Skocz do zawartości

Chcą zniszczyć schrony p.o. Radoszowy OWŚ !!!


d007

Rekomendowane odpowiedzi

Firma Prologis chce wybudować w samym środku p.o. Radoszowy centrum logistyczne. W tym celu chcą wyburzyć 3 polskie schrony bojowe. Pozwolił na to konserwator z Rudy Śląskiej - Łukasz Urbańczyk. Obecnie trwa walka o uratowanie tych obiektów.

W Polsce 2019 roku w 80-tą rocznicę września 39 pozwala się na wyburzanie zabytkowych obiektów, które są świadectwem obrony Polski prze niemieckim najeźdźcą, które zostały wybudowane przez Wojsko Polskie. SKANDAL to mało powiedziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.propertynews.pl/magazyny/ruda-slaska-chce-ocalic-czesc-bunkrow-na-terenie-przyszlego-centrum-logistycznego,72804.html

"Ruda Śląska chce ocalić część bunkrów na terenie przyszłego centrum logistycznego

Samorząd Rudy Śląskiej chce ocalić trzy z sześciu schronów bojowych z końca lat 30. XX wieku, znajdujących się na terenie przyszłego centrum logistycznego w dzielnicy Kochłowice. Samorządowcy deklarują współpracę ze wszystkimi zainteresowanymi opieką nad bunkrami, których jest w mieście 66.

Znajdujące się w Rudzie Śląskiej schrony bojowe to część Obszaru Warownego Śląsk - pasma umocnień obronnych przecinających obszar Górnego Śląska na odcinku ok. 60 km, od Przeczyc na północy do miejscowości Wyry na południu. Zbudowane w okresie międzywojennym przygraniczne obiekty miały chronić Śląsk i zlokalizowany tu przemysł przed atakiem ze strony III Rzeszy.

W Rudzie Śląskiej zachowały się takie 64 obiekty, w większości z lat 1937-1938, wchodzące w skład umocnień Obszaru Warownego Śląsk, a ponadto dwa bunkry należące do niemieckiej linii obronnej Oberschlesien-stellung. Większość dawnych schronów jest w złym stanie technicznym, niektóre są zdewastowane. 57 obiektów jest niezagospodarowanych, a 9 ma stałych albo okazjonalnych opiekunów - pasjonatów historii lub lokalne stowarzyszenia.

"Już wiele lat temu, jako miasto, podjęliśmy decyzję, że jeżeli ktokolwiek zgłosi się i chce zająć się takim obiektem, użyczamy mu obiekt za darmo" - mówił podczas niedawnej sesji rudzkiej rady miasta miejski konserwator zabytków w Rudzie Śląskiej Łukasz Urbańczyk.

Zaznaczył, że część obiektów znajduje się na gruntach prywatnych. Urzędnicy zinwentaryzowali wszystkie bunkry, na części umieszczono tablice informacyjne. Remont i konserwacja wszystkich schronów, z których większość jest zdewastowana, wymagałaby jednak wielomilionowych nakładów.

W ostatnim czasie zaniepokojenie lokalnych miłośników fortyfikacji wzbudził przyszły los schronów bojowych w dzielnicy Kochłowice, gdzie znajdował się punkt oporu Radoszowy. Na tym terenie, będącym od kilkunastu lat w rękach prywatnych, ma powstać centrum logistyczne Prologis, co wiąże się z wyburzeniem części bunkrów. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiło m.in. Stowarzyszenie na rzecz Zabytków Fortyfikacji Pro Fortalicium, które opiekuje się jednym z innych bunkrów w Rudzie Śląskiej.

Miejski konserwator zabytków wyjaśnia, że już w 2007 r. jeden z jego poprzedników wyraził zgodę na rozbiórkę czterech, będących w złym stanie technicznym, bunkrów w Kochłowicach, przy pozostawieniu jednego jako "świadka historii". Decyzję zaaprobował wówczas wojewódzki konserwator zabytków. W efekcie samorząd zmienił tzw. plan miejscowy dla tego terenu, de facto usuwając ochronę znajdujących się tam schronów bojowych.

Dwa lata później spółka będąca właścicielem terenu wystąpiła i otrzymała pozwolenie na budowę tam obiektów; częścią tego pozwolenia była zgoda na wyburzenie czterech schronów. W 2012 r. pozwolenie na budowę przeniesiono na inną firmę, która przed rokiem poinformowała miasto o planach rozpoczęcia budowy, powiadamiając konserwatora zabytków, że - zgodnie z pozwoleniem - zamierza usunąć cztery zdewastowane bunkry.

"Biorąc pod uwagę obecny stan prawny, a także zły stan techniczny sześciu obiektów, możemy zezwolić na realizację tych inwestycji, czyli zburzenie trzech obiektów i zostawienie trzech, ale pod warunkiem - który to warunek nadałem - uratowania, wyremontowania trzech obiektów; tych, które da się uratować" - powiedział Urbańczyk.

Dzięki budowie na tym terenie centrum logistycznego ma powstać ok. 300 miejsc pracy. Brak zgody na wyburzenie trzech bunkrów oznaczałby zablokowanie inwestycji (od tej decyzji właściciel terenu mógłby odwołać się do sądu) i skazanie sześciu schronów na dalszą degradację. Ponadto naraziłoby to miasto na odszkodowanie z racji niezrealizowanej inwestycji i błędnie wydanych, sprzecznych z przepisami decyzji.

"Dla mnie wybór jest oczywisty" - podsumował miejski konserwator zabytków, opowiadając się za wyburzeniem trzech schronów oraz zachowaniem i odpowiednim wyeksponowaniem trzech pozostałych. Ostateczna decyzja będzie należała do wojewódzkiego konserwatora zabytków, który obecnie zapoznaje się z dokumentacją sprawy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak piszesz, jakbyś nie wiedział, że schrony po II RP kupuje się w dowolnym sklepie ze schronami.

 

A bardziej serio- co lepsze:

- stracić trzy, odtwarzając trzy inne

- pozostawić w ruinie wszystkie sześć

Jak dla mnie sprawa wcale nie taka prosta.

 

PS Tym bardziej, im bardziej w pewnym momencie rozmowa będzie nie o inwestycji komercyjnej, ale o jakimś mniej lub bardziej wydumanym celu społecznie użytecznym- np droga, kościół, itp...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż sprawa jest prosta. Na sześć schronów chcą wyburzyć trzy ciężkie bojowe schrony  z kopułami. Zostanie magazyn amunicji, schron pozorno-bojowy i jeden ciężki obiekt. Czyli to co najcenniejsze będzie stracone. W ogóle jak można nawet pomyśleć o takim rozwiązaniu. Te obiekty zasługują na to aby przetrwać. Nawet w takim stanie jak są teraz. Nie bój się. Żelbeton jest odporny. Jeszcze wytrzyma setki lat. Jedyne co mu grozi to głupota urzędników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TVP Katowice i TVP Lublin nakręciły materiał o tej sprawie. Emisja w połowie maja w TVP Katowice i pod koniec maja w programie "Było, nie minęło".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

Dziwna sprawa, w innych miejscach przenoszą bunkry, gdy te stoją na miejscu przyszłej inwestycji. Żeby było śmieszniej to chronią w ten sposób bunkry niemieckie, a na Śląsku niszczą bunkry polskie, logiki w tym nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Byłem tam dzisiaj około 20. Cisza, spokój, ludzie chodzą z psem na spacer. Tylko ten rozwalony bunkier... smutny widok. 

Konserwator Zabytków wstrzymał wyburzanie. Sądzę że Kochłowice nie mogą pochwalić się wieloma atrakcjami, no to teraz jest o jedną mniej.

Tłumaczenie Konserwatora Zabytków że nie wiedział, że za późno dostał informację jest słabe.

http://wkz.katowice.pl/files/repozytorium plików/AKTUALNOŚCI/Oświadczenie.pdf

Prologis niby nie winny bo chce zarobić, ale jakieś poczucie odpowiedzialności wypadało by mieć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor nie wykonał inwentaryzacji przed wyburzeniem co było warunkiem wyburzania. Teraz usilnie poszukuje kogoś kto to zrobi. Apeluję aby nikt z naszego środowiska nie zgodził się na to. My jako miłośnicy fortyfikacji zachowajmy jedność. Za ten gwałt na polskiej historii, za to barbarzyństwo. Pro Fortalicium odmówiło jakiekolwiek współpracy z Pro Logis. Niech nikt nie da się kupić !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, d007 napisał:

Niech nikt nie da się kupić !

Nie licz na to, zawsze się znajdzie jakaś czarna owca. Ja bym się nawet wcale nie zdziwił, jakby się nagle okazało, że inwentaryzacja była zrobiona przed rozbiórką, tylko się gdzieś papiery "zawieruszyły".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka o uratowanie schronów punktu oporu „Radoszowy” w Rudzie Śląskiej została zakończona. Przegraliśmy z wielką kasą i niemocą urzędników, a schronów nie udało się uratować. Zostały jeszcze niewyjaśnione sprawy inwentaryzacji wyburzonych obiektów, obietnica remontu ocalałych, pozyskanie elementów stalowych, kopuł i pancerzy i ich wyeksponowanie itp. Tym wszystkim się zajmiemy i będziemy tego pilnować.

   Chciałbym podziękować wszystkim ostatnim obrońcom P.O. Radoszowy czyli organizacjom, stowarzyszeniom, osobom publicznym, jak i prywatnym za udzieloną pomoc i wsparcie. Jest was tak wielu, że wymienienie wszystkich jest wręcz niemożliwe. Jedni walczyli od samego początku, inni przyłączyli się później, jedni angażowali się bardziej, inni mniej. Ważne jest to, że potrafiliśmy się zjednoczyć w celu uratowania fragmentu naszej historii. Jeszcze raz wszystkim dziękujemy!

Pro Fortalicium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie