Czlowieksniegu Napisano 19 Kwiecień 2018 Autor Napisano 19 Kwiecień 2018 Żarty na bok- specjalnie dopisałem, że czeska, żeby komuś głupie myśli nie przyszły do głowy, że się z Hebdą będę integrował...Szukam pomysłu na nocleg w Pradze, możliwie jak najbardziej w centrum, żeby się obyć bez samochodu i metra- pomysły?
Czlowieksniegu Napisano 19 Kwiecień 2018 Autor Napisano 19 Kwiecień 2018 Normalnie... turlaj boratynkę :-(
fala Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 Musiśz zawrzeć znajomości z bezdomnymi,oni wiedzą najlepiej.
Czlowieksniegu Napisano 19 Kwiecień 2018 Autor Napisano 19 Kwiecień 2018 A ja, głupi, myślałem, że nie ma większego trolla niż Bjar...
bogdan76 Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 Cześć, kiedyś pisałem o noclegu w Pradze, czeskiej.Hebda to chyba na Gocławiu mieszkał ;).Wracając, fajna miejscówka w kościelnej celi. Blisko centrum, niedrogo i można zwiedzić kościół :).Pozdrawiam
sqr Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 ... ale o co chodzi?? W metrze nie chcesz, w aucie też nie... 🤣
zuki Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 Futro masz jeszcze pewnie zimowe, więc i w kartonach możesz kimnąć, Hebda też się ogrzeje jak go przytulisz😁
zuki Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 A jak masz trochę drobnych to hostelhttp://m.hostelsclub.com/pl/Praga/110/
fala Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 Hostel, przecie zaznaczył że ma być w centrum Prahy , za free i darmową wyżerką i przewodnikiem i przejazdami.
woytas Napisano 23 Kwiecień 2018 Napisano 23 Kwiecień 2018 A zwierzyniec zabierasz ze sobą? Żyrafa i nosorożec też jadą?
Czlowieksniegu Napisano 3 Maj 2018 Autor Napisano 3 Maj 2018 A znów serio- nie polecam...Po pierwsze primo- Czesi dużo bardziej nie lubią Polaków, niż zdarzało się kilka czy kilkanaście lat temu. I wcale tego nie ukrywają.Po drugie primo- w Pradze... śmierdzi. Po trzecie primo- Krupówki i tamtejszy tłum, to bezludna wyspa, w porównaniu do sezonu w Pradze. Dotyczy to większości wartych zobaczenia miejsc.Po czwarte primo- miasto od A do Z nastawione na golenie turystów do gołej skóry. Czego dowodem jest np brak ławek :-) Gdy przysiedliśmy z kawą i lodami na kwietniku, który był kilka metrów od ogródka jakiegoś lokalu, momentalnie pojawił się menadżer i w swojej mowie kazał nam iść, bo... kwietnik należy do lokalu. Nagle okazało się, że ni w ząb po angielsku nie rozumiał, zrozumiał natomiast po polsku- gdy przyszedł w asyście kelnerów, delikatnie, po polsku, wysłałem ich na szczaw i mirabelki, chyba że mają ochotę po policję dzwonić...Po piąte primo- jakaś terrorystyczna schiza. Przy wejściu na Hradczany, pełna kontrola plecaków, toreb, kieszeni + bramki. A w środku co kilkadziesiąt metrów czy to uzbrojona w broń maszynową Straż Zamkowa, czy spacerujące dwuosobowe patrole policji. Podobnie z centrum co rusz można się natknąć na piesze patrole, a w bocznych uliczkach VW z siedzącymi w środku siłami szybkiego reagowania- kamizelki, ochraniacze, broń długa...Jedno, czego można zazdrościć, to częstotliwości komunikacji zbiorowej- śmiałem się, że na przystankach nie ma ławek i zadaszeń, bo zanim ktoś zdąży na deszczu zmoknąć, wcześniej tramwaj przyjedzie. I na 100 % jest to dla turystów lepszy sposób niż jeżdżenie własnym samochodem.
woytas Napisano 3 Maj 2018 Napisano 3 Maj 2018 Przygotowali się na Twoją wizytę. Poczytali, kto się wybiera i tyle. Po za tym pewnie brody nie ogoliłeś to dziwisz się?A i pewnie miałeś węża w kieszeni to kontrole robili :)
Erih Napisano 3 Maj 2018 Napisano 3 Maj 2018 Yeti dobrze prawi - Praga czeska to syf i stan oblężenia. Choć ja na Hradczany bez problemu wszedłem z nożem.Jedyne co mi się podobało to sklepy foto przy Waclavaku. Piękny, świetnie zaopatrzony komis i super sklep Śkoda Foto Service. Obkupiłem się po szyję, na miejscu i w rozsądnych cenach.
Czlowieksniegu Napisano 3 Maj 2018 Autor Napisano 3 Maj 2018 Erih (3673 / 17) 2018-05-03 20:02:49wszedłem z nożem"Ja też ze swoją podręczną zabaweczką" wlazłem- wcześniej ją pokazałem, a że miałem problem z odpięciem łańcuszka, na którym jest zabezpieczona, to strażnik machnął w końcu ręką. PS Ja też kupiłem sobie jedną rzecz, na szczęście koleżanka małżonka nie widziała i nie wie, ile mnie kosztowała...
Hebda Napisano 3 Maj 2018 Napisano 3 Maj 2018 Ja już na Pradze Płn od trzech lat nie mieszkam jak rzuciłem prażanke:)Choć klimat był.Yeti,stopem ciśnij.Parę miechów temu braciak z laską,stopem do Rzymu śmignęli w 3doby.Powrót zajął im jedną-na granicy makaroniarzy i Austrii złapali gościa bezpośrednio na St.Babice :)Ale z Wrocka to i z kapcia możesz iść
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.