Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Putlerowi należy się także inna olbrzymia nagroda za to, co wygenerował wśród ukraińskiej młodzieży.

Ponieważ żyjemy teraz w środowisku tegorocznych ukraińskich maturzystów (nasza Masza zdaje w lipcu) to wiem, ilu młodych Ukraińców i Ukrainek idzie na wydziały IT, lotnicze i inne politechniczne polskich uczelni po to, żeby dołączyć do jednostki Аеророзвідка i żeby współtworzyć w niej drony wojskowe. Аеророзвідка ma swój kanał na YT, więc widać, jak teraz walczy z ruskim bydłem.

Napisano
11 godzin temu, ptasznik napisał:

Ot i zagadka npr-ów wystrzeliwanych pod górkę rozwiązana. Oni myślą, że strzelają prosto, ino im się belki wyginają, tym helikopterom.

Uroczy jest filmik, jak Ka-52 stoi w zawisie, a boczne pylony są w stanie takiego flatteru, jakby ten Ka-52 machał skrzydłami.

Napisano

"Węgry blokują uzgodnienia". Nadal brak porozumienia ws. sankcji UE wobec Rosji

Spotkanie unijnych ambasadorów w Brukseli ponownie zakończyło się bez porozumienia w sprawie sankcji wobec Rosji i embarga na import ropy. Węgry nadal blokują uzgodnienia. Domagają się przede wszystkim unijnego dofinansowania inwestycji, które pozwolą im na odłączenie od rosyjskiego ropociągu i podłączenie do chorwackiego. Wcześniej Węgry uzyskały obietnicę, że zostaną czasowo wyłączone spod unijnego embarga i do końca 2024 roku będą mogły kupować ropę z Rosji.

Ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś ponowił na spotkaniu apel o jak najszybsze nałożenie restrykcji i wstrzymanie nie tylko zakupów ropy, ale i gazu. - To jeden z elementów niezbędnych do zatrzymania maszyny wojennej. Rozmawiamy o sankcjach, które są nakładane w sytuacji nadzwyczajnej, w czasie wojny, a nie są to negocjacje o charakterze handlowym. Wszystkie państwa członkowskie ponoszą koszta. Myślę, że Polska należy do tych państw, które ponoszą najwyższe koszta związane z wojną na Ukrainie - powiedział ambasador Polski przy Unii.

[...]

https://polskieradio24.pl/5/1223/Artykul/2955775,Wegry-blokuja-uzgodnienia-Nadal-brak-porozumienia-ws-sankcji-UE-wobec-Rosji?utm_source=polskieradio.pl&utm_medium=mozaika&utm_campaign=mozaika

Napisano (edytowane)
42 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Putlerowi należy się także inna olbrzymia nagroda za to, co wygenerował wśród ukraińskiej młodzieży.

Ponieważ żyjemy teraz w środowisku tegorocznych ukraińskich maturzystów (nasza Masza zdaje w lipcu) to wiem, ilu młodych Ukraińców i Ukrainek idzie na wydziały IT, lotnicze i inne politechniczne polskich uczelni po to, żeby dołączyć do jednostki Аеророзвідка i żeby współtworzyć w niej drony wojskowe. Аеророзвідка ma swój kanał na YT, więc widać, jak teraz walczy z ruskim bydłem.

Ukraińcy będą się szkolić na drony, żeby zabijać ruskich, a ruskie już ma wmawiane od lat przedszkolnych, że jest mięsem armatnim i ma zginąć za cara. Błędne koło. Bez zmian politycznych w orkostanie i długiej, żmudnej nauki społeczeństwa jak żyć bez pistoletu przy głowie, będzie to wiek wojen/bezsensownych śmierci. 

Wczoraj trochę poczytałem dyskusji między UK a FR w komentarzach.

Ogólny obraz jest taki i wynika z niego, że się w sumie "zgadzają":

Ukry nie wybaczą nigdy ruskim i nie wyobrażają sobie, żeby wrócić pod ich but. Więc wojna będzie trwała do zwycięstwa lub całkowitej eksterminacji narodu.

Ruscy nadal szczerze wierzą, że są bratnim narodem ukrainy, a ci, którzy tego nie rozumieją muszą umrzeć.

Edytowane przez karpik
Napisano (edytowane)
15 minut temu, karpik napisał:

Ukry nie wybaczą nigdy ruskim i nie wyobrażają sobie, żeby wrócić pod ich but. Więc wojna będzie trwała do zwycięstwa lub całkowitej eksterminacji narodu.

Dokładnie tak będzie.

Dlatego tak ważne jest zawarte już porozumienie o przeniesieniu ukraińskiej zbrojeniówki do Polski. U nas spokojnie będą sobie prowadzili B+R razem z NATO i równie spokojnie będą produkowali taką broń, jakiej ruscy nigdy nie mieli i mieć nie będą.

Dlatego tak ważne jest to, o czym nam mówi nasza Masza. Ona na razie jest na kursach przygotowawczych na politechnikę prowadzonych częściowo online z Ukrainy, a częściowo w Warszawie. W Polsce za chwilę wyrośnie młode pokolenie ukraińskiej kadry inżynierskiej, jednocześnie zawziętej na ruskich i chcącej zasilić ukraińską zbrojeniówkę funkcjonującą w Polsce. Jednocześnie ukraińska zbrojeniówka będzie miała dostęp do takich polskich technologii przemysłu zbrojeniowego, jakich ruscy nie mają i porozumienie w tej sprawie też już jest podpisane.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
14 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Dokładnie tak będzie.

Dlatego tak ważne jest zawarte już porozumienie o przeniesieniu ukraińskiej zbrojeniówki do Polski. U nas spokojnie będą sobie prowadzili B+R razem z NATO i równie spokojnie będą produkowali taką broń, jakiej ruscy nigdy nie mieli i mieć nie będą.

Dlatego tak ważne jest to, o czym nam mówi nasza Masza. Ona na razie jest na kursach przygotowawczych na politechnikę prowadzonych częściowo online z Ukrainy, a częściowo w Warszawie. W Polsce za chwilę wyrośnie młode pokolenie ukraińskiej kadry inżynierskiej, jednocześnie zawziętej na ruskich i chcącej zasilić ukraińską zbrojeniówkę funkcjonującą w Polsce. Jednocześnie ukraińska zbrojeniówka będzie miała dostęp do takich polskich technologii przemysłu zbrojeniowego, jakich ruscy nie mają i porozumienie w tej sprawie też już jest podpisane.

Ładna wizja Je, ale czy myślisz, że horda będzie się temu biernie przyglądać?

Napisano (edytowane)

ruskie przy wódce widzą w putinie przywódcę gorzej jak cukru zbraknie i wytrzeźwieją:)

Edytowane przez Tyr
Napisano
1 godzinę temu, karpik napisał:

Ładna wizja Je, ale czy myślisz, że horda będzie się temu biernie przyglądać?

Horda na pewno nie będzie się temu biernie przyglądała, ale horda może Polsce i Ukrainie nagwizdać. Pod jednym wszakże fundamentalnie ważnym warunkiem i zaraz to wyjaśnię. Na pewno Ukraina spokojnie – nie pod bombami – ale w jej polskich zakładach wyprodukuje tyle sprzętu wojskowego, ile będzie potrzebowała i o takiej skali nowoczesności, jaka dla ruskich może być tylko marzeniem w ich świecie obecnej awioniki na tranzystorach z lat 70. XX wieku, co dwa tygodnie temu odkryto.

Problemem będzie przerzut z Polski na Ukrainę tego, co ona sobie wyprodukuje, ale to nie jest problem nierozwiązywalny. Ponieważ ten wątek czyta na pewno „attaché kulturalny” bydlęcej ambasady wraz z jego podwładnymi z legitymacjami CBP PФ, więc instruktażu tutaj nie napiszę, ale tak tylko ogólnie.

Obecnie następuje w Polsce zemsta niesłuchania tego, co miałem okazję obserwować od kulis w czasach rządu premiera Jana Olszewskiego. Niesłuchania ministra spraw zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego, ministra obrony Jana Parysa i szefa Klubu Atlantyckiego Piotra Naimskiego. Była wtedy silnie promowana idea obronności Polski na wzór szwedzki, ale po upadku rządu Olszewskiego wszyscy to olewali. A teraz – gdyby ta idea była wtedy wdrożona – byłaby bezcenna do przerzutu z Polski broni, którą Ukraina u nas sobie wyprodukuje. Ściślej to jest to idea od czasu zimnej wojny stosowana w Szwecji i Finlandii, ale jak powiadam nie opiszę tego.

Taki przerzut ukraińskiej produkcji wojskowej na Ukrainę, aby ruscy tego nie zbombardowali na Ukrainie parę kilometrów za granicą z Polską jest bezproblemowo możliwy, tylko wymaga nieszablonowego podejścia do tej kwestii oraz odpowiedniego przeszkolenia czterech mundurowych służb państwowych nigdy w sprawy wojskowe nie angażowanych, przeszkolenia dwóch mundurowych, ale społecznych innych służb także nigdy w sprawy wojskowe nie angażowanych i przeszkolenia dwóch podmiotów samorządowych w tym jednego mundurowego także nigdy nie angażowanego w sprawy wojskowe. Nazw tych wszystkich podmiotów nie wymienię z przyczyn powyżej wspomnianych. Ale przede wszystkim będzie to wymagało żelaznej dyscypliny społecznej, aby nie trzeba było cenzurować internetu z idiotów wrzucających do sieci wpisy ze zdjęciami, że zobaczyli coś, czego nigdy wcześniej nie widzieli.

Napisano

Je...

Sprzęt sprzętem, czy świeżo wyprodukowany czy w ramach przekazania...


Ale do jego wykorzystywania potrzebny jest ogarnięty personel, a tu niestety, patrząc na demografię i możliwości Kremla, Ukraina większych szans nie ma.

Co z tego, że Ukraińcy są/będą lepiej wyszkoleni czy wyposażeni, jeśli car będzie udanie ściągał czy narody Rosji, czy najemników z Bl. Wschodu i Afryki...
Może się okazać, że niestety masą poprą ewentualne sukcesy...

Chyba, że raptownie i mocno wzrośnie liczba ochotników i "ochotników" z całego Świata, zasilających armię ukraińską czy ich gwardię...

 

Napisano
Teraz, Czlowieksniegu napisał:

Je...

Sprzęt sprzętem, czy świeżo wyprodukowany czy w ramach przekazania...


Ale do jego wykorzystywania potrzebny jest ogarnięty personel, a tu niestety, patrząc na demografię i możliwości Kremla, Ukraina większych szans nie ma.

Co z tego, że Ukraińcy są/będą lepiej wyszkoleni czy wyposażeni, jeśli car będzie udanie ściągał czy narody Rosji, czy najemników z Bl. Wschodu i Afryki...
Może się okazać, że niestety masą poprą ewentualne sukcesy...

Chyba, że raptownie i mocno wzrośnie liczba ochotników i "ochotników" z całego Świata, zasilających armię ukraińską czy ich gwardię...

Powtórzę, za szefostwem ukraińskiego rządu, co pisałem wcześniej - ich rząd oświadczył, że jest w stanie wystawić 5-milionową armię, ale pod warunkiem wyposażenia jej we wszystko. Teraz nie mają takich możliwości, bo nie ma nic dla 5 mln luda. Jeśli Lend Lease nadal będzie hojny to może dojdą przynajmniej do miliona, trudno powiedzieć.

Napisano

Je...

Cała ludność Ukrainy to 43 mln...
Myślisz, że udałoby się zmobilizować +/- 10 % społeczeństwa, a później sensownie wyposażyć, a przede wszystkim wyszkolić?
Obawiam się, że wcale...

 

Z drugiej strony patrząc, jak rewelacyjnie rozegrali sytuację nad Dońcem i jak rośnie prawdopodobieństwo zwycięstwa Ukraińców na płn od Charkowa i dojście do w pobliże granicy z Rosją, co umożliwi przykrycie artyleryjskie Biełogrodu i dalej, to może za chwilę* się przeniosą na drugą stronę granicy :-)

 

 

 

* choć w to wątpię... bo i po co?

Napisano
24 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Horda na pewno nie będzie się temu biernie przyglądała, ale horda może Polsce i Ukrainie nagwizdać. Pod jednym wszakże fundamentalnie ważnym warunkiem i zaraz to wyjaśnię. Na pewno Ukraina spokojnie – nie pod bombami – ale w jej polskich zakładach wyprodukuje tyle sprzętu wojskowego, ile będzie potrzebowała i o takiej skali nowoczesności, jaka dla ruskich może być tylko marzeniem w ich świecie obecnej awioniki na tranzystorach z lat 70. XX wieku, co dwa tygodnie temu odkryto.

Problemem będzie przerzut z Polski na Ukrainę tego, co ona sobie wyprodukuje, ale to nie jest problem nierozwiązywalny. Ponieważ ten wątek czyta na pewno „attaché kulturalny” bydlęcej ambasady wraz z jego podwładnymi z legitymacjami CBP PФ, więc instruktażu tutaj nie napiszę, ale tak tylko ogólnie.

Obecnie następuje w Polsce zemsta niesłuchania tego, co miałem okazję obserwować od kulis w czasach rządu premiera Jana Olszewskiego. Niesłuchania ministra spraw zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego, ministra obrony Jana Parysa i szefa Klubu Atlantyckiego Piotra Naimskiego. Była wtedy silnie promowana idea obronności Polski na wzór szwedzki, ale po upadku rządu Olszewskiego wszyscy to olewali. A teraz – gdyby ta idea była wtedy wdrożona – byłaby bezcenna do przerzutu z Polski broni, którą Ukraina u nas sobie wyprodukuje. Ściślej to jest to idea od czasu zimnej wojny stosowana w Szwecji i Finlandii, ale jak powiadam nie opiszę tego.

Taki przerzut ukraińskiej produkcji wojskowej na Ukrainę, aby ruscy tego nie zbombardowali na Ukrainie parę kilometrów za granicą z Polską jest bezproblemowo możliwy, tylko wymaga nieszablonowego podejścia do tej kwestii oraz odpowiedniego przeszkolenia czterech mundurowych służb państwowych nigdy w sprawy wojskowe nie angażowanych, przeszkolenia dwóch mundurowych, ale społecznych innych służb także nigdy w sprawy wojskowe nie angażowanych i przeszkolenia dwóch podmiotów samorządowych w tym jednego mundurowego także nigdy nie angażowanego w sprawy wojskowe. Nazw tych wszystkich podmiotów nie wymienię z przyczyn powyżej wspomnianych. Ale przede wszystkim będzie to wymagało żelaznej dyscypliny społecznej, aby nie trzeba było cenzurować internetu z idiotów wrzucających do sieci wpisy ze zdjęciami, że zobaczyli coś, czego nigdy wcześniej nie widzieli.

No toś se tera nagrabił jedcośtam... Porwą cię i torturami zmuszą do wyjawienia misternego planu...

Napisano
2 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

Je...

Cała ludność Ukrainy to 43 mln...
Myślisz, że udałoby się zmobilizować +/- 10 % społeczeństwa, a później sensownie wyposażyć, a przede wszystkim wyszkolić?
Obawiam się, że wcale...

W głowach ukraińskiego MON nie siedzę, więc nie wiem, ale przecież wdrożyli i mobilizację, i szlaban na wyjazd z Ukrainy mężczyzn, ponadto oszacowali, że na okoliczność wojny dobrowolnie przyjechało z zagranicy ~200 tys. ukraińskich facetów, więc problemu z ludźmi u nich nie ma. Ale jeśli nie mają dla tych ludzi niczego począwszy od butów wojskowych, a skończywszy na komplecie osobistego wyposażenia i uzbrojenia to faktycznie nie ma o czym gadać.

Weźmy za przykład takie nie za biedne USA i co się stało po Pearl Harbor. Przed 7 grudnia 1941 mieli całe siły zbrojne o liczebności 1,8 mln luda. Na koniec II wojny mieli w całych siłach zbrojnych 12,2 mln luda. A w co ci ludzie byli ubrani to już ja wiem najlepiej, jako kolekcjoner takich spraw, a byłoby o czym pisać o biedzie tego wszystkiego.

Napisano

Natychmiastowe przyjęcie amerykańskiej pomocy dla Ukrainy przez Senat USA zostało zablokowane przez senatora Partii Republikańskiej Randa Paula. Polityk, uważany za "fiskalnego jastrzębia", sprzeciwia się wysokości wydatków pomocowych, sięgających 40 miliardów dolarów. Pakiet został we wtorek przyjęty przez Izbę Reprezentantów. Jego procedowanie w Senacie przełożono ze względu na sprzeciw Paula na przyszły tydzień.

Ustawa o kolejnym pakiecie pomocy dla Ukrainy została uchwalona przez Izbę Reprezentantów w przyspieszonym trybie. Do jej jak najszybszego przyjęcia przez wyższą izbę Kongresu wezwali zarówno lider demokratycznych senatorów Chuck Schumer, jak i jego odpowiednik z Partii Republikańskiej Mitch McConnell. Taka zgoda obu partii zdarza się niezwykle rzadko.

Przeprowadzenie ustawy przez Senat zostało jednak zablokowane w czwartek przez senatora Partii Republikańskiej Randa Paula z Kentucky, który sprzeciwia się proponowanej wysokości wydatków. Paul uważany jest za "fiskalnego jastrzębia" i nawołuje do pilnego przyjrzenia się wydatkom na pomoc dla Ukrainy - informuje agencja. - To drugi pakiet pomocowy dla Ukrainy w ciągu dwóch miesięcy. Ale ten jest trzy razy większy niż pierwszy. Kongres po prostu chce wydawać i wydawać - powiedział Paul. Senator domaga się zmiany przepisów dotyczących nadzorowania wydatków na Ukrainę.

Jak wyjaśnia "Washington Post", Paul może samodzielnie blokować dalsze losy ustawy, ponieważ Senat musi być jednogłośny, jeśli ścieżka procedowania projektu ma być przyspieszona. Jeśli nie jest, stosowane są zwyczajowe procedury. Z powodu Paula, nie jest.

[...]

https://tvn24.pl/swiat/usa-rand-paul-blokuje-szybkie-przyjecie-pomocy-dla-ukrainy-przez-amerykanski-senat-5709583

Napisano

Notabene jest podejrzewany o dość bliskie kontakty z hordą.

Tu mała lipa:

"W obwodzie charkowskim wysadzili trzy mosty, które są niezbędne do kontrofensywy sił ukraińskich, donosi CNN.

Według CNN zniszczenie mostów może znacznie utrudnić ukraińskim wojskowym przeprawę przez Donieck.

Jeśli jednak Rosjanie wysadzili te mosty, to nie wrócą."

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie