Jedburgh_Ops Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 W dniu 30.03.2024 o 21:13, Jedburgh_Ops napisał: Historia lotnictwa zatacza koło. Kabina uszczelniana jakimś „kitem” (zazwyczaj robi się to silikonowym, kuchenno-łazienkowym) - tak jak w Sea Harrierach FRS Mk 1 podczas wojny o Falklandy. PS Takie rzęchy, jak ten z ukraińskiego zdjęcia, też powinny być przerabiane na drony-kamikaze po dostarczeniu Ukraińcom F-16. Rzęch nieprzeciętny; w muzeach stoją lepsze egzemplarze.
Cypis Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 5 godzin temu, karpik napisał: To nie cywilna awionetka. Ukraińcy opisują to jako dron UJ-22 Airborne. Edit. Choć moim zdaniem się mylą. Na filmie obiekt zdaje się dużo większy niż to co widzę w necie jako UJ-22. Chyba jednak jakieś awionetki (bo uderzyły 2 lub 3)
Jedburgh_Ops Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 24 minuty temu, Cypis napisał: tu lot drugiej awionetki/drona 38.mp4 Dobre. Ukraina powinna mieć kupę złomu sowieckiego general aviation, czyli złomu po ДОСААФ. Wystarczyłoby to uruchomić na jeden ostatni lot z bagażem C4. Gdy rozpadał się ZSRR to ДОСААФ rozparcelowano głównie pomiędzy Białoruś i Ukrainę oraz kilka pomniejszych byłych republik związkowych. Eks-DOSAAFowski Jak-52 aż by się prosił, żeby do dwóch kabin napchać mu równowartość C4 jak za dwóch dużych pilotów, czyli powiedzmy ~160 kg. Zasięg miało toto 500 km, więc też można by robić dzikim niemiłe niespodzianki na dalekich tyłach.
beaviso Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 1 godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał: PS Takie rzęchy, jak ten z ukraińskiego zdjęcia, też powinny być przerabiane na drony-kamikaze po dostarczeniu Ukraińcom F-16. Rzęch nieprzeciętny; w muzeach stoją lepsze egzemplarze. Jak dla mnie to malowanie świadczy o tym, że płatowiec faktycznie jest wyszarpany ze składu magazynowego - jeszcze w oryginalnym malowaniu! Estetyka powłok na poziomie zerowym, a czort wie co tam siedzi w środku. Struktura pewnie jest OK, a agregaty i przewody mogli wymienić na nowe. A co do kitu wokół owiewki kabiny... To chyba nie przyglądałeś się polskim Fulcrumom ;) :D Malborskie na pewno miały ten pomarańczowy kit od zawsze - też mnie to "negatywnie fascynowało", cóż to za plastelina tam jest poutykana. Popatrzyłem teraz na zdjęcia i na mińskich też tak jest, choć niektóre mają ten kit pomalowany. Nawet egzemplarze dopiero co po długim remoncie w WZL-2 mają to różnie: 38, 59 i 83 dopiero co wróciły z remontu przed paroma miesiącami, nie było ich przez ponad rok, a teraz wypłynęły na filmie:
Cypis Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 Jednak raczej to jakaś odmiana drona , na awionetkę za mały IMG_3082.MP4
Jedburgh_Ops Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 31 minut temu, beaviso napisał: A co do kitu wokół owiewki kabiny... To chyba nie przyglądałeś się polskim Fulcrumom ;) :D No, teraz to od jakiegoś czasu faktycznie nie przyglądałem się. Poza tym jestem wielkim fanem innej żenady w tych trupach od nowości - rozklejających się, rozwarstwiających się pseudokompozytów (głównie na krawędziach spływu) oraz tego, co było u mnie w domu w latach dzieciństwa, czyli tarki. Gustowna tarka oczywiście na bokach kadłuba głównie przed, w środku i za sekcją kabinową. W latach 60. moja mama też miała taką tarkę otrzymaną od jej mamy jako część wyprawki na nową drogę życia z moim tatą.
M81 Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 2 hours ago, Cypis napisał: Chyba jednak jakieś awionetki (bo uderzyły 2 lub 3) Samolocik wygląda na Aeroprakt A-22.
M81 Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 4 hours ago, Jedburgh_Ops napisał: Jeśli się nie mylę to „projekt” przekazania Ukraińcom polskich Su-22M4, żeby je sobie przerobili na ciężkie drony-kamikaze powstał najpierw na tym forum. :-) Nie jest to powód do chwały. 1
Jedburgh_Ops Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 2 godziny temu, Cypis napisał: Jednak raczej to jakaś odmiana drona , na awionetkę za mały IMG_3082.MP4 Fragment artykułu o tym ataku Ukraińców: Sztuczna inteligencja na wojnie z Rosją Ukraińcy uderzają w rosyjski przemysł naftowy i gazowy, który pomimo zachodnich sankcji pozostaje największym źródłem dochodów moskiewskiej gospodarki wojennej - podaje natomiast CNN. Ukraińskie źródło informuje, że ataki były możliwe dzięki wykorzystaniu dronów o większym zasięgu i bardziej zaawansowanych możliwościach - w niektórych z nich zaczęto wykorzystywać „podstawową formę” sztucznej inteligencji, aby pomóc maszynom nawigować i unikać zakłóceń. - Każdy dron ma komputer z danymi satelitarnymi i terenowymi. Loty są ustalane z wyprzedzeniem z naszymi sojusznikami - wyjaśnia ukraiński rozmówca amerykańskiej stacji telewizyjnej. „Widzenie maszynowe” pomaga w uderzeniu w cel - Mają coś, co nazywa się „widzeniem maszynowym”, które jest formą sztucznej inteligencji. Zasadniczo bierzesz model, „umieszczasz” go na chipie i „trenujesz” go tak, aby identyfikował położenie geograficzne i cel, do którego zmierza - wyjaśnia analityk z brytyjskiego Royal United Services Institute. Drony są w pełni autonomiczne i nie wymagają komunikacji z satelitami. - Takiego poziomu autonomii nie zaobserwowano jeszcze wcześniej w dronach, ale wciąż jesteśmy na wczesnym etapie wykorzystania potencjału tej technologii - powiedział z kolei Chris Lincoln-Jones, ekspert od dronów i były brytyjski oficer wojskowy. CNN skontaktowało się z ukraińskim wywiadem wojskowym i Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), ale każda ze służb odmówiła komentarza na temat wykorzystania sztucznej inteligencji w dronach. Ukraińskie maszyny od kilku tygodni uderzają w rosyjskie rafinerie i magazyny paliwa. Zdaniem analityków ataki ograniczyły w Rosji produkcję benzyny o kilkanaście procent i zmusiły Moskwę do ograniczenia eksportu paliwa. Przedłużanie się takiej sytuacji uderza w budżet Federacji Rosyjskiej. Cały artykuł
pawel_breslau Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 3 godziny temu, beaviso napisał: Jak dla mnie to malowanie świadczy o tym, że płatowiec faktycznie jest wyszarpany ze składu magazynowego - jeszcze w oryginalnym malowaniu! Estetyka powłok na poziomie zerowym, a czort wie co tam siedzi w środku. Struktura pewnie jest OK, a agregaty i przewody mogli wymienić na nowe. A co do kitu wokół owiewki kabiny... To chyba nie przyglądałeś się polskim Fulcrumom ;) :D Malborskie na pewno miały ten pomarańczowy kit od zawsze - też mnie to "negatywnie fascynowało", cóż to za plastelina tam jest poutykana. Popatrzyłem teraz na zdjęcia i na mińskich też tak jest, choć niektóre mają ten kit pomalowany. Nawet egzemplarze dopiero co po długim remoncie w WZL-2 mają to różnie: 38, 59 i 83 dopiero co wróciły z remontu przed paroma miesiącami, nie było ich przez ponad rok, a teraz wypłynęły na filmie: A cóż jedna z maszyn ma nad kabiną pilota?
pawel_breslau Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 https://www.onet.pl/informacje/nowa-technika-wojskowa/straty-w-wojnie-rosyjsko-ukrainskiej-za-marzec/pxyknsj,30bc1058
beaviso Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 32 minuty temu, pawel_breslau napisał: A cóż jedna z maszyn ma nad kabiną pilota? Chodzi Tobie o dwumiejscową? (na filmie n/b "15") To standardowy w tym typie peryskop - chamski mechanicznie wysuwany układ zwierciadeł, pozwalający pilotowi kontrolującemu z drugiej kabiny lot ucznia widzieć jakby siedział w pierwszej. M.
beaviso Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 W misji uczestniczyły dwa australijskie E-7A: reg. A30-002 oraz A30-006. Zamieszczam screeny z akcji w lutym (A30-002) i niedawnej w marcu (A30-006). Pewnej nocy siedziałem nad kompem w totalnej ciszy, w fantastycznie położonej miejscówce. Pracując podglądałem sytuację w powietrzu. Australijski AWACS zmienił kurs i skierował się w moją stronę - wystawiłem głowę za drzwi, świtało, las się budził z wolna, ale wszystko spowite mroźną mgiełką. Szybko się schowałem z obawy przed zimnem, ale zdołałem go usłyszeć jak przeleciał nieopodal. Ja na wiosce na totalnym wygwizdowiu, jak mrówka, a u góry - tym razem australijski - "anioł stróż". Bywał "NATO 01" niejeden raz, a tym razem inna ekipa. M.
Jedburgh_Ops Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 15 minut temu, beaviso napisał: W misji uczestniczyły dwa australijskie E-7A: reg. A30-002 oraz A30-006. Zamieszczam screeny z akcji w lutym (A30-002) i niedawnej w marcu (A30-006). Pewnej nocy siedziałem nad kompem w totalnej ciszy, w fantastycznie położonej miejscówce. Pracując podglądałem sytuację w powietrzu. Australijski AWACS zmienił kurs i skierował się w moją stronę - wystawiłem głowę za drzwi, świtało, las się budził z wolna, ale wszystko spowite mroźną mgiełką. Szybko się schowałem z obawy przed zimnem, ale zdołałem go usłyszeć jak przeleciał nieopodal. Ja na wiosce na totalnym wygwizdowiu, jak mrówka, a u góry - tym razem australijski - "anioł stróż". Bywał "NATO 01" niejeden raz, a tym razem inna ekipa. M. Bezczelny propisowski cham kukuła ma czelność stwierdzać, że „Wykonali dla nas naprawdę świetną robotę!”. Dla jakich, kuźwa, „nas”? Dla nas Polaków na pewno. A dla kukuły? W 2016 roku kukuła, jako dowódca JW Komandosów, zaprosił do jednostki pupila maciarewicza i jawnego agenta Rosji, a także fanatycznego wroga Ukrainy, Andrzeja Zapałowskiego. I ten spokojnie wygłaszał wykłady dla komandosów nt. geopolityki, zagrożeń, jakie czyhają na Polskę itp. Zapałowski to ścisły współpracownik Mateusza Piskorskiego oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Zapałowski, będąc radnym Przemyśla, wezwał nacjonalistów Podkarpacia do bicia uchodźców ukraińskich napływających do Polski po ataku Rosji na Ukrainę. I doszło do bicia tych uchodźców przez kibolską szumowinę. I kukuła-koleś takich proruskich mętów ma dziś czelność mówić, że Australijczycy „Wykonali dla nas naprawdę świetną robotę!”. Dla kogo wykonali, dla tego wykonali. Na pewno nie wykonali jej dla pisowskiego proruskiego kukuły i jego kumpli macierewicza, zapałowskiego i piskorskiego.
Jedburgh_Ops Napisano 2 Kwiecień 2024 Napisano 2 Kwiecień 2024 3 godziny temu, beaviso napisał: ...chamski mechanicznie wysuwany układ zwierciadeł, pozwalający pilotowi kontrolującemu z drugiej kabiny lot ucznia widzieć jakby siedział w pierwszej. Nawet treningowy F-105F nie miał takiego shitu, bo żaden amerykański samolot bojowy nie miał takiego shitu.
Rekomendowane odpowiedzi