Skocz do zawartości

14-latek ranny podczas czyszczenia niewybuchu znalezionego w lesie


predi888

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-29/14-latek-zostal-ranny-podczas-czyszczenia-niewybuchu-znalezionego-w-lesie/?ref=kafle

Cytat

W masywie leśnym w Chrzanowie nastolatek znalazł trzy granaty karabinowe odłamkowe FLAC 38 produkcji niemieckiej.

Debil z kretynem to pisali

Cytat

Jako pasjonat rzeczy pochodzących z II wojny światowej postanowił je wyczyścić.

Jako pasjonat powinien się najpierw dowiedzieć czy przedmiot jest bezpieczny a tak to .... chyba będzie koniec pasji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, vis1939 napisał:

Coś takiego mu jebło, małe ale palców(w najlepszym wypadku) w komplecie to już bym się u niego nie spodziewał.I tak ma szczęście, że go żaden odłamek nie ubił.

o151HEI.thumb.JPG.8cca4d05661f92b29b76a49f75d3b40f.JPG

 

Hm, gwoli ścisłości chyba nie takiego? - skoro w tekście pada określenie FLAK38 to zapewne chodziło o naboje od armaty plot. 2 cm FLAK 38 czyli amunicję 20x138B. A to co wkleiłeś to 20x82 od lotniczego działka MG 151/20. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Speedy napisał:

Hm, gwoli ścisłości chyba nie takiego?

Niby czemu nie? Po budowie zewnętrznej smugacza jest to z pewnością coś takiego.Oczywiście co do budowy wewnętrznej się nie upieram bo tego na zdjęciach nie widać i rys jest poglądowo.

37 minut temu, Speedy napisał:

skoro w tekście pada określenie FLAK38 to zapewne chodziło o naboje od armaty plot. 2 cm FLAK 38

Jest też o granatach karabinowych, może tam powinienem szukać? Na innej stronie z jest skopiowany ten sam artykuł ze zdjęciem pocisku 57mm plot.Musiał bym na głowę upaść, żeby brać pod uwagę ten pismaczy bełkot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2020‎-‎12‎-‎29 o 13:31, predi888 napisał:

Jako pasjonat powinien się najpierw dowiedzieć czy przedmiot jest bezpieczny a tak to .... chyba będzie koniec pasji 

Wyrosło pokolenie kompletnych głupków. W podstawówce też oczywiście przeżywaliśmy okres piromanii, tylko nikomu nic się nie stało. Mieliśmy 13 lat, gdy jeden koleś przywlókł do szkoły ruinę StG 44 z magazynkiem. Oczywiście wyszarpaliśmy z niego pestki, ale nikomu do głowy nie przyszło, żeby dłubać w nich, wrzucać do ognia itp. Potem drugi artysta skądś skombinował pestki do Czaka. Też nikomu do głowy nie przyszło, żeby sprawdzać, co jest w środku i czy to walnie.

Dziś pokolenie PlayStation i chowu bezstresowego żeby przed nimi postawić sagan saletry to też wrzucą tam zapałkę, żeby zobaczyć, co będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„W moich czasach” nawet będąc dzieckiem miało się inną wiedzę, mądrość i wyobraźnię. Gdy się szło dużą warszawską ulicą to dosłownie co chwilę widziało się kogoś bez ręki, bez nogi, ze zniekształconą od ran twarzą itp. W każdym, nawet najmniejszym, sklepie obowiązkowo wisiała duża tabliczka - „Inwalidzi wojenni obsługiwani są poza kolejnością”. Ten ubecki świr i bydlak (którego gdzieś tu wcześniej wspominałem), który uczył nas PO w podstawówce, a który nas bił, też nie miał ręki. To wszystko dawało osobliwą „edukację”, że nie grzebie się w jakiejkolwiek amunicji. Poza tym na PO ciągle nam wpajano, że nie dotyka się znalezionej amunicji, granatów, bomb itp. Prawie na każdej lekcji było to powtarzane bez względu na temat lekcji. To się zawsze miało z tyłu głowy, a nieustanny widok kalek wojennych na ulicach tylko to utrwalał. To, że jako 13-letnie bachory rozgrzebaliśmy wraka StG 44 to był absolutny wyjątek, poza tym to był taki destrukt na wskroś przeżarty korozją, że prawie sam się rozsypywał.

A dziś?

Pamiętasz historię sprzed paru lat, gdy polski debilek lat 8 czy 9 dla zabawy wypchnął z wysokiego piętra przez okno własnego ojca, gdy ów mył szyby? Ojciec oczywiście nie przeżył. A gdy przyjechała policja to debilek wychowywany tylko przez komputer i PlayStation rozkosznie powiedział, bez większego żalu za tatą, iż myślał, że ojciec ma 7 żyć tak samo jak w grze komputerowej. To jest to samo „case study”, co z tym nastolatkiem z pierwszego postu, tylko wyrób techniczny jest inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

Ten ubecki świr i bydlak (którego gdzieś tu wcześniej wspominałem), który uczył nas PO w podstawówce

Nie tłumacz się, że ksiądz, że nauczyciel, że trauma... Trzeba mieć mocno niebardzo pod deklem, żeby czternastolatkowi życzyć kalectwa do końca życia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, takafura napisał:

bez problemu można znaleźć info o dorosłych kolekcjonerach amunicji nie pozbawionej cech bojowych...

No ba, choćby bodaj w Czechach po jakieś tam rejestracji można se trzymać na półce sprawną amunicję do 14,5mm.

W wieku 14lat ma się siano w głowie i bałbym takiemu się dać do łapy nawet siekiery, a co dopiero amunicji lotniczej z arcy czułym zapalnikiem.Kiedyś uczulali na temat "niewybuchów" w szkołach, teraz jest to temat marginalny i olewany.Druga sprawa, że taki gówniak "wie lepiej" i jak sam nie sprawdzi, że jebnie to nie uwierzy.Dlatego ci mniej odważni żyją dłużej, co jest czasem mylone z rozsądkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, takafura napisał:

Zawężacie problem do wieku a bez problemu można znaleźć info o dorosłych kolekcjonerach amunicji nie pozbawionej cech bojowych...

Takim dorosłym to jedynie życzyć choć odrobinę rozumku by sobie i komuś krzywdy nie zrobili. Tym co rozkręcają też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vis1939 napisał:

W wieku 14lat ma się siano w głowie i bałbym takiemu się dać do łapy nawet siekiery, a co dopiero amunicji lotniczej z arcy czułym zapalnikiem.Kiedyś uczulali na temat "niewybuchów" w szkołach, teraz jest to temat marginalny i olewany.Druga sprawa, że taki gówniak "wie lepiej" i jak sam nie sprawdzi, że jebnie to nie uwierzy.Dlatego ci mniej odważni żyją dłużej, co jest czasem mylone z rozsądkiem?

 Ja byłem jako nastolatek takim majsterkowiczem, przynosiłem skarby ze złomu i musiałem brzeszczotem rozciąć obudowę agregatu od chłodziarki by spróbować  zrozumieć zasadę działania. Pewnie dlatego tata uczulał mnie na ryzyko z klasycznymi niewypałami plus podkreślał, że mam być ostrożny wobec wszystkich nietypowych pordzewiałych znalezisk.

Ps. Przypadkiem dowiedziałem sie od kolegi taty z lat szkolnych że jako 20latkowe łowili ryby granatami trzonkowymi (lata 50-te) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Sowa74 napisał:

Młody znalazł chyba garłacze do mausera lub coś w tym stylu (granaty karabinowe). To samo na wierzchu w ilości 3 sztuk się nie znalazło, ktoś odkopał i zostawił.5c62c9f2eec47547.jpg

można wiedzieć po czym wnioskowałeś że to nasadkowce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie