał już amerykański Poseidon przylatujący aż z Keflavik na Islandii, dziś po raz pierwszy widzę go w barwach brytoli. M.

Delon „zagrał” nawet w polskim filmie „Na całość” ;) M.

Ex-polskie “Twarde” walczą z ruskimi gdzieś pod Kurskiem. Can’t fuckin’ believe it. ”Obyś żył w ciekawych czasach!” (To powiedzenie jest przekleństwem.) M.

Chyba za dużo Coca-Coli weszło, że tacy pobudzeni. M.