Jedburgh_Ops Napisano %s o %s Napisano %s o %s Z życia dziczy... „Alko-batalion”. Rosyjscy żołnierze skarżą się na pijanych dowódców Wódka, weterani i przestępczość. Rośnie problem, o którym Kreml woli nie mówić
Cypis Napisano %s o %s Napisano %s o %s Przeprowadzenie jakichkolwiek wyborów lub referendów w czasie wojny jest niemożliwe — Zełenski Według prezydenta „czerwone linie” Ukrainy — terytoria i elektrownia atomowa w Zaporożu — pozostają nienaruszalne. czyli żadnych porozumień nie będzie , co wiedzieliśmy już po wypowiedziach ruskich
karpik Napisano %s o %s Napisano %s o %s Raszka ma wszystko. Wyciągnij wszystko co najgorsze, z każdego możliwego ustroju i ulep z tego gówna kraj - otrzymasz rosję.
karpik Napisano %s o %s Napisano %s o %s "Działko Bushmaster uniemożliwia okupantom przeprowadzenie ataku i zajęcie pozycji " VID_20251227_172031_462.mp4 2
karpik Napisano %s o %s Napisano %s o %s Brawurowa akcja zakończona pełnym sukcesem. VID_20251227_223859_982.mp4
bjar_1 Napisano %s o %s Napisano %s o %s Teraz, bodziu000000 napisał: Jak to zwalnia? To nie mają czegoś takiego jak sądy polowe etc.?
Jedburgh_Ops Napisano wczoraj o 00:03 Napisano wczoraj o 00:03 To oni walczą za Rosjan w Ukrainie. „Zginęło 35 mężczyzn z jednej rodziny” Ludy rdzenne Rosji, zwłaszcza Nieńcy i mniejszości z Kamczatki, ponoszą proporcjonalnie ogromne straty na froncie wojny z Ukrainą. Rekrutacja do armii rosyjskiej wśród rdzennych mieszkańców Arktyki jest nasilona ze względu na biedę i brak perspektyw gospodarczych. Rodziny zmobilizowanych otrzymują symboliczne wsparcie, np. worek ryb. Potwornie szkoda tych ludzi, bo to nie są żadni „ruscy”, tylko pechowcy z wyrokiem od losu i historii, że są „ruskimi” tylko w sensie paszportowym. Powinni spokojnie i godnie żyć, a nie za worek ryb od putlera.
mensguth6 Napisano wczoraj o 05:44 Napisano wczoraj o 05:44 13 godzin temu, karpik napisał: "Działko Bushmaster uniemożliwia okupantom przeprowadzenie ataku i zajęcie pozycji " VID_20251227_172031_462.mp4 I piękna dobitka dronem na końcu :)
mensguth6 Napisano wczoraj o 05:46 Napisano wczoraj o 05:46 5 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał: To oni walczą za Rosjan w Ukrainie. „Zginęło 35 mężczyzn z jednej rodziny” Ludy rdzenne Rosji, zwłaszcza Nieńcy i mniejszości z Kamczatki, ponoszą proporcjonalnie ogromne straty na froncie wojny z Ukrainą. Rekrutacja do armii rosyjskiej wśród rdzennych mieszkańców Arktyki jest nasilona ze względu na biedę i brak perspektyw gospodarczych. Rodziny zmobilizowanych otrzymują symboliczne wsparcie, np. worek ryb. Potwornie szkoda tych ludzi, bo to nie są żadni „ruscy”, tylko pechowcy z wyrokiem od losu i historii, że są „ruskimi” tylko w sensie paszportowym. Powinni spokojnie i godnie żyć, a nie za worek ryb od putlera. Odnoszę wrażenie że robią to specjalnie.
karpik Napisano wczoraj o 06:46 Napisano wczoraj o 06:46 57 minut temu, mensguth6 napisał: Odnoszę wrażenie że robią to specjalnie. Paradoks rosyjski. "W obronie życia i praw rosjan w sąsiednich i mniej sąsiednich krajach" są w stanie zabić dowolną liczbę rosjan już zamieszkujących bagna.
Cypis Napisano wczoraj o 11:02 Napisano wczoraj o 11:02 Manewr falowy: Wyjście z impasu w wojnie pozycyjnej Centrum Analityczne KCPS przetłumaczyło dość konstruktywny artykuł amerykańskich ekspertów wojskowych Thomasa M. Felty'ego i Heatha Rosendale'a. W artykule tym analizują oni doświadczenia bojowe na Ukrainie i proponują czterofalowe podejście do przywrócenia manewrowości i przełamania impasu w wojnie pozycyjnej. Dokument ten z pewnością zainteresuje wszystkich, ponieważ temat jest dla nas niezwykle istotny: impas w wojnie pozycyjnej. Współczesne pole bitwy stało się przejrzyste. Drony, satelity i precyzyjnie kierowana broń śledzą każdy ruch, zamieniając każdą próbę manewru w śmiertelną pułapkę. Doprowadziło to do powrotu wojny pozycyjnej, w której przeciwnicy okopują się, a linie frontu pozostają nieruchome przez miesiące, co widzimy w konflikcie na Ukrainie. Klasyczna zasada „ognia i manewru” już nie działa – ruch bez ognia jest destrukcyjny, a ogień bez ruchu jest niezdecydowany. Armia USA szuka wyjścia z tego impasu. Rozwiązaniem proponowanym przez ekspertów jest „podejście falowe”, które powinno przywrócić inicjatywę i mobilność jednostkom pancernym i piechoty. Próby natarcia bez tłumienia wszystkich nowoczesnych systemów obserwacyjnych i bojowych prowadzą do katastrofy. Doskonałym przykładem jest nieudana przeprawa przez Doniec Siewierski przez brygadę rosyjską w 2022 roku, gdzie z powodu braku osłony ogniowej stracono blisko 500 ludzi i 80 pojazdów. Wojska niezdolne do skutecznego manewrowania zmuszone są uciekać się do obrony statycznej. Rezultatem jest impas pozycyjny i kolosalne straty na każdym metrze zdobytego terenu. Aby przełamać ten impas, proponuje się synchronizację działań wszystkich rodzajów sił zbrojnych, od dywizji do plutonu. Nie jest to pojedynczy atak, lecz ciągła seria nakładających się „fal”, które tłumią i dezorientują wroga. Fala 1: Uczynić pole bitwy „przezroczystym” dla siebie, ale „nieprzezroczystym” dla wroga. Aby to osiągnąć, konieczne jest wykorzystanie wszystkich środków rozpoznania, od satelitów i dronów Grupy 4 (poziom dywizjonu) po małe drony i naziemne samoloty rozpoznawcze (poziom kompanii). Zidentyfikuj kluczowe cele: stanowiska dowodzenia, węzły komunikacyjne, stanowiska artylerii. Fala 2. Stwórz bezpieczną strefę dla sił sojuszniczych i powstrzymaj wroga. Skoncentrowane uderzenia artylerii, samolotów, amunicji krążącej i walki elektronicznej muszą zostać przeprowadzone na cele zidentyfikowane w pierwszej fali. Jednocześnie należy wdrożyć wielowarstwową obronę (obronę powietrzną, systemy zwalczania dronów) w celu ochrony formacji sojuszniczych. Ta fala „oczyszcza drogę”. Fala 3. Uderzenia kończące, likwidacja kluczowych celów w bezpośrednim sąsiedztwie. Jednostki na szczeblu brygady i niższym używają precyzyjnej broni: pocisków kierowanych, dronów kamikaze, moździerzy. Niszczą one ocalałe punkty ostrzału i izolują jednostki wroga. Fala 4. Bezpośrednie przebicie i zajęcie terytorium. Dopiero teraz, po trzech falach represji, główne siły manewrowe – zmotoryzowane jednostki strzeleckie i pancerne – wkraczają do akcji. Wykorzystują powstałe luki, szybko zbliżają się do wroga i kończą pogrom, utrzymując wysokie tempo ofensywne. Kluczem do sukcesu jest integracja. Fale nie następują ściśle po sobie, lecz nakładają się na siebie, tworząc ciągłe poczucie kryzysu dla wroga i nie pozostawiając czasu na reakcję. Artykuł następnie zawiera zalecenia dotyczące szkolenia, wyposażenia i wyposażenia sił w różnego rodzaju sprzęt wykrywający i niszczący, co pociąga za sobą zmiany systemowe w całej strukturze armii. ruskie już analizują ten amerykański artykuł , mam nadzieję , że dotarł on również do naszych orłów z MON i SG WP.
mensguth6 Napisano wczoraj o 11:05 Napisano wczoraj o 11:05 2 minuty temu, Cypis napisał: Manewr falowy: Wyjście z impasu w wojnie pozycyjnej Centrum Analityczne KCPS przetłumaczyło dość konstruktywny artykuł amerykańskich ekspertów wojskowych Thomasa M. Felty'ego i Heatha Rosendale'a. W artykule tym analizują oni doświadczenia bojowe na Ukrainie i proponują czterofalowe podejście do przywrócenia manewrowości i przełamania impasu w wojnie pozycyjnej. Dokument ten z pewnością zainteresuje wszystkich, ponieważ temat jest dla nas niezwykle istotny: impas w wojnie pozycyjnej. Współczesne pole bitwy stało się przejrzyste. Drony, satelity i precyzyjnie kierowana broń śledzą każdy ruch, zamieniając każdą próbę manewru w śmiertelną pułapkę. Doprowadziło to do powrotu wojny pozycyjnej, w której przeciwnicy okopują się, a linie frontu pozostają nieruchome przez miesiące, co widzimy w konflikcie na Ukrainie. Klasyczna zasada „ognia i manewru” już nie działa – ruch bez ognia jest destrukcyjny, a ogień bez ruchu jest niezdecydowany. Armia USA szuka wyjścia z tego impasu. Rozwiązaniem proponowanym przez ekspertów jest „podejście falowe”, które powinno przywrócić inicjatywę i mobilność jednostkom pancernym i piechoty. Próby natarcia bez tłumienia wszystkich nowoczesnych systemów obserwacyjnych i bojowych prowadzą do katastrofy. Doskonałym przykładem jest nieudana przeprawa przez Doniec Siewierski przez brygadę rosyjską w 2022 roku, gdzie z powodu braku osłony ogniowej stracono blisko 500 ludzi i 80 pojazdów. Wojska niezdolne do skutecznego manewrowania zmuszone są uciekać się do obrony statycznej. Rezultatem jest impas pozycyjny i kolosalne straty na każdym metrze zdobytego terenu. Aby przełamać ten impas, proponuje się synchronizację działań wszystkich rodzajów sił zbrojnych, od dywizji do plutonu. Nie jest to pojedynczy atak, lecz ciągła seria nakładających się „fal”, które tłumią i dezorientują wroga. Fala 1: Uczynić pole bitwy „przezroczystym” dla siebie, ale „nieprzezroczystym” dla wroga. Aby to osiągnąć, konieczne jest wykorzystanie wszystkich środków rozpoznania, od satelitów i dronów Grupy 4 (poziom dywizjonu) po małe drony i naziemne samoloty rozpoznawcze (poziom kompanii). Zidentyfikuj kluczowe cele: stanowiska dowodzenia, węzły komunikacyjne, stanowiska artylerii. Fala 2. Stwórz bezpieczną strefę dla sił sojuszniczych i powstrzymaj wroga. Skoncentrowane uderzenia artylerii, samolotów, amunicji krążącej i walki elektronicznej muszą zostać przeprowadzone na cele zidentyfikowane w pierwszej fali. Jednocześnie należy wdrożyć wielowarstwową obronę (obronę powietrzną, systemy zwalczania dronów) w celu ochrony formacji sojuszniczych. Ta fala „oczyszcza drogę”. Fala 3. Uderzenia kończące, likwidacja kluczowych celów w bezpośrednim sąsiedztwie. Jednostki na szczeblu brygady i niższym używają precyzyjnej broni: pocisków kierowanych, dronów kamikaze, moździerzy. Niszczą one ocalałe punkty ostrzału i izolują jednostki wroga. Fala 4. Bezpośrednie przebicie i zajęcie terytorium. Dopiero teraz, po trzech falach represji, główne siły manewrowe – zmotoryzowane jednostki strzeleckie i pancerne – wkraczają do akcji. Wykorzystują powstałe luki, szybko zbliżają się do wroga i kończą pogrom, utrzymując wysokie tempo ofensywne. Kluczem do sukcesu jest integracja. Fale nie następują ściśle po sobie, lecz nakładają się na siebie, tworząc ciągłe poczucie kryzysu dla wroga i nie pozostawiając czasu na reakcję. Artykuł następnie zawiera zalecenia dotyczące szkolenia, wyposażenia i wyposażenia sił w różnego rodzaju sprzęt wykrywający i niszczący, co pociąga za sobą zmiany systemowe w całej strukturze armii. ruskie już analizują ten amerykański artykuł , mam nadzieję , że dotarł on również do naszych orłów z MON i SG WP. Pobożne życzenia .
mensguth6 Napisano wczoraj o 11:13 Napisano wczoraj o 11:13 A jak myślicie ile im zajmie walka z korupcją?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się