Skocz do zawartości

Sylwetki Lotników II RP 1918- 1920.


Rekomendowane odpowiedzi

Por.pil.Józef Hendricks(po prawej), lotnik od połowy 1917 roku.
W III.i IV.Eskadrze Wielkopolskiej od 1919 roku. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej.
Pilot znakomity i odważny (EK.I, EK.II, VM, KW), charakter paskudny (jak mówili mu współcześni).
A po lewej por.pil.Wiktor Lang, instruktor na Ławicy. Również weteran Wielkiej Wojny w szeregach k.u.k.LFT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymalem niegdyś starą fotografię, kiepskawą jakościowo ale niezmiernie interesującą i cenną.
Są na niej ujeci lotnicy 13.Eskadry Myśliwskiej w 1920 roku podczas wojny polsko-bolszewickiej.
Dzisiaj, po prawie 100 latach od tych wydarzeń bardzo trudno zidentyfikować osoby z fotografii.
Poza jednym wyjątkiem; to por.pilot Mieczysław Szczudłowski (M.S.), wybitny lotnik, którego charakterystyczną sylwetkę łatwo rozpoznać.
A może któryś z Kolegów rozpozna innych lotników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotografia została wykonana we Lwowie latem 1919 roku.
Przedstawia samolot Hansa Brandenburg C.I nr.27.76 z 6.Eskadry Wywiadowczej. Z lotników zidentyfikowany jest tylko ppor.Tadeusz Wereszczyński - siedzi na kadłubie, pierwszy z prawej strony.
Może Koledzy pomogą zidentyfikować pozostałych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, to jest w srodę 5 grudnia 2018 uroczyście odsłonięto w gmachu Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej w Jarosławiu tablicę poświęconą inż Karolowi Słowikowi.
Przy tablicy jeden z inicjatorów jej powstania prof.dr.hab.Andrzej Olejko.
Wcześniej, to jest w dniu 5 listopada 2018 (data symboliczna) w Szkole Podstawowej nr 1 w Mielcu odsłonięto tablicę poświęconą Stefanowi Bastyrowi, który przez trzy lata mieszkał w Mielcu i chodził tam do Ludowej Szkoły Męskiej, której tradycje kontynuuje obecnie Szkoła Podstawowa nr.1.
Bardzo cieszą takie inicjatywy, to znacznie lepsze niż stawianie gigantycznych pomników enigmatycznym lotnikom polskim".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta fotografia została już zamieszczona na forum w marcu tego roku. Dla przypomnienia; jako pierwszy od lewej stoi ppor.obs.Józef Wojciechowski.
W okresie wojny z bolszewikami walczył on jako obserwator w 6 Eeskadrze Wywiadowczej.
Otrzymał VM i KW. W okresie od grudnia 1920 r. do lutego roku następnego dowodził 5.Eskadrą Wywiadowczą. Po wojnie z bolszewikami pozostał w lotnictwie ale znaczącej kariery nie zrobił. Awans na stopień kapitana otrzymał w grudniu 1924 r. (ze starszeństwem z dniem 15.08.1924 r.). Od stycznia 1929 r. był dowódcą parku w 2 Pułku Lotniczym w Krakowie. W marcu 1930 r. został przeniesiony do 6 PL gdzie byl dowódcą eskadr; 61.Eskadry Lotniczej i 63 Eskadry Obserwacyjnej. W stopniu kapitana dotrwal do wojny. Znalazł się w Anglii ale z uwagi na wiek nie latał bojowo. Skierowany został do 1 Aircraft Delivery Unit w Chartumie (Jednostka Transportu Pomocniczego w Sudanie). Zginął w Chartumie w dniu 30.06.1943 r. będąc pasażerem w trakcie lotu transportowego na samolocie typu Lockheed Hudson przy podejściu do lądowania.
Moze któryś z Kolegów posiada inne fotografie Józefa Wojciechowskiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Kolego Spirit of Warsaw za fotografię Józefa Wojciechowskiego.
Tak jak patrzę na ppor.Wojciechowskiego na tej grupowej fotografii ubranego w ciepłą kurtkę, watowane portki, futrzane buty stojącego z kumplami na śniegu to przychodzi taka refleksja, ze jak zginął w Chartumie, tak daleko od swojego Lwowa to pewnie był ubrany w szorty i koszulę z krótkimi rękawami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny, mało znany lotnik z ciekawą historią:
st.sierżant pilot WŁADYSŁAW WÓJTOWSKI.
Podoficer armii niemieckiej, który dostał się do niewoli francuskiej.
Jako Polak zgłosił się do Armii Polskiej we Francji pod dowództwem gen.Hallera.
Ukończył szkołę pilotów w Istres. Do Polski przyjechał w składzie 59.Eskadry Breguetów, potem 17.Eskadry Wywiadowczej.
Za wojnę z bolszewikami odznaczony VM i KW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja dobra rada; jeśli się nie ma 100% pewności co do obiektu czy osoby na fotografii to lepiej nic nie pisać.
Zawsze się znajdzie ktoś, kto uzupełni.
Jak na przykład przy ostatniej fotografii lotników wielkopolskich".
Wobec tego , co napisał nasz kolega, to wypadałoby nie zamieszczać tego zdjęcia. Pewność miałem tylko co do Stanisława Rozmiarka, a więc opisałem ogólnikowo. Dziękuję Bardzo Tobie, Sedco Express, za pomoc w identyfikacji pozostałych Lotników, oraz za wyrozumiałość i styl, jaki prezentujesz na lotniczych wątkach ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady.
Jak ktoś jest obeznany bardziej w temacie to trochę dopisze, sprostuje ewentualne pomyłki (kto ich nie robi)tak by podana informacja była jak najbardziej wiarygodna, bo sądząc po ilości odwiedzin lotniczych" wątków budzą one niemałe zainteresowanie.
A odnoście wstawienia znaku zapytania - uważam, że jest jak najbardziej wskazane. Daje to pewien punkt zaczepienia do dalszych prób identyfikacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio, dosłownie kilka dni temu ukazała się ciekawa książka: IV Eskadra Wielkopolska (15. Eskadra Myśliwska)"

Informacja o niej w bliźniaczym portalu Myśliwcy"

http://mysliwcy.pl/forum/watki.php?id=1788&ustaw=

Po oficjalnej prezentacji książki w Warszawie pojawił się wpis - mała recenzja, na którą odpowiedziałem.
Ponieważ już niektórzy koledzy się zorientowali :) podpisane jest imieniem i nazwiskiem, a nie logo W3SOKÓŁ używanym na portalu Odkrywcy"

Książka jak i recenzja pasuje idealnie do tego tematu :Sylwetki Lotników II RP 1918-1920, no trochę wychodzi poza rok 1920, dotykając również współczesności :)

Witam serdecznie.
Moja „recenzja” będzie dotyczyła nie tylko wpisu Pana Ryszarda Kołodziejskiego. dotyczącego jakości zdjęć zamieszczonych w publikacji, ale będzie nieco szersza. Również zgadzam się z opinią, że „Książka wspaniała … ”

Od czasu tamtych wydarzeń 1919/1920 minęło 98/99 lat.
Problem zdjęć z czasopism i nie tylko.

Na 103 zdjęcia zamieszczone w książce 12 (słownie 12) pochodzi z przedwojennej prasy i książek. („Przegląd Lotniczy” i „Księga ku czci poległych lotników”).
Kto z nas ma dostęp do tych publikacji, może porównać jakość zdjęć, Autor opisał je bardzo szczegółowo, podając numer i rok wydania czasopisma. Ówczesna prasa nie była drukowana na papierze, jak byśmy to dziś nazwali „kredowym”. Można było ich nie zamieszczać, ale czy wówczas wiedzielibyśmy jak wyglądała w oryginale „laleczka OBI BA BO” namalowana dla instruktora pilota Adama Habera Włyńskiego ?.
A co z pilotami. pchor. pil. Jan Wyrzykowski, ppor pil. Edward Lewandowski … czy ktokolwiek z nas wiedziałby jak wyglądali, gdyby nie jedyne zdjęcia zamieszczone w „Księdze ku czci …”. Nie do wszystkich rodzin lotników udaje się po 90 latach dotrzeć i porozmawiać. Historia pozostawiła w tym względzie niesamowite spustoszenia.

W dobie dzisiejszej, gdy każdy (no prawie :)) posiada telefon komórkowy z aparatem i robi setki pięknych kolorowych zdjęć - trudno sobie wyobrazić, że kiedyś było zupełnie inaczej.
Autor podjął się niesamowitego wyzwania i chcąc pokazać jak to mogło wyglądać w kolorze dokonał małego eksperymentu.
Dwa zdjęcia: zamieszczone na stronie 125 i na okładce to ten sam samolot Fokker D VII (numer niemiecki 8588/18, nr CWL 22.04). Tylko ten na okładce dzięki umiejętnościom grafika komputerowego i dokładnemu opisowi podanemu w szczegółach – jest KOLOROWY. Tak by wyglądałaby historia eskadry w 1920 roku, gdyby fotograf miał przy sobie smartfona :)

A co do innych zdjęć – to każde z nich jest podpisane osobą / instytucją właściciela i zapewne taki jest ich dzisiejszy stan faktyczny. Nie zapominajmy, że minęło od tamtego czasu prawie sto lat, a zdjęcia są na papierze… a czas robi swoje.
Gdy kolega poprosił mnie użyczenie zdjęć archiwalnych z mego zbioru do powstającego albumu „Skrzydła z szachownicą 1918-2018 w obiektywie” to specjalnie poprosiłem, aby nie ingerował zbyt”głęboko” w fakturę zdjęcia. Bo to jest również ich urok, że są w takim stanie.
W albumie można zobaczyć „Dianę strzelającą z łuku” namalowaną na Nieuporcie 24bis czy Albatrosa C. XII z 8 Eskadry Wywiadowczej tak jak wyglądały w 1920 roku, a nie tak, jak wyglądałyby po przepuszczeniu przez Fotoszopa lub inny program komputerowy. A de facto stan zdjęć wykonywanych na przedwojennych papierach fotograficznych jest o wiele bardziej doskonały niż zdjęcia wykonywane w latach 70/80 ubiegłego wieku, a więc „nieco młodszych”


Publikacja ta ma poza wszelkimi względami również walor wychowawczy prawie nigdzie dotychczas niespotykany. Modelarz, który podejmie się wykonania modelu samolotu będzie wiedział dokładnie kto na nim latał. Bo lotnictwo, to nie tylko sprzęt latający – to również ludzie, którzy to lotnictwo tworzyli, piloci, mechanicy (o nich prawie w ogóle dotychczas się nie pisało, jakby ich nigdy nie było), a przecież ktoś musiał obsługiwać te piękne samoloty. To również kucharz, który przygotowywał posiłki i krawiec, który dbał o umundurowanie i zapewne pomagał przy „szyciu” przestrzelonego w lotach bojowych płótna samolotów :)
Większość zdjęć grupowych jest dokładnie opisana. W dobie, gdy w publikacjach pod zdjęciami pojawiają się podpisy: „Samolot z okresu wojny 1920 roku” , „Piloci przed samolotem” dokładny opis zdjęcia ma wielką wagę. A proszę mi wierzyć, że zdjęcia wówczas z reguły – nie były opisywane przez właścicieli. Gdy właściciel fotografii żył – on wiedział,, że to Jego przyjaciel, pilot, mechanik, … stoi przed samolotem. Gdy właściciel zdjęcia nie żyje - jest to tyko osoba stojąca przed samolotem.
Czapki z głów przed tymi, którzy potrafią rozpoznać konkretnych lotników – a takich osób jest kilku w Polsce. Jednym z nich – jeśli chodzi o „Lotnictwo Wielkopolskie” jest autor książki.

Chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na jeden aspekt tej książki, o którym może nie wszyscy wiedzą. Książka jest pracą zbiorową, pod redakcją ks. Roberta Kulczyńskiego. W jej pisaniu uczestniczyli uczniowie Gimnazjum i Liceum Towarzystwa Salezjańskiego w małej miejscowości Aleksandrów Kujawski. Młodzi uczniowie tej szkoły: Weronika Adamska, Nicola Błachowiak, Joanna Czyżniejewska, Bartosz Izydorczyk, Adrian Konieczek, Michalina Kowalczyk, Maksymilian Pasternak, Monika Rogińska, Magdalena Smolarska, Justyna Stefaniuk, Marta Urbańska i Dan Machola SDB.
Uczniowie pracując nad analizą dokumentów mogli poznać od podstaw zasady powstawania tego rodzaju publikacji historycznej. Mogli się przekonać, że nawet mieszkając w małej miejscowości, teoretycznie bez perspektyw – mogą być współautorami książki. Ten projekt wychowawczy, którego podjął się Ks. Robert Kulczyński SDB jest również godny polecania.

Z pozdrowieniem
Remigiusz Gadacz (W3SOKÓŁ)


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:04 30-12-2018
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie