Skocz do zawartości

Pod Grunwaldem rozpoczynają się badania archeologiczne


maksiu

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 125
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 weeks later...
Rety, faktycznie ewidentny dupościsk i żal co niektórych aż się z tego wątku wylewa, tylko czemu to polskie piekiełko ma służyć? Zaczęło się od tego, że bodajże w 2014 przeczytałem artykuł o planowanych badaniach pod Grunwaldem, w których uczestniczyć mieli detektoryści z Danii.. Myśląc, że to chyba dziennikarska pomyłka zadzwoniłem do muzeum i dowiedziałem się, że faktycznie tak jest. Nie zabrało mi zbyt wiele czasu by przekonać kierownictwo aby do badania polskiej" bitwy zaproszono też polskich poszukiwaczy. W pierwszej kolejności było nas kilku z PHEC Thesaurus (przyjechaliśmy na projekt z Wielkiej Brytanii) i jeszcze kilku kolegów z Polski. Było też kilka osób z innych krajów. Co roku grupa się powiększała o coraz większą ilość polskich detektorystów, ale nie można się dziwić muzeum, że wolą mieć wokół już sprawdzonych ludzi. W naszym przypadku mieliśmy na koncie współpracę z archeologami na różnych projektach, w tym specyficznie w kontekście archeologii pól bitewnych, z precyzyjnym pozycjonowaniem znalezisk z GPS itd. Wolontariat nigdy nie stanowił dla nas żadnego problemu i czuliśmy się dumni mogąc uczestniczyć w jednym z najważniejszych takich projektów, sztandarowym jeśli chodzi o współpracę detektorystów z archeologami w Polsce. Jeśli ktoś chce to nazwać lizusostwem i dupowłażeniem to jest to jego sprawa świadcząca jak dla mnie tylko o niedojrzałości. Wiem, że poniektórzy tu piszący mieli możliwość dołączenia do projektu w różnych jego fazach, ale z różnych powodów tak się nie stało, więc odradzałbym takie ślepe krytykanctwo. O osiągnięciach i rezultatach też szkoda pisać bo liczby ijakość znalezionych zabytkó mówi sama za siebie. Szkoda czasu na udowadnianie, że białe jest białe.

Pozdrawiam,

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van Worden czy ty uważasz że polski poszukiwacz nie ma luzu że rusza się jak wóz z węglem i na sprzęcie elektronicznym się nie zna , że trzeba brać Duńczyków ? Co do sprawdzonych ludzi , pokazali już na Reducie Ordona , co niektórzy znają głębiej ten temat i wiedzą o co chodzi . W tym wszystkim powinna nas łączyć pasja odkrywania a tu łączy wpływy i względy . Grundwald powinien łączyć a nie dzielić . Więc wracajmy do swoich lasów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

atylla - Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie, że przekonałem kierownictow Muzeum i projektu do zmiany decyzji i zaproszenia także polskiej ekipy. Od tego czasu co roku polscy detektoryści z bardzo różnych stowarzyszeń (czasem niezrzeszeni) biorą udział w badaniach. Gwoli ścisłości to Duńczycy w pierwszym sezonie badań nie byli zaproszeni tylko był to ich pomysł, który Muzeum aprobowało. Jestem przekonany, że gdyby wcześniej zgłosiło się jakieś polskie stowarzyszenie z poważną propozycją to też byłaby zgoda. Ostatecznie jednak o doborze członków ekipy każdorazowo decyduje szefostwo projektu i nie ma się czemu dziwić, że wolą osoby, które sprawdziły się w konkretnych warunkach.

Pozdrawiam,

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łapy opadają. Van, jaki dupościsk i żal? Archeobeton rękami pisu sprowadził całe towarzystwo do poziomu przestępców, a ci się cieszą, że są lepszym sortem, bo mogą dupska powylizywać za darmochę archeologom. Ty na prawdę nic nie kumasz o co chodzi w tym przesłaniu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech no i to jest właściwe pytanie :)) Pamiętam jako dzieciak jakie wrażenie zrobiła na mnie scena walki w bagnie w Krzyżakach" Forda :D Później oczywiście swoje zrobiły sceny z Aleksandra Newskiego" z krzyżakami zapadającymi się pod lód.. Spać cholera nie mogłem i do dzisiaj często o tym myślę ;-) Niestety (a może i dobrze) jeszcze na bagienne trafienie krzyżaka w zbroi na koniu nikt nie trafił.

Pozdrawiam,

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

https://dzieje.pl/dziedzictwo-kulturowe/pod-grunwald-zjechali-archeolodzy-i-poszukiwacze-ustalic-miejsce-bitwy

"Detektoryści przesuwają się przez teren tyralierą, a za nimi postępują archeolodzy z uprawnieniami, którzy odbierają od poszukiwaczy zabytki i je katalogują.

Znaleziska są pozyskiwane z głębokości od 1 m do 1,5 metra"

LOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Sensacyjne odkrycie pod Grunwaldem! W ziemi były dwa topory bitewne z 1410 roku

 

Tegoroczne badania pól pod Grunwaldem przejdą do historii. Jednemu z detektorystów udało się wyciągnąć z ziemi dwa topory bitewne, które miały brać udział w największej średniowiecznej bitwie z 1410 roku. Co ważne, są one w dobrym stanie.

Według pracowników Muzeum Bitwy pod Grunwaldem to największe odkrycie w trwających od kilku lat badań. "To sensacja archeologiczna co najmniej na skalę ogólnopolską" - mówi dr Szymon Drej, dyrektor muzeum. Topory odnalazł Aleksander Miedwiediew, członek ekipy poszukiwawczej, który już od siedmiu lat uczestniczy w badaniach.

"Najlepszy mój strzał w czasie siedmiu lat badań. Na terenie bagiennym, na głębokości około 80 centymetrów, w odległości kilku metrów od siebie dwa topory bojowe. Są to topory z wyciągniętą ku dołowi brodą. Jeden ma osadę drzewca krótszą, a drugi dłuższą, czyli są to dwa różne typy. Są datowane na wiek XV i ewidentnie miejsce, kontekst znalezienia tych przedmiotów wskazuje nam, że brały udział w kampanii 1410 roku" - powiedział reporterowi RMF znalazca artefaktów.

"Co warto podkreślić topory są w bardzo dobrym stanie. Wyglądają tak, jakby zostały dziesięć lat temu wykute. Wynika to z tego, że przedmioty, które trafiają do bagna, środowiska podmokłego, są odcinane od dostępu powietrza i zatrzymane są procesy korozji. Dlatego po wyjęciu tych toporów opłukaliśmy je pod bieżącą wodą i wyglądają jak nowe. Co ciekawe oba posiadają oryginalne kliny, co jest bardzo rzadkie. Jeden jest toporem pełnym, czyli od góry nie ma dziurki mówiąc kolokwialnie, a drugi jest z przelotem" - mówi Miedwiediew.

Co się czuje, kiedy podnosi się z ziemi przedmiot, który ostatnio był używany 610 lat temu? "To jest ogromny wystrzał endorfin, adrenalina plus sto. Można porównać to chyba jedynie do lotu na Księżyc. Przerywamy ten most, który jest pomiędzy ludźmi z 1410 roku, a nami" - opisuje detektorysta.

Znalezione topory pokazują, że mimo upływu setek lat wciąż można znaleźć pozostałości po największej średniowiecznej bitwie. Od siedmiu lat na pola pod Grunwaldem przyjeżdża kilkudziesięciu detektorystów i miłośników historii z całej Polski, którzy pod nadzorem archeologów przeczesują pobitewne pola. W tym roku oprócz wspomnianych toporów udało się znaleźć też bełty od kuszy, groty strzał, fragmenty ostróg, czy broni białej.

http://fakty.interia.pl/polska/news-sensacyjne-odkrycie-pod-grunwaldem-w-ziemi-byly-dwa-topory-b,nId,4699183#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

To jest ogromny wystrzał endorfin, adrenalina plus sto. Można porównać to chyba jedynie do lotu na Księżyc"

Na księżycu był i się nie pochwalił ? 

Co roku smigają po tych polach,i praktycznie nic..

 

To jest ogromny wystrzał endorfin, adrenalina plus sto. Można porównać to chyba jedynie do lotu na Księżyc

Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/polska/news-sensacyjne-odkrycie-pod-grunwaldem-w-ziemi-byly-dwa-topory-b,nId,4699183#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie