Skocz do zawartości

ko-ko-ko-ko reko-(nie)-spoko... czyli o tym jak nie odtwarzać - kontynuacja


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 444
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Wtedy i twoja postać się tu pojawi. Co do użycia w rekonstrukcji tego typu replik osobiście pokusiłbym się na remont takiej repliki aby ją doprowadzić do stanu akceptowanego przez ludzi.
Napisano

Lew 1988 nadesłał linka, ale tak dobra rekonstrukcja wymaga lepszej wizualizacji. Za Lwem 1988 publikuję; Oto sam on...

Ułani ułani malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci...

Napisano
To zdjęcie zasługuje na rozpisanie konkursu pt.

wytęż wzrok i znajdź jeden detal pasujący do rekonstrukcji żołnierza broni jezdnych Wojska Polskiego AD 1939"
Napisano
Popręg wygląda na dobry. Sakwy? - tu nie jestem pewien, musiałby się ktoś bieglejszy w sprawach kawalerii wypowiedzieć.

A co do broni z drewna - rozumiem że Koledzy oczekują nazywania atrapami także wszystkich Mauserów z odlewami zamka, wstawionymi elementami z broni ASG i pochodne, a na miano repliki zasługują produkcje prywatne i repliki np. Pana Foksa (kbk wz.29) ?
Pytam nie złośliwie, a w kwestii nomenklatury, dość istotnej w naszym hobby, a szczwególnie w kontekście głośnej sprawy z aktem oskarżenia dotyczącym repliki czarnoprochowej armaty i rozróżnienia: atrapa - kopia - replika - rekonstrukcja (bo to przecież różne rzeczy).
Napisano
Ok, jesli jednych razi jakiekolwiek odstepstwo w mundurze, ilosc gwozdzi w podeszwach, to czemu tak nonszlancko traktujecie bron?,a nazywanie drewnianego potworka (ktory z odleglosci 100 metrow mozna uznac ze byc moze jest to wz.28) replika to gruba przesada, wystarczy zajrzec do slownika co znaczy replika, co znaczy atrapa, co znaczy kopia.
Zbyszek, od ponad 30 lat zajmuje sie zawodowo obrobka metalu, wiec nie byloby problemu z dobraniem materialu i zrobienie, tylko ze mnie to nie interesuje, mam pare sztuk broni w domu sprawnej, a i kupienie jakichs starszych typow napewno nie byloby problemem , wystarczy zlozyc zamowienie w sklepie.
Napisano
Panowie, a może trochę wydzielmy granicę pomiędzy rekonstrukcyjnymi dziwadłami a ludźmi którzy przebierają sie dla eki", albo jak wczesniej wrzucony Pan na motorze dla stylu, bo tak lubi jezdzic. Jezeli zdjecia nie pochodza z rekonstrukcji badz strony ktorejs GRH, to chyba nie ma sensu wrzucac calego syfu z neta :)
A propo tego chlopaczka powyżej - kto z nas za dzieciaka nie zakładał mundurów dziadka/ojca i latał po podwórku? Jakby kiedys byly takie mozliwosci jak dzis, to mysle kazdy z nas by mial taką fote gdzies w archiwum...
Temat, jak mi się zdawało, dotyczy REKONSTRUKCYJNYCH dziwadeł, a nie przebieranek po pijaku na imprezie u wujka Stacha. Fajnie i smiesznie jest, ale nie przekraczajmy pewnych granic... taka moja sugestia :)
Napisano
To jest sugestia godna wprowadzenia jej w życie - tylko fotki, opisy i przypadki mutantów" w rekonstrukcji, imieniny wujka Stacha" nie wchodzą w grę :)
  • 2 weeks later...
Napisano
Dorośli kolesie mający polewę z dzieciaka - na oko lat 13. Słabe. Mogę zagwarantować, że np. w Anglii czy Stanach reakcja byłaby zgoła inna. Bez względu na to czy ma rodziców dzianych czy nie.
Napisano
Przewidzieć, jakie byłyby na coś reakcje w dwóch krajach o różnych kulturach, w tym jednym tak zróżnicowanym jak USA, to doprawdy trzeba mieć nadprzyrodzone zdolności.
Co do reakcji tutaj na forum, problem nie w tym, ile delikwent ma lat, tylko kontekst. Gdyby tak odziany młodzian zjawił się na rekonstrukcji lub tp., jego wiek niewiele by zmieniał, tyle że mniejsza byłaby odpowiedzialność zainteresowanego, a większa jego dowódcy. Jeśli natomiast ktoś się tak ubrał na własny użytek, to jego rude prawo również niezależnie od wieku.
  • 5 weeks later...
Napisano
Nie no znowu nie przesadzajmy , to było po bitwie , to że chłopakowi sie ładownica przesuneła to znowu nie jest jakiś wielki grzech .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie