Wojna w Ukrainie c.d.

[Jedburgh_Ops]

15 minut temu, karpik napisał:

Nowość. Tanktener.

Ale jaka wspaniała oszczędność optoelektroniki, która w tanktenerze jest całkowicie zbędna. Wystarczy strzelać tak, jak np. czołgiści drugowojennych Shermanów z celowaniem przez lufę i nic więcej.

[Erih]

4 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

Z tego względnie dobrego strzelectwa u „kombatantów” służby zasadniczej „LWP” to raczej zostawiłbym lądówkę, ale odsiał marwoj i lotnictwo, a to jest kupa luda do odsiania.

Część stanów osobowych Marynarki możesz spokojnie zostawić - może nie ćwiczyli typowej taktyki Zmechu, ale strzelać strzelali. A okopywania się na unitarce uczono każdego. A i część Lotnictwa miała przeszkolenie podstawowe na poziomie ogólnej lądówki. Te wszystkie kompanie zabezpieczenia itd- dla nich podstawą służby był jednak AKM. Z drugiej lądówka to nie sam Zmech, ale też rozmaite jednostki typowo tyłowe, gdzie uczono co najwyżej składania i rozkładania broni i dwa razy do roku na strzelnicę. Strzelania wyłącznie nr1.

[bodziu000000]

 

 

[bodziu000000]

 

 

[bodziu000000]

 

[Jedburgh_Ops]

Putlerowi datownik w zegarku pokazał datę prima aprilis i dowcipasy się go trzymają. 

 

Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej

Władimir Putin po raz kolejny publicznie przedstawił niezgodne z rzeczywistością informacje dotyczące sytuacji na froncie wojny przeciwko Ukrainie. Jak wynika z najnowszej analizy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), rosyjski przywódca regularnie przypisuje armii okupacyjnej sukcesy, na które nie ma żadnych potwierdzonych dowodów.

Władimir Putin stwierdził m.in., że rosyjskie wojska zdobyły Siewiersk w obwodzie donieckim oraz Wołczańsk w obwodzie charkowskim. Według ISW są to informacje nieprawdziwe.

Co więcej, rosyjski przywódca mówił także o rzekomym zajęciu 50 proc. Łymanu w obwodzie donieckim, Hulajpoła w obwodzie zaporoskim oraz ponad połowy Konstantynówki w obwodzie donieckim.

Analitycy ISW podkreślają, że nie znaleźli żadnych dowodów potwierdzających te twierdzenia ani istnienia szeroko zakrojonych ofensyw w wymienionych miejscowościach. Dostępne dane wskazują jedynie na obecność sił rosyjskich na poziomie około 7,3 proc. terytorium Hulajpoła oraz 2,9 proc. Łymanu.

 

Sztab putlera nie różni się od sztabu Hitlera. Tego ostatniego od przełomu 1943/44 sztabowcy identycznie informowali o „sukcesach” na froncie.

[Jedburgh_Ops]

Jeszcze trochę, a Turcy zaczerpną nasze polskie powiedzenie z epoki PRL - „Armia radziecka z tobą od dziecka”...

 

Kolejny dron spadł w Turcji. Trzeci incydent w tydzień

W Balikesir rozbił się niezidentyfikowany bezzałogowiec. Na miejscu pracowały służby saperskie i dochodzeniowe. Wcześniej MSW Turcji zgłosiło upadek rosyjskiego drona Orłan-10 w prowincji Kocaeli. To trzeci incydent w tydzień; wcześniej wojsko Turcji zestrzeliło drona nad Morzem Czarnym.

Edytowane 2 godziny temu przez Jedburgh_Ops

[karpik]

2 godziny temu, bodziu000000 napisał:

 

Robimy zakłady, za ile czasu będzie filmik z tą wędzarnią? Daję 3 dni.

 

Na ten czas - minus jeż z załogą.

[karpik]

Nie trzeba sprawdzać proweniencji partyjnej.

[Jedburgh_Ops]

Z życia dziczy...

Kanibale w armii Putina. Przechwycili rozmowę Rosjan

Przechwycona rozmowa ujawnia desperację rosyjskich wojsk na polu walki. Takie praktyki stają się coraz bardziej powszednie wśród rosyjskich sił, wskutek zaniedbania przez dowództwo podstawowych potrzeb żołnierzy.

„Zjemy się nawzajem. Szukam kogoś młodszego, nie obchodzi mnie kogo. Naostrzyłem noże. Chcę jeść, włożyć coś do ust” - miał mówić jeden z rosyjskich żołnierzy.

[bodziu000000]

 

 

[bodziu000000]